-
ArtykułyKapuściński, Kryminalna Warszawa, Poznańska Nagroda Literacka. Za nami weekend pełen nagródKonrad Wrzesiński3
-
ArtykułyMagiczna strona Zielonej Górycorbeau0
-
ArtykułyPałac Rzeczypospolitej otwarty dla publiczności. Zobaczysz w nim skarby polskiej literaturyAnna Sierant3
-
Artykuły„Cztery żywioły magii” – weź udział w quizie i wygraj książkęLubimyCzytać73
Biblioteczka
2018-09-08
2018-11-02
💖"Czasami wszystko rozpada się na kawałki po to, byśmy mieli szansę poskładać je tak, jak chcemy"
.
.
Niezwykła historia prawdziwej miłości Bethany i Matta pod koniec pierwszego tomu nie skończyła się dla nich happy endem. Czy w "Love line II" te dwie nieszczęśliwe dusze znajdą ukojenie w swoich ramionach?
.
Nie często sięgam po książki polskich autorów, którzy zazwyczaj mają swój specyficzny sposób pisania. Niestety nie zawsze przypada mi on do gustu. Jednak czytając książki Niny Reichter, spokojnie można pomyśleć, że pisała je zagraniczna autorka.
Gdy kilka miesięcy temu pierwszy raz sięgnęłam po "Love Line" z polecenia mojej przyjaciółki, nie spodziewałam się po tej książce zbyt wiele. Liczyłam na przeciętny romans, powtarzalne problemy ale jakże się pomyliłam! Dostałam powieść dojrzałą, ambitną a w dodatku świetnie napisaną.
.
Historia Matta i Beth niezwykle mnie urzekła. W ich przypadku jeden dzień siedem lat temu miał duży wpływ na ich życiowe decyzje.
W tym tomie poznajemy dalsze perypetie głównych bohaterów. Matt po powrocie do swojej narzeczonej postanawia zrobić wszystko tak jak należy i zapomnieć o Bethany. Ale czy będzie to możliwe, gdy będą zmuszeni razem współpracować?
Także Beth będzie musiała podjąć dorosłe decyzję. Czy pozostać dla dobra swojej córki z mężem, którego nie kocha? Czy walczyć o uczucia mężczyzny, który wnosi szczęście i radość do jej życia, mimo iż jej ojciec uczył ją zawsze, że to wstyd "skomleć o miłość". Podczas tej części odkrywamy rownież wiele tajemnic, sprawy bohaterów z rozdziału na rozdział wreszcie układają się w logiczną całość. Relacja Matta i Beth nie jest łatwa. Już w pierwszej części spotykają się z wieloma przeciwnościami losu. Wielką rolę w ich relacji odgrywają bohaterowie drugoplanowi. Autorka stworzyła niezwykle oddanych i pomocnych przyjaciół naszej zakochanej pary. Mieli duży udział w zakończeniu drugiego tomu książki. Nie mogę nie wspomnieć o wyróżniającym się dopracowaniu bohaterów. Byli wykształceni a ich wypowiedzi i dialogi, były mądre przemyślane, aż z chęcią się je czytało. Autorka również zabrała nas na spacer po barwnym i ruchliwym Nowym Jorku w czasie pięknych pór roku.
.
Tej książki nie mogę nazwać romansem, to było coś znacznie bardziej dojrzałego i głębszego. Między bohaterami przez cały tom nie doszło do żadnego bliższego zbliżenia a mimo to kiedy spotykali się w jednym pomieszczeniu dało się przeczytać między wersami widoczną iskrę, napięcie między Bethany i Mattem. Cudownie było czytać o tym jak szczera i prawdziwa miłość połączyła tę dwójkę.
.
"Love Line II" to dojrzała, kobieca powieść w każdym calu dopracowana. Pani Reichter jest jedyną polską autorką, której styl pisania przypadł mi do gustu. Chętnie poznałabym dalsze losy Matta i Beth, jak ułożyło im się życie po zakończeniu akcji drugiej części. A tym, którzy jeszcze nie czytali "Love Line" serdecznie polecam sięgnąć po tę książkę bo wciąga bezpowrotnie od pierwszej strony. ❤
💖"Czasami wszystko rozpada się na kawałki po to, byśmy mieli szansę poskładać je tak, jak chcemy"
.
.
Niezwykła historia prawdziwej miłości Bethany i Matta pod koniec pierwszego tomu nie skończyła się dla nich happy endem. Czy w "Love line II" te dwie nieszczęśliwe dusze znajdą ukojenie w swoich ramionach?
.
Nie często sięgam po książki polskich autorów, którzy zazwyczaj...
Byłam bardzo ciekawa drugiej części serii KACI HADESA od Tillie Cole. "To nie ja, kochanie" pochłonęłam w jeden dzień. Temat przewodni tej książki jest niecodzienny, rzadko spotykany się z tym, że głównym wątkiem książek są sekty religijne. Dlatego pierwsza część była dla pozytywnym zaskoczeniem, natomiast druga kompletnie mnie pokonała. Ciągle miałam wrażenie, że to już było.
.
"Ulecze Twe serce" to tym razem historia Kylera i Lilah- członka klubu motocyklowego i dziewczyny z sekty religijnej. Główna bohaterka okropnie mnie denerwowała, ciągle nie mogła pogodzić się z nowymi realiami życia, cytowała pismo święte i wszystko dla niej było grzechem. Nie wierzyła, że ktoś może ją pokochać prawdziwe, ponieważ uważała, że to jej niezwykła uroda kusiła mężczyzn a nie to co ma wewnątrz. Z rozdziału na rozdział obserwujemy natomiast zmiany w zachowaniu Kylera. Zmienia on swoje przyzwyczajenia podczas, gdy pokazuje Li realny świat. Ta część była trochę gorsza od pierwszej oraz za bardzo brutalna. Czekam jednak już z niecierpliwością na "Uleczone dusze" czyli historię Maddie i Flame'a, która mam nadzieję mnie nie zawiedzie.
Byłam bardzo ciekawa drugiej części serii KACI HADESA od Tillie Cole. "To nie ja, kochanie" pochłonęłam w jeden dzień. Temat przewodni tej książki jest niecodzienny, rzadko spotykany się z tym, że głównym wątkiem książek są sekty religijne. Dlatego pierwsza część była dla pozytywnym zaskoczeniem, natomiast druga kompletnie mnie pokonała. Ciągle miałam wrażenie, że to już...
więcej Pokaż mimo to