Opinie użytkownika
Książka czasami opiera się lekturze przez wyliczenie ogromnej liczby danych. Jednak warto przebrnąć przez takie fragmenty dla większego obrazu jaki się z niej wyłania. A mogę zapewnić, że jest to wizja gorsza niż w myślach największych przeciwników kolei. Przynajmniej jeśli o osoby z mojego pokolenia chodzi. Słabo pamiętam podział polskich kolei na spółki i liczne absurdy z...
więcej Pokaż mimo to"Skóra" raczej nie zostanie w mojej pamięci na długo. To dość przeciętna książka, chociaż porusza ważny i bliski mi temat, którego wciąż za mało w naszej literaturze. Najlepsze jej momenty to dwie przeprowadzone przez autorkę rozmowy: z niemieckim artystą oraz polsko-arabskim socjologiem. I dla tych dwóch gorzkich tekstów warto przeczytać książkę Klementowskiej. Reszta? To...
więcej Pokaż mimo to
Złota zasada brzmi: nie wierz temu, co piszą na okładkach. A jednak w tym przypadku blurby nie kłamią. Książka dr Kristin Funk naprawdę jest niezbędna w każdej domowej biblioteczce (nawet jeśli miałaby być w niej jedyną książką).
"Piersi. Poradnik dla każdej kobiety" jest napisany w przystępny i niepozbawiony poczucia humoru i taktu sposób. Doktor Funk odznacza się tak...
Książkę Krzywickiej podzieliłabym na dwie części. Pierwsza, poświęcona życiu pisarki przed związkiem z Boyem, jest pasjonująca, pełna ciekawych portretów, żywej inteligencji autorki oraz świadectwa postępującej zmiany obyczajów. Część druga, poświęcona latom wojennym niesie smutny obraz licznych strat - przede wszystkim w ludziach, ale także bezinteresownej dobroci i...
więcej Pokaż mimo toJak większość reportaży wydawanych w tej serii, książka Gitkiewicz, chociaż porusza bardzo ważne i wciąż niedostatecznie opisane tematy, pozostawia niedosyt. Problem jest między innymi jej struktura, bardzo charakterystyczna (i powtarzalna) dla absolwentów Polskiej Szkoły Reportażu, prowadzonej przez IR. Przeplatanie krótkich opowieści bohaterów rozdziałami dotyczącymi...
więcej Pokaż mimo toDehnel na nowo ożywia język Fitzgeralda, nieco uładzony w dwóch poprzednich tłumaczeniach. Rozpoetyzowanie i pewna "dzikość" znowu dochodzą do głosu, co czyni tę książkę o wiele barwniejszą i ciekawszą w rękach polskiego czytelnika. Czwarte tłumaczenie, będące sprzeciwem wobec tego dehnelowego, jest właśnie w przygotowaniu przez zespół LnŚ, co czyni wszystko jeszcze...
więcej Pokaż mimo toNasiłowska prowadzi narracje niezwykle lekko, płynnie przechodząc z jednego wątku do drugiego, niemalże uwodząc tym czytelnika. Jej dyskretne poczucie humoru często dochodzi do głosu, nie zaburzając przy tym samej opowieści. Nie ukrywa swoich motywów oraz miejsc niespójnych, wypełniając je własnymi domysłami oraz swobodnie fantazjując. Jedynym z dwóch - nielicznych, ale...
więcej Pokaż mimo to
Frąckiewicz dokonał całkiem ciekawego wyboru rozmówców, jeśli o poruszane tematy chodzi - są dokładnie takie, jak w podtytule. Silnie wysuwa się także problem rozdziału street artu od graffiti, a niekiedy także muralu od street artu.
Książka nie daje nam wiadomości historycznych (nie taki był jej zamiar), świetnie za to naświetla konflikty wewnątrz obecnej sceny. O...
Odnoszę wrażenie, że autor naprawdę traktuje wszystkich studentów jak troglodytów. Chociaż nie można mieć o to do niego pretensji – w końcu zapowiedział to już w tytule, jednak mam poczucie jakiegoś fałszu i jednostronności tej narracji. Spodziewałam się bardziej odkrywczych i dogłębnych analiz, a spotkałam się z dość luźnym zbiorem tekstów krytykujących „zepsute dzieciaki”...
więcej Pokaż mimo toTrochę zabrakło mi tej epistolograficznej brawury, która cechowała korespondencje Mrożka z Lemem. W zamian jednak dostajemy wszelkie dobra związane z warsztatem krytycznym Jana Błońskiego; poza niezwykle trafnymi interpretacjami padają również zdania godne zapisania w jakimś dzienniczku lektur (aż chce się rzec: "jak z Mrożka!"). Końcówka nieco słabsza z uwagi na...
