Gustaw. Opowieść o Holoubku
- Kategoria:
- biografia, autobiografia, pamiętnik
- Wydawnictwo:
- Marginesy
- Data wydania:
- 2021-03-24
- Data 1. wyd. pol.:
- 2021-03-24
- Liczba stron:
- 416
- Czas czytania
- 6 godz. 56 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788366335370
- Tagi:
- literatura polska wspomnienia
Pierwsza po wielu latach biografia Gustawa Holoubka. Dlaczego teraz? Bo ciągle żyje w naszej pamięci. Bo był i nadal jest kimś więcej niż wspaniałym aktorem. Bo teraz – bardziej niż kiedykolwiek – ważna jest jego niezłomna postawa etyczna.
Zofia Turowska, biografka m.in. Agnieszki Osieckiej, Janusza Majewskiego i Zofii Nasierowskiej, odkrywa nieznane fakty z życia Gustawa Holoubka, analizuje postawy i losy środowiska, a także określone działania Holoubka w kontekście osobistym i politycznym. Zyskała dostęp do rodzinnych dokumentów i archiwum, które nie są dla nikogo dostępne. Porusza wiele ważnych i nieznanych historii i faktów – dotychczas nieomawianych.
Gustaw. Opowieść o Holoubku to znaczące sceny z jego życia, to Gustaw na tle historii, we wspomnieniach rodziny, przyjaciół i kolegów, bardziej codzienny niż pomnikowy: mąż, ojciec, dziadek, mądry, uroczy człowiek, zwyczajnie nadzwyczajny przyjaciel, niezwyczajny kibic, kompan do brydża, pokera, niezwykły opowiadacz dykteryjek. Dżentelmen o magnetycznym głosie i uwodzicielskim spojrzeniu. Człowiek mądrego słowa, riposty, dowcipu. Inteligent. Kreował życie, jakiego pragnie. Patrzył do przodu, nie za siebie.
To, o czym myślał, pisał, mówił, jest w tej książce najważniejsze i ciągle aktualne. Ma się wrażenie, że Holoubek wcale nie odszedł...
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Wyróżniona opinia
Gustaw. Opowieść o Holoubku
Gustaw Holoubek JEST i będzie jednym z moich ulubionych Aktorów, dlatego każda książka o nim wzbudzać będzie moje zainteresowanie i jednocześnie wywoływać żal, że nigdy nie udało mi się zobaczyć go na żywo. Bardzo podoba mi się pomysł Autorki, by ta biografia nie była jednoznaczna w swej formie i by nie szła chronologicznie. Autorka podzieliła ją na bloki tematyczne, sceny, jak w sztuce, opisując pewne etapy w życiu Holoubka skupiając się głównie na tym zawodowym, związanym z teatrem, filmem i scenami, na których występował. Mimo to można też całkiem sporo dowiedzieć się o jego dorastaniu i życiu prywatnym, o dzieciństwie, z którego wyłania się obraz niezwykle zdolnego człowieka przesyconego romantyzmem, o czasach gdy był nastolatkiem widząc jego odwagę, gdy w wieku 16 lat, w czasie wojny trafia do obozu jenieckiego, gdzie nabawia się gruźlicy, a z jej nawrotami walczy przez wiele lat. Czytamy o tym, jak czasy wojny mocno przyspieszył jego wejście w dorosłość, o tym, że wbrew oczekiwaniom matki upiera się i przystępuje do egzaminu do szkoły dramatycznej. Uczęszcza do niej w doborowym towarzystwie, z aktorami takimi jak Tadeusz Łomnicki, Andrzej Szczepkowski, Stanisław Zaczyk czy Danuta Kwiatkowska, jego pierwsza żona. Studia ukończył z wyróżnieniem, a jego pierwszy raz na scenie miał podobno miejsce na deskach Teatru im. Słowackiego 22 maja 1946 roku w sztuce Sherwooda "Skamieniały las", choć Wikipedia pisze o 1947 roku i Teatrze Starym. Scena krakowska, scena katowicka, scena, scena, scena... Każda z nich opatrzona jest sporą ilością fotografii, część z nich możemy zobaczyć po raz pierwszy, z większością