rozwińzwiń

Nefilim

Okładka książki Nefilim Thomas Sniegoski
Okładka książki Nefilim
Thomas Sniegoski Wydawnictwo: Jaguar Cykl: Upadli [Jaguar] (tom 1) literatura piękna
320 str. 5 godz. 20 min.
Kategoria:
literatura piękna
Cykl:
Upadli [Jaguar] (tom 1)
Tytuł oryginału:
The Fallen
Wydawnictwo:
Jaguar
Data wydania:
2010-10-20
Data 1. wyd. pol.:
2010-10-20
Liczba stron:
320
Czas czytania
5 godz. 20 min.
Język:
polski
ISBN:
9788376860299
Tłumacz:
Tomasz Illg
Tagi:
Thomas Sniegoski Nefilim Fallen
Średnia ocen

6,4 6,4 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Okładka książki BBPO. Plaga żab Tom 1 Michael Avon Oeming, Guy Davis, Christopher Golden, Geoff Johns, Scott Kolins, Mike Mignola, Thomas Sniegoski, Ryan Sook, Cameron Stewart
Ocena 7,4
BBPO. Plaga ża... Michael Avon Oeming...
Okładka książki An Apple for the Creature Ilona Andrews, Mike Carey, Charlaine Harris, Nancy Holder, Faith Hunter, Toni L. P. Kelner, Marjorie M. Liu, Jonathan Maberry, Thomas Sniegoski
Ocena 6,6
An Apple for t... Ilona Andrews, Mike...

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,4 / 10
1334 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
1088
411

Na półkach: ,

"Nefilim" to fascynująca historia o Aaronie, chłopaku, który od dzieciństwa był inny. Osierocony i samotny, zawsze był outsiderem. Teraz, jako osiemnastolatek, odkrywa swoje prawdziwe dziedzictwo jako nefilim - istota pochodząca od anioła i śmiertelnej kobiety. Przyjęty przez Tom i Lori Stanley, Aaron stara się żyć normalnym życiem, ale jego sny zaprowadzają go na pole bitwy, gdzie musi stawić czoła boskim Potęgom.

Autor, Thomas Sniegoski, znany scenarzysta i autor komiksów, przenosi czytelników w świat pełen walki, konfliktów i nadprzyrodzonych istot. Mimo interesującej koncepcji "Nefilim" niestety nie dostarcza pełnego spektrum emocji i wciągającej narracji, które można by oczekiwać. Choć historia ma swój potencjał, wykonanie pozostawia wiele do życzenia.

Opowieść o walce między śmiertelnikami, upadłymi i boskimi Potęgami jest dynamiczna, jednak nie zawsze utrzymuje czytelnika w napięciu. Dialogi bywają słabe, a niektóre sceny wydają się przewidywalne i mało oryginalne. Ponadto rozwój postaci pozostawia wiele do życzenia, nie dając nam pełnego zrozumienia dla ich motywacji i działań.

Mimo tych wad "Nefilim" zdobył popularność i doczekał się adaptacji telewizyjnej, co świadczy o pewnym zainteresowaniu czytelników. Jednakże, dla mnie, ta książka otrzymuje ocenę 4/10. Choć ma pewne momenty, które mogą zaciekawić, jako całość nie spełnia oczekiwań i pozostawia niedosyt.

"Nefilim" to fascynująca historia o Aaronie, chłopaku, który od dzieciństwa był inny. Osierocony i samotny, zawsze był outsiderem. Teraz, jako osiemnastolatek, odkrywa swoje prawdziwe dziedzictwo jako nefilim - istota pochodząca od anioła i śmiertelnej kobiety. Przyjęty przez Tom i Lori Stanley, Aaron stara się żyć normalnym życiem, ale jego sny zaprowadzają go na pole...

więcej Pokaż mimo to

avatar
418
230

Na półkach:

Niewątpliwym atutem jest sam wstęp do powieści - mocny i krwawy, przyprawiający o szybsze bicie serca, choć czytelnik jeszcze nie wie o czym będzie czytał. Cała historia dość spójna, mimo pewnych nie do końca wiarygodnych szczegółów. Obraz anielskich puchatych golasków z białymi pierzastymi skrzydełkami został całkowicie przekreślony i podeptany. Tutaj anioły są wojownikami i to bezwzględnymi! A życie Aarona jest zagrożone - zresztą nie tylko jego.