więcej Pokaż mimo toAutorka w dość zajmujący, choć miejscami niespójny sposób, prowadzi narrację, nie pozbawioną sympatii do bohatera. Tak naprawdę ciężko było mi oderwać się od tej książki i nie odłożyłam jej dopóki nie dobrnęłam do końca. Zasadą kompozycjną jest przyrównanie Krzysztofa (Krzysia właściwie) do Małego Księcia oraz Pierrota lunaire. Chwyt pozornie uspójniający i mający swój...
więcej Pokaż mimo to
Kiedyś usłyszałam, że Baldwin był 'trzecią drogą' - pomiędzy rozwiązaniami proponowanymi przez pastora Kinga, a tym, co zwyklismy łączyć z osobą Malcolma X i dziedzictwem czarnych muzułmanów. Przyjęłam to za pewnik, chociaż nie do końca rozumiałam na czym ta odrębność Baldwina polega. Myślę, że "Następnym razem pożar" wreszcie mi to uświadomił.
Proza Jamesa obok swojej...
Dni do premiery odliczałam już od zeszłego roku. Książkę zamówiłam oczywiście równo 10 lutego, jak tylko pojawiła się na stronie wydawnictwa taka opcja. Odebrałam ją dzień później i trochę się jej bałam… Wiedziałam, że albo będzie to dla mnie szalenie ważna pozycja, albo okaże się kompletną klapą i będę miała ochotę rzucać nią po kątach. Na tyle długo interesuję się...
więcej Pokaż mimo to
Podobno polski reportaż przechodzi okres swojego rozkwitu, wychodzi coraz więcej coraz lepszych pozycji. Dlatego też nie miałam żadnych obaw sięgając po Szabłowskiego. Jednak bardzo się na nim zawiodłam i nie mogłam pozbyć się palącej mnie złości. To w gruncie rzeczy strasznie irytująca opowieść.
Na jej niekorzyść działa chaotyczy podział na krótkie, urwane rozdziały i...
Mam mieszane uczucia co do tej książki. Nawet nie wiem jak ją ocenić. Czytanie jej jest bardzo przyjemne, oglądanie - tylko dla najtwardszych. Strasznie poszarpało moje poczucie estetyki. Smutne ale prawdziwe, a przez to przerażające. Rzeczywiście mamy problem z wystrojem wnętrz w Polsce. Wciąż wisi w powietrzu charakterystyczny zapaszek PRLu (piszę to ja - studentka...
więcej Pokaż mimo toPo przeczytaniu tej książeczki mam nieodpartą ochotę przetestować zamieszczone w niej dyktanda na jakichś dzieciach. Jakichkolwiek. Zastanawiam się nawet dlaczego jeszcze żaden nauczyciel nie wpadł na pomysł zastąpienia dennych i nieciekawych dyktand, obowiązujących w polskich szkołach, na Lemowe perełki. Po takim sprawdzianie wiedzy można bardzo gładko przejść od dyskusji...
więcej Pokaż mimo toPrzyznaję, że spodziewałam się więcej po tej pozycji. Komentarze Mary Ellen są niezwykle ciepłe, pełne szczegółów i drobiazgów z ich codziennego życia. Same listy są zbyt krótkie i nie wnoszą zbyt wiele (poza bezcenną dla mnie informacją o słabości Tyrmanda do Kubusia Puchatka!) do wiedzy na temat pisarza. Liczba i jakość fotografii zamieszczonych w książce jest dla mnie...
więcej Pokaż mimo to"Kurtyzana i pisklęta" z całą pewnością nie jest książką łatwą w odbiorze. Wymaga dużego samozaparcia i najwięcej satysfakcji sprawia kiedy zna się ekscesy i sposób życia autora. Jest wprost przepełniona niezwykła osobowością Niemczyka, jest na wskroś 'niemczykowska' i nie wyobrażam sobie, żeby napisać ją mógł ktokolwiek inny. Wielowątkowa, wykorzystująca poetykę...
więcej Pokaż mimo toNikt nie pisze o sztuce w tak niesamowity sposób w jaki robi to Michael Francis Gibson. Jego interpretacja pozwala spojrzeć na obraz (i na film) w zupełnie inny sposób, dostrzegając nowe, nieoczekiwane symbole i elementy dzieła Bruegela.
Pokaż mimo toKsiążka niestety nie odpowiada na pytanie zawarte w tytule - mówiąc ściślej: nie pomaga w niczym. Zrozumiała jest konieczność zawężonego wyboru obrazów i artystów w tego typu wydawnictwach, jednak wciąż nie wiem czym autor w swoim kluczu się kierował. Same interpretacje nastawione są na laików. Krótkie, płytkie i w żaden sposób nie odwołujące się ani do nazw używanych przez...
więcej Pokaż mimo to