-
ArtykułyBieszczady i tropy. Niedźwiedzia? Nie – Aleksandra FredryRemigiusz Koziński3
-
ArtykułyCzytamy w weekend. 26 kwietnia 2024LubimyCzytać278
-
ArtykułySzpiegowskie intrygi najwyższej próby – wywiad z Robertem Michniewiczem, autorem „Doliny szpiegów”Marcin Waincetel6
-
ArtykułyWyślij recenzję i wygraj egzemplarz „Ciekawscy. Jurajska draka” Michała ŁuczyńskiegoLubimyCzytać2
Biblioteczka
2023-10-14
2023-09
2023-09-10
2023-06-18
2022-08-23
2020-05-02
Doskonała powieść łącząca w sobie wątki kryminalne, historyczne i obyczajowe. Śledztwo, Nowy Jork lat 90-tych XIX-ego wieku i ciekawi bohaterowie, a także wspaniały, elokwentny sposób, w jaki autor opowiada składają się na jedną z moich ulubionych powieści. Polecam gorąco!
Doskonała powieść łącząca w sobie wątki kryminalne, historyczne i obyczajowe. Śledztwo, Nowy Jork lat 90-tych XIX-ego wieku i ciekawi bohaterowie, a także wspaniały, elokwentny sposób, w jaki autor opowiada składają się na jedną z moich ulubionych powieści. Polecam gorąco!
Pokaż mimo to2019-01-06
2017-08-09
Opowieść o religii,historii i o tym jak zbyt głęboka wiara staje się przyczyną zła. Momentami wciągająca i ciekawa, dająca do myślenia, gdzie indziej męczy i nuzy.
Opowieść o religii,historii i o tym jak zbyt głęboka wiara staje się przyczyną zła. Momentami wciągająca i ciekawa, dająca do myślenia, gdzie indziej męczy i nuzy.
Pokaż mimo to2015-08-04
Realizm magiczny sprawia, że wydarzenia z takich powieści, są w moim odczuciu dziwaczne. Tak jest również w tym przypadku. Z jednej strony podoba mi się tak typowa tutaj nieprzewidywalnosc, z drugiej wole kiedy wszystko dzieje się według jasno określonych zasad. Polecam fanom powieści: Sto lat samotności.
Realizm magiczny sprawia, że wydarzenia z takich powieści, są w moim odczuciu dziwaczne. Tak jest również w tym przypadku. Z jednej strony podoba mi się tak typowa tutaj nieprzewidywalnosc, z drugiej wole kiedy wszystko dzieje się według jasno określonych zasad. Polecam fanom powieści: Sto lat samotności.
Pokaż mimo to2015-08-07
2016-08-13
Czytając takie powieści łatwo odkryć ich fenomen. Powieść jest naprawdę ciekawa, bardzo wciągająca, bohaterowie dają się wręcz pokochać, innych razem z nimi nienawidzimy. Zasadą jest tu: dobro zawsze zwycięża. Miłość wygrywa, przetrwa wszystko, nie wygasa. Brzmi znajomo? Mi się to kojarzy z meksykańska telenowela. Jedni nazwa to wszystko wadami książki, inni z przymrużeniem oka będą wychwalac styl pisarza, czy dydaktyczne fragmenty historyczne. Ja zaliczam się do tych drugich, stwierdzając,że powieść Katedra w Barcelonie to przednia rozrywka, podczas której miałam okazję w przystępny sposób dowiedzieć się o wielu ciekawych czy strasznych faktach z historii Katalonii. Miałam okazję do wielu przemyśleń nad naturą człowieka, historia chrześcijaństwa czy też odwieczna nienawiścią wobec Żydów. Wiele zdarzeń czy wątków, jak to bywa w takich powieściach, jest naprawdę naiwnych. Wiele jednak daje do myślenia przez swą niewygasajaca niestety trafność. Podsumowując, powieść polecam i na pewno sięgnę po pozostałe powieści autora.
Czytając takie powieści łatwo odkryć ich fenomen. Powieść jest naprawdę ciekawa, bardzo wciągająca, bohaterowie dają się wręcz pokochać, innych razem z nimi nienawidzimy. Zasadą jest tu: dobro zawsze zwycięża. Miłość wygrywa, przetrwa wszystko, nie wygasa. Brzmi znajomo? Mi się to kojarzy z meksykańska telenowela. Jedni nazwa to wszystko wadami książki, inni z przymrużeniem...
więcej mniej Pokaż mimo to
Kryminał osadzony w czternastowiecznym Cambridge, a dokładniej mówiąc, w kolegium Michaelhouse. Trup ściele się gęsto, a atmosfera zamkniętej społeczności dodaje jeszcze historii smaku. A to wszystko zanim do miasta dociera dzuma.
Polecam fanom kryminałów obyczajowych z nutką historii w tle.
Kryminał osadzony w czternastowiecznym Cambridge, a dokładniej mówiąc, w kolegium Michaelhouse. Trup ściele się gęsto, a atmosfera zamkniętej społeczności dodaje jeszcze historii smaku. A to wszystko zanim do miasta dociera dzuma.
Pokaż mimo toPolecam fanom kryminałów obyczajowych z nutką historii w tle.