Mrożek. Biografia Anna Nasiłowska 7,7
ocenił(a) na 949 tyg. temu Przyznaję, że większość swojego jestestwa nie sięgałam po biografie i autobiografie, przez wzgląd na to, że większość z tych, które przeczytałam, były napisane w sposób surowy.Opierający się na suchych faktach. Nie umiałam się w pełni zaangażować. Dziś na szczęście! Wielu autorów opisując losy dziejowe i spuściznę ważnych postaci potrafi sprawić, że staję się książką. Stąd decyzja, by zanurzyć się również w biografii Stanisława Mrożka stworzoną z niezwykłym pietyzmem i dbałością przez profesor literatury Annę Nasiłowską. S. Mrożek był niejednostajną, neurotyczną i mrukliwą jednostką składającą się z silnych przechyłów. Przez wiele lat na emigracji. Utrzymywał się głównie z władania słowami. Z pewnością utworzenie kalendarium jego życia wymagało katorżniczej pracy i ogromnego zaangażowania, co widać po sporym zapleczu źródłowym. Pisarka dużo czasu poświęca rysowi historycznemu, polityce. A także rzeczywistości i nonsensom PRL-u,w zderzeniu z działalnością Mrożka, niewygodnego dla włodarzy naszego kraju. Nasiłowska nie stawia swojego bohatera na sztandarach. Rekonstruuje nieznane fakty z jego istnienia. Obrazuje realia, robinsonadę,nękanie, indoktrynację i ucisk, jakich wciąż doznawał. Rozrysowuje portret psychologiczny. Jasno wskazuje, jak historia manipuluje naszymi losami.Od obsady człowieka w,,(...)różnych nieautentycznych rolach" za wszelką cenę prozaik uciekał. Prezeska Stowarzyszenia Pisarzy Polskich wertuje jego intymne wspomnienia.Pisze o pierwszej najważniejszej przygodzie. O,,(...)
komunizmie, który był jego pierwszym tworzywem" i napięciach związanych z wielką historią. Nie brak mechanizmów i konstruktów społecznych, kompleksów,,przybysza z Europy". Znalazłam także wzmianki o rodzinie- socjalizację pierwotną i
wtórną. Autorka ponad dwudziestu książek podkreśla ogromną skalę możliwości Mrożka. Rozprawia o obsesjach, wybredności, kolegach po piórze, z którymi rywalizował i których nie akceptował, jak chociażby M. Hłasko. Mrożek uważał go za ,,naturszczyka". Kreśli o wypadkowych atrakcyjności, inspiracjach ( choćby A. Czechowem) miłości, zazdrości, przyjaźni np.ze Stanisławem Lemem, pragnieniu wolności, obciążeniu wojną. Są widoczne zmieniające się stany emocjonalne mające determinujący wpływ na twórczość. Dociera do korespondencji, fiksacji i nieszczęść w paranteli. Mowa między innymi o manii i depresji czy matce, która przeżyła Aushwitz-Birkenau. Sporo tu deliberacji egzystencjalnych, zgnilizn i antypatii w środowisku artystycznym oraz pięknych i sugestywnych fotografii. Nie sposób nie docenić ilości informacji podanych w ujmujący sposób. Biografię czyta się jak powieść, co stanowi o kunszcie Anny Nasiłowskiej. Nie miałam wrażenia przesytu, pomimo gabarytów. Wydanie przepiękne. Z pewnością będzie stanowić ozdobę wielu biblioteczek.