-
ArtykułyZbliżają się Międzynarodowe Targi Książki w Warszawie! Oto najważniejsze informacjeLubimyCzytać2
-
ArtykułyUrban fantasy „Antykwariat pod Salamandrą”, czyli nowy cykl Adama PrzechrztyMarcin Waincetel1
-
ArtykułyZawodne pamięci. „Księga luster” E.O. ChiroviciegoBartek Czartoryski1
-
Artykuły„Cud w dolinie Poskoków”, czyli zabawna opowieść o tym, jak kobiety zmieniają światRemigiusz Koziński7
Biblioteczka
2023-07-18
2020-07-06
2021-09-22
2021-05-31
2021-01-31
2020-11-19
2020-09-09
2020-09-28
"Szeptucha" z opisu wydaje się być książką wielowymiarową. Z jednej strony, brzmi jak alternatywna powieść historyczna - w końcu dzieje się w XXI wieku, jednak Mieszko I nie przyjął chrztu i Królestwo Polskie nadal wyznaje wiarę w słowiańskich bogów. Z drugiej strony, to romans, a z trzeciej - powieść mocno osadzona w mitologii słowiańskiej.
Niestety alternatywna wersja historii nie jest w książce mocno rozwinięta. Poznajemy tylko bardzo podstawowe fakty, jednak kreacja świata jest bardzo powierzchowna. W związku z tym odradzam lekturę osobom, które właśnie ten wątek przyciągnął.
Wątek romantyczny jest istotną częścią powieści, jednak nie jestem jego fanką, głównie ze względu na kreację bohaterów. Główna bohaterka cyklu, Gosia, jest niewyobrażalnie irytująca. Jest hipochondryczką, brzydzi się wszystkiego, wydaje się mieć wysokie mniemanie o sobie i traktuje innych z góry. Nie przeszkadzało mi to bardzo, ponieważ postać ta ma ogromny potencjał do przemiany w pokorniejszą dziewczynę, jednak w przypadku śledzenia wątku miłosnego, warto kibicować bohaterom. Tutaj tego nie czułam. Druga postać uwikłana w romans, Mieszko, jest z kolei zupełnie nijaka. Jedyne jego cechy to pochodzenie, ogromne mięśnie i przystojna twarz. Sama miłość pojawia się trochę znikąd, nie rozwija się w naturalny sposób.
Moim ulubionym wątkiem były klimaty słowiańskie, polubiłam też niektóre poboczne postacie, w szczególności szeptuchę Jagę. Fabuła mnie zaciekawiła, jestem ciekawa, jak Gosia wyplącze się z sytuacji, w której się znalazła. Podoba mi się też, że postać nie jest do bólu przesadzona. Owszem, ma wyjątkowe zdolności i ciąży na niej przepowiednia, co kojarzy się z Mary Sue, jednak póki co nie wszyscy bohaterowie z miejsca się w niej zakochują, nie jest opisana jako najpiękniejsza i najmądrzejsza. Tak naprawdę większość "brudnej roboty" spoczywa w rękach Jagi i Mieszka.
Podsumowując, "Szeptucha" nie jest książką pozbawioną wad. Jest odrobinę przewidywalna, nie wszyscy bohaterowie są ciekawi i budzą sympatię. Mimo to fabuła jest bardzo wciągająca. Jeśli ktoś interesuje się mitologią słowiańską i nie ma ogromnej alergii na średnie wątki miłosne bądź oczywiste rozwiązania fabularne, bardzo polecam sięgnięcie po twórczość Katarzyny Bereniki Miszczuk.
"Szeptucha" z opisu wydaje się być książką wielowymiarową. Z jednej strony, brzmi jak alternatywna powieść historyczna - w końcu dzieje się w XXI wieku, jednak Mieszko I nie przyjął chrztu i Królestwo Polskie nadal wyznaje wiarę w słowiańskich bogów. Z drugiej strony, to romans, a z trzeciej - powieść mocno osadzona w mitologii słowiańskiej.
Niestety alternatywna wersja...
2020-09-11
2020-08-02
2020-07-28
Książka wciągająca i prosta, ale schematyczna, a momentami absurdalna i wręcz infantylna. Nie podobał mi się wątek miłosny (bohaterka jest w śmiertelnym niebezpieczeństwie, ale zupełnie nie przeszkadza jej to w randkowaniu) i fakt, że tak mało dowiedzieliśmy się o magii w tym świecie. Super, że zostały podjęte wątki LGBT, ale ilość postaci nieheteronormatywnych była tak duża, że było to bardzo nierealistyczne.
Książka wciągająca i prosta, ale schematyczna, a momentami absurdalna i wręcz infantylna. Nie podobał mi się wątek miłosny (bohaterka jest w śmiertelnym niebezpieczeństwie, ale zupełnie nie przeszkadza jej to w randkowaniu) i fakt, że tak mało dowiedzieliśmy się o magii w tym świecie. Super, że zostały podjęte wątki LGBT, ale ilość postaci nieheteronormatywnych była tak...
więcej Pokaż mimo to