rozwińzwiń

Kornik

Okładka książki Kornik Layla Martínez
Logo Lubimyczytac Patronat
Logo Lubimyczytac Patronat
Okładka książki Kornik
Layla Martínez Wydawnictwo: Bo.wiem Seria: Seria z Żurawiem literatura piękna
128 str. 2 godz. 8 min.
Kategoria:
literatura piękna
Seria:
Seria z Żurawiem
Tytuł oryginału:
Carcoma
Wydawnictwo:
Bo.wiem
Data wydania:
2024-02-15
Data 1. wyd. pol.:
2024-02-15
Liczba stron:
128
Czas czytania
2 godz. 8 min.
Język:
polski
ISBN:
9788323353485
Tłumacz:
Maja Gańczarczyk
Średnia ocen

7,1 7,1 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Mogą Cię zainteresować

Wyróżniona opinia i

Kornik



przeczytanych książek 131 napisanych opinii 131

Oceny

Średnia ocen
7,1 / 10
48 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
2660
2654

Na półkach:

„Kiedy przekroczyłam próg, dom rzucił się na mnie...”

Nie do końca miałam sprecyzowaną ocenę przygody czytelniczej. Z jednej strony zaskoczyła na plus nieszablonowością i oryginalnością, z drugiej sprawiła wrażenie za bardzo wydumanej i sztucznej. Pomysł przedstawienia stosunkowo niedawnej historii i klimatu życia zwykłych mieszkańców Hiszpanii, będącej niejako preludium drugiej wojny światowej, w obrazie domu nieposkromionego łakomstwem ludzkich dusz, skrywającego długie i mroczne cienie, bezpośrednio grożącego chaosem, niebezpieczeństwem i domagającego się ofiar, przyjęłam z entuzjazmem.

Posępna muzyka wybrzmiewająca zza ścian, podrygująca w samoistnym ruchu drzwi i okien, zakładająca pułapki na domowników, działała na wyobraźnię odbiorcy. Żyjący w pewnym sensie własnym losem budynek był świadkiem egzystencji trzech pokoleń kobiet, od dzieciństwa obarczonych wspólnym poczuciem winy, którego za nic nie dawało się wyplenić. Spłacanie długów poprzedniczek, dokładanie własnych do puli nieszczęść, pozwalanie na zarośnięcie dusz chwastami, sprawiało, że momentami krótka powieść wpadała w aurę thrillera naznaczonego brutalnością wewnętrznych zmagań przy chłodnej obserwacji z zewnątrz. Gdyby nie tematyka konfliktu przewijająca się po pokojach i korytarzach, mogłam odnieść wrażenie, że jest w tym swoista dawka magii, nawet przyciągająca surrealistyczną formą.

Jednak, jak dla mnie, za dużo było nierealności w myśleniu bohaterek. Łapałam się na tym, że wczytując się w dwutorową narrację czułam ogromny ciężar grzechów i przewinień, nieodwracalnie intensyfikującą się gęstość niemocy wyrwania się ze szponów autodestrukcji i wszechobecnej zdrady, a do tego zaściankowej zawiści i krzywdzących spekulacji. „Kornik” przygnębiał i przytłaczał, podążałam depresyjnym szlakiem kobiet, ale nie poczułam zachęty do snucia refleksji. Mrocznej natury człowieka za nic się nie zmieni, pozostaje trwała bez względu na czas, miejsce i okoliczności. Rozumiałam przesłanie autorki, niejako wdrukowania w losy następczyń własnych błędów i owianego zgniłą czernią politycznego spadku, lecz nie do końca przekonało rozpisanie akcji na wciąż jątrzące się rany, bez względu na zastosowane medykamenty nadal rozliczające z prawdą, na upływ czasu niewiele zmieniający w brzmieniu ludzkich sumień.

https://bookendorfina.blogspot.com/

„Kiedy przekroczyłam próg, dom rzucił się na mnie...”

Nie do końca miałam sprecyzowaną ocenę przygody czytelniczej. Z jednej strony zaskoczyła na plus nieszablonowością i oryginalnością, z drugiej sprawiła wrażenie za bardzo wydumanej i sztucznej. Pomysł przedstawienia stosunkowo niedawnej historii i klimatu życia zwykłych mieszkańców Hiszpanii, będącej niejako preludium...

więcej Pokaż mimo to

avatar
130
72

Na półkach:

Jak widać nie tylko "Dania jest więzieniem", ale Hiszpania też. Doświadczenie wojny domowej jest dla kraju tyleż formujące, co przerażające i przejmujące. Jak ten żyjący dom, w którym czają się koszmary i lęki. Po części oswojone, bo kiedy przestajesz z grozą całe życie, wiesz jak postępować. Ale pozostaje ta druga część... Fascynujący debiut.

