Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Gwendolyn odkrywa ,że posiada gen podróżnika w czasie, co nie podoba się jej kuzynce. Charlotta od dziecka była przygotowywana na tę rolę ,a niefortunnie okazało się,że to Gwen ją dostała. A może to jednak dobrze? W tajnej korporacji Gwen musi wykonywać misje związane z przeszłością. Nie jest jednak sama. 19-letni Gideon także jest podróżnikiem w czasie i wraz z Gwen musi odszukać w przeszłości pozostałych. Czy jego intencje są dobre ? Czy Gwendolyn sprosta zadaniu ? Tego dowiecie się sami.


Czerwień rubinu jako książka,która ,,rozpoczyna'' Trylogie Czasu jest świetna. Zastanawiam się ile autorce zajęło czasu wymyślanie tych rymowanek ( nie pochodzących od żadnego poety ) :D. Świetny język pisany,humorystyka,zagadki i tak dalej i tak dalej nadają książce świetności. A najlepsze było zakończenie xd Okey- uważam to za arcydzieło,bo książka ma świetne hmm.. zagadki ,które nadają jej wdzięku. Gwendolyn moim zdaniem jest idealna na podróżniczkę w czasie ;D Inaczej tego nie ujmę :))

Gwendolyn odkrywa ,że posiada gen podróżnika w czasie, co nie podoba się jej kuzynce. Charlotta od dziecka była przygotowywana na tę rolę ,a niefortunnie okazało się,że to Gwen ją dostała. A może to jednak dobrze? W tajnej korporacji Gwen musi wykonywać misje związane z przeszłością. Nie jest jednak sama. 19-letni Gideon także jest podróżnikiem w czasie i wraz z Gwen musi...

''Poruszająca historia dziewczyny z prowincji, szukającej swojego miejsca w wielkim mieście.'' Książka opowiada o spełnianiu marzeń Casey Quinn , zmaganiu się z losem i wredną znajomą. Wszystko się zmienia po przybyciu do Nowego Jorku, w którym Casey poznaje przyjaciółkę.

Książka wg. mnie zasługuje na dostateczny,a może i niżej. Autorka trochę wyolbrzymia całość i zbyt często cofa się do przeszłości. Powtarza sformułowania z 5 razy w dwóch rozdziałach co nie wydaje mi się zachwycające. Może książka nie przypadła mi do gustu,ponieważ balet i taniec współczesny to nie moja działka.

''Poruszająca historia dziewczyny z prowincji, szukającej swojego miejsca w wielkim mieście.'' Książka opowiada o spełnianiu marzeń Casey Quinn , zmaganiu się z losem i wredną znajomą. Wszystko się zmienia po przybyciu do Nowego Jorku, w którym Casey poznaje przyjaciółkę.

Książka wg. mnie zasługuje na dostateczny,a może i niżej. Autorka trochę wyolbrzymia całość i zbyt...

Schuyler (no błagam kto by dziecko pokarał takim imieniem ?) -nastolatka chodząca do szkoły dla ''bogaczy'' wcale nie jest taka jak inne koleżanki. Nie tylko pod względem ubioru. Ma w sobie dziedzictwo. Gdy ginie jedna z przybocznych Mimi, pierwsze podejrzenia padają na przyjaciela Schuyler , Dylana. Ale nie o tym jest książka. Książka opowiada o problemach związanych z dorastaniem wampira i zwykłej nastolatki w jednym ,która dowiaduje się o rzeczach o jakich ,, nie śniło się filozofom''.

Sięgnęłam po tę książkę tylko dlatego, że koleżanka mnie do tego namówiła. Nie sądziłam ,że będę musiała jej za to podziękować.
Tom 1 Błękitnokrwistych bardzo mi się spodobał nie tylko ze względu na wampiry i lekki kryminał. Autorka świetnie połączyła kwestie bohaterów i nie tylko.

Bardzo bardzo polecam tę książkę - zauroczyła mnie gdy tylko zaczęłam ją czytać :)

Schuyler (no błagam kto by dziecko pokarał takim imieniem ?) -nastolatka chodząca do szkoły dla ''bogaczy'' wcale nie jest taka jak inne koleżanki. Nie tylko pod względem ubioru. Ma w sobie dziedzictwo. Gdy ginie jedna z przybocznych Mimi, pierwsze podejrzenia padają na przyjaciela Schuyler , Dylana. Ale nie o tym jest książka. Książka opowiada o problemach związanych z...

