Biblioteczka
2023-10-06
2020-12-29
http://zacisze-ksiazkowe.blogspot.com/2020/12/pensjonat-pod-swierkiem-praca-zbiorowa.html
Tak naprawdę ciężko mi obiektywnie ocenić to dzieło literackie. Brakowało mi bardzo obszernych opisów, tych emocji w dialogach, które piętnują się z każdą kartką. Tak naprawdę lada chwila i jedno dzieło za drugim było przeczytane. Zdecydowanie czułam niedosyt. Z drugiej strony to bardzo dobra cecha książki, gdy czytelnik kończąc ostatnią kartkę nie ma dosyć, gdy dosłownie „pożera książkę". Zdaję sobie sprawę, że praca nad opowiadaniem wygląda zupełnie inaczej niż nad książką, jest ograniczony dobór słów, trzeba się zmieścić, żeby rzeczywiście było to opowiadaniem, a nie historią, na którą można sobie pozwolić o wiele więcej. Szanuję za to bardzo autorów, że mimo wszystko potrafili streścić i przekazać wszystkie niezbędne informacje czytelnikowi tak, że się podobało i chce więcej. Chętnie przeczytałabym o każdym z tych opowiadań więcej w osobnych egzemplarzach. Takie moje życzenie na Nowy Rok
http://zacisze-ksiazkowe.blogspot.com/2020/12/pensjonat-pod-swierkiem-praca-zbiorowa.html
Tak naprawdę ciężko mi obiektywnie ocenić to dzieło literackie. Brakowało mi bardzo obszernych opisów, tych emocji w dialogach, które piętnują się z każdą kartką. Tak naprawdę lada chwila i jedno dzieło za drugim było przeczytane. Zdecydowanie czułam niedosyt. Z drugiej strony to...
2018-05-24
http://zacisze-ksiazkowe.blogspot.com/2018/05/jeszcze-raz-agata-przybyek.html
Ta książka okazała się dla mnie aż nazbyt emocjonalna. Z twórczością Agaty Przybyłek miałam okazję się spotkać w serii o Zuzannie, która była prześwietną komedią! Ta książka to istny rollercoaster. To nie jest zwykłe romansidło, główna bohaterka przez wiele w życiu przeszła, wątek miłosny to tylko tak naprawdę szczyt góry lodowej. Z ręką na sercu mogę stwierdzić, że mimo iż książka ma tylko ponad 300 stron to ja czytałam ją kilka miesięcy! Nie kłamię. Ciężko było mi przebrnąć przez początkowe strony powieści i to nie dlatego, że jest źle napisana, wręcz przeciwnie! Nie byłam w stanie się nie rozpłakać i czytać dalej jakby nigdy nic, wstrząsnęła mną ta historia, była tak realistycznie napisana, że wiem, iż to jedna z tych książek, których się nie zapomina na długi czas. Tak jak wspomniałam czytałam ją kilka miesięcy; troszkę przeczytałam, trochę odłożyłam- jednak ani przez sekundę w mojej głowie nie przeszła myśl, aby całkowicie zrezygnować z Jej czytania! Nie mogłabym i z tego miejsca chciałam podziękować autorce za coś tak pięknego! Pokochałam Agatę całym sercem i trzymałam za Nią tak mocno kciuki, że czasami zaburzał mi się świat realny a czytelniczy i miałam wrażenie jakbym to ja czytała o moim własnym życiu.
Książkę szczerze polecam każdemu. To nie tylko historia miłosna to historia łamiąca stereotypy, iż „nie wchodzi się dwa razy do tej samej rzeki” i jak bardzo warto dawać drugą szansę. Uwielbiam książki z przekazem, takie które są w stanie czegoś nas nauczyć i „Jeszcze raz” wpasowuje się idealnie. Pokazuje jak wiele daje międzyludzka rozmowa, jak bardzo przeszłość kształtuje nasz charakter i przede wszystkim tego jak każdy człowiek potrzebuje miłości i bliskości i choćbyśmy ukrywali to przed całym światem- jesteśmy tylko ludźmi.
