-
ArtykułyBieszczady i tropy. Niedźwiedzia? Nie – Aleksandra FredryRemigiusz Koziński3
-
ArtykułyCzytamy w weekend. 26 kwietnia 2024LubimyCzytać291
-
ArtykułySzpiegowskie intrygi najwyższej próby – wywiad z Robertem Michniewiczem, autorem „Doliny szpiegów”Marcin Waincetel6
-
ArtykułyWyślij recenzję i wygraj egzemplarz „Ciekawscy. Jurajska draka” Michała ŁuczyńskiegoLubimyCzytać2
Biblioteczka
2024-04-16
2024-04-14
2024-04-05
2024-04-04
Poznanie Almas i Nasira to była świetna przygoda, a autorka dzięki swojemu bogatemu w doświadczenie pióru przeniosła mnie do Emiratów Arabskich (i do kilku innych miejsc, ale nic wam nie będę zdradzać👀). Autorka napisała książkę, w której bohaterom kibicuje się od pierwszej do ostatniej strony, a ich myśli i wybory realnie nas przejmują.
Akcja dzieje się szybko, zdecydowanie nie ma tutaj owijania w bawełnę. Wspomniałam o doświadczeniu autorki, bo mieszka ona w Dubaju już 12 lat i rzeczywiście czuć, że wie o czym pisze. Zachęcam do sięgnięcia jeśli macie ochotę na zakazany romans wprost z dalekich tajemniczych Emiratów 💃🏼
Poznanie Almas i Nasira to była świetna przygoda, a autorka dzięki swojemu bogatemu w doświadczenie pióru przeniosła mnie do Emiratów Arabskich (i do kilku innych miejsc, ale nic wam nie będę zdradzać👀). Autorka napisała książkę, w której bohaterom kibicuje się od pierwszej do ostatniej strony, a ich myśli i wybory realnie nas przejmują.
Akcja dzieje się szybko,...
2024-03-25
postrzegawczość, potrzebna by dostrzec mały element, rozszyfrowujący duży problem jest w życiu bardzo potrzebna.
Dlatego chciałam wam pokazać fajny zeszyt pracy „Trening spostrzegawczości dla dzieci”, który jest zbiorem przyjemnych zadań dla młodych mózgów. Labirynty, wyszukiwanie z tła, rysowanie po śladzie, zamalowywanie tych samych elementów i wiele innych ćwiczeń na spostrzegawczość i motorykę małą zajmą na chwile mądrą głowę i pozwolą ćwiczyć skupienie, koncentracje i koordynację oko-ręka. 📖
Podoba mi się, że ćwiczenia mają rożny stopień trudności i przechodząc kolejno od łatwiejszych do tych bardziej skomplikowanych można obserwować progres swojego podopiecznego ❤️ Testowałam ją już na jednym móżdżku, który był zadowolony 😅
Myśle, że warto zwrócić na nią uwagę.
postrzegawczość, potrzebna by dostrzec mały element, rozszyfrowujący duży problem jest w życiu bardzo potrzebna.
Dlatego chciałam wam pokazać fajny zeszyt pracy „Trening spostrzegawczości dla dzieci”, który jest zbiorem przyjemnych zadań dla młodych mózgów. Labirynty, wyszukiwanie z tła, rysowanie po śladzie, zamalowywanie tych samych elementów i wiele innych ćwiczeń na...
2024-03-18
wow. Nadal jestem w szoku jakie to było dobre.
wow. Nadal jestem w szoku jakie to było dobre.
Pokaż mimo to2024-03-12
2024-03-03
2024-02-17
2024-02-27
2024-02-23
2024-02-09
„– Co mi się właśnie przydarzyło?
– La petite mort.
– Co to znaczy? …
– Śmierć”
Musicie przyznać, że czasem miłość ma trudne początki. Nie raz słyszałam od szczęśliwie zakochanych, że na początku to się nie lubili, ale później coś zaskoczyło. I tak właśnie było w przypadku moim i „Władcy soli i kości”
Przedstawiając to obrazowo: przy tej książkę czułam się jak na prawdziwej kolejce górskiej, tylko, że po wejściu do wagonika i ruszeniu pod górę co chwile ktoś naciskał hamulec. Jechałam pełna ekscytacji i nagle stop, ruszamy kilka stron dalej i stop, następny rzut adrenaliny i znów stop. No myślałam, że w między czasie wysiądę z tego wagonika! ale na szczęście tego nie zrobiłam, bo gdy podjechaliśmy na sam szczyt i zwolniła się blokada, tej rozpędzonej atrakcji nie dało się zatrzymać.
W pełni rozumiem, że autorka chciała pokazać jak doszło do krzywdy głównego bohatera, ale ja wychodzę ze szkoły: skrzywdzony to skrzywdzony lecimy z akcją.
Powiem wam, że bardzo chce tej książce te nasze ciężkie początki wybaczyć, bo to jak później zostałam oczarowana, a w zasadzie odczarowana z zastoju czytelniczego to prawdziwa magia✨
„– Jesteś moim przekleństwem. Kiedy próbuję trzymać się od ciebie z daleka, to tak, jakbym próbował wstrzymać oddech podczas przypływu. – Chcę w tobie utonąć.”