Jak widać nie tylko "Dania jest więzieniem", ale Hiszpania też. Doświadczenie wojny domowej jest dla kraju tyleż formujące, co przerażające i przejmujące. Jak ten żyjący dom, w którym czają się koszmary i lęki. Po części oswojone, bo kiedy przestajesz z grozą całe życie, wiesz jak postępować. Ale pozostaje ta druga część... Fascynujący debiut.

Pokaż mimo to

avatar
940
695

Na półkach: ,

Niesamowite, groźne, trochę straszne, wciągające. Dom mnie pochłonął. Widziałam wprost te wszystkie cienie, łapiące za kostki, słyszałam skrzypienie desek w podłodze, czułam chłód przechodzących duchów. Świetnie napisana książka, warta do przeczytania.

Niesamowite, groźne, trochę straszne, wciągające. Dom mnie pochłonął. Widziałam wprost te wszystkie cienie, łapiące za kostki, słyszałam skrzypienie desek w podłodze, czułam chłód przechodzących duchów. Świetnie napisana książka, warta do przeczytania.

Pokaż mimo to

avatar
879
879

Na półkach:

Mała, krótka i bardzo treściwa, wręcz skondensowana. A ja podeszłam do niej zbyt lekko. Ot, taki drobiażdżek, machnie się ją do kilku porannych kawek. No i machnęłam tego „Kornika” raz-dwa, a teraz on woła do mnie: jeszcze raz!

Hiszpańska zabita dechami wioseczka i trzy główne postaci: babcia nie z tej ziemi, uwięziona z nią wnuczka oraz główny bohater powieści - on. DOM. Spersonifikowany. Wpadający w furię, mający emocje, narzucający swą wolę. Z niepokojącymi lokatorami, z szafą wypełnioną kapryśnymi stworami, pełen hałasów, głosów i skrzypień. I z wmurowaną tajemnicą. Widać go doskonale na okładce. Od sufitu po dach przesiąknięty cieniami i duszami zmarłych, zbudowany ze wspomnień, wściekłości i potrzeby odwetu. Do tego realne kobiety, z traumami i wypaczoną osobowością, napędzane tymi samymi co DOM emocjami i głodem zemsty.

Brzmi jak horror? No tak. Ale ten horror to tylko niebanalne opakowanie, które kryje w sobie dużo więcej. Trudną przeszłość Hiszpanii, niechlubną wojnę domową i wciąż jątrzące się rany. Nierówności społeczne, walki klasowe, traumy pokoleniowe, przemoc, mizoginię.
Powieść angażuje emocjonalnie i intelektualnie. I to jeszcze jak! Jest taka, no..., jako to nazwać?… Wyrafinowana. Zostawia w duszy ślad.

Wchłonęłam na chybcika, mam niedosyt, przeczytam jeszcze raz. I to niebawem. Na razie 7 punktów, ale myślę, że będzie więcej.

Mała, krótka i bardzo treściwa, wręcz skondensowana. A ja podeszłam do niej zbyt lekko. Ot, taki drobiażdżek, machnie się ją do kilku porannych kawek. No i machnęłam tego „Kornika” raz-dwa, a teraz on woła do mnie: jeszcze raz!

Hiszpańska zabita dechami wioseczka i trzy główne postaci: babcia nie z tej ziemi, uwięziona z nią wnuczka oraz główny bohater powieści - on....

więcej Pokaż mimo to

avatar
178
175

Na półkach:

ciekawy debiut. Dom który żyje życiem własnym, życiem swoich mieszkanek i podskórnym czyli podpodłogowym pasożytem kornikiem. Dziedziczona trauma, kobiety powtarzające błędy swych matek i babć, mężczyźni w pozycji przelotnych czesto przemocowych mieszkańców. Oniryczna atmosfera, gęsta , mroczna historia. Dom- wioska - ale i cała Hiszpania uchwycona w małym puzzelku , domu na skraju wsi

ciekawy debiut. Dom który żyje życiem własnym, życiem swoich mieszkanek i podskórnym czyli podpodłogowym pasożytem kornikiem. Dziedziczona trauma, kobiety powtarzające błędy swych matek i babć, mężczyźni w pozycji przelotnych czesto przemocowych mieszkańców. Oniryczna atmosfera, gęsta , mroczna historia. Dom- wioska - ale i cała Hiszpania uchwycona w małym puzzelku , domu...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1256
750

