-
ArtykułyTak kończy się świat, czyli książki o końcu epokiKonrad Wrzesiński6
-
ArtykułyCi bohaterowie nie powinni trafić na ekrany? O nie zawsze udanych wcieleniach postaci z książekAnna Sierant25
-
ArtykułyCzytamy w weekend. 24 maja 2024LubimyCzytać424
-
Artykuły„Zabójcza koniunkcja”, czyli Krzysztof Beśka i Stanisław Berg razem po raz siódmyRemigiusz Koziński1
Biblioteczka
Niby zwykła opowieść, a jednak została we mnie po tych tygodniach od zakończenia czytania ostatniej strony. Historie Mańka i Zuzy może nie są optymistyczne czy czegoś w rodzaju, że też chcielibyśmy tego doświadczyć, ale pokazują że nawet w najgorszych sytuacjach można znaleźć wokół siebie ludzi którzy pomogą nam przebrnąć przez trudy teraźniejszości.
Niby zwykła opowieść, a jednak została we mnie po tych tygodniach od zakończenia czytania ostatniej strony. Historie Mańka i Zuzy może nie są optymistyczne czy czegoś w rodzaju, że też chcielibyśmy tego doświadczyć, ale pokazują że nawet w najgorszych sytuacjach można znaleźć wokół siebie ludzi którzy pomogą nam przebrnąć przez trudy teraźniejszości.
Pokaż mimo to
"Jadro ciemności" science fiction. Trudno było przejść mimo objętości.
Super koncept historii ale moim zdaniem czegoś tu zabrakło, ponieważ ta książka powinna dać mi do myślenia, no a nie dała.
"Jadro ciemności" science fiction. Trudno było przejść mimo objętości.
Super koncept historii ale moim zdaniem czegoś tu zabrakło, ponieważ ta książka powinna dać mi do myślenia, no a nie dała.
Nie mam zamiaru oceniać historii tych ludzi, bo to nie o to tu chodzi. Moim zdaniem Nałkowska w przystępny sposób opisała przeżycia tych co przeżyli, ale bez większej głębi. Może w dwóch momentach poczułem coś co powinienem czuć podczas czytania tego typu książek.
Może będę za bardzo się czepiał, bo ten utwór został napisany chwilę po wojnie, ale nawet mimo to sformułowania "polskie obozy koncentracyjne" są dla mnie splunięciem w twarz tym którzy w nich ginęli.
Nie mam zamiaru oceniać historii tych ludzi, bo to nie o to tu chodzi. Moim zdaniem Nałkowska w przystępny sposób opisała przeżycia tych co przeżyli, ale bez większej głębi. Może w dwóch momentach poczułem coś co powinienem czuć podczas czytania tego typu książek.
Może będę za bardzo się czepiał, bo ten utwór został napisany chwilę po wojnie, ale nawet mimo to sformułowania...
''Tak o to nieprzerwanie dążymy naprzód - pod prąd, który nieubłagalnie spycha nas z powrotem i każe dryfować w przeszłość.''
Historia o tym że nasza przeszłość i tak będzie się upominać o swoje, o tym że młodość jest ulotna i wszystko co podczas niej zrobimy ma duży wpływ na nasze dalsze życie.
''Tak o to nieprzerwanie dążymy naprzód - pod prąd, który nieubłagalnie spycha nas z powrotem i każe dryfować w przeszłość.''
Historia o tym że nasza przeszłość i tak będzie się upominać o swoje, o tym że młodość jest ulotna i wszystko co podczas niej zrobimy ma duży wpływ na nasze dalsze życie.
Player one mimo że to nie jest jakieś objawienie literackie bo jest tu dużo rzeczy przemielonych w popkulturze szczególnie w młodzieżówkach, ale na pewno super rozrywka. Mamy tu dużo nawiązań do klasyki kina i starych gier, co daje nam niezłą sentymentalną frajdę.
