rozwińzwiń

Martwiec

Okładka książki Martwiec Katarzyna Puzyńska
Okładka książki Martwiec
Katarzyna Puzyńska Wydawnictwo: Prószyński i S-ka Cykl: Lipowo (tom 13) kryminał, sensacja, thriller
520 str. 8 godz. 40 min.
Kategoria:
kryminał, sensacja, thriller
Cykl:
Lipowo (tom 13)
Wydawnictwo:
Prószyński i S-ka
Data wydania:
2021-07-13
Data 1. wyd. pol.:
2021-07-13
Liczba stron:
520
Czas czytania
8 godz. 40 min.
Język:
polski
ISBN:
9788382341850
Tagi:
literatura polska
Średnia ocen

6,7 6,7 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,7 / 10
2001 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
6
4

Na półkach:

Bardzo przyjemna książka z nieco innej perspektywy. Tutaj jakby cały czas podążamy za mordercą (albo tak się nam wydaje ;D) Akcja dość wartka, wątek obyczajowy ciekawy, choć Mari Carmen dość absurdalna . Zakończenie oczywiście zaskakuje :D Polecam :)

Bardzo przyjemna książka z nieco innej perspektywy. Tutaj jakby cały czas podążamy za mordercą (albo tak się nam wydaje ;D) Akcja dość wartka, wątek obyczajowy ciekawy, choć Mari Carmen dość absurdalna . Zakończenie oczywiście zaskakuje :D Polecam :)

Pokaż mimo to

avatar
33
11

Na półkach:

Czy bransoletki Malwiny przestaną kiedyś brzęczeć? Błagam, bo ciągłe wzmianki o tym są chyba nawet bardziej irytujące niż to, że Maria w każdej chwili jest w stanie wyjąć z kieszeni płaszcza (?!) ciasto, co zresztą ochoczo robi np. nad rozkopanym grobem na cmentarzu... :) Niektóre postaci są kosmicznie przerysowane

Czy bransoletki Malwiny przestaną kiedyś brzęczeć? Błagam, bo ciągłe wzmianki o tym są chyba nawet bardziej irytujące niż to, że Maria w każdej chwili jest w stanie wyjąć z kieszeni płaszcza (?!) ciasto, co zresztą ochoczo robi np. nad rozkopanym grobem na cmentarzu... :) Niektóre postaci są kosmicznie przerysowane

Pokaż mimo to

avatar
838
652

Na półkach:

Martwiec czyli w ludowym języku upiór czy wampir. Już samo to słowo w tytule może budzić niepokój i w przypadku Katarzyny Puzyńskiej słusznie. Martwiec będący już trzynastą odsłoną serii o Lipowie to opowieść o prawdziwym potworze z krwi i kości.



Autobus z grupką pasażerów wyrusza w swoją stałą trasę i nikt nie przypuszczał, że może nie dojechać do celu. A jednak, wraz z podróżnymi znika bez śladu. Nikt nie wie, co się stało z jadącymi w nim ludźmi. Po prawie pół roku od tego zdarzenia w lipowskim lesie pojawia się jadąca wówczas w nim Dominika. Dziewczyna nic nie pamięta, a niedługo później zostaje zamordowana. Jej matka zaś uparcie twierdzi, że córkę pochowano żywą i za wszelką cenę chce rozkopać grób, by uratować swoje dziecko. Jednak to dopiero początek zagadki, którą przyjdzie rozwiązać Danielowi Podgórskiemu, a Klementyna, Weronika, Maria i Malwina też na własną rękę będą chciały dowiedzieć się, co naprawdę miało miejsce.