wiąże się jakaś ciekawa historia, anegdota czy rozmowa. Myślę, że już nie raz słyszeliście o tym, jak na planach filmowych próbowano podklejać mu uszy i że jego pierwsza rola w filmie nie należy do wymarzonych (Feliks Dzierżyński). To zmieniło się gdy Holoubek spotkał Hassa, a Hass spotkał Holoubka i nakręcili razem osiem świetnych filmów. W sumie zagrał ponad 50 ról filmowych i zagrał w blisko stu przedstawieniach Teatru Telewizji, o rolach teatralnych nie wspomnę, a także był reżyserem i scenarzystą. Miał trzy żony, każda z nich była aktorką, z każdą z nich miał dziecko, ale relacje z nimi wydają się pobieżne i od święta, jakby całe jego życie to była jedynie scena i rola do zagrania. A może się mylę? 🤔 Zofia Turowska oddaje w ręce czytelników sztukę, która jest hołdem dla Gustawa Holoubka składanym mu przez głosy osób mu bliskich i obcych, które mówią o nim i wspominają jego role, zarówno te aktorskie, jak i w życiu prywatnym. A i on pojawia się tu co jakiś czas, by odpowiednio sprostować czy skomentować czyjaś wypowiedź, zdradzić okoliczności, podzielić się z nami jakąś myślą, czy pożartować, z czego był bardzo znany. Tak się zastanawiam, czy udało mi się obejrzeć wszystkie jego role filmowe, i którą lubię najbardziej. Wciąż nie wiem... Ale z ogromną przyjemnością oglądnęłabym teraz, po raz kolejny film "Marysia i Napoleon", komedię kostiumową, którą uwielbiam ❤️ A Wy? Gdybyście teraz mieli wybrać jeden film, to jaki to byłby tytuł?
Książka na półkach
- 120
- 95
- 15
- 9
- 2
- 2
- 2
- 2
- 2
- 1
OPINIE i DYSKUSJE
Kiedy zamknęłam ostatnią stronę – poczułam dojmujący brak tego wielkiego aktora, fascynującej osobowości. Spędziłam z nim całą młodość, oglądając cudowne role w teatrze telewizji, na ekranie kinowym. Nie miałam tylko szczęścia widzieć Gustawa Holoubka na żywo, np. w teatrze.
Opowieść o nim przeczytałam z wielkim zainteresowaniem, konfrontując wiadomości i opinie autorki ze swoja pamięcią i emocjami. Czasem było zaskakująco.
Zaskakujące jest też to, że zdaniem biografki nasz aktor jest ...niewiadomego pochodzenia, bez historii, b ez dalszej, niż ojciec i matka rodziny. Ojciec był Czechem, na co wskazuje nazwisko, ale nie wiadomo jak i dlaczego znalazł się w Krakowie. Podobnie było z matka – autorka podaje co najmniej dwa ślady jej pochodzenia. Trochę to dziwne, skoro na ostatnich stronach znajdujemy informacje o startym zegarze przywiezionym z rodzinnego domu ojca…
Ale nic, to. Choć szkoda, że skoro było coś do nieujawniania, trzeba to było sprytniej zrobić.
Opowieść podzielona jest na tematyczne rozdziały – o życiu przed aktorstwem, teatr, film, życie uczuciowe.
Dobrze się czyta, zwłaszcza, ze – moim zdaniem – autorce udało się uchwycić i przekazać pewien magnetyzm Holoubka, który sprawiał, że robił niezwykłe wrażenie zarówno na koleżankach i kolegach z pracy, reżyserach, widzach, jak i po prostu kobietach. Ponadto jest sporo zdjęć, od tych rozczulających z lat dziecinnych po ostatnie, równie piękne.
Kiedy zamknęłam ostatnią stronę – poczułam dojmujący brak tego wielkiego aktora, fascynującej osobowości. Spędziłam z nim całą młodość, oglądając cudowne role w teatrze telewizji, na ekranie kinowym. Nie miałam tylko szczęścia widzieć Gustawa Holoubka na żywo, np. w teatrze.
więcej Pokaż mimo toOpowieść o nim przeczytałam z wielkim zainteresowaniem, konfrontując wiadomości i opinie autorki ze...