Na półkach: , ,

„Tym właśnie jest rodzina, miejscem, gdzie dają ci dach nad głową i jedzenie w zamian za dzielenie życia z garstką żywych i umarłych. Wszystkie rodziny trzymają zmarłych pod łóżkami, po prostu widzimy tylko naszych [...].“


Surrealna opowieść trzech pokoleń kobiet, którym przyszło żyć w Hiszpanii liżącej rany poniesione w wojnie domowej. Nieoczywista narracja z elementami grozy, gdzie cienie dosłownie wychodzą z szaf. Najstarsza z bohaterek rozmawia z aniołami, średnia obecna jest jedynie namiastką ducha, któremu udało się powrócić do domu, a w ciele najmłodszej pojawił się kornik, który od pokoleń zatruwa gniewem myśli kobiet w rodzinie. Przytłoczone plotkami, jakie krążą po wiosce, zmęczone patriarchalnymi normami, buntujące się nierówności klas... Z jednej strony zdają się pragnąć jedynie bezpiecznej przestrzeni dla siebie, z drugiej rozpychają się łokciami w społeczeństwie, które stało się dla nich zbyt ciasne. Szukają zemsty, szukają ulgi.

„Kornik“ to powieść niejednoznaczna. Layla Martínez nadprzyrodzonym podkreśliła stany duchowe, nie stroniła od brutalności, mgliście nakreśliła historię państwa. W centrum postawiła główną oś fabuły, gdzie uciskani szukają zemsty, a wokół umieściła wątki nie mniej ważne. Wszystko się przeplata, sprytnie łączy, nie szuka jednoznacznych odpowiedzi. Przyozdobione zostało oniryzmem, który plącze i mąci, ale przede wszystkim wypukla emocje. Dom kojarzony jest z korzeniami rodziny ale i klatką, z której nie można uciec. Kornik sprawia ból psychiczny i fizyczny, rośnie wraz z gniewem, zdaje się być czymś złym, a jednak na celu zdaje się mieć jedynie opór przeciwko krzywdzie. Najciekawsze są jednak cienie, jakie zamieszkują dom, jakie szepczą, krzyczą i wyrażają sprzeciw, gdy obserwują życie swoich potomkiń.

Historia stworzona przez autorkę to mieszanka gatunkowa na bardzo dobrym poziomie. Objętościowo jest krótka, a jednak wymagała ode mnie dłuższych oddechów, przez co lekturą mogłam rozkoszować się dłużej. Rozkoszować, bo w moich oczach to literatura na bardzo dobrym poziomie, gdzie poza dobrą kreacją świata i bohaterów spotykamy narrację, jaka pochłania. Jedynym minusem tytułu są znikające znaki interpunkcyjne, bo w niektórych akapitach nie znajdziemy ani jednego przecinka, jakby z wersją finalną wydania coś nie poszło dobrze, ale to jedyny mankament książki, który przychodzi mi na myśl. Cała reszta bowiem była czymś, co moje serce bardzo polubiło.


przekł. Maja Gańczarczyk


Książka pochodzi z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl.

„Tym właśnie jest rodzina, miejscem, gdzie dają ci dach nad głową i jedzenie w zamian za dzielenie życia z garstką żywych i umarłych. Wszystkie rodziny trzymają zmarłych pod łóżkami, po prostu widzimy tylko naszych [...].“


Surrealna opowieść trzech pokoleń kobiet, którym przyszło żyć w Hiszpanii liżącej rany poniesione w wojnie domowej. Nieoczywista narracja z elementami...

więcej Pokaż mimo to

avatar
397
333

Na półkach:

Kornik to książka zaskakująca. Pomimo niewielkiej objętości mamy tu mroczną, gęstą atmosferę. Mamy tu 3 pokolenia kobiet z tej samej rodziny, które powtarzają błędy matek i babć. Mimo, że każda chce być inna, przerwać ten mroczny krąg nieszczęść i nienawiści, żadnej się to nie udaje. Mroki historii i uprzedzeń społecznych wciągają je w swoje tryby i nie mogą się uwolnić.
Myślę że mogła to być książka doskonała, jednak jej objętość i to, że można ją przeczytać w jeden wieczór, na pewno nie pomaga w zaangażowaniu się w całą historię. Ja na pewno chciałbym więcej. Chciałabym bardziej poznać bohaterki, żebym mogła się z nimi zrzyć, polubić je lub też nie. Niestety, mam niedosyt i poczucie, że fajna historia została trochę zmarnowana.

