-
ArtykułySEXEDPL poleca: najlepsze audiobooki (nie tylko) o seksie w StorytelLubimyCzytać1
-
ArtykułyTom Bombadil wreszcie na ekranie, nowi „Bridgertonowie”, a „Sherlock Holmes 3” jednak powstanie?Konrad Wrzesiński2
-
Artykuły„Dzięki książkom można prawdziwie marzyć”. Weź udział w akcji recenzenckiej „Kiss cam”Sonia Miniewicz4
-
Artykuły„Co dalej, palenie książek?”. Jak Rosja usuwa książki krytyczne wobec władzyKonrad Wrzesiński40
Biblioteczka
2023-09-18
2023-03-14
2022-04-24
2022-02-16
2022-02-01
2021-01-06
2020-12-14
2020-07-21
Książka niesamowita, rzekłbym, że najlepsza jaką w życiu przeczytałem, tylko to zakończenie...
Książka niesamowita, rzekłbym, że najlepsza jaką w życiu przeczytałem, tylko to zakończenie...
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2020-09-20
2020-11-02
2020-03-30
Hooooonky Tonk Women!
Nie byłem przekonany co do twórczości Kinga po przeczytaniu w tamtym roku "Tego". Aczkolwiek "Dallas" to King w całej swej okazałości. Podziwiam go za logiczne prowadzenie wszystkich wątków, dzięki Bogu każdy ma swój początek i koniec. Brak tu dziur fabularnych, choć w przypadku powieści o podróżach w czasie to nie lada problem. No i klimat - lata 50. i 60. i świat przedstawiony taki jaki jest. (Oczywiście bohaterowie!!!, ale nie będę się rozpisywał, bo postaci zawsze w światach Króla są genialne). Chapeau bas dla tego pana. Myślę, że niedługo sięgnę po kolejną pozycję spod pióra mistrza grozy. Zasłużona, dawno nie używana przeze mnie 10tka.
Hooooonky Tonk Women!
Nie byłem przekonany co do twórczości Kinga po przeczytaniu w tamtym roku "Tego". Aczkolwiek "Dallas" to King w całej swej okazałości. Podziwiam go za logiczne prowadzenie wszystkich wątków, dzięki Bogu każdy ma swój początek i koniec. Brak tu dziur fabularnych, choć w przypadku powieści o podróżach w czasie to nie lada problem. No i klimat - lata 50....
2019-11-15
Ukończenie książki zajęło mi chwilę. Dłuuuuugą chwilę. Szczerze mówiąc, męczyłem się z nią. Może to przez lekki przesyt uniwersum, bo w w międzyczasie przechodziłem grę, ale sama pozycja czasami też lekko przynudza. Aczkolwiek w końcu udało się i oto przyszła pora na odświeżenie tego zamarłego profilu.
Zdecydowanie na minus:
-długość książki. Sapkowski słynie ze swych anegdot i czasami są one naprawdę klimatyczne i, rzekłbym, podniecające dla fana serii, ale innym razem są po prostu niepotrzebne i spowalniają akcję
-wątek Vilgefortza. Samo starcie jest opisane dobrze (do czego jeszcze przejdę) ale wszystko rozwiązuje się za szybko
-lekka szablonowość. Po prostu moja subiektywna uwaga, nie każdy się zgodzi
-bezpośredni podział. mam odczucie że Sapkowski za bardzo dzieli postaci na protagonistów i schwarz charaktery. Są oczywiście wyjątki
No i plusy:
-język. Kto czytał, ten wie
-postaci. Niby czasem szablonowe, ale jednak od razu dają się polubić
-opisy, szczególnie bitwy pod Brenną. No coś pięknego. Autor perfekcyjnie buduje napięcie, wie w którym momencie ujawnić czytelnikowi potrzebne informacje, a kiedy jeszcze utrzymać go w niepewności. Później napięcie rozładowywane jest zapychaczami, no ale trudno się mówi
-plot-twisty (Emhyr i zakończenie). Pozwolę sobie postawić "."
-otwarte zakończenie. Jednak Sapkowski kreuje się na wieszcza narodowego i pozostawia nam wolną interpretację finałowych wydarzeń
Ostatecznie książka godna tej ostatniej w sadze. Na pewno jedna z moich ulubionych serii. Będę wielce rad, jeśli dane mi będzie kiedyś do niej powróci.
Va'esse deireádh aep eigean, va'esse eigh faidh'ar
Ukończenie książki zajęło mi chwilę. Dłuuuuugą chwilę. Szczerze mówiąc, męczyłem się z nią. Może to przez lekki przesyt uniwersum, bo w w międzyczasie przechodziłem grę, ale sama pozycja czasami też lekko przynudza. Aczkolwiek w końcu udało się i oto przyszła pora na odświeżenie tego zamarłego profilu.
Zdecydowanie na minus:
-długość książki. Sapkowski słynie ze swych...
2019-08-12
2019-07-29
2019-07-15
2019-05-05
2019-04-25
2019-02-21
2019-01-13
2018-12-30
Dobrze powrócić do ukochanej serii, od której zaczęło się moje czytanie na większą skalę. Możliwe że moja ocena jest mocno przesadzona, jednak muszę przyznać, że miałem od serii dłuższą przerwę co uczyniło ukazaną w tym tomie historię świeżą. Trochę przewidywalna, ale to skutek zaczytywania się w tym gatunku od kilku lat. Traktuję tę powieść jako czystą rozrywkę, idealną na początek czytelniczego roku.
Dobrze powrócić do ukochanej serii, od której zaczęło się moje czytanie na większą skalę. Możliwe że moja ocena jest mocno przesadzona, jednak muszę przyznać, że miałem od serii dłuższą przerwę co uczyniło ukazaną w tym tomie historię świeżą. Trochę przewidywalna, ale to skutek zaczytywania się w tym gatunku od kilku lat. Traktuję tę powieść jako czystą rozrywkę, idealną na...
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to