Kasia Puzyńska jak za każdym razem stawia na tajemnicę, którą oblepiają wszelkie możliwe brudy. Wydobywający się z nich smród okrywa ludzi. Im bardziej zaczyna się w nim zanurzać, tym staje się intensywniejszy i odkrywa mrok w którym żyje kilka rodzin. Ich grzechy i sekrety, które nigdy nie powinny być ujawnione, wychodzą na jaw i rzucają zupełnie nowe światło. A z nim wiąże się szaleństwo, okrucieństwo i fanatyzm. To one stają się motorem napędowym ich decyzji. Każdy, kto zetknął się z serią lipowskich kryminałów, ten wie, że czynniki te są umiejętnie wykorzystywane do budowania napięcia i nieustannie jesteśmy zaskakiwani. Kiedy do tego dochodzi zanurzenie się w chorym umyśle szaleńca, rzeczywiście możemy czuć się niezbyt komfortowo. Martwiec ma ten charakterystyczny dla pióra Puzyńskiej duszny, wręcz klaustrofobiczny klimat okraszony do tego miejscowymi podaniami, legendami i wierzeniami. Już sam początek zaczyna się mocnym akcentem, który zwala z nóg. Potem powieść zwalnia i wydaje się nawet w pewnym momencie, że Kasia nie radzi sobie z ilością zagadek kryminalnych. Pewne z nich wydobywają się na plan pierwszy, a inne pozostają w cieniu. Spokojnie, okazuje się, że doskonale potrafi nimi żąglować i wszystko ma pod kontrolą. Kiedy najmniej się tego spodziewamy, zaczynają się łączyć ze sobą w jedno, finał natomiast zdecydowanie zwala z nóg.



Katarzyna Puzyńska zdecydowanie trzyma poziom serii, chociaż z początku może wydawać się, że niekoniecznie, to ostatecznie pozostawia bardzo pozytywne wrażenie. Mało tego, okazuje się, że Martwiec wykracza poza zagadkę kryminalną, poza relacje łączące wąskie grono osób, a porusza trudne tematy, jak wszelkiego rodzaju ideologie dyktujące silnie sposób działania ludzi, przemoc wobec kobiet, homoseksualizm w małej społeczności. Tu widać psychologiczne wykształcenie Kasi, bo doskonale oddaje towarzyszące bohaterom myśli, emocje i lęki. Natomiast nie bez znaczenia są dalsze perypetie osób, które przewijają się od początku cyklu o Lipowie, stąd zdecydowanie tę serię należy czytać pokolei, zaczynając od Motylka. Nie zostaje nic więcej, jak zabrać się za lekturę czternastego tomu.

Martwiec czyli w ludowym języku upiór czy wampir. Już samo to słowo w tytule może budzić niepokój i w przypadku Katarzyny Puzyńskiej słusznie. Martwiec będący już trzynastą odsłoną serii o Lipowie to opowieść o prawdziwym potworze z krwi i kości.



Autobus z grupką pasażerów wyrusza w swoją stałą trasę i nikt nie przypuszczał, że może nie dojechać do celu. A jednak, wraz z...

więcej Pokaż mimo to

avatar
681
120

Na półkach: , , , ,

Widzę sporo opinii że to jeden z najsłabszych tomów. Ja się z tym do końca nie zgadzam. Ten tom zdecydowanie wciągnął mnie bardziej niż poprzednie (dwa-trzy tomy) i na pewno mniej wymęczył. W tym tomie po części wracamy do korzeni – ponownie mamy przeszłość (1984 rok) i Ciszyciela. Tajemnica jest budowana na kanwie przeszłości co dla mnie jest niewątpliwym plusem. Zakończenie bez większego zaskoczenia w moim przypadku, podejrzewałam że coś tu nie gra. Za to sama konstrukcja tajemnicy, podążanie za konkretną osobą, zabójca jest nam jednocześnie znany i nieznany buduje fajny klimat. Daje poczucie że znamy prawdę mimo iż wcale jej nie znamy. Ale przyznaje – znacznie odbiega to od tego do czego przyzwyczaiła nas autorka. No i bądźmy szczerzy wioska w której dzieje się cała akcja jest mocno odklejona od rzeczywistości i zakrawa o absurd.

