Dostałam tę książkę w prezencie od Ani @ksiazkowe_melodie_ wraz z dołączoną karteczką z życzeniami, która rozczuliła mnie zdaniem, że główna bohaterka tak samo jak ja lubi porządek, więc powinnyśmy się polubić. 🤩 Karteczka okazała się prorocza, bo tak w rzeczywistości się wydarzyło.

Też ta książka mi przypomniała jak od czasu do czasu jest mi potrzebna taka luźniejsza książka (nie będąca luźniejszym kryminałem),która opowiada o miłości we współczesnych czasach, bo ostatnio jak taka tematyka to skupiałam się na klasykach literatury.

Udane spotkanie z bohaterką książki Melanią Mikołajczyk i jej zwariowaną rodziną sprawiło, że będę musiała się cofnąć do tomu, gdzie to jej siostra Flora odgrywa pierwsze skrzypce. À propos nawiązania do znanego zwrotu ze skrzypcami to ta książka kupiła mnie wyraźnym wątkiem muzycznym, który bardzo lubię. Odbywa się on za sprawą samej Meli, która jest ogromną fanką musicali i wiążę się to z tym, że jest mnóstwo odniesień do przeróżnych musicali. To nie koniec muzyki w książce, bo partnerujący w tej książce głównej bohaterce Leon pracuje w wytwórni muzycznej i poszukując nowych talentów trafia na kobiecy zespół punkowy. Nie będzie to dużym spoilerem, gdy napiszę, że w życiu Melanii, która jest fanką muzyki klasycznej zamieszka jedna kobieta z zespołu punkowego. To niecodzienne połączenie przyniesienie dużo zawirowań w życiu głównej bohaterki, która lubi spokój i na wszystkie sytuacje lubi rozpisać sobie listę zasad.

Jeżeli szukacie książki z wątkiem miłości z różnicą wieku to też dobrze trafiliście, bo Leon jest starszy o 15 lat od Meli.

Urzekło mnie poczucie humoru, które bawiło mnie bardziej niż w ukierunkowanych na to komediach. Jest w tej książce dużo odniesień popkulturowych i myślę, że właśnie młodzi dorośli będą mogli wynieść z niej jeszcze więcej kontekstu.

Z takich minusów, które mniej mi odpowiadały to czasami ciężko było mi ogarnąć zachowanie rodziny Mikołajczyków i zrozumieć Melanię w tym jak mocno potrafiła uderzyć słowami w Leona. Dobrze, że się potrafiła przed nim otworzyć, ale dla mnie przekraczała pewne granice.

Na samym końcu autorka umieściła całą playlistę piosenek, które przewijały się przez książkę. Dostępny odnośnik do Spotify sprawił, że przesłuchałam całą i na nowo widziałam sceny, w których się pojawiały. 🎶

Dostałam tę książkę w prezencie od Ani @ksiazkowe_melodie_ wraz z dołączoną karteczką z życzeniami, która rozczuliła mnie zdaniem, że główna bohaterka tak samo jak ja lubi porządek, więc powinnyśmy się polubić. 🤩 Karteczka okazała się prorocza, bo tak w rzeczywistości się wydarzyło.

Też ta książka mi przypomniała jak od czasu do czasu jest mi potrzebna taka luźniejsza...

Dziś mam przyjemność podzielić się z Wami recenzją książki "Już w Porządku Mela" autorstwa Martyny Pustelnik. To było naprawdę magiczne doświadczenie literackie! ✨📚

"Już w Porządku Mela" to książka, która poruszyła moje serce i umysł. Martyna Pustelnik stworzyła niesamowicie przemyślaną i złożoną opowieść, która trzyma w napięciu od pierwszej do ostatniej strony.

Główna bohaterka, Mela, to postać pełna głębi i sprzeczności, z którą łatwo się zżyć. Jej historia, pełna wyzwań i prób, wciąga czytelnika od samego początku. To opowieść o odwadze, determinacji i dążeniu do spełnienia marzeń, która z pewnością zainspiruje wielu czytelników.

Martyna Pustelnik w swojej książce porusza wiele istotnych tematów, takich jak przyjaźń, miłość, oraz znaczenie akceptacji samego siebie. Jej piękny styl pisania sprawia, że czytanie staje się prawdziwą przyjemnością.