Schuyler wraz ze swoim przyjacielem wyjeżdża do Wenecji na poszukiwanie swojego dziadka, który chyba jako jedyny mógłby im pomóc. Tymczasem Mimi przygotowuje się na dwie imprezy- Bal czterystu oraz After Party. Po przyjeździe Schuyler do Nowego Jorku dziewczyna coraz bardziej zaprzyjaźnia się z Bliss. Wśród sławnych modeli, celebrytów oraz pokazów mody główna bohaterka ( ku zdziwieniu Mimi) odgrywa coraz większą rolę. Ale Croatoan nie śpią. Czy nowy nabytek szkoły-Kingsey Martin okaże się sprzymierzeńcem ? Czy Schuyler wraz z pomocą swojego zausznika i jeszcze jednej zaufanej osoby zdoła odkryć kto się za tym wszystkim kryje ?

Jako ,że to drugi tom Błękitnokrwistych musiałam po nią sięgnąć. Oczywiście nie rozczarowałam się. Autorka sprostała moim wymaganiom pisząc porywający cykl , który ma za zadanie uświadomić nam ,że pośród nas jest wiele wybryków natury. Myślę ,że ocena ,którą wystawiłam jest w porządku ponieważ książka nie była zniewalająca. Kontekst powracania w następnych cyklach trochę mnie odrzucił ,ale dotrwałam do końca .
Było warto :>

Schuyler wraz ze swoim przyjacielem wyjeżdża do Wenecji na poszukiwanie swojego dziadka, który chyba jako jedyny mógłby im pomóc. Tymczasem Mimi przygotowuje się na dwie imprezy- Bal czterystu oraz After Party. Po przyjeździe Schuyler do Nowego Jorku dziewczyna coraz bardziej zaprzyjaźnia się z Bliss. Wśród sławnych modeli, celebrytów oraz pokazów mody główna bohaterka ( ku...

Hmm, ciekawe kto by się spodziewał takiego obrotu akcji ? Myślę ,że nie jest to najlepsza z części ,ale warto ją przeczytać.

Winną za śmierć Lawrenca Van Alena uznano naszą małą Schuyler. Dziewczyna zaczyna uciekać wraz z Oliwierem ,ale ich podróż kończy się w Paryżu. Dziewczyna jest zmuszona powrócić. Dlaczego ? Dowiedzcie się sami :)

A teraz przyznam się jak na spowiedzi... Kwestię Bliss pominęłam całkowicie. Wiem ,że nie jest to całkowite przeczytanie książki ,ale po pierwszym rozdziale z Bliss uznałam ,ze nie jest to dla mnie. Jej użalanie się nad sobą i wieczne rozpamiętywanie Dylana, słuchanie Lucyfera oraz zastanawianie się kim naprawdę jest stało się nie do wytrzymania. Wynudziłam się przy niej na śmierć.

Ale Mimi daje czadu! W pogoni z Obserwatorką wplątuje się w romans z Kingsleyem i coraz bardziej zaczyna mieć wątpliwości co do Jacka.

Jesteście ciekawi jak sie to wszystko skończy ? Zapraszam do czytania ! :D

Początek bardzo mi się podobał. Tak samo koniec. Ale w środku po prostu nie było nic ciekawego. Moja ocena jest tylko przeciętna ,ponieważ rozdziały ciągnęły się jak guma do żucia a akcja działa się tylko ona początku i na końcu. Autorka bardzo mnie zawiodła. Nie sądziłam ,że ktoś może mieć talent do rozciągania jednej sceny na pół książki ! I nie jest to komplement. W tej części najchętniej rzuciłabym te książkę w kąt lub po prostu wrzuciła do kominka byle by mieć ją z głowy.
Niestety Melissa zaczęła dobrze , a skończyła do bani...

Hmm, ciekawe kto by się spodziewał takiego obrotu akcji ? Myślę ,że nie jest to najlepsza z części ,ale warto ją przeczytać.