Polecam gorąco!
http://zacisze-ksiazkowe.blogspot.com/2018/05/jeszcze-raz-agata-przybyek.html
Ta książka okazała się dla mnie aż nazbyt emocjonalna. Z twórczością Agaty Przybyłek miałam okazję się spotkać w serii o Zuzannie, która była prześwietną komedią! Ta książka to istny rollercoaster. To nie jest zwykłe romansidło, główna bohaterka przez wiele w życiu przeszła, wątek miłosny to...
2018-01-30
http://zacisze-ksiazkowe.blogspot.com/2018/01/swiato-w-cicha-noc-krystyna-mirek.html
Jest styczeń, zabrałam się dopiero za książkę typowo Bożonarodzeniową, ale nie przeszkadzało mi to w pochłonięciu jej wcale. Żałuję z całego serca, że unikałam twórczości polskich autorek, od niedawna polubiłam się bardzo z polskimi obyczajówkami i ta również mnie nie zawiodła. Co do tej książki byłam akurat sceptycznie nastawiona, czytając opis, który wydawał się banalny i przewidywalny nie wróżyłam tej pozycji czytelniczej zbyt wiele. Jednak po raz kolejny kajam się za to, żeby nie oceniać książki po okładce! .
W książce najbardziej spodobało mi się to, iż historie bohaterów są postawione na jednej szali. Trudno jest wyłonić głównego bohatera, bo każda historia ma swoje miejsce w lekturze. Nie ma historii ważnych i mniej ważnych, od razu skojarzyło mi się to z prawdziwą rodziną, w której relacji nikt się nie wywyższa- każdy jest takim samym pionkiem. Bohaterowie są tacy zwyczajni, po prostu ludzcy- jak w życiu, do jednych zapałacie prawdziwą chęcią do innych zaś wręcz niechęcią. Można utożsamić się ze swoim ulubionym bohaterem, trzymać kciuki za przyszłość w ich życiu, można przeżywać z nimi, choć fikcyjne, ale jednak historie. I ja znalazłam swojego ulubieńca Michała-trzymam za niego kciuki.
Książka nie jest nie wiadomo jak nieprzewidywalna. Jednak nie wszystko było tak jak sobie wyobrażałam, każdy z bohaterów niesie za sobą jakieś przeżycia, doświadczenia, lęki, obawy, chęć na lepsze jutro. Najbardziej w książkach lubię to, iż gdy je odłożę zmuszają do myślenia- jak życie jest kruche, jak powinniśmy zwolnić i naprawdę docenić ludzi, którzy przy nas są, tak zwyczajnie spostrzegać małe rzeczy, bardzo mądra książka, a już w lutym ukaże się druga część pt. Światło o poranku. Nie mogę się doczekać, to na pewno będzie moja jedna z ulubionych serii.
Polecam serdecznie!
http://zacisze-ksiazkowe.blogspot.com/2018/01/swiato-w-cicha-noc-krystyna-mirek.html
Jest styczeń, zabrałam się dopiero za książkę typowo Bożonarodzeniową, ale nie przeszkadzało mi to w pochłonięciu jej wcale. Żałuję z całego serca, że unikałam twórczości polskich autorek, od niedawna polubiłam się bardzo z polskimi obyczajówkami i ta również mnie nie zawiodła. Co do tej...
2018-01-11
2017-06-07
Historia nie kończy się happy- endem mamy wrażenie pod koniec ostatnich kartek, że wszystko układa się w całość i jak za pociągnięciem czarodziejskiej różdżki jedno wydarzenie sprawia, że los odwraca się o sto osiemdziesiąt stopni. Mamy wiele pytań, zero odpowiedzi a tu już ostatnia kartka. Nie musicie się jednak tym martwić seria Pretty Little Liars liczy sobie jak dotąd 16 tomów, które czyta się w zawrotnym tempie dzięki stylowi pisania Sary Shepard oraz ciekawej i wartkiej akcji.