"Już w Porządku Mela" to książka, która skradła moje serce swoją autentycznością i emocjonalną głębią. Gorąco polecam ją wszystkim miłośnikom literatury, którzy szukają inspiracji i wzruszeń w każdej stronie książki. 💕📖

Recenzja pochodzi z mojego ig @zuziawydro

Dziś mam przyjemność podzielić się z Wami recenzją książki "Już w Porządku Mela" autorstwa Martyny Pustelnik. To było naprawdę magiczne doświadczenie literackie! ✨📚

"Już w Porządku Mela" to książka, która poruszyła moje serce i umysł. Martyna Pustelnik stworzyła niesamowicie przemyślaną i złożoną opowieść, która trzyma w napięciu od pierwszej do ostatniej strony.

Główna...

Kocham to, jak ta książka się zaczyna, jak się kończy i wszystko pomiędzy. Martyna Pustelnik ma wyjątkowy styl, tworzy niewiarygodnie charyzmatycznych bohaterów i nie boi się sięgać po nietuzinkowe rozwiązania. Nie wiem, dlaczego zwlekałam tak długo z lekturą tej książki. Jest obłędnie dobra!

Kocham to, jak ta książka się zaczyna, jak się kończy i wszystko pomiędzy. Martyna Pustelnik ma wyjątkowy styl, tworzy niewiarygodnie charyzmatycznych bohaterów i nie boi się sięgać po nietuzinkowe rozwiązania. Nie wiem, dlaczego zwlekałam tak długo z lekturą tej książki. Jest obłędnie dobra!

lekka i przyjemna pozycja z tej półki🙂 niestety tytuł zdradza zakończenie🥴 i chociaż Melo-dramaty bywają męczące, to polubiłam bohaterkę wystarczająco, by zdecydować się na poznanie jej siostry😉

lekka i przyjemna pozycja z tej półki🙂 niestety tytuł zdradza zakończenie🥴 i chociaż Melo-dramaty bywają męczące, to polubiłam bohaterkę wystarczająco, by zdecydować się na poznanie jej siostry😉

Uwielbiam książki, które czytają się same. Kocham to uczucie, kiedy podczas lektury wyłączam się i trudno jest mnie oderwać od czytanej historii. Wtedy nie ma mnie dla nikogo. Mogę odczuwać te same emocje co bohaterowie książki, śmiać się z zabawnych sytuacji i wzruszać się, kiedy robią to wykreowane przez autora postacie. Lubię kiedy pojawia się nutka spontaniczności w idealnie poukładanym życiu. To wszystko spotkało mnie właśnie podczas czytania "Już w porządku, Mela"!

Siedziałam w autobusie, jadąc do pracy i śledziłam losy Meli. Towarzyszyłam jej wyboistej drodze do osiągnięcia sukcesu i poznania prawdziwej siebie. Śmiałam się do rozpuku z zabawnych tekstów, jakimi raczyli mnie bohaterowie. Zdecydowanie mogę powiedzieć, że moja miłość do pióra Martyny wzrosła dwukrotnie po drugiej książkę jej autorstwa!

Kocham takie historie. Pełne emocji, realizmu, rodzinnych sprzeczek i trudnych wyborów. Niełatwo jest stworzyć tak wyrazistą powieść, a autorce udało się to poraz drugi!

Macie ochotę na romans, ze świetnymi namiętnymi scenami, z różnicą wieku oraz perfekcjonistką w roli głównej? Poznaliście już historię Flory, a teraz macie chrapkę na ciąg dalszy szalonej rodziny? Ta historia jest dla Was!

Polecam!

Uwielbiam książki, które czytają się same. Kocham to uczucie, kiedy podczas lektury wyłączam się i trudno jest mnie oderwać od czytanej historii. Wtedy nie ma mnie dla nikogo. Mogę odczuwać te same emocje co bohaterowie książki, śmiać się z zabawnych sytuacji i wzruszać się, kiedy robią to wykreowane przez autora postacie. Lubię kiedy pojawia się nutka spontaniczności w...

Matko, jakie to było fantastyczne. Co ja się uśmiałam to moje :-) w swojej kategorii najlepsza. Nawet lepsza niż pierwsza część. Myślę że sukcesem tej książki było pokazanie niesztampowego związku, czyli 35 latki z 50 latkiem. Wyszło mega !!!

Matko, jakie to było fantastyczne. Co ja się uśmiałam to moje :-) w swojej kategorii najlepsza. Nawet lepsza niż pierwsza część. Myślę że sukcesem tej książki było pokazanie niesztampowego związku, czyli 35 latki z 50 latkiem. Wyszło mega !!!