Sama historia z zaginięciem autobusu bardzo ciekawa, ale później potraktowana trochę po macoszemu. To znaczy wiemy co się z nimi stało, ale w sumie to po prostu wyszło jak wyszło, bez większego sensu. Niby dużo postaci, ale dla mnie ilość idealna, łatwo się połapać kto jest kim.

Nie będę komentować większości postaci. Oni wszyscy się tam już tak zmienili że komentowanie zwyczajnie nie ma sensu, zresztą robiłam to już wielokrotnie. To nie są te same postacie co na początku i tyczy się to absolutnie wszystkich bez wyjątków. Chociaż wyciąganie serniczka przez Marię w każdej możliwej sytuacji jest tak absurdalne że zasługuje by o tym wspomnieć. No i Mari Carmen – jej postać jest koszmarna. Wzbudza absolutną niechęć i jest zwyczajnie przerysowana. „Koniec” Daniela też był do przewidzenia mimo iż całe to czepianie się go większego sensu nie miało.

Jak powiedziałam tak robię – pora na przerwę od Kasi Puzyńskiej, zresztą i tak nie mam ostatnich dwóch tomów, ale na pewno do nich wrócę (i to pewnie niedługo). Tak czy tak bawiłam się całkiem nieźle. 7/10

Widzę sporo opinii że to jeden z najsłabszych tomów. Ja się z tym do końca nie zgadzam. Ten tom zdecydowanie wciągnął mnie bardziej niż poprzednie (dwa-trzy tomy) i na pewno mniej wymęczył. W tym tomie po części wracamy do korzeni – ponownie mamy przeszłość (1984 rok) i Ciszyciela. Tajemnica jest budowana na kanwie przeszłości co dla mnie jest niewątpliwym plusem....

więcej Pokaż mimo to

avatar
728
200

Na półkach: , ,

Jakby... co tu się dzieje?! Autorka wraz z historią gdzieś odpłynęła. Przekombinowane, oderwane od jakiegokolwiek sensu. Jedyny "plus" to Klementyna i jej detektywistyczny gang.

Jakby... co tu się dzieje?! Autorka wraz z historią gdzieś odpłynęła. Przekombinowane, oderwane od jakiegokolwiek sensu. Jedyny "plus" to Klementyna i jej detektywistyczny gang.

Pokaż mimo to

avatar
115
115

Na półkach:

#martwiec to 13 tom sagi o Lipowie

Zaginiony autobus oraz ich pasażerowie... Jedyną ocalałą osobą jest Dominika. Jak to możliwe, że po autobusie nie ma ani śladu...
Dlaczego tylko Dominika wróciła??? Czy to zbieg okoliczności, że były w nim akurat te osoby... no nie do końca...

Dominika nie pamiętała co się stało podczas tej podróży... kiedy nagle zaczęło jej się przypominać zostaje zamordowana... Jej matka nie dopuszcza do siebie tej sytuacji, słyszy dzwoneczek... rozkopuje grób, a to co zobaczyli zgromadzeni wprawiło ich w osłupienie... otóż leżało dziecko połączone z nią pępowiną. Czy faktycznie tak było jak jej sie wydawało, że jej córka jeszcze żyła skoro urodziła...

Jak wiadomo w tej historii jest więcej trupów...
Co je łączy i dlaczego padło na nich... Nie będę zdradzać bo zapewne są osoby, które mają tą historie przed sobą...

Po aferze przy poprzednim śledztwie Śreżogi trochę się pozmieniało. Na czele jednostki stanął Michał Więckowski z Bydgoszczy. Jest on znajomym osoby która bardzo Danielowi zalazła za skórę i niestety ponownie się z nią spotka. Laura Fijałkowska nie wyleciała, za to dostała swój wymarzony kierowniczy stołek, naczelnik Wydziału kryminalnego...
Łukasz, syn Daniela towarzyszy mu podczas tego śledztwa...