Polecam na jeden leniwy wieczór.:P
Player one mimo że to nie jest jakieś objawienie literackie bo jest tu dużo rzeczy przemielonych w popkulturze szczególnie w młodzieżówkach, ale na pewno super rozrywka. Mamy tu dużo nawiązań do klasyki kina i starych gier, co daje nam niezłą sentymentalną frajdę.
Polecam na jeden leniwy wieczór.:P
Było to moje pierwsze spotkanie z tzw. gotykiem amerykańskiego południa. Odczucia co do przedstawionej historii mam mieszane ze względu na to że było mi wręcz niedobrze ją czytając. Bohaterowie do których czułem obrzydzenie, wstręt lub współczucie oraz myślenie niektórych z nich, które jest tak kuriozalne i tylko potęgowało mój nastój do tego by im nie kibicować. Z drugiej strony myślę że to było zamierzone przez autora żeby czytelnikowi było niewygodnie podczas lektury, co zresztą definiuje ten gatunek, i pokazać człowieka który jest takim "wędrowcem bez celu po skąpanym w złu świecie".
Zdecydowanie jest to pozycja od której wielu może się to odbić, mimo to warto ją przeczytać chociażby na sam gatunek z jakiego się wywodzi.
Było to moje pierwsze spotkanie z tzw. gotykiem amerykańskiego południa. Odczucia co do przedstawionej historii mam mieszane ze względu na to że było mi wręcz niedobrze ją czytając. Bohaterowie do których czułem obrzydzenie, wstręt lub współczucie oraz myślenie niektórych z nich, które jest tak kuriozalne i tylko potęgowało mój nastój do tego by im nie kibicować. Z drugiej...
więcej mniej Pokaż mimo to
"Wszystkie znane nam maszyny służą nie sobie samym lecz komuś."
Historia niszczenia wszelkiego myślenia przez "Tych" którzy zostali przez wszelkie myślenie stworzeni.
Powieść w przerażający sposób, jak na czasy w których powstała, ukazuje nam to że my ludzie nie powinniśmy się wtryniać z wścibskim nosem w sprawy które są ponad nami.
Lem niestety jest w Polsce mało promowany i to jest błąd bo to jest sama godna literatura.
Czytajmy Go bo warto!!
"Wszystkie znane nam maszyny służą nie sobie samym lecz komuś."
Historia niszczenia wszelkiego myślenia przez "Tych" którzy zostali przez wszelkie myślenie stworzeni.
Powieść w przerażający sposób, jak na czasy w których powstała, ukazuje nam to że my ludzie nie powinniśmy się wtryniać z wścibskim nosem w sprawy które są ponad nami.
Lem niestety jest w Polsce mało...
Dla mnie to był thriller z elementami nadturalnymi, a nie horror, ale za to jaki oryginalny. I nawet mimo topornych opisów Kinga książkę czytało się z wielką przyjemnością, dopingując rodzinie McGee. Ostatni rozdział naprawdę wbił mnie w fotel! Ogólnie polecam
Dla mnie to był thriller z elementami nadturalnymi, a nie horror, ale za to jaki oryginalny. I nawet mimo topornych opisów Kinga książkę czytało się z wielką przyjemnością, dopingując rodzinie McGee. Ostatni rozdział naprawdę wbił mnie w fotel! Ogólnie polecam
Pokaż mimo to
No powiem wam że cała struktura świata w przyszłości była naprawdę rewelacyjna. I to połączenie science fiction z kryminałem. No po prostu miodzio!
POLECAM!
No powiem wam że cała struktura świata w przyszłości była naprawdę rewelacyjna. I to połączenie science fiction z kryminałem. No po prostu miodzio!
POLECAM!
"Każdy chciałby dostać coś za nic, nawet jeśli przyszłoby mu zapłacić za to wszystkim"
Szczerze mówiąc powieść była całkiem spoko ale jakoś wielkiego WOW nie było. Dużo było też odniesień do polskiej społeczności mieszkającej w miasteczku Castle Rock.
"Każdy chciałby dostać coś za nic, nawet jeśli przyszłoby mu zapłacić za to wszystkim"
Szczerze mówiąc powieść była całkiem spoko ale jakoś wielkiego WOW nie było. Dużo było też odniesień do polskiej społeczności mieszkającej w miasteczku Castle Rock.