Książka jest typowym dziełem dla młodzieży dlatego tak długo miałam opór aby po Nią sięgnąć, nastoletnie miłostki w końcu nie są dla mnie; przeżyłam jednak niemałe, ale również pozytywne zaskoczenie, gdy okazało się, że ta pozycja czytelnicza jest absolutnie dla wszystkich. Mogę Ją polecić i starszym i młodszym, zarówno kobietom, jak i mężczyznom. Gdyż każdy znajdzie tu coś dla siebie. Przeważającym wątkiem jest absolutnie ten kryminalny, co dla mnie najważniejsze- nie jest typowy, taki który możemy przejrzeć kto jest typowym mordercą, trzeba się troszkę wysilić żeby, a i tak każdy bohater wydaje się podejrzany- takie kryminały właśnie lubię. Ponadto jest tu wiele wątków takich prosto z życia i dlatego też zarówno miłośnik kryminału, jak i romansu znajdzie coś dla siebie.
Książka pokazuje nam jak kłamstwo może niszczyć życie, jak prawda ważna jest w życiu człowieka. Złe zachowania mogą się ciągnąć za nami do końca naszych dni i jak ważna jest dla nas akceptacja drugiego człowieka. Polecam tę książkę absolutnie każdemu i koniecznie sięgnijcie po dalsze części..
http://zacisze-ksiazkowe.blogspot.com/2017/06/pretty-little-liarskamczuchy.html
Historia nie kończy się happy- endem mamy wrażenie pod koniec ostatnich kartek, że wszystko układa się w całość i jak za pociągnięciem czarodziejskiej różdżki jedno wydarzenie sprawia, że los odwraca się o sto osiemdziesiąt stopni. Mamy wiele pytań, zero odpowiedzi a tu już ostatnia kartka. Nie musicie się jednak tym martwić seria Pretty Little Liars liczy sobie jak dotąd...
więcej mniej Pokaż mimo to2017-03-19
http://zacisze-ksiazkowe.blogspot.com/2017/03/caraval-chopak-ktory-smakowa-jak-ponoc.html
Dopiero co zdołałam odłożyć książkę na półkę i zaraz zasiadłam do napisania recenzji, gdyż jestem tak rozemocjonowana, iż boję się, że wchodząc na bloga później, mogłabym zapomnieć o tym i owym. Gdy otrzymałam przesyłkę od wydawnictwa OMG Books nie sądziłam, że te kilkaset stron tak mną zawładnie. Przyznam się szczerze, że troszkę ociągałam się z czytaniem i co rusz odkładałam książkę gdzieś w kąt na rzecz innej lektury. Nie przepadam za powieściami fantastycznymi, jednak okładka tak bardzo przyciągała mój wzrok, że pomyślałam w tamtej chwili, że jakoś przebrnę przez ten świat bujnej fantazji.
Każdy ma moc kształtowania tego, co nadejdzie, jeśli tylko zdobędzie się na odwagę, by walczyć o to, na czym mu zależy.
„Caraval” to debiut Stephanie Garber, ale autorka zdążyła udowodnić, że posiada ogromny talent do pisania książek. Tuż po premierze Jej dzieła dowiadujemy się, że właśnie ta pozycja czytelnicza doczeka się swojej ekranizacji, czy to nie największy zaszczyt dla autora? Powieści fantastyczne są strasznie ciężkie w tworzeniu, trzeba pamiętać wszystkie szczegóły, jakie się zawiera, uczynić wydarzenia tak, aby się nie nudziły, wręcz przeciwnie powinny zachęcać czytelnika, a nawet nie pozwolić mu ani na moment odłożyć książki. Stephanie Garber to, właśnie ze mną uczyniła, już dawno nie byłam w stanie takiego zawieszenia, aby zarwać noc i nie patrzeć na przemijający czas.
Niektóre rzeczy warto zdobyć bez względu na koszty.
Nigdy nie kryłam się z tym, że jestem romantyczką i właśnie wątek miłosny zawsze jest najbliższy memu sercu. Nie umiem się nawet przyczepić do żadnego zdarzenia czy wypowiedzi pod tym względem, bo autorka tak umiejętnie posłużyła się bohaterami, iż było aż nadto realnie. Z bólem serca nie mogę Wam oddać wszystkich emocji, jakie przeżywałam, jak fikcja mieszała mi się z rzeczywistością, już sama nie wiedziałam kto mówi prawdę a kto nie ale dość! Nie będę spoilerować, bo sami musicie sięgnąć po tę książkę i zatracić się w Jej głębi.
