Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Willow mieszka z ciotką i z matką. Nie wie ,że jest aniołem ,co jest niebezpieczne do otaczających ją wokół , ponieważ ''Dobry anioł , to martwy anioł''.
Okey zacznę od tego ,że pomysł był dobry lecz wykonanie okropne..
Zostałam zmuszona przez samą siebie do przeczytania jej do końca i przyznam ,ze to bym najbardziej szalony pomysł jaki mogłam wymyślić. ALe cóż jeśli mówię sobie ,, dokończ może będzie coś ciekawszego'' to nie dziwię się ,że dotrwałam do końca.

Na oko dwadzieścia stron wprowadzających, dwadzieścia o przemyśleniach, ze sto o daremnej ucieczce i kolejne sto o życiu w buszu , a reszty nawet nie liczyłam .
Fakt nie skończyło się to heppy end'em ,ale Lee mogła przynajmniej nie rozpisywać się z ich miłością na całą książkę .

Jeśli lubicie przesłodzone romansiki nadprzyrodzonych nastolatków i tekściki typu ,,nie zasługuję na twoją miłość'' to powodzenia w czytaniu. Reszcie totalnie nie polecam.

Willow mieszka z ciotką i z matką. Nie wie ,że jest aniołem ,co jest niebezpieczne do otaczających ją wokół , ponieważ ''Dobry anioł , to martwy anioł''.
Okey zacznę od tego ,że pomysł był dobry lecz wykonanie okropne..
Zostałam zmuszona przez samą siebie do przeczytania jej do końca i przyznam ,ze to bym najbardziej szalony pomysł jaki mogłam wymyślić. ALe cóż jeśli...

Marzenia Schuyler się spełniły bla bla bla ! Wcale nie. Wraz ze swoim ukochanym Jackiem musi uciekać spod władzy hrabiny. Niestety proszenie ją o pomoc okazało się złym pomysłem. Po drodze do Florencji zyskują sprzymierzeńca , a w Klasztorze ( jak zwał tak zwał , moze to była sekta ? nie pamiętam) dowiadują się czegoś co by było sprzeczne z ich Kodeksem. Niestety nie zdradzę wam reszty :)

Mimi wbrew sobie została Regentką. Teraz musi przewodzić Zgromadzenie i nie dopuścić , do rozwiązania go. Dostaje bowiem e-mail z filmikiem i groźbą , która może zagrażać wszystkim wampirom.Czy Oliwier jej pomoże ?

Deming- milusia venatorka została ściągnięta z Chin do pomocy złapania mordercy i porywacza. Niefortunnie zakochuje się we wrogu ,ale śledztwo nadal wre !

Szczerze najbardziej podobała mi się część z Mimi i Deming. Schuyler i Jack moim zdaniem przesłodzili książkę tym swoim ,,muszę wrócić i nie puszczę cię najdroższy''. Błagam , liczyłam na jakaś akcję oprócz tego co sama się domyśliłam kilkanaście stron przed rozwiązaniem , a dostałam tanie romansidło i chęć zemsty za zdradę... Jedynie Deming powstrzymała mnie przed naciśnięciem opinii ,,beznadziejna''. Jej śledztwo i pewność siebie wzmocniła książkę i nie poszła na straty. Mam nadzieję ,że autorka jakoś fajnie skończy serię ;>

Ps; Opowiadania Krwawe Walentynki były wspaniałe ,ale niestety nic nie powstrzymało mnie przed taką opinią. Mogę jedynie dodać ,że Melissa nadaje się do krótkich akcji , a nie na książki z dłuższą metą.

Marzenia Schuyler się spełniły bla bla bla ! Wcale nie. Wraz ze swoim ukochanym Jackiem musi uciekać spod władzy hrabiny. Niestety proszenie ją o pomoc okazało się złym pomysłem. Po drodze do Florencji zyskują sprzymierzeńca , a w Klasztorze ( jak zwał tak zwał , moze to była sekta ? nie pamiętam) dowiadują się czegoś co by było sprzeczne z ich Kodeksem. Niestety nie...

Hmm, ciekawe kto by się spodziewał takiego obrotu akcji ? Myślę ,że nie jest to najlepsza z części ,ale warto ją przeczytać.

Winną za śmierć Lawrenca Van Alena uznano naszą małą Schuyler. Dziewczyna zaczyna uciekać wraz z Oliwierem ,ale ich podróż kończy się w Paryżu. Dziewczyna jest zmuszona powrócić. Dlaczego ? Dowiedzcie się sami :)

A teraz przyznam się jak na spowiedzi... Kwestię Bliss pominęłam całkowicie. Wiem ,że nie jest to całkowite przeczytanie książki ,ale po pierwszym rozdziale z Bliss uznałam ,ze nie jest to dla mnie. Jej użalanie się nad sobą i wieczne rozpamiętywanie Dylana, słuchanie Lucyfera oraz zastanawianie się kim naprawdę jest stało się nie do wytrzymania. Wynudziłam się przy niej na śmierć.

Ale Mimi daje czadu! W pogoni z Obserwatorką wplątuje się w romans z Kingsleyem i coraz bardziej zaczyna mieć wątpliwości co do Jacka.

Jesteście ciekawi jak sie to wszystko skończy ? Zapraszam do czytania ! :D

Początek bardzo mi się podobał. Tak samo koniec. Ale w środku po prostu nie było nic ciekawego. Moja ocena jest tylko przeciętna ,ponieważ rozdziały ciągnęły się jak guma do żucia a akcja działa się tylko ona początku i na końcu. Autorka bardzo mnie zawiodła. Nie sądziłam ,że ktoś może mieć talent do rozciągania jednej sceny na pół książki ! I nie jest to komplement. W tej części najchętniej rzuciłabym te książkę w kąt lub po prostu wrzuciła do kominka byle by mieć ją z głowy.
Niestety Melissa zaczęła dobrze , a skończyła do bani...

Hmm, ciekawe kto by się spodziewał takiego obrotu akcji ? Myślę ,że nie jest to najlepsza z części ,ale warto ją przeczytać.

Winną za śmierć Lawrenca Van Alena uznano naszą małą Schuyler. Dziewczyna zaczyna uciekać wraz z Oliwierem ,ale ich podróż kończy się w Paryżu. Dziewczyna jest zmuszona powrócić. Dlaczego ? Dowiedzcie się sami :)

A teraz przyznam się jak na...