-
ArtykułyZawodne pamięci. „Księga luster” E.O. ChiroviciegoBartek Czartoryski1
-
Artykuły„Cud w dolinie Poskoków”, czyli zabawna opowieść o tym, jak kobiety zmieniają światRemigiusz Koziński4
-
ArtykułyUwaga, konkurs! Do wygrania książki „Times New Romans“ Julii Biel!LubimyCzytać8
-
ArtykułyWygraj egzemplarz „Róż i fiołków” Gry Kappel Jensen. Akcja recenzenckaLubimyCzytać2
Biblioteczka
2023-10-28
2023-08-18
2022-12-23
2022-09-19
2022-07-14
2022-02-07
2020-12-21
2020-12-09
2020-12-09
2020-12-09
2020-10-12
2020-09-23
2020-09-17
2020-09-02
2020-08-30
2020-08-21
2020-08-02
Ten reportaż jest jak zstąpienie w ostatni krąg piekielny. Duża część bohaterów książki to osoby w podobnym do mnie wieku, które w odległej części świata przeżywały ćwierć wieku temu koszmar utraty dachu nad głową, najbliższych osób. Pozbawiono ich resztek godności, kiedy musieli kryć się po bagnach w obawie przed bezwzględnymi, żądnymi krwi napastnikami. Ich opowieści przerażają, ale zmuszają też do zastanowienia się nad tym, jaki demon wzbudza w dość przeciętnych, niczym niewyróżniających się obywatelach pragnienie mordu. I ostrzegają, że podobne instynkty w ludziach nigdy nie wygasną, dlatego cały czas trzeba strzec się, by ów ogar piekielny nie uwał się z łańcucha.
Ten reportaż jest jak zstąpienie w ostatni krąg piekielny. Duża część bohaterów książki to osoby w podobnym do mnie wieku, które w odległej części świata przeżywały ćwierć wieku temu koszmar utraty dachu nad głową, najbliższych osób. Pozbawiono ich resztek godności, kiedy musieli kryć się po bagnach w obawie przed bezwzględnymi, żądnymi krwi napastnikami. Ich opowieści...
więcej mniej Pokaż mimo to2020-07-26
Hormoseksualiści, strajk w metrze, gadające papugi i jedenastoletnia dziewczynka o niewyparzonym języku, mająca wszystkiego dość. Z tych składników ulepił Raymond Queneau swą jakże oryginalną, surrealistyczną opowieść. Możemy potraktować jego historię jako kolaż, składający się z poszatkowanych motywów i wątków, szaloną wizję przenicowanego świata. Bohaterowie pozostają nieco nieokrzesani, grubiańscy i jowialni, niczym indywidua stworzone przez François Rabelaisa. Odniesień do klasyków literatury odnajdziemy zresztą znacznie więcej, a czynią one lekturę "Zazi" wyjątkowo frapującą i wciągającą. Jednym słowem, spotkanie z dziełem Queneau to bardzo przyjemnie i pożytecznie spędzony czas. Aż dziw bierze, że powstało ono w 1959 roku!
Hormoseksualiści, strajk w metrze, gadające papugi i jedenastoletnia dziewczynka o niewyparzonym języku, mająca wszystkiego dość. Z tych składników ulepił Raymond Queneau swą jakże oryginalną, surrealistyczną opowieść. Możemy potraktować jego historię jako kolaż, składający się z poszatkowanych motywów i wątków, szaloną wizję przenicowanego świata. Bohaterowie pozostają...
więcej mniej Pokaż mimo to2017-09
2017-12
Korzystając z okazji, zabieram się po kolei za kolejne bożonarodzeniowe prezenty. "Teoria pandy" to moja druga (po "Jak się ma twój ból?") książka Pascala Garniera, jaką przyszło mi przeczytać.
Zaskakująca, przewrotna i prowokująca. Przyprawiona dużą dozą czarnego humoru. Wytrącająca skutecznie ze strefy komfortu. Oszczędna, przepełniona niedopowiedzeniami. Trochę jak filmy Luca Bessona, tylko o wiele bardziej nieprzewidywalne.
Kim jest główny bohater Gabriel, który pewnego dnia przyjeżdża do małego miasteczka i bez trudu zaprzyjaźnia się z tamtejszymi mieszkańcami? Od początku niektóre jego zachowania wydają się mocno podejrzane, ale autor zręcznie wodzi nas za nos, gdy staramy się dociec prawdy.
Bardzo ciekawa konstrukcja bohatera, który równie dobrze mógłby okazać się aniołem, co diabłem. Po tej lekturze doszłam do wniosku, że chyba jeszcze raz będę musiała przeczytać "Jak się ma twój ból?", żeby po raz kolejny zasmakować w niepowtarzalnym stylu Garniera.
Korzystając z okazji, zabieram się po kolei za kolejne bożonarodzeniowe prezenty. "Teoria pandy" to moja druga (po "Jak się ma twój ból?") książka Pascala Garniera, jaką przyszło mi przeczytać.
więcej Pokaż mimo toZaskakująca, przewrotna i prowokująca. Przyprawiona dużą dozą czarnego humoru. Wytrącająca skutecznie ze strefy komfortu. Oszczędna, przepełniona niedopowiedzeniami. Trochę jak...