Biblioteczka
2020-12-29
2020-03-15
https://zacisze-ksiazkowe.blogspot.com/2020/03/domektom-ii-adrianna-szymanska.html
O poprzednim tomie napisałam, że jest inny niż wszystkie książki. Czy mogę to samo powiedzieć teraz? Zdecydowanie tak, co bardzo mnie cieszy, gdyż nie ukrywam, że często bywa tak, że pierwsza część jest tak zwanym hitem a potem niestety oczekując na coś wielkiego można się rozczarować. Autorka tutaj nie zawiodła, powieść jest nadal utrzymana na wysokim poziomie. Nadal jestem pod wrażeniem umiejętności tworzenia mądrych, naprawdę dobrze skomponowanych dialogów. Jeśli chodzi o samą treść to muszę przyznać, że ta część bardziej przypadła mi do gustu pod tym względem; bardzo szybko się czytało, fabuła poruszana w książce była bardzo życiowa, mimo iż główna bohaterka bądź co bądź nie jest wcale takim zwykłym człowiekiem jak ja czy Ty drogi czytelniku. Nadal podkreślony jest fakt jak rodzina jest bardzo ważna w życiu człowieka, jak Nas kształtuje, jaką rolę odgrywa na co dzień. Również podobnie jak w części pierwszej nie można tutaj zaklasyfikować książki do jednego gatunku, bo mamy tutaj powieść obyczajową, ale także przygodową, fantastyczną. Myślę, że każdy znajdzie coś dla siebie.
https://zacisze-ksiazkowe.blogspot.com/2020/03/domektom-ii-adrianna-szymanska.html
O poprzednim tomie napisałam, że jest inny niż wszystkie książki. Czy mogę to samo powiedzieć teraz? Zdecydowanie tak, co bardzo mnie cieszy, gdyż nie ukrywam, że często bywa tak, że pierwsza część jest tak zwanym hitem a potem niestety oczekując na coś wielkiego można się rozczarować....
2020-01-24
https://zacisze-ksiazkowe.blogspot.com/2020/01/tajemnica-posiadosci-w-zachusach.html
Zacznę może od tego, że historia od samego początku wydawała mi się bardzo interesująca. Sama okładka, która już ukrywa jakąś tajemnicę sprawia, że czytelnik ma chęć po nią sięgnąć.Pomysł na książkę był naprawdę dobry...
Wielkim plusem dla mnie jest osadzenie literatury w dawniejszych czasach, uwielbiam bardzo czytać o wydarzeniach/ zachowaniach ludzi z przeszłości.
Książkę przeczytałam w jeden wieczór, dosłownie mnie pochłonęła; tak bardzo byłam ciekawa jak się historia skończy, że postanowiłam nie iść spać dopóki nie dobrnę do ostatniej strony.
Jednak nie do końca podobało mi się kilka istotnych kwestii; miałam wrażenie, że czytam notatki/ jakiś zarys fabuły na książkę a nie gotową lekturę. Wydaje mi się, że historia mogłaby być bardziej dopracowana, wątki bardziej rozszerzone- bo niektóre z nich były rozpoczęte ale niedokończone.
Historia opowiedziana przez Zuzannę Radomską jest naprawdę ciekawa i nawet nie jest przewidywalna co uważam za największą zaletę tej pozycji czytelniczej. Brakowało mi bardzo też emocji jak i koniec opowieści zostawia wiele do życzenia, za dużo zagadek, za mało odpowiedzi.
Mimo wszystko polecam książkę, bo fabuła jest naprawdę ciekawa.
https://zacisze-ksiazkowe.blogspot.com/2020/01/tajemnica-posiadosci-w-zachusach.html
Zacznę może od tego, że historia od samego początku wydawała mi się bardzo interesująca. Sama okładka, która już ukrywa jakąś tajemnicę sprawia, że czytelnik ma chęć po nią sięgnąć.Pomysł na książkę był naprawdę dobry...
Wielkim plusem dla mnie jest osadzenie literatury w dawniejszych...
2020-01-15
https://zacisze-ksiazkowe.blogspot.com/2020/01/jak-na-co-dzien-budowac-szczesliwa.html
Przyznam szczerze, że poradniki lubię czytać, zawsze można dowiedzieć się czegoś ciekawego, może innego spojrzenia na świat, na inne kwestie, ale mimo wszystko zawsze traktuję je z przymrużeniem oka. Bardzo podoba mi się fakt, że w książce nie ma wciąż powtarzanych kwestii, jak to bywa w niektórych tego typu książkach. Dzięki temu widać, że autor solidnie przygotowywał się do tematu pisząc wszystkie najważniejsze informacje bez ciągłego powtarzania tego samego. To jest naprawdę sporym plusem, gdyż czytając już kilka książek tego typu nieraz miałam wrażenie, że mowa jest ciągle o tym samym, tylko ubrane w inne słowa.