Fajnie, że pojawia się zespół śledczych "Banda szalonych bab" na której czele stoi Klementyna Kopp 😁 to jest moja ulubiona postać w tej serii.

Jeśli mam być szczera to nie porwała mnie jakoś ta część, ale nie mogę też powiedzieć, że była zła. Jest tutaj dość duża ilość postaci. Wiadomo są ze sobą połączeni, ale 🤐🤐🤐

#martwiec to 13 tom sagi o Lipowie

Zaginiony autobus oraz ich pasażerowie... Jedyną ocalałą osobą jest Dominika. Jak to możliwe, że po autobusie nie ma ani śladu...
Dlaczego tylko Dominika wróciła??? Czy to zbieg okoliczności, że były w nim akurat te osoby... no nie do końca...

Dominika nie pamiętała co się stało podczas tej podróży... kiedy nagle zaczęło jej się...

więcej Pokaż mimo to

avatar
281
171

Na półkach:

Pierwsza część, która mi się dłużyła. Nie przypadła do gustu.

Pierwsza część, która mi się dłużyła. Nie przypadła do gustu.

Pokaż mimo to

avatar
155
70

Na półkach:

Ta część Lipowa była taka... Miałka.
Bardzo lubię całą serię, ale ta część chyba była najsłabsza. Intryga uknuta z autobusem mogłaby się udać, gdyby ten wątek został pociągnięty obszerniej, może był przewodnim w całej historii, a miałam wrażenie, że jest tylko tłem. Motywy pasażerów głębiej opisane, to, co się z nimi działo później, mogłoby być omówione szerzej, a nie delikatnie liźnięte, bo to bardzo ciekawy materiał, czuję się nienasycona. Bardzo błahym również było to w jaki sposób znaleźli się potem w miejscu, w którym się znaleźli - bo akurat się zgubili i błąkali po lesie, no nawinęli się.
No i sam sprawca (tak go nazwijmy) i cała historia z nim związana, taka w sumie nietrzymająca się kupy i mało mocna jako motyw.
Ah! Ale żebym nie zapomniała napisać o Mari Carmen! Co to jest w ogóle za wątek?! Mega naciągany, ta postać jest całkowicie przerysowana. Totalnie chyba Pani Kasia wzorowała się na Dolores Umbridge z Harrego Pottera? :D Cała ta sprawa, w której Daniel się z nią zmaga, to jest tak naciągane, że aż nierealne (a wiem przecież, że te wszystkie wydarzenia są nieprawdziwe) :) Bardziej realnym wydaje mi się Martwiec, niż te zdarzenia. Bardzo słaby motyw uwzięcia się na Podgórskiego, przy jednoczesnym zamiataniu pod dywan innych, bardziej rażących przewinień. Chyba, że kobiety tak robią? Nie sądzę, że Podgórski nie mógłby się odwołać, przecież był tak chwalonym policjantem. Czytałam o pracy w policji i wiem, że mają ciężko, jeżeli chodzi o BSW i wszystkie sprawy, które są wewnętrznie rozpatrywane i jakie to uciążliwe. Stworzenie w książce postaci Mari Carmen miało chyba na celu uwypuklenie właśnie tych wszystkich negatywnych rzeczy, które dzieją się wewnątrz policji - stworzonych klik, sitwy, biurokracji, zmagania się z systemem o byle co, ale też wyprowadzenie Podgórskiego z szeregów "firmy". Moim zdaniem, zostało to przeprowadzone w książkach niezbyt udolnie, bardzo powierzchownie i płytko, ze względu na to, że Daniel od początku budowany był jako wspaniały, oddany policjant (patrz: obrona własną piersią policjanta w "Domu Czwartym", a nawet w tej części uratowanie Bartkowskiego) i nagle, bez walki, oddał odznakę, bo jakaś pinda z góry się do niego przyczepiła. Oczywiście, mogło tak być. Ale! Czytelnik nie mógł za bardzo odczuć chociażby rozterek, uczuć, zmęczenia Podgórskiego, opisane to było mocno ubogo i beztreściwie. To, co było zawarte w książce na ten temat, to ja mówię sobie codziennie w pracy, a jej nie rzucam :D
Ogólnie, oczywiście polecam, no bo to 13. część! :)