Wielki aktor, reżyser, człowiek. Książka to panegiryk ku czci Holoubka.
Wielki aktor, reżyser, człowiek. Książka to panegiryk ku czci Holoubka.
Pokaż mimo toKsiążka jest bardzo rozbudowaną notą biograficzną Gustawa Holoubka w ujęciu encyklopedycznym. Rozdziały - zagadnienia, szczególnie pierwszy z chronologicznym omówieniem kolejnych kreacji teatralnych i filmowych jak dla mnie zbyt szczegółowy. Spodziewałam się opowieści o człowieku, więc powinnam przeczytać tylko ostatnie rozdziały.
Książka jest bardzo rozbudowaną notą biograficzną Gustawa Holoubka w ujęciu encyklopedycznym. Rozdziały - zagadnienia, szczególnie pierwszy z chronologicznym omówieniem kolejnych kreacji teatralnych i filmowych jak dla mnie zbyt szczegółowy. Spodziewałam się opowieści o człowieku, więc powinnam przeczytać tylko ostatnie rozdziały.
Pokaż mimo toKsiążka porusza wiele aspektów życia wspaniałego człowieka i aktora jakim był Gustaw Holoubek. Człowiek o wielkiej kulturze osobistej, dowcipny, angażujący się w sprawy ważne dla polskiej kultury, kochany przez przyjaciół i rodzinę. Ważna pozycja dla mnie
Książka porusza wiele aspektów życia wspaniałego człowieka i aktora jakim był Gustaw Holoubek. Człowiek o wielkiej kulturze osobistej, dowcipny, angażujący się w sprawy ważne dla polskiej kultury, kochany przez przyjaciół i rodzinę. Ważna pozycja dla mnie
Pokaż mimo toBiografia przybliża postać wielkiego aktora, wielkiego człowieka. Największe wrażenie na mnie wywarły cytowane w książce słowa samego Holoubka. Jego wypowiedzi tchną humanizmem, mądrością. Analizuję swoje wspomnienia o jego grze aktorskiej i pierwsze, o czym myślę to spokój. Grał delikatnie, subtelnie. Mimo tego, a może przede wszystkim dlatego, jego role zapadały w pamięć na długo. Zofia Turowska przybliża je wszystkie, teatr był jądrem życia Gustawa Holoubka i scena jest bohaterem tej książki. W tle dzieciństwo, młodość, choroby, małżeństwa, przyjaźnie. Polecam nie tylko miłośnikom teatru.
Biografia przybliża postać wielkiego aktora, wielkiego człowieka. Największe wrażenie na mnie wywarły cytowane w książce słowa samego Holoubka. Jego wypowiedzi tchną humanizmem, mądrością. Analizuję swoje wspomnienia o jego grze aktorskiej i pierwsze, o czym myślę to spokój. Grał delikatnie, subtelnie. Mimo tego, a może przede wszystkim dlatego, jego role zapadały w pamięć...
więcej Pokaż mimo toMimo, że autorem jest ktoś inny, to podłączę tę biografię niejako pod autorstwo Gustawa Holoubka, bo potem nikt jej na forum nie znajdzie. :)
Ta całkiem świeża książka (z III 2021 r.),to obszerny zestaw informacji o życiu aktora, o sprawach zawodowych i prywatnych, także politycznych (słynne Dziady, ale bywał też posłem i senatorem). Ogrom źródeł, dość drobiazgowa momentami narracja oraz liczne przytoczone wypowiedzi znajomych, rodziny, a także anonimowych internautów sprawiają, że jest to jakby mała encyklopedia życia p. Gustawa. Jest tu o żonach, dzieciach, spektaklach, filmach, nałogach, hobby. Biorąc pod uwagę, że była to niezwykle barwna postać, to tego typu pozycja jest jak najbardziej wskazana i ciekawa.