Nie zauważyłam wad tejże książki pochłaniając ją dosłownie w jeden wieczór. Lektura jest napisana naprawdę prostym i zrozumiałym językiem, czasami tak zabawnym, że można uśmiechnąć się do siebie. Czytanie sprawia przyjemność, ale też może być lekcją dla osób, które są w związku, jak i również dla tych, którzy dopiero poszukują swojej połówki.
Mimo iż tak jak na początku wspominałam takowy poradnik trzeba przyjąć z „przymrużeniem oka". Jednak nie można poprzez książkę nauczyć się być/postępować z drugą osobą. Jesteśmy ludźmi, a nie zaprogramowanymi robotami więc uważam, że każda jednostka jest inna, ukształtowana przez wiele czynników. Jednak lektura jest pouczająca, pomaga spojrzeć na ważne kwestie w budowaniu relacji. Myślę, że nie ma tutaj ograniczeń wiekowych; absolutnie każdemu mogę ją polecić.
Jeszcze na koniec mój ulubiony cytat:
"Żyj tu i teraz. Zacznij już dziś. Życie jest zbyt krótkie, aby marnować je na niewykorzystane szanse, zbędne oczekiwanie i odkładanie wszystkiego na jutro"
https://zacisze-ksiazkowe.blogspot.com/2020/01/jak-na-co-dzien-budowac-szczesliwa.html
Przyznam szczerze, że poradniki lubię czytać, zawsze można dowiedzieć się czegoś ciekawego, może innego spojrzenia na świat, na inne kwestie, ale mimo wszystko zawsze traktuję je z przymrużeniem oka. Bardzo podoba mi się fakt, że w książce nie ma wciąż powtarzanych kwestii, jak to bywa w...
2019-08-22
https://zacisze-ksiazkowe.blogspot.com/2019/08/rozdroza-augusta-docher.html
Przyznam się bez bicia „Dziwnych losów Jane Eyre” nie miałam nigdy w swej dłoni. Jednak nie przeszkadzało mi to w niczym, aby przeczytać książkę. Może zacznę od tego, że jestem chyba największą fanką romansów takich typowo historycznych, więc gdy przeczytałam opis z tyłu okładki, przyznam szczerze, że bardzo mnie zaintrygował. Pióro autorki znam jedynie z książki „Anatomia Uległości” więc nie za bardzo wiedziałam czego mam się spodziewać, jednak nie ukrywam dawałam tej pozycji czytelniczej wielkie nadzieje.
Przede wszystkim cenię sobie książkę za idealnie skrojonych bohaterów. Ideałem jest dla mnie fakt, że zarówno Jane, jak i Edward mają wady. Nie jest tak, że obydwoje są piękni, bez żadnych skaz, no po prostu drugi Brad Pitt i Angelina Jolie! Nie lubię takiego idealizowania, przecież w życiu realnym nie ma ludzi bez skaz. Co do samych głównych postaci:
Jane- skradła moje serce od samego początku. Zdecydowanie szczerość cenię sobie najbardziej u ludzi. Ta dziewczyna nie boi się powiedzieć co myśli i naprawdę da się lubić.
Edward- totalne przeciwieństwo głównej bohaterki. Jednak i mnie podobnie jak Jane intrygowała Jego postać. Tutaj z jednej strony arystokrata może mieć tak naprawdę każdą, gdyż na brak zainteresowania nie narzeka, jednak miałam takie wrażenie, że naprawdę jedyne czego chce to znaleźć prawdziwą miłość.
Podsumowując nie chcę zdradzać więcej szczegółów, bo po prostu tę książkę trzeba przeczytać. Bardzo przyjemnie się ją czyta, każde zdanie jest na swoim miejscu- dokładnie przemyślane. Książka to nie tylko relacja Jane-Edward. Jest tam mnóstwo tajemnic, tak naprawdę za każdym rogiem czai się jakiś sekret. To sprawia, że chce się czytać tę powieść jeszcze bardziej. Jak już wspominałam na początku, oryginału nie miałam okazji przeczytać więc nie porównam czy rzeczywiście obie książki są do siebie bardzo podobne, czy Augusta Docher tylko zaczerpnęła z pierwowzoru. Mogę się jednak odnieść do tej książki, którą czytałam, iż jestem w niej zakochana.