Winną za śmierć Lawrenca Van Alena uznano naszą małą Schuyler. Dziewczyna zaczyna uciekać wraz z Oliwierem ,ale ich podróż kończy się w Paryżu. Dziewczyna jest zmuszona powrócić. Dlaczego ? Dowiedzcie się sami :)

A teraz przyznam się jak na...

Marzenia Schuyler się spełniły bla bla bla ! Wcale nie. Wraz ze swoim ukochanym Jackiem musi uciekać spod władzy hrabiny. Niestety proszenie ją o pomoc okazało się złym pomysłem. Po drodze do Florencji zyskują sprzymierzeńca , a w Klasztorze ( jak zwał tak zwał , moze to była sekta ? nie pamiętam) dowiadują się czegoś co by było sprzeczne z ich Kodeksem. Niestety nie zdradzę wam reszty :)

Mimi wbrew sobie została Regentką. Teraz musi przewodzić Zgromadzenie i nie dopuścić , do rozwiązania go. Dostaje bowiem e-mail z filmikiem i groźbą , która może zagrażać wszystkim wampirom.Czy Oliwier jej pomoże ?

Deming- milusia venatorka została ściągnięta z Chin do pomocy złapania mordercy i porywacza. Niefortunnie zakochuje się we wrogu ,ale śledztwo nadal wre !

Szczerze najbardziej podobała mi się część z Mimi i Deming. Schuyler i Jack moim zdaniem przesłodzili książkę tym swoim ,,muszę wrócić i nie puszczę cię najdroższy''. Błagam , liczyłam na jakaś akcję oprócz tego co sama się domyśliłam kilkanaście stron przed rozwiązaniem , a dostałam tanie romansidło i chęć zemsty za zdradę... Jedynie Deming powstrzymała mnie przed naciśnięciem opinii ,,beznadziejna''. Jej śledztwo i pewność siebie wzmocniła książkę i nie poszła na straty. Mam nadzieję ,że autorka jakoś fajnie skończy serię ;>

Ps; Opowiadania Krwawe Walentynki były wspaniałe ,ale niestety nic nie powstrzymało mnie przed taką opinią. Mogę jedynie dodać ,że Melissa nadaje się do krótkich akcji , a nie na książki z dłuższą metą.

Marzenia Schuyler się spełniły bla bla bla ! Wcale nie. Wraz ze swoim ukochanym Jackiem musi uciekać spod władzy hrabiny. Niestety proszenie ją o pomoc okazało się złym pomysłem. Po drodze do Florencji zyskują sprzymierzeńca , a w Klasztorze ( jak zwał tak zwał , moze to była sekta ? nie pamiętam) dowiadują się czegoś co by było sprzeczne z ich Kodeksem. Niestety nie...

Willow mieszka z ciotką i z matką. Nie wie ,że jest aniołem ,co jest niebezpieczne do otaczających ją wokół , ponieważ ''Dobry anioł , to martwy anioł''.
Okey zacznę od tego ,że pomysł był dobry lecz wykonanie okropne..
Zostałam zmuszona przez samą siebie do przeczytania jej do końca i przyznam ,ze to bym najbardziej szalony pomysł jaki mogłam wymyślić. ALe cóż jeśli mówię sobie ,, dokończ może będzie coś ciekawszego'' to nie dziwię się ,że dotrwałam do końca.

Na oko dwadzieścia stron wprowadzających, dwadzieścia o przemyśleniach, ze sto o daremnej ucieczce i kolejne sto o życiu w buszu , a reszty nawet nie liczyłam .
Fakt nie skończyło się to heppy end'em ,ale Lee mogła przynajmniej nie rozpisywać się z ich miłością na całą książkę .

Jeśli lubicie przesłodzone romansiki nadprzyrodzonych nastolatków i tekściki typu ,,nie zasługuję na twoją miłość'' to powodzenia w czytaniu. Reszcie totalnie nie polecam.

Willow mieszka z ciotką i z matką. Nie wie ,że jest aniołem ,co jest niebezpieczne do otaczających ją wokół , ponieważ ''Dobry anioł , to martwy anioł''.
Okey zacznę od tego ,że pomysł był dobry lecz wykonanie okropne..
Zostałam zmuszona przez samą siebie do przeczytania jej do końca i przyznam ,ze to bym najbardziej szalony pomysł jaki mogłam wymyślić. ALe cóż jeśli...