Mimo, że autorem jest ktoś inny, to podłączę tę biografię niejako pod autorstwo Gustawa Holoubka, bo potem nikt jej na forum nie znajdzie. :)
więcej Pokaż mimo toTa całkiem świeża książka (z III 2021 r.),to obszerny zestaw informacji o życiu aktora, o sprawach zawodowych i prywatnych, także politycznych (słynne Dziady, ale bywał też posłem i senatorem). Ogrom źródeł, dość drobiazgowa...
Bardzo spokojnie napisana biografia. Opowieść o Mistrzu podzielona została na przenikające się "pola" działalności aktora: teatr, kino, ale też sport i...politykę.
Niestety, w natłoku nazwisk, dat i wydarzeń autorce ciężko jest utrzymać chronologię, przez co w skomplikowanych kolejach losu pana Gustawa czytelnik gubi się razem z nią. :)
W książce nie zabrakło za to słynnych anegdot Holoubka, niepublikowanych dotąd wypowiedzi rodziny, przyjaciół i znajomych Mistrza. Słowem, interesująca, choć na pewno nie wybitna pozycja.
Bardzo spokojnie napisana biografia. Opowieść o Mistrzu podzielona została na przenikające się "pola" działalności aktora: teatr, kino, ale też sport i...politykę.
więcej Pokaż mimo toNiestety, w natłoku nazwisk, dat i wydarzeń autorce ciężko jest utrzymać chronologię, przez co w skomplikowanych kolejach losu pana Gustawa czytelnik gubi się razem z nią. :)
W książce nie zabrakło za to...
Znakomicie opowiedziana historia życia Gustawa Holoubka - jednego z moich ulubionych polskich aktorów. Po przeczytaniu tej oraz dwóch innych książek o tym niezwykłym Artyście i Człowieku - "Gustaw i ja" i "Wspomnienia z niepamięci" - stał mi się jeszcze bliższą postacią, bez której polski teatr oraz film byłyby uboższe.
Znakomicie opowiedziana historia życia Gustawa Holoubka - jednego z moich ulubionych polskich aktorów. Po przeczytaniu tej oraz dwóch innych książek o tym niezwykłym Artyście i Człowieku - "Gustaw i ja" i "Wspomnienia z niepamięci" - stał mi się jeszcze bliższą postacią, bez której polski teatr oraz film byłyby uboższe.
Pokaż mimo toKtoś więcej niż aktor
Postać teatru i świata kultury
Reżyser
Autor niebagatelnych tekstów
Admirator tradycji
Mąż, ojciec, dziadek
Zwyczajnie nadzwyczajny przyjaciel
Niezwyczajny kibic
Kompan do brydża, pokera
Facecjonista
Czarodziej życia…
Tymi słowami Zofia Turowska rozpoczyna biografię Gustawa Holoubka. I na tym można by zakończyć pisanie, bo w tych kilku słowach ujęte zostało wszystko. A Ci, którzy mieli przyjemność znać Holoubka osobiście zapewne dodaliby od siebie jeszcze kilka epitetów pod jego adresem.
Możemy mieć różne zdanie na temat różnych aktorów, ale jedno jest pewne na 100% - Gustaw Holoubek wielkim aktorem był. Szanował język i widza w przeciwieństwie do zbyt wielu dzisiejszych aktorów, którzy używają języka jak spod budki z piwem i wygłaszają swoje teksty tak, jak ulica. W przypadku aktorów tzw. starej szkoły coś takiego by nie przeszło.
Gustaw Holoubek pozostawił po sobie mnóstwo ról zarówno teatralnych jak i filmowych, choć tych pierwszych jest więcej, bo on ukochał sobie teatr, a teatr uwielbiał jego. Na szczęście zawsze możemy do zapisu tych ról wrócić, a jest do czego. Genialny Gustaw-Konrad w Dziadach Adama Mickiewicza. Jak ktoś nie widział, niech żałuje. Rewelacyjne reżyserie i kreacje w Teatrze Telewizji: Fantazy, Kordian, Hamlet, Król Edyp, Dwa teatry... Współpracował w wieloma wielkimi nazwiskami, m.in.: Adamem Hanuszkiewiczem, Andrzejem Łapickim, Janem Englertem, Andrzejem Wajdą, Krzysztofem Kieślowskim.