P.S. Nadal nic niewiadomo o rozwiązaniu spraw z Rodzanic, a Grażyna podobno dalej elegancko sobie sprzedaje w sklepie Weroniki... :)

Ta część Lipowa była taka... Miałka.
Bardzo lubię całą serię, ale ta część chyba była najsłabsza. Intryga uknuta z autobusem mogłaby się udać, gdyby ten wątek został pociągnięty obszerniej, może był przewodnim w całej historii, a miałam wrażenie, że jest tylko tłem. Motywy pasażerów głębiej opisane, to, co się z nimi działo później, mogłoby być omówione szerzej, a nie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
95
93

Na półkach: ,

Bardzo lubię Puzyńską, czytam jej książki naprawdę chętnie. Ale to chyba najsłabsza część w całej serii jak do mnie, albo przynajmniej jedna ze słabszych. Mam wrażenie, że z dobrze funkcjonującej do tej pory policji ktoś tu sobie robi niezłe żarty. Dobry policjant odchodzi bo w miejscu pracy ( gdzie wiecznie były jakieś afery z podwładnymi lub tymi na szczycie) jest prześladowany przez kobietę z BSW. Nie umie sobie poradzić więc zwija wrotki. W dodatku sprawa zostaje bez problemu wyjaśniona przez bandę szalonych bab. Ale nie tak od razu tylko po lakonicznej wiadomości, jakby ona w jakiś magiczny sposób rzutowała na dalsze śledztwo. Przez długi czas nie działo się nic, nikt nie umiał rozwiązać zagadki, aż tu nagle okazuje się że wcale nie trzeba było daleko szukać. Serio zabrakło tu czegoś co by trzymało w napięciu lub niewiedzy. Wiem jeno książka jest warta przeczytania bo jak to u Kasi pominiesz jedną i później możesz się pogubić.

Bardzo lubię Puzyńską, czytam jej książki naprawdę chętnie. Ale to chyba najsłabsza część w całej serii jak do mnie, albo przynajmniej jedna ze słabszych. Mam wrażenie, że z dobrze funkcjonującej do tej pory policji ktoś tu sobie robi niezłe żarty. Dobry policjant odchodzi bo w miejscu pracy ( gdzie wiecznie były jakieś afery z podwładnymi lub tymi na szczycie) jest...

więcej Pokaż mimo to

avatar
272
230

Na półkach:

13 już część sagi o Lipowie jak zawsze nie pozwoliła się oderwać od lektury. Nie będę tu streszczał fabuły, napiszę tylko, że jak zawsze dużo się dzieje. A zakończenie zaskakuje i to całkiem mocno. Polecam gorąco.

13 już część sagi o Lipowie jak zawsze nie pozwoliła się oderwać od lektury. Nie będę tu streszczał fabuły, napiszę tylko, że jak zawsze dużo się dzieje. A zakończenie zaskakuje i to całkiem mocno. Polecam gorąco.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    2 473
  • Chcę przeczytać
    630
  • Posiadam
    282
  • 2021
    227
  • 2022
    109
  • 2023
    60
  • Teraz czytam
    32
  • Audiobook
    30
  • Legimi
    28
  • Przeczytane 2021
    24

Cytaty

Więcej
Katarzyna Puzyńska Martwiec Zobacz więcej
Katarzyna Puzyńska Martwiec Zobacz więcej
Katarzyna Puzyńska Martwiec Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także