Kornik to książka zaskakująca. Pomimo niewielkiej objętości mamy tu mroczną, gęstą atmosferę. Mamy tu 3 pokolenia kobiet z tej samej rodziny, które powtarzają błędy matek i babć. Mimo, że każda chce być inna, przerwać ten mroczny krąg nieszczęść i nienawiści, żadnej się to nie udaje. Mroki historii i uprzedzeń społecznych wciągają je w swoje tryby i nie mogą się uwolnić....

więcej Pokaż mimo to

avatar
15417
2028

Na półkach: ,

Drugi po "hacjendzie" thriller z wątkami nadprzyrodzonymi o pobycie w ponurym nawiedzonym domostwie. MImo niewielkiej objętości i lakonicznych zdań udało się autorce stworzyć niesamowicie gęstą, duszną atmosferę nie tylko w domostwie, ale i na zewnątrz. Z szafy wyłażą wszelkiej maści trupy z hiszpańskiej historii. A to cZasy terroru krwawego Franco, a to intymne traumy po zaginięciu dziecka. a to zbrodnie patriarchatu jak np przemoc seksualna i ekonomiczna.. Czy te rany dadzą się zabliźnić?
Tarcia na linii staruszka babcia i udręczona, zobowiązana do opieki wnuczka, która powtórzyła parszywy los matki. Kolejne pokolenie nieślubnych dzieci i związane z tym faktem odium, niechęć lokalnej społeczności. Wydarzenia poznajemy także z perspektywy matki, którą boli powtarzanie jej własnych błędów przez córkę. Córka jakoś odsunęła widmo ślubu, bo partner nieakceptowany. Jej matka miałą dziecko z synem bogatych rodziców, którzy dopilnowali, by poślubił dziewczynę z swojej sfery, a dziecka nawet nie uznał. Dlatego staruszka straciła córkę.
W rodzinie mężczyźni szybko odchodzą, umierają, taka klątwa. Dawne przewiny wołają o pomstę do nieba. Klimatyczny, spójny mikrokosmos- gorąco polecam.

Drugi po "hacjendzie" thriller z wątkami nadprzyrodzonymi o pobycie w ponurym nawiedzonym domostwie. MImo niewielkiej objętości i lakonicznych zdań udało się autorce stworzyć niesamowicie gęstą, duszną atmosferę nie tylko w domostwie, ale i na zewnątrz. Z szafy wyłażą wszelkiej maści trupy z hiszpańskiej historii. A to cZasy terroru krwawego Franco, a to intymne traumy...

więcej Pokaż mimo to

avatar
583
226

Na półkach:

Ta książka jest rewelacyjna! Trzeba jednak przyznać, że znajomość historii Hiszpanii jest potrzebna do zrozumienia treści :)

Ta książka jest rewelacyjna! Trzeba jednak przyznać, że znajomość historii Hiszpanii jest potrzebna do zrozumienia treści :)

Pokaż mimo to

avatar
464
129

Na półkach:

Lubię odjechane książki a ta taka jest ale niestety zupełnie nie w tym kierunku.
Dla mnie kiepska, przerost formy nad treścią.

Lubię odjechane książki a ta taka jest ale niestety zupełnie nie w tym kierunku.
Dla mnie kiepska, przerost formy nad treścią.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    229
  • Przeczytane
    53
  • Posiadam
    15
  • 2024
    10
  • Chcę w prezencie
    5
  • Literatura piękna
    5
  • Przeczytane 2024
    3
  • Seria z Żurawiem
    2
  • E-booki
    2
  • Nowości
    2

Cytaty

Więcej
Layla Martínez Kornik Zobacz więcej
Layla Martínez Kornik Zobacz więcej
Layla Martínez Kornik Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także