Biografia Holoubka dla tych, którzy znali go tylko pobieżnie powinna być nie lada gratką. Chociaż starsze roczniki (jak ja) też będą miały wiele przyjemności z bliższego zapoznania się w tym nieżyjącym już aktorem i reżyserem. Zofia Turowska często oddaje głos ludziom, którzy znali go osobiście, a co za tym idzie – najlepiej: rodzinie, przyjaciołom i kolegom. Turowska odkrywa nieznane fakty z życia Holoubka, analizuje postawy i losy środowiska, a także określone działania w kontekście osobistym i politycznym. Dzięki uzyskaniu dostępu do prywatnych zbiorów (dokumentów i archiwaliów) zbudowała postać wielkiego człowieka z nieopisywanych do tej pory zdarzeń.
Tak, jak w teatrze, tak i tutaj w tej biografii trafiamy na sceny, nie na rozdziały. I postępując tymi scenami (m.in. najpierwsza, krakowska, filmowa, poza sceną, pożegnania) poznajemy Holoubka od momentu urodzenia i towarzyszymy mu do śmierci. Z biografii tej wyłania się człowiek niemal kryształowy. Nie wiem czy faktycznie taki był, czy też Turowska wystawiła Gustawowi Holoubkowi pośmiertną laurkę. Pozostaje tylko wierzyć i jej i jego przyjaciołom, że był prawdziwie człowiekiem bez skazy.
Książkę Gustaw. Opowieść o Holoubku polecam nie tylko wielbicielom różnej maści biografii, ale także tym z was, którzy chcieliby poznać postać nietuzinkową, aktora, który zapisał się wielkimi zgłoskami w teatrze i filmie.
Ktoś więcej niż aktor
więcej Pokaż mimo toPostać teatru i świata kultury
Reżyser
Autor niebagatelnych tekstów
Admirator tradycji
Mąż, ojciec, dziadek
Zwyczajnie nadzwyczajny przyjaciel
Niezwyczajny kibic
Kompan do brydża, pokera
Facecjonista
Czarodziej życia…
Tymi słowami Zofia Turowska rozpoczyna biografię Gustawa Holoubka. I na tym można by zakończyć pisanie, bo w tych kilku...
Czasy mamy takie, że słowo „teatr” wzbudza przede wszystkim uczucie tęsknoty. Kiedy scena była na wyciągnięcie ręki, to jakoś zawsze brakowało czasu i ochoty na oglądanie spektakli, a teraz wielu z nas marzy tylko o ponownym otwarciu teatrów, żeby móc znowu zasiąść na widowni. Podczas ostatniego poluzowania obostrzeń udało mi się obejrzeć nawet kilka przedstawień, ale głód wciąż nie został zaspokojony. Zapewne dlatego postanowiłam przeczytać książkę Gustaw. Opowieść o Holoubku. Biografie nie należą do gatunku, po który często sięgam, można zapewne uśrednić, że czytam jedną tego typu książkę rocznie. Nowość od wydawnictwa Marginesy, opisująca życie i twórczość Gustawa Holoubka, przyciągnęła moją uwagę ze względu na nazwisko, które zna każdy entuzjasta świata teatru i filmu.
Książka nie zawiera jedynie suchych faktów opisujących życie Holoubka i nie jest napisana w sposób chronologiczny. Zamiast tego podzielona jest na różne rodzaje scen: jest zatem scena najpierwsza, w której krótko poznamy dzieciństwo aktora, a później już scena krakowska, teatralna, filmowa, prywatna, polityczna czy kibica i pasjonata. Na pewno jest to ciekawy pomysł, ale wprowadza jeden zdecydowany minus – fakt, że niektóre fragmenty biografii czytamy z większym zainteresowaniem niż pozostałe. Dla mnie opisy rozwijającej się kariery teatralnej i filmowej, fragmenty o szkole aktorskiej, współpracy i przyjaźni z innymi osobami ze środowiska artystycznego były najbardziej intrygujące. Jednak opisy związane przykładowo ze sportem czy górskimi podróżami już mniej mnie interesowały. Przez to lektura była nierówna – momentami nie potrafiłam się oderwać, ale przy nudniejszych rozdziałach historie mnie nużyły, a czytanie książki zazwyczaj przerywałam.
