-
ArtykułyCzytamy w weekend. 17 maja 2024LubimyCzytać246
-
Artykuły„Nieobliczalna” – widzieliśmy film na podstawie książki Magdy Stachuli. Gwiazdy w obsadzieEwa Cieślik3
-
Artykuły„Historia sztuki bez mężczyzn”, czyli mikrokosmos świata. Katy Hessel kwestionuje kanonEwa Cieślik14
-
ArtykułyMamy dla was książki. Wygraj egzemplarz „Zaginionego sztetla” Maxa GrossaLubimyCzytać2
Biblioteczka
2017-03-18
2016-12-21
Nie oglądajcie najpierw filmu. Stanowczo odradzam. Przez to, w moim mniemaniu, książka wypada słabo. Dlaczego? Przez kilka istotnych różnic.
Pierwszą z nich, jakże rażącą i druzgocącą, jest główna bohaterka, a dokładniej jej imię i osobowość. JAK MOŻNA ZAMIENIĆ IMIĘ JEDNEJ Z GŁÓWNYCH BOHATEREK Z POSTACIĄ DRUGOPLANOWĄ? Ja przez to czułam się mega zdezorientowana i myślałam, że to jakoś się odmieni czy coś, ALE NIE. Poza tym - charakter. O matko. Nie wypowiem się.
A jeśli już o charakterach mowa, no to pani Peregrine. W filmie była tak mega mega, a w książce zupełnie inna. NO SORY, LICHO MNIE BIERZE JAK O TYM MYŚLĘ.
Mega minus. Dla twórców filmu, oczywiście. Choć to recenzja książki, to muszę o tym wspomnieć.
Mimo wszystko książka była świetna, moja recenzja jest wynikiem wcześniejszego obejrzenia filmu, co nie było dobrym posunięciem. Nie polecam.
Z chęcią sięgnę po Miasto Cieni.
Nie oglądajcie najpierw filmu. Stanowczo odradzam. Przez to, w moim mniemaniu, książka wypada słabo. Dlaczego? Przez kilka istotnych różnic.
Pierwszą z nich, jakże rażącą i druzgocącą, jest główna bohaterka, a dokładniej jej imię i osobowość. JAK MOŻNA ZAMIENIĆ IMIĘ JEDNEJ Z GŁÓWNYCH BOHATEREK Z POSTACIĄ DRUGOPLANOWĄ? Ja przez to czułam się mega zdezorientowana i myślałam,...
2016-10-23
Czekałam z niecierpliwością na premierę. Zaczęłam czytać jak tylko przyszła, czyli wczoraj, i do dzisiaj pochłonęłam te 355 stron scenariusza. To dzięki tej formie zajęło mi to tak mało czasu.
Czego się bałam? Że nie będę czuła tego klimatu, co przy poprzednich siedmiu częściach, ale na szczęście te obawy okazały się bezpodstawne. Klimat czułam. Jednak to... to już nie jest ten sam Harry Potter. Dlatego daję dziewięć gwiazdek. Dla mnie HP to już zawsze będzie głównie Harry, Ron i Hermiona, ich przygody, ich problemy, a tutaj mamy naprawdę dużą dawkę Albusa i Scorpiusa, ogólnie książka jest głównie o nich, to mi ciut przeszkadza. Ale nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło, prawda?
Ta opowieść szokowała mnie od początku, w niektórych momentach doszczętnie ryła psychę (wybaczcie wyrażenie) i często nie wiedziałam co, gdzie i jak.
Cierpiałam razem z Harrym. Było mi go szkoda jak nigdy wcześniej. Praktycznie przez całą książkę. Tym razem to on był moją ulubioną postacią. W sadze często przeszkadzało mi to, że wszędzie było go pełno (wiem, że to główny bohater, ciii), ale tutaj? Nic dodać, nic ująć.
A bardzo nie podobała mi się postać Rona. Nie wiem, dlaczego przedstawiono go w takim świetle. W poprzednich książkach był zupełnie inny.
Podsumowując, historia była ciekawa. Niemniej, to już nie ten sam HP. Nie zgadzam się z tymi, którzy twierdzą, że książkę wydano dla hajsu - a może to i prawda, jednak według mnie nie.
Książka zalicza się do moich ulubionych. Ej, to w końcu Harry Potter. Nie stawiałam sobie co do niej wysokich wymagań, więc nie jestem zawiedziona. Historia mnie zaintrygowała. I silnie na mnie działała, o czym wspomniałam, szokowała, i tak dalej.