W życiu nie liczy się tylko bezpieczeństwo...
Caraval. Chłopak, który smakował jak północ, w moim osobistym odczuciu jest historią którą zasługuje na jak największe brawa. Oczywiście książka to czysta fikcja, świat fantazji i fantastyki, ale można z książki wyczytać wiele morałów tak bardzo istotnych dla nas- zwykłych ludzi. Książka bardzo dotkliwie pokazuje nam kłamstwo przez różne aspekty, wybaczanie jako istotny czynnik ludzkich zmagań ze światem, urzeczywistnia to, jakie życie potrafi być ciężkie i nie zawsze idealne. Podobało mi się w książce to, że tak do końca nie było wiadomo co się zdarzy w następnym rozdziale, nie ma żadnego schematycznego pisania, nazwałabym to świeżym poglądem, czymś nowym na rynku czytelniczym. Polecam każdemu bardzo gorąco, na pewno Wam się spodoba równie mocno, jak mi.
Moja ocena: 10/10 Nie mogę inaczej!
Za możliwość przeczytania książki dziękuję serdecznie wydawnictwu Znak.
http://zacisze-ksiazkowe.blogspot.com/2017/03/caraval-chopak-ktory-smakowa-jak-ponoc.html
Dopiero co zdołałam odłożyć książkę na półkę i zaraz zasiadłam do napisania recenzji, gdyż jestem tak rozemocjonowana, iż boję się, że wchodząc na bloga później, mogłabym zapomnieć o tym i owym. Gdy otrzymałam przesyłkę od wydawnictwa OMG Books nie sądziłam, że te kilkaset stron tak...
2016-07-16
Ta pozycja jest dla wszystkich, którzy kochają czytać literaturę z przesłaniem, nie ckliwe romanse, ale troszkę bardziej wymagający temat. Ta książka zostanie na dłużej w Waszej pamięci, zapewniam Was. Przeczytałam wiele książek, ale jak wiecie, już po kilku pierwszych stronach człowiek ma przekonanie o naprawdę dobrej lekturze. Dziękuję z całego serca przede wszystkim autorce za to, że mogłam przeczytać coś tak wspaniałego i uwierzyć, że żadne ograniczenia nie istnieją, również dziękuję wydawnictwu za możliwość zgłębienia się w tę lekturę.
Po więcej zapraszam tutaj---> http://zacisze-ksiazkowe.blogspot.com/2016/07/przedpremierowo-jak-powietrze-agata.html
Ta pozycja jest dla wszystkich, którzy kochają czytać literaturę z przesłaniem, nie ckliwe romanse, ale troszkę bardziej wymagający temat. Ta książka zostanie na dłużej w Waszej pamięci, zapewniam Was. Przeczytałam wiele książek, ale jak wiecie, już po kilku pierwszych stronach człowiek ma przekonanie o naprawdę dobrej lekturze. Dziękuję z całego serca przede wszystkim...
więcej mniej Pokaż mimo to2015-11-06
Uwielbiam tę sagę. Wiele zagadek nad którymi trzeba się nieźle nagłówkować a na końcu i tak wychodzi na to, że nie wiemy nic.
Niby jest to seria dla młodzieży, ale polecam dosłownie każdemu.
Mam zamiar przeczytać wszystkie książki, gdyż lektura niesamowicie wciągająca.
Uwielbiam tę sagę. Wiele zagadek nad którymi trzeba się nieźle nagłówkować a na końcu i tak wychodzi na to, że nie wiemy nic.
Niby jest to seria dla młodzieży, ale polecam dosłownie każdemu.
Mam zamiar przeczytać wszystkie książki, gdyż lektura niesamowicie wciągająca.
