Książka ta zupełnie inaczej się rozwija niż poprzednie części. Ta zdecydowanie daje wiele emocji, wzrusza i zaskakuje.

Ogromnym potencjałem tej opowieści jest historia przyjaciół. Są niezwykle ze sobą zżyci, właściwie od początku swojej znajomości. To para, w której oboje są totalnym swoim przeciwieństwem, a dogadują się, akceptują siebie takimi jakimi są. Ich historia pokazuje jak niezwykle są oddani sobie i wiele by dla drugiego zrobili. To jak ich relacje się rozwijają, jest piękne i urocze.

Uwielbiam takie historie jak ta, bo pokazują jaka potrafi być, a nawet jaka powinna być przyjaźń i miłość. Tu każde z uczuć rozwija się powoli, aby później na końcu pokazać swoją niesamowitą siłę.

Jest to moja 100 książka w tym roku 😀

Książka ta zupełnie inaczej się rozwija niż poprzednie części. Ta zdecydowanie daje wiele emocji, wzrusza i zaskakuje.

Ogromnym potencjałem tej opowieści jest historia przyjaciół. Są niezwykle ze sobą zżyci, właściwie od początku swojej znajomości. To para, w której oboje są totalnym swoim przeciwieństwem, a dogadują się, akceptują siebie takimi jakimi są. Ich historia...

Mam wrażenie, że w przypadku książek Katy Evans uwielbiam oryginalne historie, ale spin-offy i kontynuacje rzadko mnie zachwycają. Tu jest trochę inaczej, bo już główna historia nie przypadła mi do gustu i przyznaję, że Ladies Man mnie nie zachwycił, był przyjemną książka, ale w sumie nic poza tym. Nie wkurzył, nie wywołał radości, stał się po prostu zapchaj dziurą, która umiliła mi popołudnie. Niezmiennie podoba mi się sportowa atmosfera, ale w lacrosse nie widzę akurat nic intrygującego, więc to też pewnie zrobiło swoje :).

Mam wrażenie, że w przypadku książek Katy Evans uwielbiam oryginalne historie, ale spin-offy i kontynuacje rzadko mnie zachwycają. Tu jest trochę inaczej, bo już główna historia nie przypadła mi do gustu i przyznaję, że Ladies Man mnie nie zachwycił, był przyjemną książka, ale w sumie nic poza tym. Nie wkurzył, nie wywołał radości, stał się po prostu zapchaj dziurą, która...

Ciekawa historia, dobrze rozplanowana w czasie. Właśnie ten proces rozciągnięty w czasie, który można zauważyć w tytułach rozdziałów bardzo mi się podobał. Nie ma pośpiechu w historii głównych bohaterów i to najbardziej mnie urzekło.

Ciekawa historia, dobrze rozplanowana w czasie. Właśnie ten proces rozciągnięty w czasie, który można zauważyć w tytułach rozdziałów bardzo mi się podobał. Nie ma pośpiechu w historii głównych bohaterów i to najbardziej mnie urzekło.

Ta część była mniej cukierkowa, więc nieco lepiej się czytało od poprzedniej.

Ta część była mniej cukierkowa, więc nieco lepiej się czytało od poprzedniej.

Jakże ta historia jest prawdziwa - mężczyzna czekający na to, aż to kobieta zacznie nawiązywać relacje, a on będzie tylko się przyglądał i czekał. Mam wrażenie, ze czasy, w których sytuacja była odwrotna przeminęły i teraz wyglada to dokładnie tak, jak opisała autorka. Przykre, ale prawdziwe.

Lekka pozycja, przyjemni bohaterowie, łatwe do przewidzenia historie, ale co ważne, rozluźniające, na zakończenie ciężkiego dnia :)

Jakże ta historia jest prawdziwa - mężczyzna czekający na to, aż to kobieta zacznie nawiązywać relacje, a on będzie tylko się przyglądał i czekał. Mam wrażenie, ze czasy, w których sytuacja była odwrotna przeminęły i teraz wyglada to dokładnie tak, jak opisała autorka. Przykre, ale prawdziwe.

Lekka pozycja, przyjemni bohaterowie, łatwe do przewidzenia historie, ale co...

Miłość nazwana "przyjaźnią".
Fajna polecam

Miłość nazwana "przyjaźnią".
Fajna polecam

Dobrze, szybko się czytało. Bohaterowie super, chociaż ona momentami mnie przerażała. Taki romans, ale poprowadzony trochę inaczej, punkt kulminacyjny na samym końcu. Polecam na szybką lekturę.

Dobrze, szybko się czytało. Bohaterowie super, chociaż ona momentami mnie przerażała. Taki romans, ale poprowadzony trochę inaczej, punkt kulminacyjny na samym końcu. Polecam na szybką lekturę.

Świetna. Polecam.

Świetna. Polecam.

Myślę, że 7 to uczciwa ocena.

Myślę, że 7 to uczciwa ocena.

Nie urzekł mnie ta książka, choć bardzo lubię motyw friends to lovers. Mam wrażenie, że strasznie się wszystko wlokło, a nie kiedy akcja działa się za szybko.
Koncówka to było w sumie czyste, nudne porno i do niczego ona nie prowadziła.

Nie urzekł mnie ta książka, choć bardzo lubię motyw friends to lovers. Mam wrażenie, że strasznie się wszystko wlokło, a nie kiedy akcja działa się za szybko.
Koncówka to było w sumie czyste, nudne porno i do niczego ona nie prowadziła.