Czekam już z niecierpliwością na kolejne dzieła z cyklu „Z klasyką w łóżku". Oby jeszcze więcej tak dobrych dzieł! Chciałabym też docenić okładkę, bo jest obłędna. Z jednej strony wydaje się taka tajemnicza, ale też sporo w niej niewinności. Po prostu aż się prosi, by poznać jej wnętrze.
https://zacisze-ksiazkowe.blogspot.com/2019/08/rozdroza-augusta-docher.html
Przyznam się bez bicia „Dziwnych losów Jane Eyre” nie miałam nigdy w swej dłoni. Jednak nie przeszkadzało mi to w niczym, aby przeczytać książkę. Może zacznę od tego, że jestem chyba największą fanką romansów takich typowo historycznych, więc gdy przeczytałam opis z tyłu okładki, przyznam szczerze,...
2019-04-12
http://zacisze-ksiazkowe.blogspot.com/2019/04/down-by-river-statkiem-na-dno-magdalena.html?m=1
Tematyka poruszana w książce jest dla mnie nowością. Czytałam już o stewardesach na pokładach samolotów, mam za sobą opowieści o kelnerkach, barmankach- jednak nie miałam nigdy styczności z historiami ludzi, zwłaszcza kobiet pracujących na statkach. Opis książki bardzo mnie zaciekawił. Lubię bohaterów, którzy walczą o swoje, nie wstydzą się poprosić o pomoc. Kibicuję takim historiom z całego serca. Wszystko możemy kupić oprócz szacunku, godności, miłości. Warto o to walczyć do samego końca!
Sama bohaterka jest dla mnie nietypową postacią- brnie w sytuację, w której nie ma pewności, że praca dla której zamierza się poświęcić będzie tym czego na pewno Jej trzeba. Przecież było tyle momentów, w których uciekałabym, już gdzie pieprz rośnie! Nie spodobała mi się ta cecha u bohaterki- takie dążenie do celu, nawet po trupach. Nie jestem zwolennikiem takich zachowań.
Jednak cieszę się, że taka książka powstała, bo to przestroga- głównie dla młodych ludzi poszukujących pracy. Pokazuje,że nie zawsze jest tak kolorowo i nie wszystkim można ufać
http://zacisze-ksiazkowe.blogspot.com/2019/04/down-by-river-statkiem-na-dno-magdalena.html?m=1
Tematyka poruszana w książce jest dla mnie nowością. Czytałam już o stewardesach na pokładach samolotów, mam za sobą opowieści o kelnerkach, barmankach- jednak nie miałam nigdy styczności z historiami ludzi, zwłaszcza kobiet pracujących na statkach. Opis książki bardzo mnie...
2019-04-18
http://zacisze-ksiazkowe.blogspot.com/2019/04/aleo-burza-na-ponocy-tomasz-miekina_13.html?m=1
Autor tworzy w swojej powieści misternie skonstruowany świat, tyleż baśniowy i malowniczy, co realistyczny i pełen brutalności. Świat, w którym legendy i przepowiednie przenikają się ze zwykłą codziennością, gdzie dobro nieustannie walczy ze złem, a pragnienie władzy i zemsty za wszelką cenę zawsze obnaża ludzkie słabości.
Jak już wspominałam nie raz w swoich recenzjach nie jestem fanką fantastycznych dzieł, książka musi naprawdę mnie zaciekawić abym doczytała ją do ostatniej kartki. Jednak ta pozycja czytelnicza zdecydowanie wpadła w moje gusta. Lubię, gdy czuję z bohaterami wspólną więź, gdy naprawdę mogę poczuć, że jestem tam obok, przeżywam każdą chwilę wspólnie. Bardzo pomogły mi w tym obszerne opisy, które nie były w żadnym stopniu nużące- a wspomnę, iż jestem wymagającym pod tym względem czytelnikiem. Po prostu wydaje mi się, że każde słowo/każde zdanie znalazło się we właściwym miejscu i czasie. Miałabym spory problem, gdybym musiała wskazać co było niepotrzebne, co ewentualnie możnaby usunąć.
Niektóre książki się po prostu czyta, niektóre się wręcz pochłania ale są także książki, które pochłaniają nas i nie wiedzieć kiedy zmierzamy już do ostatniej kartki. Tak było i ze mną.
Nie chcę Wam zdradzać za dużo fabuły, bo tą powieść trzeba koniecznie przeczytać. To na pewno nie jest zwykłe fantasy, jest tutaj świetnie pokazana walka dobra ze złem. Nie spodziewajcie się historii bajkowej, usłanej różami. Autor wprost idealnie ukazał brutalną rzeczywistość za co cenię książkę jeszcze bardziej, gdyż mimo, iż to fantasy to właśnie przez to nie odczuwamy aż tak tego. Jest jak w życiu, nie zawsze jest kolorowo, muszą być i wzloty i upadki.
