Absolwentka Katedry Teorii Literatury, Teatru i Filmu na Uniwersytecie Łódzkim; pracuje w branży wydawniczej od czwartego roku studiów. Prywatnie mama Zosi, Tereski i Irenki, żona Waldka.
Gdybym miała wybrać ulubiony listek drzewa, to zdecydowanie byłby to liść klonu. Wyróżnia się kształtem a jesienią przybiera przepiękne barwy złota i czerwieni. 🍁
Czy życie takiego listka jest nudne?
Odpowiedź na to pytanie znajdziecie w najnowszej części serii "MikroCuda". To właśnie liść klonu jest jej głównym bohaterem, który przybliża nam swój cykl życia.
Przychodzi na świat w maju, zwinięty ciasno jak supełek. Rozwija się, nabiera unikatowego kształtu i soczystego koloru. Wystawia buzię do słońca i spija sok z gałęzi. Latem stanowi ozdobę klonu a jesienią, wraz z innymi liśćmi zmienia drzewo w cudowny, jesienny bukiet. Następnie opuszcza drzewo i opada na ziemię by zimą dać schronienie małym żyjątkom. W końcu zamienia się w ziemię i daje początek kolejnej roślinie.
Ta niezwykła książka w przyjazny dziecku sposób przybliża mu zagadnienia przyrodnicze związane z porami roku i cyklem życia roślin. Wychodzi naprzeciw dziecięcym pytaniom ale również je zadaje. Poprzez zamieszczone na każdej stronie krótkie polecenia, zadania czy pytania zachęca do zastanowienia się i poszukiwania odpowiedzi, uruchomienia wyobraźni.
Bardzo lubię książki, które nienachalnie przemycają wiedzę. Tu oczywiście sporo jest treści przyrodniczych. Mimo tego to nadal prosta i ciekawa lektura do wspólnego czytania.
Polecam, zwłaszcza na te jesienne dni!
Tytuł z pozytywnym przesłaniem zwrócił moją uwagę w bibliotece. A skoro była cała seria to od razu pożyczyłam całość. Teraz parę słów o pierwszym tomie z cyklu.
Wisia, Lonia i Halina są starszymi paniami, które postanowiły zapisać się na zajęcia ceramiczne. Początkowo Lonia i Wisia chcą podnieść na duchu Halinę, która pogrążona jest w żałobie po śmierci mamy. Stopniowo jednak starsze panie zaczyna łączyć coraz większa zażyłość, chociaż jak już wspominałam różnią się one od siebie diametralnie właściwie w każdej dziedzinie życia.
Jest to książka bardzo ciepła, ciekawa i zabawna. Lekkie czytadło na długie jesienne wieczory. Lubię takie i polecam.