Tytuł: "Już w porządku Mela"
Autor: Martyna Pustelnik
Data premiery: 22.03.2023r.
Wydawnictwo: Czwarta Strona


Różnica wieku w książkach.
Jaka była największa o której czytaliście?
.
.
"Już w porządku Mela" to książka przy której moja buzia ciągle się uśmiechała. Nie mogę uwierzyć, że autorce udało się mnie tyle razy rozśmieszyć!
To naprawdę rewelacyjna pozycja!
W sam raz na jesienne wieczory z herbatką pod kocykiem 😻
.
Martyna Pustelnik ma tak lekkie pióro, że podczas czytania nie wiadomo kiedy tak naprawdę uciekają nam strony... jedna kartka za drugą i już byłam w połowie książki 😻
Do tego bohaterowie... ojaaa.. rodzina Meli była świetna 😁 zarówno rodzeństwo jak i rodzice byli znakomici 🤭 wszystkich bardzo polubiłam!
.
Ale już dobra!
Wracajmy do Meli. Na innych będzie pora kiedy indziej 😁
.
.
Mela to 35-letnia kobieta. Mieszkała ze swoją młodsza siostra Florą, ale ta właśnie oznajmiła jej, że wyprowadza się do swojego chlopaka. No cóż... tak bywa 🤷‍♀️
Teraz zostanie sama. Bez siostry u boku i bez chłopaka.. tylko, że jej były zaprosił ją właśnie na zjazd rodzinny... hmn... Dziwna sytuacja... aczkolwiek! Mela gdzieś tam czuje przyciąganie do Dawida... I jedzie. Chce dać mu drugą szansę...
A na miejscu same katastrofy. Rodzina Dawida totalnie jej nie polubiła (nie dziwię się Meli - też nie poczułam do nich sympatii😂) prócz... Marcina - wujka Dawida, który przyjaźni się z ojcem Meli!
Cóż za spotkanie!😁
No i... zaczęła się przygoda. Straszy mężczyzna i Mela...
Co z tego wyszło?🤫
Nie powiem 😁
Ale za to bardzo polecam!
Spędziłam bardzo dobry czas z tą lektura i polecam z czystym sumieniem;)
Naprawdę warto! :)

Tytuł: "Już w porządku Mela"
Autor: Martyna Pustelnik
Data premiery: 22.03.2023r.
Wydawnictwo: Czwarta Strona


Różnica wieku w książkach.
Jaka była największa o której czytaliście?
.
.
"Już w porządku Mela" to książka przy której moja buzia ciągle się uśmiechała. Nie mogę uwierzyć, że autorce udało się mnie tyle razy rozśmieszyć!
To naprawdę rewelacyjna pozycja!
W sam raz...

Bardzo przyjemna z poczuciem humoru historia o miłości. Czyta się szybko i przyjemnie, końcówka to petarda 😁

Bardzo przyjemna z poczuciem humoru historia o miłości. Czyta się szybko i przyjemnie, końcówka to petarda 😁

Mela, najstarsza z sióstr i najbardziej wyważona. Zawsze działa wg planu/listy. Listy robi przy każdej nadarzającej się okazji. Szaleństwo w jej życie wkrada się poniekąd za sprawą byłego chłopaka. Nieoczekiwanie proponuje jej wyjazd do jego rodzinnej miejscowości, gdzie w końcu pozna jego najbliższych. Ostatecznie zgadza się na wyjazd, a tam... rodzinka z piekła rodem, koncert punkowy, ucieczka przez okno i podróż motorem.
Bardzo mi się podobała druga z sióstr. Cała rodzinka Mikołajczyków jest nie do podrobienia. Uwielbiam cięte riposty Meli. Śmiałam się nie raz z jej celnych uwag. Czyta się bardzo dobrze. Zupełnie nie wiem czemu tyle odwlekałam jej przeczytanie. Polecam gorąco!

Mela, najstarsza z sióstr i najbardziej wyważona. Zawsze działa wg planu/listy. Listy robi przy każdej nadarzającej się okazji. Szaleństwo w jej życie wkrada się poniekąd za sprawą byłego chłopaka. Nieoczekiwanie proponuje jej wyjazd do jego rodzinnej miejscowości, gdzie w końcu pozna jego najbliższych. Ostatecznie zgadza się na wyjazd, a tam... rodzinka z piekła rodem,...

Mnie nudziła :(

Mnie nudziła :(