Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Dobra robota panie Brown.

Dobra robota panie Brown.

Bonda po raz kolejny mnie nie zawiodła i po świetnym Pochłaniaczu przyszedł czas na przeczytanie bardzo dobrej Florystki. Autorka ponownie wykreowała znakomite profile bohaterów, a fabuła jest pełna nieoczekiwanych zwrotów akcji i zaskakujących momentów. Lubię też w powieściach Bondy podział na krótkie fragmenty w rozdziale dzięki czemu szybciej się czyta. A kto jest mordercą? Mogę w tym miejscu zacytować klasyk: "Bo to zła kobieta była.", ale czy na pewno? Chora, zła czy opętana?

Bonda po raz kolejny mnie nie zawiodła i po świetnym Pochłaniaczu przyszedł czas na przeczytanie bardzo dobrej Florystki. Autorka ponownie wykreowała znakomite profile bohaterów, a fabuła jest pełna nieoczekiwanych zwrotów akcji i zaskakujących momentów. Lubię też w powieściach Bondy podział na krótkie fragmenty w rozdziale dzięki czemu szybciej się czyta. A kto jest...

O wiele bardziej podobała mi się ta część od "Zostań, jeśli kochasz". Bardzo szybko czyta się. Perspektywa Adama jest bardziej dostępna i ciekawsza, rozumiałam go i umiałam się postawić w jego sytuacji.

O wiele bardziej podobała mi się ta część od "Zostań, jeśli kochasz". Bardzo szybko czyta się. Perspektywa Adama jest bardziej dostępna i ciekawsza, rozumiałam go i umiałam się postawić w jego sytuacji.

Świetna powieść i bardzo dobrze mi się czytało, ale do ostatnich 200 stron mam mieszane uczucia.

Świetna powieść i bardzo dobrze mi się czytało, ale do ostatnich 200 stron mam mieszane uczucia.