Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Miałem niesamowicie dużo szczęścia że za książkę chwyciłem w listopadzie. W mojej miejscowości za oknem panowały spore przymrozki jak również zagościł padający śnieg. W tej atmosferze przyszło zasiąść mi do zapowiadającej się dobrze historii.

Nie zawiodłem się. Osada to fenomenalna historia której czas obecny spłata się ze wspomnieniami czasów zimy stulecia. Doskonałe połączenie, które wypielęgnowane równie doskonałym słowem od pierwszych zdań zachwyca.

Mroczność. Intryga. Zimowy klimat. Postacie. Dialogi i genialny wątek scala się w coś niesamowitego.
Zakończenie petarda, napisane tak intrygująco że bez dreszczy się nie obyło.

Ale ta pozycja mi przypasowała. Wszystko w niej jest doskonałe.

Absolutnie warto po nią sięgnąć. Pora roku nie jest ważna. W lato klimat Osady na pewno obniży trochę temperaturę, zima idealnie wplecie się w klimat.

Miałem niesamowicie dużo szczęścia że za książkę chwyciłem w listopadzie. W mojej miejscowości za oknem panowały spore przymrozki jak również zagościł padający śnieg. W tej atmosferze przyszło zasiąść mi do zapowiadającej się dobrze historii.

Nie zawiodłem się. Osada to fenomenalna historia której czas obecny spłata się ze wspomnieniami czasów zimy stulecia. Doskonałe...

Jestem w ciężkim szoku.
Siedzę i zastanawiam się jak można było taki fajny pomysł zepsuć tak wieloma absurdami.
Książkę czyta się szybko poprzez bardzo krótkie rozdziały, może właśnie ten sposób dawkowania napięcia utrzymał mnie przy tej pozycji do końca. W sumie to chyba łudziłem się że koniec który wisi już prawie na początku będzie jednak inny.
Absurd prowadzenia śledztwa przez kogoś kto nie powinien tego robić, wręcz frustruje z każdą stroną. Emocje - te sercowe - pomiędzy bohaterami są dla mnie cyrkiem.

Nie chcę się pastwić. Za krótkie rozdziały zostawiam tu dwójeczkę.

Jestem w ciężkim szoku.
Siedzę i zastanawiam się jak można było taki fajny pomysł zepsuć tak wieloma absurdami.
Książkę czyta się szybko poprzez bardzo krótkie rozdziały, może właśnie ten sposób dawkowania napięcia utrzymał mnie przy tej pozycji do końca. W sumie to chyba łudziłem się że koniec który wisi już prawie na początku będzie jednak inny.
Absurd prowadzenia...

Dla osoby której Gdynia jest bliska sercu - gorąco polecam. Mnóstwo interesujących szczegółów, genialna możliwość poruszania się po dawnych ulicach jednocześnie znając ich obecne położenie. Polecam!

Dla osoby której Gdynia jest bliska sercu - gorąco polecam. Mnóstwo interesujących szczegółów, genialna możliwość poruszania się po dawnych ulicach jednocześnie znając ich obecne położenie. Polecam!

Dobrze spędzony czas. Obawiałem się trochę że nic mnie już nie zaskoczy bo znamy się z głównym bohaterem już sześć tomów, ale dostałem dobrą i żywiołową historię. Fajne elementy zwrotów akcji, no i zakończenie, które w mojej opinii naprawdę wywołało efekt "wow".

Dobrze spędzony czas. Obawiałem się trochę że nic mnie już nie zaskoczy bo znamy się z głównym bohaterem już sześć tomów, ale dostałem dobrą i żywiołową historię. Fajne elementy zwrotów akcji, no i zakończenie, które w mojej opinii naprawdę wywołało efekt "wow".

Pozycja która bardzo przypadła mi do gustu, bardzo lubię wątek zwierząt ze "zmysłem" a tu przedstawiony został doskonale. Czasem się dłużyło poprzez zbyt dokładne opisy sytuacji, ale finalnie, jestem bardzo zadowolony z tej pozycji. Doskonale spędzony czas!

Pozycja która bardzo przypadła mi do gustu, bardzo lubię wątek zwierząt ze "zmysłem" a tu przedstawiony został doskonale. Czasem się dłużyło poprzez zbyt dokładne opisy sytuacji, ale finalnie, jestem bardzo zadowolony z tej pozycji. Doskonale spędzony czas!

Nie będę punktował książki. Odłożyłem ją po przeczytaniu 100 stron które tak mnie wymęczyły jak długo nic do tej pory.

Nie będę punktował książki. Odłożyłem ją po przeczytaniu 100 stron które tak mnie wymęczyły jak długo nic do tej pory.

Wciągająca. Mroczna. Przerażająca. Historia która tu dostałem naprawdę hipnotyzowała. Napięcie dobrze utrzymane wszystko w tej książce zagrało. Doskonale spędzony czas. Autorka w genialny sposób wodzi czytelnika za nos sugerując rozwiązanie by na sam koniec zaserwować coś co zaskakuje.