Drugi tom Wielkich Płaszczy - przygód Trzech Muszkieterów Tristii. Dobrze że autor stworzył postać walniętej Darianny no i oczywiście Aucia - ich najbardziej zapamiętam.:D
Drugi tom Wielkich Płaszczy - przygód Trzech Muszkieterów Tristii. Dobrze że autor stworzył postać walniętej Darianny no i oczywiście Aucia - ich najbardziej zapamiętam.:D
Pokaż mimo to
No nie powiem powieść ta mnie urzekła. Praktycznie co rozdział było coś co mnie zwalało na kolana. Super pokazana rzeczywistość polityczna i prawdziwa kampania prezydencka.
POLECAM
No nie powiem powieść ta mnie urzekła. Praktycznie co rozdział było coś co mnie zwalało na kolana. Super pokazana rzeczywistość polityczna i prawdziwa kampania prezydencka.
POLECAM
Komedia która miała być satyrą na tamte czasy, okazała się jednak przestrogą by nie ufać obcym ludziom ;)
Komedia która miała być satyrą na tamte czasy, okazała się jednak przestrogą by nie ufać obcym ludziom ;)
Pokaż mimo to
Lektura ta wprowadziła mnie w przepiękny klimat początku 20 wieku.Był tutaj wątek zaborcy rosyjskiego, a także działania PPS. A wszystko to w owianej tajemnicą enklawie w której prastara magia postanowiła zrobić sobie swój posterunek w którym skrywają się demony niczym z legend i mitologii.
Gorąco polecam! :D
Lektura ta wprowadziła mnie w przepiękny klimat początku 20 wieku.Był tutaj wątek zaborcy rosyjskiego, a także działania PPS. A wszystko to w owianej tajemnicą enklawie w której prastara magia postanowiła zrobić sobie swój posterunek w którym skrywają się demony niczym z legend i mitologii.
Gorąco polecam! :D
Powieść ukazywała nam perspektywę życia dzieci i później ich jako dorosłych, ich zwykłe codzienne dni oraz przeżycia szkolne ( te miłe i niemiłe) a także ich walkę ze złem, a w tle leciała nutka grozy i szaleństwa z klaunem Pennywisem na czele. Powieść ta była by wręcz idealna gdyby nie to że tak dużo było tych opisów....
Dlatego - 4 gwiazdki ;(
Powieść ukazywała nam perspektywę życia dzieci i później ich jako dorosłych, ich zwykłe codzienne dni oraz przeżycia szkolne ( te miłe i niemiłe) a także ich walkę ze złem, a w tle leciała nutka grozy i szaleństwa z klaunem Pennywisem na czele. Powieść ta była by wręcz idealna gdyby nie to że tak dużo było tych opisów....
Dlatego - 4 gwiazdki ;(
Super! Niedługo kolejną część muszę zacząć :D
Super! Niedługo kolejną część muszę zacząć :D
Pokaż mimo to
Nie do wiary że ta książka została wydana w 1897 roku.
Jest niepokojąca i miejscami straszna. Dojmujący dramat szalonego naukowca stroniącego od ludzi, którego poczynania doprowadzają do anarchii.
Widać, że Wells inspirował się nieco Frankensteinem i innymi dziełami klasycznej literatury szczególnie XIX - wiecznej, ale mimo wszystko można tę książkę postawić obok klasyki grozy i SF, bo do dziś widać inspiracje nią, chociażby w filmie np. w tegorocznym filmie o tym samym tytule w reżyserii Leigha Whannella.
Polecam!
Nie do wiary że ta książka została wydana w 1897 roku.
więcej Pokaż mimo toJest niepokojąca i miejscami straszna. Dojmujący dramat szalonego naukowca stroniącego od ludzi, którego poczynania doprowadzają do anarchii.
Widać, że Wells inspirował się nieco Frankensteinem i innymi dziełami klasycznej literatury szczególnie XIX - wiecznej, ale mimo wszystko można tę książkę postawić obok klasyki...