Piekło-niebo Paweł Fleszar 7,4

Pamiętacie z czasów dzieciństwa taką papierową zabawkę, którą przygotowywało się własnoręcznie, przez odpowiednie złożenie kartki? Po zabawie w origami otrzymywało się charakterystyczne kształty połączonych ostrosłupów, które dało się poruszać palcami, a po odpowiednim pokolorowaniu ich wnętrz na niebiesko lub czerwono można było grać w zabawę nazywaną „Piekło-niebo”. To właśnie do takiej papierowej zabawki odwołuje się tytuł powieści kryminalnej Pawła Fleszera „Piekło-niebo”, a sama zabawka będzie niemym, ale istotnym bohaterem całej intrygi.
W samej książce dużo będzie się też działo, gdyż Autor przenosi nas do mrocznego świata zbrodni i tajemnic, który usytuowany będzie tym razem w samym sercu Krakowa. To właśnie tutaj dochodziło będzie do brutalnych morderstw, które swój początek mieć będą na wiosnę 2019 r. Kiedy zatem w maju tego roku dochodzi do pierwszej zbrodni – zabójstwa trzecioklasisty, który dopiero co przystąpić miał do pierwszej komunii świętej, miejscową ludność przeszywa dreszcz trwogi, żeby nie powiedzieć, że zbrodnia ta wstrząsa lokalną społecznością. Chłopiec nie tylko zostaje uduszony, ale i brutalnie zgwałcony. Chociaż trudno jeszcze o wskazanie winnego pojawiają się pierwsze spekulacje. Dodatkowo, emisja kontrowersyjnego filmu o pedofilii w środowisku duchownych, "Tylko nie mów nikomu", przygotowanego przez braci Sekielskich, który dokładnie w tym czasie ma swoją premierę, oraz wyjście na wolność pierwszego terrorysty III RP – niejakiego Gumisia, sprawiają, że wersje śledcze idą również w zupełnie nowych kierunkach.
Kiedy wkrótce pojawiają się kolejne zaginięcia, a następnie odnajdywane są w różnych częściach miasta zwłoki kolejnych chłopców, w podobnym wieku co pierwsza ofiara, ilość spekulacji zdecydowanie wzrasta, a policja staje przed trudnym zadaniem rozwiązania zagadki tych makabrycznych zbrodni, w czym kluczową rolę odegrać będzie komisarz Wit Nawrocki – doświadczony funkcjonariusz wydziału kryminalnego Komendy Wojewódzkiej.
Wspomniane wplecenie odniesień do rzeczywistych wydarzeń w wątki kryminalne stanowi niewątpliwie interesujący aspekt tej powieści. Tworzy to dodatkową warstwę tajemnicy i konspiracji wprowadzoną do fabuły, a jednocześnie uzupełnia fikcję literacką o realistyczne elementy polityczne, społeczne i moralne, co jeszcze bardziej gmatwa fabułę, a dodatkowo utrudnia odnalezienie właściwych tropów przez czytelnika. Co do realizmu powieści, to dodać należy, że Fleszar nie oszczędza czytelnikowi szczegółów pojawiających się na kartach powieści zbrodni, opisując brutalność owych morderstw, co dodaje powieści realizmu i dramatyzmu.
Skoro mowa o narracji, to wskazać należy, że Paweł Fleszar perfekcyjnie bawi się emocjami czytelnika, prowadząc go przez zawiłe śledztwo, które jak puzzle układa się stopniowo w całość. Autor doskonale oddaje przy tym atmosferę Krakowa, ukazując zarówno piękno miasta, jak i jego mroczne strony. Opisuje zrozpaczonych rodziców, którzy próbują zrozumieć, jak mogło dojść do takiej tragedii, oraz detektywów, którzy próbują rozwikłać tajemnicę związaną z morderstwami.
W "Piekło-niebo" Paweł Fleszar udowadnia, że jest znakomitym twórcą kryminałów, potrafiącym zaskakiwać czytelnika i prowadzić go przez skomplikowaną i pełną napięcia historię. Fleszar buduje suspens nie tylko poprzez fabułę kryminalną, ale również poprzez relacje między bohaterami, którzy sami muszą radzić sobie z demonami własnych przeszłości. Lektura jego powieści ma skłonić czytelnika do poszukiwania odpowiedzi na pytania w czym tkwi natura zła, co kryje się za tajemnicami z przeszłości i jaką cenę powinniśmy zapłacić za nasze wybory.
"Piekło-niebo" to zatem znakomity kryminał, który łączy w sobie emocje, tajemnice i psychologiczną głębię. Polecam gorąco lekturę tej książki.