-
ArtykułyKsiążki o przyrodzie: daj się ponieść pięknu i sile natury podczas lektury!Anna Sierant5
-
ArtykułyTu streszczenia nie wystarczą. Sprawdź swoją znajomość lektur [QUIZ]Konrad Wrzesiński37
-
ArtykułyCzytamy w weekend. 10 maja 2024LubimyCzytać422
-
Artykuły„Lepiej skupić się na tym, żeby swoją historię dobrze opowiedzieć”: wywiad z Anną KańtochSonia Miniewicz2
Biblioteczka
2024-01-26
2023-08-17
2023-07-09
2023-05-21
2023-05-21
2023-02-27
2023-02-27
2022-08-27
Dobra, bo ciekawa. Im dalej w las, tym lepsza. Napisana jednak językiem, który mnie zmęczył.
Dobra, bo ciekawa. Im dalej w las, tym lepsza. Napisana jednak językiem, który mnie zmęczył.
Pokaż mimo to2022-06-15
Czytadło z serii czytanych błyskawicznie, ale bez szalonych emocji. Raz tylko nie mogłam doczekać się, co wydarzy się za kilka(naście) stron. Odpowiednie na zmęczone popołudnia.
Czytadło z serii czytanych błyskawicznie, ale bez szalonych emocji. Raz tylko nie mogłam doczekać się, co wydarzy się za kilka(naście) stron. Odpowiednie na zmęczone popołudnia.
Pokaż mimo to2022-03-02
Zdjęcia piękne, wiadomo. Piękniejsze jednak historie. Odmienne od tego, co za oknem widzimy. Odrębne. Niezrozumiałe. Uczące pokory wobec inności. Pokory wobec patentu na jedynie słuszną rację.
Zdjęcia piękne, wiadomo. Piękniejsze jednak historie. Odmienne od tego, co za oknem widzimy. Odrębne. Niezrozumiałe. Uczące pokory wobec inności. Pokory wobec patentu na jedynie słuszną rację.
Pokaż mimo to2022-01-23
Czytało się lekko, ale i historia nie porywająca, i głębi wielkiej nie doświadczyłam. A już kiedy chłop zaczął gadać do obrazu... z deka zaczęło być słabe.
Czytało się lekko, ale i historia nie porywająca, i głębi wielkiej nie doświadczyłam. A już kiedy chłop zaczął gadać do obrazu... z deka zaczęło być słabe.
Pokaż mimo to
Solidna opowieść, bez większych fajerwerków, ale historia nieźle się skleiła. No, może pomijając wydarzenia w Puszczy Kampinoskiej.
Po wcześniej czytanej ostatniej Puzyńskiej, język wręcz na poziomie arcymistrzowskim.
Solidna opowieść, bez większych fajerwerków, ale historia nieźle się skleiła. No, może pomijając wydarzenia w Puszczy Kampinoskiej.
Po wcześniej czytanej ostatniej Puzyńskiej, język wręcz na poziomie arcymistrzowskim.
2021-12-30
Po którejś już książce z tej serii, mogę powiedzieć tylko jedno: "o, jeżu! w kółko to samo".
Po którejś już książce z tej serii, mogę powiedzieć tylko jedno: "o, jeżu! w kółko to samo".
Pokaż mimo to2021-12-04
Intryguje, zmienia spojrzenie, otwiera klapki. Delikatnie bohaterki zlały mi się w jedność, ale... jednakowość ich żyć (w pewnych aspektach) uderza: To jak to? Tak niewiele się zmieniło na przestrzeni lat?
Intryguje, zmienia spojrzenie, otwiera klapki. Delikatnie bohaterki zlały mi się w jedność, ale... jednakowość ich żyć (w pewnych aspektach) uderza: To jak to? Tak niewiele się zmieniło na przestrzeni lat?
Pokaż mimo to2021-09-20
Zdecydowanie za dużo, żeby treści nie zdradzać, wszystkiego. Do tego miałam wrażenie, jakbym już tę historię znała. Nie da się jednak zaprzeczyć, że czyta się łatwo.
Zdecydowanie za dużo, żeby treści nie zdradzać, wszystkiego. Do tego miałam wrażenie, jakbym już tę historię znała. Nie da się jednak zaprzeczyć, że czyta się łatwo.
Pokaż mimo to2021-09-08
Na kolana może nie rzuca, ale czyta się dobrze. Akcja jest wartka, czasem zaskakuje, czasem nie można się doczekać, co będzie dalej. Na wrześniowe dni, kiedy wieczorami nie mam ochoty na szczególne przemyślenia, jak znalazł.
Na kolana może nie rzuca, ale czyta się dobrze. Akcja jest wartka, czasem zaskakuje, czasem nie można się doczekać, co będzie dalej. Na wrześniowe dni, kiedy wieczorami nie mam ochoty na szczególne przemyślenia, jak znalazł.
Pokaż mimo to
Ważny temat. Ważny tym bardziej, że kilka osób wokół mnie pije. Popija tylko, jak mówią. Dla relaksu.
Jednocześnie książka jest dla mnie jakby... odległa. Historie powinny mnie poruszać, a do mnie docierają jak przez mur. Spojrzenie tym kobietom w oczy, na pewno by mną wstrząsnęło. Czytanie - poruszyło zbyt mało strun.
Ważny temat. Ważny tym bardziej, że kilka osób wokół mnie pije. Popija tylko, jak mówią. Dla relaksu.
Jednocześnie książka jest dla mnie jakby... odległa. Historie powinny mnie poruszać, a do mnie docierają jak przez mur. Spojrzenie tym kobietom w oczy, na pewno by mną wstrząsnęło. Czytanie - poruszyło zbyt mało strun.
2021-08-15
Przebrnęłam. Brnęłam przez kilka miesięcy. Serdecznie mało polecam.
Przebrnęłam. Brnęłam przez kilka miesięcy. Serdecznie mało polecam.
Pokaż mimo to
Piękna, refleksyjna. I bije z niej spokój, którego od pewnego momentu mi brak.
Piękna, refleksyjna. I bije z niej spokój, którego od pewnego momentu mi brak.
Pokaż mimo to