Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Od dawna przymierzałam się do przeczytania tej książki, a później obejrzenia filmu. W końcu przeczytałam wszystkie 3 tomy - i teraz nie wiem, czy mam ochotę go oglądać, bo po co, jeśli tak jak książka, złamie mi serce?

No, ale chyba czas przejść do konkretów.
Trzyma nas absolutnie cały czas w napięciu.
Właśnie skończyłam czytać - i nie wiem, jak to się stało, ale jestem całkowicie, bardzo, ale to bardzo poruszona.
Rick Yancey, jak na mężczyznę, umie zaskakująco dobrze wedrzeć się w ludzką duszę. Poza tym obszernie opisuje refleksje głównych bohaterów. Słusznie.. ciężko to ująć - klasyfikuje typy ludzi, to znaczy, jeśli w jego książce pojawi się jakaś postać, to jest ona bardzo dobrze przemyślana, wykreowana. I on idealnie ją opisuje - możecie tam znaleźć mieszankę cech tych wszystkich ludzi: przypadkiem poznanej ostatnio osoby, sąsiada, miłej cioci, brata, czy nawet samego siebie - nie da się tego inaczej powiedzieć, Yancey po prostu trafia w samo sedno tego uniwersalizmu ludzkości.


Warto przeczytać Piątą Falę - coś w tej książce sprawia, że po przeczytaniu jej czujesz się bardziej człowiekiem niż wcześniej.


Pełna recenzja na stronie: http://seekerofthebooks.blogspot.com/

Od dawna przymierzałam się do przeczytania tej książki, a później obejrzenia filmu. W końcu przeczytałam wszystkie 3 tomy - i teraz nie wiem, czy mam ochotę go oglądać, bo po co, jeśli tak jak książka, złamie mi serce?

No, ale chyba czas przejść do konkretów.
Trzyma nas absolutnie cały czas w napięciu.
Właśnie skończyłam czytać - i nie wiem, jak to się stało, ale jestem...

Ostatnio, oprócz jesiennej chandry i braku weny, dopadł mnie również brak dobrych, inspirujących książek.

Potrzebowałam powieści takiej jak Blizny. Magicznej i mrocznej.

Historia na pierwszy rzut oka może nie wydawać się wyjątkowa, ale mogę was zapewnić, że taka jest. Ma w sobie to coś, co będzie was przyciągać do książki, i nie będzie wyjścia – będziecie musieli do niej wracać. Co jest w niej takiego hipnotyzującego? Nie wiem. Może to tajemniczy Lukas, który jest najbardziej czarującym złym wilkiem, jakiego można by sobie wyobrazić. Myślę, że oczarowałby nawet Czerwonego Kapturka, gdyby miał szansę. Na pewno zauroczy was.

Idealna powieść do czytania w jesienne i zimowe wieczory.

Ostatnio, oprócz jesiennej chandry i braku weny, dopadł mnie również brak dobrych, inspirujących książek.

Potrzebowałam powieści takiej jak Blizny. Magicznej i mrocznej.

Historia na pierwszy rzut oka może nie wydawać się wyjątkowa, ale mogę was zapewnić, że taka jest. Ma w sobie to coś, co będzie was przyciągać do książki, i nie będzie wyjścia – będziecie musieli do niej...

Książka nie zmieniła specjalnie mojego życia. Znajdziemy w niej kilka nawyków, które znajdują się również w innych tego typu pozycjach, choć tutaj są w bardzo uproszczonym wydaniu. Każdy rozdział to nawyk, trochę jego interpretacji i przykłady osób (według mnie nie zawsze trafne), które je stosowały i przyniosło im to szczęście. Dużo cytatów z Biblii i nawiązań do religii.

Książka nie zmieniła specjalnie mojego życia. Znajdziemy w niej kilka nawyków, które znajdują się również w innych tego typu pozycjach, choć tutaj są w bardzo uproszczonym wydaniu. Każdy rozdział to nawyk, trochę jego interpretacji i przykłady osób (według mnie nie zawsze trafne), które je stosowały i przyniosło im to szczęście. Dużo cytatów z Biblii i nawiązań do religii.