Niewątpliwym atutem jest sam wstęp do powieści - mocny i krwawy, przyprawiający o szybsze bicie serca, choć czytelnik jeszcze nie wie o czym będzie czytał. Cała historia dość spójna, mimo pewnych nie do końca wiarygodnych szczegółów. Obraz anielskich puchatych golasków z białymi pierzastymi skrzydełkami został całkowicie przekreślony i podeptany. Tutaj anioły są wojownikami...

więcej Pokaż mimo to

avatar
585
254

Na półkach: , ,

17/21

17/21

Pokaż mimo to

avatar
283
133

Na półkach:

Opis ciekawy ale samo wykonanie średnie, jak sama akcja była Ok to jednak książka rozkręciła się dopiero na ostatnich stronach, dosłownie. Główny bohater strasznie mnie denerwował a sama książka średnio wciągnęła, niby ciekawa ale zabrakło tu czegoś więcej.

Opis ciekawy ale samo wykonanie średnie, jak sama akcja była Ok to jednak książka rozkręciła się dopiero na ostatnich stronach, dosłownie. Główny bohater strasznie mnie denerwował a sama książka średnio wciągnęła, niby ciekawa ale zabrakło tu czegoś więcej.

Pokaż mimo to

avatar
101
84

Na półkach:

Nie szczególnie wciągnęła mnie ta książka, przypuszczam że ta część serii pełni rolę swego rodzaju wstępu, zobaczymy w pozostałych częściach czy moja teoria się sprawdzi. Generalnie mało dynamiki, mało akcji.

Nie szczególnie wciągnęła mnie ta książka, przypuszczam że ta część serii pełni rolę swego rodzaju wstępu, zobaczymy w pozostałych częściach czy moja teoria się sprawdzi. Generalnie mało dynamiki, mało akcji.

Pokaż mimo to

avatar
126
119

Na półkach:

Książka ma bardzo zachęcający tytuł, okładkę i świetny opis. Jednak książka dała klapę na całej linii. Autor tłumaczy wszystko kilkukrotnie i podkreśla wszystko co robi bohater prawie za każdym razem używając jego iminia. Motyw książki jest naprawdę genialny i niewiedziałam, że można go, aż tak zepsuć... Kolejnym bolesnym ciosem jest odmiana słowa "Nefilim" nie wiem czy wam to przekszadzało, ale mi okropnie.😣😶

Książka ma bardzo zachęcający tytuł, okładkę i świetny opis. Jednak książka dała klapę na całej linii. Autor tłumaczy wszystko kilkukrotnie i podkreśla wszystko co robi bohater prawie za każdym razem używając jego iminia. Motyw książki jest naprawdę genialny i niewiedziałam, że można go, aż tak zepsuć... Kolejnym bolesnym ciosem jest odmiana słowa "Nefilim" nie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
736
724

Na półkach: , ,

Pierwszy Tom serii Upadli. Kolejna z serii o upadłych aniołach. Jednak tym razem nie jest to przesłodzona opowieść o wielkiej miłości. Tym razem anioły nie są z gruntu dobre, a wiara, że tak jest może zakończyć się katastrofą. Opowiada, jak pycha i nienawiść mogą doprowadzić do skrajnych zachowań, do zniszczenia i śmierci. Dowiadujemy się, że ktoś opętany dążeniem do władzy może zacząć się porównywać do Boga i podawać swoje słowa nienawiści jako wykładnię. A ludzie są nic nie znaczącymi niewolnikami i obrazą dla swojego Stwórcy wg. okrutnego anioła Werchiela, dowódcy Boskich Strażników.
Bardzo emocjonująca opowieść.

Pierwszy Tom serii Upadli. Kolejna z serii o upadłych aniołach. Jednak tym razem nie jest to przesłodzona opowieść o wielkiej miłości. Tym razem anioły nie są z gruntu dobre, a wiara, że tak jest może zakończyć się katastrofą. Opowiada, jak pycha i nienawiść mogą doprowadzić do skrajnych zachowań, do zniszczenia i śmierci. Dowiadujemy się, że ktoś opętany dążeniem do władzy...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1755
1754

Na półkach:

Lubię przyjemne niespodzianki. Jedną z takich sprawiła mi moja zaprzyjaźniona młodzież. Przyszła, wyjęła z torby i krzyknęła mi nad uchem: niespodzianka!!! Uniosłam głowę, żeby zobaczyć kto się tak wydziera, dlaczego i jak może z samego rana, prosto w ucho i… zamarłam z rozchylonymi ustami, które powoli rozciągnęły się w anielskim uśmiechu. Po tym jak rozczytywałyśmy się w "Szeptem" Becki Fitzpatrick, w oczekiwaniu na tom drugi Crescendo w styczniu, czekałyśmy również w międzyczasie na Nefilima, odliczałyśmy miesiące, a potem dni uruchamiając kontakty aż w Poznaniu, żeby mieć go w naszym pięknym zakątku kraju, ale zapomnianym przez Empik i nie tylko, już, tuż, natychmiast po premierze.
I oto był! Piękny! Z prawem do pierwszoczytania!
Kochana ustąpiła mi miejsca w czytelniczej kolejce. Z radością przyznała mi ten przywilej. To z jej strony najwyższy akt poświecenia. Odłożyłam książkę na bok, planując rozpoczęcie w późniejszym, spokojniejszym czasie sam na sam. Ale okładka kusiła – przejrzyj mnie tylko… i… dopięła swego. Zaczęłam kartkować i nie wiem kiedy przeczytałam scenę prologu. Oj działo się już na tym początkowym etapie. Głosy w głowie uciekającego nastolatka, gdzieś w lesie, pod ołowianym niebem wieczoru, wśród kakofonii ostrzegających krzyków wokół zdezorientowanego chłopaka – Uciekaj! Ukryj się! Oni nadchodzą! Nadchodzą!! A potem bunt, odrzucenie ostrzeżenia i… śmierć!
Unoszę głowę i napotykam wyczekujące spojrzenie, rozszerzonych ciekawością oczu i natychmiastowe pytanie – I jak?! Ciekawie i śmierrrtelnie – odpowiadam szeptem. I zaraz zatapiam się w świat amerykańskiej szkoły z metalowymi szafkami (moje niespełnione marzenie z lat licealnych) na korytarzu, w Lynn gdzieś w Massachusetts, do której uczęszcza główny bohater Aaron Corbet. Osiemnastolatek wychowywany w rodzinie zastępczej, sprawiający problemy (ciepło, ciepło),wysoki (o!),ponury brunet (oo!),przystojny (ooo!),żyjący we własnym świecie (bardzo dobrze!) z obniżoną samooceną (nie wierzę!),mający koszmarne sny, psa Gabriela i taką jedną brazylijską piękność na horyzoncie uwagi o imieniu Vilma ( niech mu będzie!). Dalej nie dało się czytać, bo od jakiegoś czasu przerywało mi (wrrrr!) monotonne i natarczywe – I jak? I jak!? I jak!!?
Suuuuper! – odpowiedziałam – Jest wszystko co tak lubimy: samotny przystojniak z mroczną przeszłością i trudnym, introwertycznym charakterem, Vilma najładniejsza (e tam, nie widział nas!) i najlepiej ucząca się dziewczyna w szkole, ich nadzieja (nasza też, nasza też!),że coś z tego będzie (no musi!),zarys powoli wykluwającej się tajemnicy i zapowiedź zdarzeń, których finał zastanie nas bladym świtem (ostatecznie o drugiej w nocy),żeby móc potem licytować się, która bardziej jest przez tę „niedobrą” książkę niewyspana i ma z tego powodu wyjątkowo pod górkę z rażącym światłem po oczach w dzień. Po czym zazdrośnie zatrzasnęłam książkę przed jej nosem dodając – Jutro tobie oddam!
Mogłam oddać już po trzech godzinach, gdyby nie chęć napisania o niej paru słów. Już na spokojnie, schowana przed światem i oczywiście z górą słodyczy pod ręką.
Opowieść o Aaronie zaczyna się spokojnie, gdyby nie niepokojące sny o aniołach zabijających dzieci, nocne, męczące wizje tak bardzo kłócące się ze znanymi mu dotychczas wyobrażeniami o nich, oślepiający ból głowy, po którym posiadł umiejętność rozumienia i mowy języków obcych i kloszard (tylko pozornie),który nazwał go niezrozumiałym określeniem – Nefilim. Początkowo szukał pomocy u swojego psychologa. Na jego miejscu też bym pomyślała, że albo mam guza w mózgu, albo zwariowałam. Ale nadprzyrodzone zdolności zaczęły się pojawiać w coraz innych, zaskakujących postaciach i okolicznościach, a psycholog (jedyna osoba mogąca pomóc) zginął w dwuznacznych okolicznościach. Dłużej nie mógł i nie miał siły opierać się faktom, które bombardowały go z każdej strony. Przestając bronić się przed prawdą o sobie, poznał swoją drugą naturę ukrytą w ciele człowieka. Teraz pozostało tylko pozwolić się jej wykluć, wydostać, ujawnić w pełnej postaci. Ale to nie przyniosło mu ani ulgi, ani łatwiejszego życia. Miał wrogów. Potężnych. Chcących zabić jego niebiańską moc skąpaną w smrodzie ludzkich podrobów, a to wiązało się z zagrożeniem bezpieczeństwa również jego przybranych rodziców i młodszego brata oraz ukochanej Vilmy. Życie postawiło go przed egzaminem, od którego wyniku zależało nie tylko jego życie i życie najbliższych, ale losy przymierza Boga, ludzi, Nefilimów i aniołów.
I mimo, że podobnych powieści o podobnym schemacie bohaterów i fabuły pojawiło się wiele, to ich kolejne warianty, wersje i odmiany zdobywają swoich czytelników, którym nigdy nie znudzi się świat istot innych niż ludzie. Ta historia taka właśnie jest. Po raz kolejny pozwala zanurzyć się po czubek głowy w nierealnym świecie magii, aniołów, słabego fizycznie, ale mocnego duchem człowieka i porywającej, trzymającej w napięciu walki dobra ze złem.
Jest jeszcze jedna korzyść. Nie muszę słuchać radia Zet, żeby mieć wspólny temat z moją zaprzyjaźnioną młodzieżą. Wystarczy poczytać książkę, która ją ekscytuje, by móc potem zachwycać się, wzruszać, analizować, kłócić, robić sobie niespodzianki, piszczeć z zachwytu tupiąc nogami, czując w sobie, gdzieś głęboko nadal tkwiącą we mnie nastolatkę.
Piękne!
http://naostrzuksiazki.pl/