Bohaterowie tak bardzo różni, iż ciężko wybrać mi jednego ulubionego. Polubiłam tą książkę- tak po prostu z głębi serca. Liczę na dalsze losy Aleo.
Polecam absolutnie każdemu bez względu na wiek. Znajdziecie tu wiele zwrotów akcji i zapewniam Was, że trudno będzie oderwać się od książki, która pochłonie Was w całości.
http://zacisze-ksiazkowe.blogspot.com/2019/04/aleo-burza-na-ponocy-tomasz-miekina_13.html?m=1
Autor tworzy w swojej powieści misternie skonstruowany świat, tyleż baśniowy i malowniczy, co realistyczny i pełen brutalności. Świat, w którym legendy i przepowiednie przenikają się ze zwykłą codziennością, gdzie dobro nieustannie walczy ze złem, a pragnienie władzy i zemsty za...
2019-01-14
Małżeństwa z obcokrajowcami są już dość popularne i nikogo nie dziwi sam fakt, że kobieta wychodzi za mąż za osobę innej narodowości - jednak gdy w grę wchodzi pakistańskie pochodzenie to towarzyszy temu cała gama uczuć, zaczynając od zwykłego zaciekawienia, po szok. Sama byłam bardzo ciekawa tej pozycji czytelniczej, bardzo ciekawią mnie różności kulturowe i chciałam zaczerpnąć z książki jak najwięcej. Jeśli szukacie tutaj jakiś wielkich dramatów- mrożących krew w żyłach to niestety muszę Was rozczarować- książka jest napisana bardzo lekkim i dość humorystycznym piórem, choć tematyka jest przecież poważna. Autorka zdecydowanie ma dystans do całej sytuacji i nie jest typową uległą kobietą, która podporządkowuje się wszystkiemu, co ktoś Jej narzuca i jak dla mnie na plus, bo nie da sobie „w kaszę dmuchać".
Sama lektura jest bardzo ciekawa, jednak zabrakło mi troszkę obszerniejszych opisów, troszkę wyczułam jednak dość chaotyczne pióro, ale szczerze książkę polecam- czyta się szybko i pochłania już od pierwszej strony.
Małżeństwa z obcokrajowcami są już dość popularne i nikogo nie dziwi sam fakt, że kobieta wychodzi za mąż za osobę innej narodowości - jednak gdy w grę wchodzi pakistańskie pochodzenie to towarzyszy temu cała gama uczuć, zaczynając od zwykłego zaciekawienia, po szok. Sama byłam bardzo ciekawa tej pozycji czytelniczej, bardzo ciekawią mnie różności kulturowe i chciałam...
więcej mniej Pokaż mimo to
http://zacisze-ksiazkowe.blogspot.com/2020/12/pensjonat-pod-swierkiem-praca-zbiorowa.html
Tak naprawdę ciężko mi obiektywnie ocenić to dzieło literackie. Brakowało mi bardzo obszernych opisów, tych emocji w dialogach, które piętnują się z każdą kartką. Tak naprawdę lada chwila i jedno dzieło za drugim było przeczytane. Zdecydowanie czułam niedosyt. Z drugiej strony to bardzo dobra cecha książki, gdy czytelnik kończąc ostatnią kartkę nie ma dosyć, gdy dosłownie „pożera książkę". Zdaję sobie sprawę, że praca nad opowiadaniem wygląda zupełnie inaczej niż nad książką, jest ograniczony dobór słów, trzeba się zmieścić, żeby rzeczywiście było to opowiadaniem, a nie historią, na którą można sobie pozwolić o wiele więcej. Szanuję za to bardzo autorów, że mimo wszystko potrafili streścić i przekazać wszystkie niezbędne informacje czytelnikowi tak, że się podobało i chce więcej. Chętnie przeczytałabym o każdym z tych opowiadań więcej w osobnych egzemplarzach. Takie moje życzenie na Nowy Rok
http://zacisze-ksiazkowe.blogspot.com/2020/12/pensjonat-pod-swierkiem-praca-zbiorowa.html
więcej Pokaż mimo toTak naprawdę ciężko mi obiektywnie ocenić to dzieło literackie. Brakowało mi bardzo obszernych opisów, tych emocji w dialogach, które piętnują się z każdą kartką. Tak naprawdę lada chwila i jedno dzieło za drugim było przeczytane. Zdecydowanie czułam niedosyt. Z drugiej strony to...