-
ArtykułyKsiążka: najlepszy prezent na Dzień Matki. Przegląd ofertLubimyCzytać1
-
ArtykułyAutor „Taśm rodzinnych” wraca z powieścią idealną na nadchodzące lato. Czytamy „Znaki zodiaku”LubimyCzytać1
-
ArtykułyPolski reżyser zekranizuje powieść brytyjskiego laureata Bookera o rosyjskim kompozytorzeAnna Sierant1
-
ArtykułyAkcja recenzencka! Wygraj książkę „Czartoryska. Historia o marzycielce“ Moniki RaspenLubimyCzytać1
Biblioteczka
2022-05-09
2024-04-05
Niespełna 140 stron a treści i interpretacji wiele, zależnie od wrażliwości czytelnika. Macierzyństwo, ekologia, śmierć w klimacie thrillera a wręcz horroru z dużą dawką metafizyki, a także smutna konstatacja, że w obliczu życiowej katastrofy człowiek (Amanda) zostaje sam. Nikt, żaden człowiek czy instytucja mu nie pomoże.
Tytułowa bezpieczna odległość to niewidzialna nić łącząca matkę z dzieckiem, odległość, która daje, często złudne, poczucie, że dziecku nic się nie stanie. To też opowieść o nigdy nie opuszczającym lęku kiedy dziecko przekracza tę strefę bezpieczeństwa.
Doskonały przykład, że świetny pisarz może na tak niewielu stronach zmieścić tak wiele fantastycznej treści.
Mniej znaczy więcej.
Niespełna 140 stron a treści i interpretacji wiele, zależnie od wrażliwości czytelnika. Macierzyństwo, ekologia, śmierć w klimacie thrillera a wręcz horroru z dużą dawką metafizyki, a także smutna konstatacja, że w obliczu życiowej katastrofy człowiek (Amanda) zostaje sam. Nikt, żaden człowiek czy instytucja mu nie pomoże.
Tytułowa bezpieczna odległość to niewidzialna nić...
Dobra książka z jednym "ale" - jest zbyt pośpieszna. Ta historia powinna być rozpisana na 2-3 tomy a nie na niespełna 400 stron - czasy i bohaterowie z 1 i 2 wojny, historia z tej książki i czasy po. A jakby jeszcze zrobić z tego serial, coś pomiędzy Grą o tron a Wiedźminem... Ech, pomarzyć dobra rzecz.
Dobra książka z jednym "ale" - jest zbyt pośpieszna. Ta historia powinna być rozpisana na 2-3 tomy a nie na niespełna 400 stron - czasy i bohaterowie z 1 i 2 wojny, historia z tej książki i czasy po. A jakby jeszcze zrobić z tego serial, coś pomiędzy Grą o tron a Wiedźminem... Ech, pomarzyć dobra rzecz.
Pokaż mimo to