Lubię przyjemne niespodzianki. Jedną z takich sprawiła mi moja zaprzyjaźniona młodzież. Przyszła, wyjęła z torby i krzyknęła mi nad uchem: niespodzianka!!! Uniosłam głowę, żeby zobaczyć kto się tak wydziera, dlaczego i jak może z samego rana, prosto w ucho i… zamarłam z rozchylonymi ustami, które powoli rozciągnęły się w anielskim uśmiechu. Po tym jak rozczytywałyśmy się w...

więcej Pokaż mimo to

avatar
853
190

Na półkach: , ,

Okładka: 6/10
Treść: 6,75/10

Książka jest całkiem niezła. Historia, choć momentami banalna, jest dość wciągająca i ciekawie się rozwija. Całość pochłonęłam w jeden wieczór.

Główny bohater, mimo że jest nastolatkiem, to nie denerwuje głupotą, naiwnością i infantylnością jak to często w takich przypadkach bywa, i ze spokojem można czytać o jego poczynaniach. Moim zdaniem książka nie jest też typową młodzieżówką i sprawdzi się również w przypadku nieco dojrzalszych czytelników.

Jednym z lepszych pomysłów jest wprowadzenie do powieści psa - Gabriela, z którym Aaron zaczyna rozmawiać po zyskaniu swoich niezwykłych umiejętności. Anielscy bohaterowie też na plus. Budząca grozę postać okrutnego i bezwzględnego Werchiela jest według mnie szczególnie udana.

Wątek związany z uprowadzeniem młodszego brata Aarona jest ciekawym wstępem do dalszych części historii. Książka naprawdę mnie wciągnęła, więc zwklekać długo nie będę nim sięgnę po drugi tom.

Okładka: 6/10
Treść: 6,75/10

Książka jest całkiem niezła. Historia, choć momentami banalna, jest dość wciągająca i ciekawie się rozwija. Całość pochłonęłam w jeden wieczór.

Główny bohater, mimo że jest nastolatkiem, to nie denerwuje głupotą, naiwnością i infantylnością jak to często w takich przypadkach bywa, i ze spokojem można czytać o jego poczynaniach. Moim zdaniem...

więcej Pokaż mimo to

avatar
273
244

Na półkach: ,

Niesamowita książka. Szkoda że nie wyreżyserowano na jej podstawie filmu. Chociaż i tak pewnie nie odniósł by większego sukcesu. Mimo wszystko książka zachwyca. Polecam <3

Niesamowita książka. Szkoda że nie wyreżyserowano na jej podstawie filmu. Chociaż i tak pewnie nie odniósł by większego sukcesu. Mimo wszystko książka zachwyca. Polecam <3

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    1 893
  • Chcę przeczytać
    1 504
  • Posiadam
    504
  • Ulubione
    82
  • Fantastyka
    54
  • Teraz czytam
    34
  • Chcę w prezencie
    27
  • 2011
    22
  • 2012
    20
  • 2014
    17

Cytaty

Więcej
Thomas Sniegoski Nefilim Zobacz więcej
Thomas Sniegoski Nefilim Zobacz więcej
Thomas Sniegoski Nefilim Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także