Mega miło spędzony czas dla tych którzy lubią ten element mocniejszych wrażeń.

Wciągająca. Mroczna. Przerażająca. Historia która tu dostałem naprawdę hipnotyzowała. Napięcie dobrze utrzymane wszystko w tej książce zagrało. Doskonale spędzony czas. Autorka w genialny sposób wodzi czytelnika za nos sugerując rozwiązanie by na sam koniec zaserwować coś co zaskakuje.

Mega miło spędzony czas dla tych którzy lubią ten element mocniejszych wrażeń.

Doskonała pozycja w której wiedza podana jest w sposób wzbudzający ciekawość. Jestem zdania że po książkę powinien sięgnąć każdy kto jest choć trochę zainteresowany technicznym działaniem penisa. Mnóstwo ciekawostek nawiązań do historii ale również i zabawne komentarze powodują że książka przeczytana została szybko.

Doskonała pozycja w której wiedza podana jest w sposób wzbudzający ciekawość. Jestem zdania że po książkę powinien sięgnąć każdy kto jest choć trochę zainteresowany technicznym działaniem penisa. Mnóstwo ciekawostek nawiązań do historii ale również i zabawne komentarze powodują że książka przeczytana została szybko.

Druga pozycja z cyklu o Komisarzu Sikorze.
Od początku książka mocno elektryzuje. Mroczna klimatyczna. Niektóre sceny bardzo być nie dla wszystkich.
W „sidłach” dostajemy w sumie gotowy scenariusz który nie wymaga dedukcji a jednie przemierzania kolejnych stron celem śledzenia akcji. Tej nie brakuje, choć momentami uważam że troszkę rozciąga się w czasie, momentami niektóre wątki są bardzo powierzchowne jak interakcja dwojga ludzi czy też łatwość „łapania” ofiar.
Ogólnie - dobrze spędzony czas przy tej lekturze, lecz momentami było trochę męczenia.
Plusem na korzyść jest również to że nie pamiętałem wiele z poprzedniej części i nie czułem zakłopotania z powodu amnezji czytelniczej.

Druga pozycja z cyklu o Komisarzu Sikorze.
Od początku książka mocno elektryzuje. Mroczna klimatyczna. Niektóre sceny bardzo być nie dla wszystkich.
W „sidłach” dostajemy w sumie gotowy scenariusz który nie wymaga dedukcji a jednie przemierzania kolejnych stron celem śledzenia akcji. Tej nie brakuje, choć momentami uważam że troszkę rozciąga się w czasie, momentami...

Bardzo rozmyty początek może nie przekonywać do siebie, opornie i dość ciężko się przystosować do tego chaosu, ale czym dalej się przemieszczamy po stronach tym ciekawiej klarują się wątki w jedność.
Bardzo ciekawe postacie i przystępne dialogi, ale ogólnie rzecz ujmując nie rozumiem fenomenu tak wysokiej średniej oceny tej pozycji (7.9 w momencie pisania komentarza) dla mnie ta pozycja po prostu jest dobra.

Bardzo rozmyty początek może nie przekonywać do siebie, opornie i dość ciężko się przystosować do tego chaosu, ale czym dalej się przemieszczamy po stronach tym ciekawiej klarują się wątki w jedność.
Bardzo ciekawe postacie i przystępne dialogi, ale ogólnie rzecz ujmując nie rozumiem fenomenu tak wysokiej średniej oceny tej pozycji (7.9 w momencie pisania komentarza) dla...

Niewiele lepsza od poprzedniej części.
Mnie nie urzekła, dlatego nie chcę się nad nią pastwić. Pomysł może i fajny, ale na pewno nie został w pełni wykorzystany potencjał.

Niewiele lepsza od poprzedniej części.
Mnie nie urzekła, dlatego nie chcę się nad nią pastwić. Pomysł może i fajny, ale na pewno nie został w pełni wykorzystany potencjał.

Wybitna pozycja!
Doskonale podana. Świetnie się czyta "zeznania". Bardzo przemówiła do mnie ta forma.

Do tego naprawdę przerażające studium ludzkiego umysłu.

Doskonała pozycja!

Wybitna pozycja!
Doskonale podana. Świetnie się czyta "zeznania". Bardzo przemówiła do mnie ta forma.

Do tego naprawdę przerażające studium ludzkiego umysłu.

Doskonała pozycja!

Pani Dario!
Jeśli przyjdzie Pani przeczytać ten komentarz, to pragnę powiedzieć już na wstępie - świetna robota. Nie jestem rodowitym Kaszubem ale od jakiegoś czasu pełen fascynacji kulturą regionu zasiadłem z moim rogiem do lektury mówiąc pod nosem "chcemë le so zażëc" i poszło!