„Władca soli i kości” to mroczny klimat, dużo rewelacyjnych cytatów i genialnie poprowadzony wątek romantyczny między bohaterami. - a dla mnie są to składniki prawie idealnej książki.
Małomiasteczkowość, age gap i tajemnice zrobiły robotę, a odwołanie do Drakuli przez kultowe: „W życiu jest miejsce na mrok i na światło. Pani jest światłem” - roztopiło ostatecznie moje początkowe lody do tej powieści.
Mimo swoich wad, podobała mi się ta historia i chciałabym, żeby było troszkę głośniej o historii Isy i Luciana, bo czułam w niej mały vibe mojej ukochanej „Mrocznej melodii”.
„– Co mi się właśnie przydarzyło?
– La petite mort.
– Co to znaczy? …
– Śmierć”
Musicie przyznać, że czasem miłość ma trudne początki. Nie raz słyszałam od szczęśliwie zakochanych, że na początku to się nie lubili, ale później coś zaskoczyło. I tak właśnie było w przypadku moim i „Władcy soli i kości”
Przedstawiając to obrazowo: przy tej książkę czułam się jak na...
2024-02-01
Książka, którą realnie można polecić wszystkim. Literatura młodzieżowa, która rzeczywiście jest młodzieżowa, bez wszechobecnej ostatnio wulgarności i seksualizacji a z świetnym klimatem, przyjemnymi bohaterami oraz fabularnymi tajemnicami.
Książka, którą realnie można polecić wszystkim. Literatura młodzieżowa, która rzeczywiście jest młodzieżowa, bez wszechobecnej ostatnio wulgarności i seksualizacji a z świetnym klimatem, przyjemnymi bohaterami oraz fabularnymi tajemnicami.
Pokaż mimo to2024-01-21
Kocham całym sercem postać Adama Connora cieszyłam się z każdej jego perspektywy i pięknych słów jakie wypowiadał. Jak jego uwielbiam, tak przez 90% książki miałam na maksa dość Lucy i zwyczajnie uważam, że jest zbyt głupio wykreowaną bohaterką. Miała dosłownie przebłyski, a w reszcie zabrakło.. intelektu?
Pomijając ten niewygodny fakt, książka jest świetna. Urocza, wciągająca i przejmująca. 🫶🏼 Ma swoje tajemnice, zwroty akcji oraz sprawia uczucie rozpływającego się serducha 🫠
Życzę wam wszystkim, żebyście tak jak bohaterowie tej książki, znaleźli kogoś z kim będziecie mogli tańczyć bez muzyki. 🥹
„– Jestem zwykłym chłopakiem… który stoi przed dziewczyną, prosząc ją, by go pokochała.”
Kocham całym sercem postać Adama Connora cieszyłam się z każdej jego perspektywy i pięknych słów jakie wypowiadał. Jak jego uwielbiam, tak przez 90% książki miałam na maksa dość Lucy i zwyczajnie uważam, że jest zbyt głupio wykreowaną bohaterką. Miała dosłownie przebłyski, a w reszcie zabrakło.. intelektu?
Pomijając ten niewygodny fakt, książka jest świetna. Urocza,...
„Most off all you” to książka opowiadająca historię dwójki skrzywdzonych bohaterów. Eloise, która gdy jej mama umiera trafia pod opiekę ojca alkoholika i Gabriel,
porwany i przetrzymywany jako chłopiec, w dorosłym życiu odnajdują siebie nawzajem. Małomiasteczkowy romans z dużą dawką emocji, w którym powyższej dwójce kibicuje się już od pierwszych stron. Słodziaki - tak bym ich nazwała, a całą „Most off all you” jako słodko-gorzką przyjemność. 💕
„-Nadal nie jestem odpowiednią dziewczyną.
-A ja nadal uważam inaczej.”
Mia Sheridan jak nikt potrafi stworzyć cierpiącego bohatera, który oprócz tego ma jeszcze rozbudowaną, ciekawą osobowość. Postaci drugoplanowe, przyjemne i ładnie wpasowane dodają tej opowieści „to coś” dzięki czemu nie czujemy, że czytamy, a realnie przeżywamy to co się dzieje w „Most of all you”. 🫶🏼
Zdecydowanie polecam fanom motywów small town, he fall in love first i emocjonalnych historii.
„Więc tak to jest, kiedy człowiek się zakocha? To taki rodzaj bolesnej radości?”
„Most off all you” to książka opowiadająca historię dwójki skrzywdzonych bohaterów. Eloise, która gdy jej mama umiera trafia pod opiekę ojca alkoholika i Gabriel,
więcej Pokaż mimo toporwany i przetrzymywany jako chłopiec, w dorosłym życiu odnajdują siebie nawzajem. Małomiasteczkowy romans z dużą dawką emocji, w którym powyższej dwójce kibicuje się już od pierwszych stron. Słodziaki - tak bym...