Ale... nie chcę, aby pojawiła się kolejna, bo po co? Rodzina Harrego była szczęśliwa, nic więcej mi nie potrzeba. Jeśli kolejna część się pojawi, to już naprawdę dla pieniędzy. Ale z chęcią przeczytałabym jakiegoś prequela. O Lily i Jamesie, na przykład.
Moja opinia jest dość wyczerpująca, a to dziwne, bo nie przepadam za długimi ocenami, zazwyczaj ograniczam się do kilku zdań.
No ale, jak już mówiłam, to Harry Potter.
Pozdrawia wielka Potterhead.
Czekałam z niecierpliwością na premierę. Zaczęłam czytać jak tylko przyszła, czyli wczoraj, i do dzisiaj pochłonęłam te 355 stron scenariusza. To dzięki tej formie zajęło mi to tak mało czasu.
Czego się bałam? Że nie będę czuła tego klimatu, co przy poprzednich siedmiu częściach, ale na szczęście te obawy okazały się bezpodstawne. Klimat czułam. Jednak to... to już nie jest...
2016-10-14
Film był fantastyczny, jednak w książce brakowało mi dialogów i nie pasowała zbyt szybka akcja. Jednak polecam (choć nie tym, którzy mają zamiar obejrzeć film, książka jest jednym wielkim spojlerem).
Film był fantastyczny, jednak w książce brakowało mi dialogów i nie pasowała zbyt szybka akcja. Jednak polecam (choć nie tym, którzy mają zamiar obejrzeć film, książka jest jednym wielkim spojlerem).
Pokaż mimo toNajpiękniejsza polska książka, jaką czytałam.
Najpiękniejsza polska książka, jaką czytałam.
Pokaż mimo toNiby to książka dla dzieci, ale mnie pochłonęła bez reszty. Piękna, wzruszająca opowieść o przyjaźni chłopca i psa. W niektórych momentach łzy cisnęły się do oczu. Niech was nie odstraszy napis "literatura dziecięca" w księgarni nad półką, gdzie znaleźliście tę pozycję. Spodoba wam się, jeśli nie... cóż, na pewno wam się spodoba.
Niby to książka dla dzieci, ale mnie pochłonęła bez reszty. Piękna, wzruszająca opowieść o przyjaźni chłopca i psa. W niektórych momentach łzy cisnęły się do oczu. Niech was nie odstraszy napis "literatura dziecięca" w księgarni nad półką, gdzie znaleźliście tę pozycję. Spodoba wam się, jeśli nie... cóż, na pewno wam się spodoba.
Pokaż mimo to
Książka o pięciu się na szczyt, o ryzykownej decyzji przeprowadzki na inny kontynent, o marzeniach i przeszkodach, które młoda piosenkarka napotkała na swojej drodze.
Jako największa fanka polecam każdemu. Jestem z Lodoviką całym sercem.
Książka o pięciu się na szczyt, o ryzykownej decyzji przeprowadzki na inny kontynent, o marzeniach i przeszkodach, które młoda piosenkarka napotkała na swojej drodze.
Jako największa fanka polecam każdemu. Jestem z Lodoviką całym sercem.
2016-09-03
Zachęcił mnie film, który obejrzałam namówiona przez koleżankę. Zakochałam się, a później przypadkowo napotkałam tę książkę na poczcie. Kupiłam, wzięłam do domu, przeczytałam i teraz mogę polecać ją każdemu, kto nie lubi przesłodzonych romansów o pięknej dziewczynie i mega przystojnym chłopaku, którzy to zakochują się w sobie, są super parą, miłość wszędzie, no i na koniec żyją długo i szczęśliwie.
Zachęcił mnie film, który obejrzałam namówiona przez koleżankę. Zakochałam się, a później przypadkowo napotkałam tę książkę na poczcie. Kupiłam, wzięłam do domu, przeczytałam i teraz mogę polecać ją każdemu, kto nie lubi przesłodzonych romansów o pięknej dziewczynie i mega przystojnym chłopaku, którzy to zakochują się w sobie, są super parą, miłość wszędzie, no i na koniec...
więcej mniej Pokaż mimo toWszystkie książki tej pani to mistrzostwo świata.
Wszystkie książki tej pani to mistrzostwo świata.
Pokaż mimo to
Niesamowite, że książka dla dzieci zachwyca osoby w innym przedziale wiekowym. Zawiera w sobie masę ważnych prawd, polecam z całego serca.
Niesamowite, że książka dla dzieci zachwyca osoby w innym przedziale wiekowym. Zawiera w sobie masę ważnych prawd, polecam z całego serca.
Pokaż mimo to