Tak jak już wspominałam, nazwisko Gustawa Holoubka jest powszechnie znane w naszym kraju. Dla mnie, a podejrzewam, że dla większości osób w mojej grupie wiekowej, pierwsze spotkanie nastąpiło w liceum, a wszystko za sprawą ekranizacji Dziadów w reżyserii Tadeusza Konwickiego, czyli filmu Lawa. Ekranizacja zrobiła wtedy na mnie dobre wrażenie, ale muszę przyznać, że potrzebuję powtórki, bo nieco się fragmenty w pamięci zatarły. Za to doznanie jakie serwuje nam Gustaw Holoubek w swojej interpretacji Wielkiej Improwizacji jest czymś, co trudno zapomnieć.
Wszelkie anegdoty związane ze sceną, aktorstwem i zarządzaniem zespołem artystów zawsze sprawiają mi sporo przyjemności, także w przypadku tej biografii nie było inaczej. Ciekawych historii jest tutaj dużo – już w pierwszych rozdziałach poznamy fragment opisujący moment przystąpienia Gustawa Holoubka do egzaminu wstępnego do szkoły teatralnej. Podczas wygłaszania wiersza sprzedał swoje serce, zalał się łzami, a w komisji tylko zapytano czy dobrze się czuje i stwierdzono, że w ogóle nie zrozumiał tekstu, który prezentował. To tylko jedna z wielu anegdot, a w książce zaprezentowany zostanie kawał ciekawego życia zawodowego, w którym poznamy najsłynniejsze role teatralne oraz filmowe aktora, ale także dowiemy się jak radził sobie jako reżyser, pedagog w Akademii Teatralnej i dyrektor Teatru Narodowego w Warszawie.
Z ocenianiem biografii zawsze mam problem, bo nie czytam ich zbyt wiele, a kiedy już po jakąś sięgam to dlatego, żeby poznać życie danej osoby i nie wymagam od niej za dużo. To takie lektury, które mogę czytać fragmentami, raczyć się ciekawostkami po trochę, niespiesznie. Mimo to, mogłam wyczuć w tej pozycji tworzenie laurki dla Holoubka – stawiany on jest na piedestale jako człowiek, jako aktor, reżyser, a właściwie w każdej roli. Może ewentualnie obraz jego jako ojca zawodzi, bo nie poświęcał dzieciom zbyt wiele czasu, ale nawet w wypowiedziach córek i syna nie czuć zbyt wiele żalu. Nie przeszkadzało mi to podczas czytania, ale jest to informacja warta odnotowania. Gustaw. Opowieść o Holoubku jest również książką bardzo ładnie wydaną – wewnątrz roi się od zdjęć, które sprawiają, że lektura jest po prostu bogatsza, a my możemy trochę przenieść się w tamten miniony świat. Dodatkowo znalazło się miejsce na cytaty znanych osób ze świata teatru i filmu, które często przytaczały zabawne historie związane z Holoubkiem. Wśród tych wszystkich wypowiedzi znalazły się także fragmenty komentarzy Internautów na temat aktora, co było dość oryginalnym zabiegiem.
Z biografii Gustawa Holoubka wyłania się portret człowieka piekielnie inteligentnego, sympatycznego, kochającego swój zawód, zabawnego, niestroniącego od niecenzuralnego humoru. Człowieka z pasją, który żył sztuką i o którym długo polska scena nie zapomni. Z książką spędziłam sporo miłych chwil, pozwoliła mi przenieść się do teatru, na próby, premiery czy plan filmowy i za to jestem jej najbardziej wdzięczna.
Czasy mamy takie, że słowo „teatr” wzbudza przede wszystkim uczucie tęsknoty. Kiedy scena była na wyciągnięcie ręki, to jakoś zawsze brakowało czasu i ochoty na oglądanie spektakli, a teraz wielu z nas marzy tylko o ponownym otwarciu teatrów, żeby móc znowu zasiąść na widowni. Podczas ostatniego poluzowania obostrzeń udało mi się obejrzeć nawet kilka przedstawień, ale głód...
więcej Pokaż mimo to