2016-09-27
http://zacisze-ksiazkowe.blogspot.com/2016/09/jesienna-miosc-lisa-kleypas-osoba.html
Lisa Kleypas już dawno zauroczyła mnie swoim stylem pisania. Zafascynował mnie świat romansów historycznych, jest odmiennie inny od zwykłych, ckliwych historii miłosnych. Jeśli boicie się, że książki tego pokroju są zwyczajnie nudne, to odczujecie miłe zaskoczenie. Ma miejsce miłość, pożądanie, niebanalne dialogi, a również gorące sceny miłości. Jesienne zauroczenie jest drugą książką z cyklu „Wallflowers” i osobiście uważam, że jest znacznie lepszą częścią tejże serii. Książka nie jest typowym love story opisującym dzieje dwójki młodych ludzi. To historia kobiety i mężczyzny, którzy na pierwszy rzut oka nie powinni być razem, ale z drugiej strony jakaś niewidzialna siła ciągnie ich do siebie niczym magnes.
Lillian Bowman to śmiała, piękna i inteligentna dziewczyna, której brakuje samo ogłady. Amerykanka, która pragnie mieć swoje zdanie i strasznie denerwuje Ją jeden osobnik rasy męskiej, jakim jest lord Marcus Westcliff. Jest najlepszą partią w Anglii i choć początkowo odnosi się do Lillian dość obcesowo, wszystko się zmienia, gdy po raz pierwszy bierze Ją w ramiona.
Jesienne zauroczenie to niebanalna historia, mówiąca o tym, że przede wszystkim powinniśmy kierować się tym, co nam w duszy i sercu gra, a nie tym, co powinniśmy zrobić, „co ludzie powiedzą". Autorka przy okazji opowiada nam, jakie zwyczaje panowały kilka dekad temu oraz jakimi manierami powinna się szczycić prawdziwa dama. Jest to ciekawa lektura, którą serdecznie polecam każdemu a w szczególności miłośnikom gorących romansów. Już 13 października 2016 r w księgarniach będziemy mogli znaleźć kolejną część serii "Wallflowers" pt. Zimowy ślub. Zachęcam również do przeczytania pierwszej części serii: Sekrety letniej nocy.
http://zacisze-ksiazkowe.blogspot.com/2016/09/jesienna-miosc-lisa-kleypas-osoba.html
Lisa Kleypas już dawno zauroczyła mnie swoim stylem pisania. Zafascynował mnie świat romansów historycznych, jest odmiennie inny od zwykłych, ckliwych historii miłosnych. Jeśli boicie się, że książki tego pokroju są zwyczajnie nudne, to odczujecie miłe zaskoczenie. Ma miejsce miłość,...
https://zacisze-ksiazkowe.blogspot.com/2023/10/nieczuy-rozpustnik-lisa-kleypas.html
Lisa Kleypas była pierwszą autorką po którą sięgnęłam w celu zgłębienia dzieł romansu historycznego. To Ona sprawiła, że zakochałam się w tej dziedzinie literatury. Najbardziej szanuję Ją za to, że mimo napisania tylu dzieł w tej tematyce żadna historia się nie powtarza, nie są to tzw. "odgrzewane kotlety".
Pierwszy tom sagi RAVENELS bardzo mnie zaciekawił i poruszył, zwłaszcza moja wyobraźnia mi podpowiada, że powieść o 3 siostrach może przysporzyć mi wiele radości przy czytaniu. Dodatkowo uwielbiam ten moment gdy mogę się oderwać od rzeczywistości i poznać troszkę historii, jak było kiedyś. To zupełnie inny świat niż ten dzisiejszy, miło się o tym czyta.
https://zacisze-ksiazkowe.blogspot.com/2023/10/nieczuy-rozpustnik-lisa-kleypas.html
więcej Pokaż mimo toLisa Kleypas była pierwszą autorką po którą sięgnęłam w celu zgłębienia dzieł romansu historycznego. To Ona sprawiła, że zakochałam się w tej dziedzinie literatury. Najbardziej szanuję Ją za to, że mimo napisania tylu dzieł w tej tematyce żadna historia się nie powtarza, nie są to tzw....