Do pozycji podszedłem z naprawdę dużym dystansem a powód prosty. Otóż literatura obyczajowa to nie mój kawałek podłogi bo bardzo ciężko w moim mniemaniu dostać coś co zaskoczy. Autorce książki udało się jednak to w sposób doskonały. Fajnie wykreowana rzeczywistość choć momentami psioczyłem pod nosem że jak to tak można ujednolicać i wszystkich do tego samego wora wrzucać. Zwroty akcji i zaskakujące rozwiązania to to czego się nie spodziewałem po tym gatunku.
Pełen zachwytu jestem dla promowania regionu i umiejętnego wplatania języka kaszubskiego do lektury cierpliwie tłumacząc znaczenie słów.

Drogi czytelniku, jeśli jesteś przy tym tytule gorąco polecam Ci zatrzymaj się i chwytaj go w rękę. Miło spędzony czas.

Pani Dario!
Jeśli przyjdzie Pani przeczytać ten komentarz, to pragnę powiedzieć już na wstępie - świetna robota. Nie jestem rodowitym Kaszubem ale od jakiegoś czasu pełen fascynacji kulturą regionu zasiadłem z moim rogiem do lektury mówiąc pod nosem "chcemë le so zażëc" i poszło!

Do pozycji podszedłem z naprawdę dużym dystansem a powód prosty. Otóż literatura obyczajowa...

Z każdą kolejną pozycją patrze i przecieram oczy. To już 17 tomów wspólnie przeżytych przygód. Wspomnienie ostatniego tomu było dla mnie raczej męczące, ale chyba ta świadomość ile czasu "jesteśmy razem" skusiła do przeczytania.

Historia na pewno chwytliwa i budząca emocje, dostajemy szereg ciekawych zwrotów akcji, jak również fajnie sytuacje. W końcu więcej tu Chyłki z początkowej Chyłki niż w ostatnich przygodach.

Mile spędzony czas, co będzie dalej - zobaczymy. 😉

Z każdą kolejną pozycją patrze i przecieram oczy. To już 17 tomów wspólnie przeżytych przygód. Wspomnienie ostatniego tomu było dla mnie raczej męczące, ale chyba ta świadomość ile czasu "jesteśmy razem" skusiła do przeczytania.

Historia na pewno chwytliwa i budząca emocje, dostajemy szereg ciekawych zwrotów akcji, jak również fajnie sytuacje. W końcu więcej tu Chyłki z...

Po długiej rozłące z autorem sięgnąłem po "szpital" zupełnie przypadkiem. Pełen wiary na fajny horror czuję się trochę spełniony. Choć do pozycji w której wyrywa z butów wiele jej brakuje.

Z plusów horroru, to to że trup ściele się naprawdę gęsto.
Z minusów, że prawie każdego spotyka to samo jak. Minusem również - jej przewidywalność.

Fajna pozycja do przeczytania, ale nie na tyle by polecać ją dalej.

Po długiej rozłące z autorem sięgnąłem po "szpital" zupełnie przypadkiem. Pełen wiary na fajny horror czuję się trochę spełniony. Choć do pozycji w której wyrywa z butów wiele jej brakuje.

Z plusów horroru, to to że trup ściele się naprawdę gęsto.
Z minusów, że prawie każdego spotyka to samo jak. Minusem również - jej przewidywalność.

Fajna pozycja do przeczytania, ale...

Doskonale bawiłem się przy baśniowej powieści. Idealny początek historii "ziemskiej" i piękne przejście do baśniowych elementów, wszystko to na najwyższym poziomie. Bardzo miło spędzony czas.

Doskonale bawiłem się przy baśniowej powieści. Idealny początek historii "ziemskiej" i piękne przejście do baśniowych elementów, wszystko to na najwyższym poziomie. Bardzo miło spędzony czas.

Ciekawie napisania, ale nie porwała jakoś specjalnie.

Ciekawie napisania, ale nie porwała jakoś specjalnie.

Czuje wielkie rozczarowanie i niedosyt.
Liczyłem na kontynuacje taką w pełni pierwszego tomu, że skupi się wątek przede wszystkim na kontynuacji zakończenia części pierwszej. Niestety tak nie do końca była to główny wątek tej książki stąd niedosyt. Poza tym doszedł powielony dla mnie błąd z poprzedniego tomu gdzie szczegółowe opisy "techniczne" nie były tak bardzo interesujące a jedynie przeszkadzały.
Do trzeciego tomu muszę dać sobie czas, na razie chyba jednak odpocznę.

Czuje wielkie rozczarowanie i niedosyt.
Liczyłem na kontynuacje taką w pełni pierwszego tomu, że skupi się wątek przede wszystkim na kontynuacji zakończenia części pierwszej. Niestety tak nie do końca była to główny wątek tej książki stąd niedosyt. Poza tym doszedł powielony dla mnie błąd z poprzedniego tomu gdzie szczegółowe opisy "techniczne" nie były tak bardzo...

Poszło szybko, fajne niektóre dialogi pozwoliły na to by nie pastwić się nad tą pozycją i uznać ją po prostu za przeciętną.

Poszło szybko, fajne niektóre dialogi pozwoliły na to by nie pastwić się nad tą pozycją i uznać ją po prostu za przeciętną.