Główna bohaterka jest uwikłana w dość niebezpieczny romans z Benjaminem Froce'm zwanym także Jackiem. Niestety nie mogą być ze sobą wiazani w normalny sposób. Charlies Froce w tym cyklu ojciec Abbadona i Azraela zaadoptował Schuyler, a Jack niedługo zwiąże się z Mimi. Oboje muszą ukrywać swoją miłość. Niestety nie ona jedyna jest nieszczęśliwa. Bliss stara się wybronić swojego chłopaka Dylana przed oskarżeniem ,ale na razie jej to nie wychodzi. Tym czasem Lawrence musi wjechać do Rio de Janerio gdzie dojdzie do czegoś czego błękitnokrwiści nie spodziewali się od wieków. Kto stoi za zdradą ,a kto mimo pozorów jest do stronie dobra ?

Jak na mój gust jest to najlepsza część pośród wszystkich z tej serii. Ma w sobie najwięcej uroku, tajemniczości i wewnętrznego przyciągania, dzięki któremu nie możesz oderwać się od książki. Nie żałuję ,że to przeczytałam , wręcz przeciwnie ! Moja ocena wzrosła i mam nadzieję ,ze nie opadnie :)

Główna bohaterka jest uwikłana w dość niebezpieczny romans z Benjaminem Froce'm zwanym także Jackiem. Niestety nie mogą być ze sobą wiazani w normalny sposób. Charlies Froce w tym cyklu ojciec Abbadona i Azraela zaadoptował Schuyler, a Jack niedługo zwiąże się z Mimi. Oboje muszą ukrywać swoją miłość. Niestety nie ona jedyna jest nieszczęśliwa. Bliss stara się wybronić...

Książka przyciągnęła mnie niesamowitym opisem. Któż by pomyślał, że ludzkość stoczy wojnę z wampirami? Na początku pomyślałam ,że będą opisy wojny ,ale nie zastałam ich. Nie szkodzi - książka jest po prostu wspaniała i nie żałuję ,że po nią sięgnęłam.

17-letnia Dawn Montgomery przejęła rolę wysłanniczki po śmierci swoich rodziców. Nie chciała tego ,ale lord Valentine dostaje zawsze tego czego chce. Jej opinia o wampirach jest jednoznaczna- krwiożercze istoty mogące zabić za choć kroplę krwi. Zmienia się to gdy poznaje Victora-syna lorda Valentina. Dawn nigdy nie przeżyła takiego zwrotu akcji; wszystko wywraca się do góry nogami i ktoś zaczyna na nią polować. Czy dziewczyna przetrwa nadchodzący kataklizm ? I co najważniejsze - czy stanie po stronie wroga?

Nigdy nie przeczytałam bardziej ekscytującej książki! Jeśli chodzi o moja opinię to raczej nie znajdę tu niczego co można by wziąć za minus. Jest za to mnóstwo plusów; poważno-zagadkowy nastrój, tajemnice, wrogowie, walka o życie i co najważniejsze mini romansik (xd) .
Cóż moja opinia jest baaardzo dodatnia. Podoba mi się niemal wszystko w tej książce i chce mi się ją przeczytać jeszcze raz ( nigdy mi się nie znudzi ). W niektórych powieściach przeskakujemy rozdziały z nudów i braku akcji ,ale nie martwcie się. Tutaj nie ominiecie nic- tu wszystko jest wciągające :D

Ps: w niektórych opiniach w sklepach (empik, matras) pisze ,że Ciemność przed świtem J.A London jest podobna do Sagi Zmierzch. Nie wierzcie w to ! Jakie to niewiarygodne, że do chwytów reklamowych ludzie wykorzystają wszystko...

Książka przyciągnęła mnie niesamowitym opisem. Któż by pomyślał, że ludzkość stoczy wojnę z wampirami? Na początku pomyślałam ,że będą opisy wojny ,ale nie zastałam ich. Nie szkodzi - książka jest po prostu wspaniała i nie żałuję ,że po nią sięgnęłam.

17-letnia Dawn Montgomery przejęła rolę wysłanniczki po śmierci swoich rodziców. Nie chciała tego ,ale lord Valentine...