

- „Cząstki elementarne” Houellebecqa. No proszę, nie wiedziałam, że chłopcy z prewencji mają tak wyrafinowany gust literacki. - A co, myślał...
- „Cząstki elementarne” Houellebecqa. No proszę, nie wiedziałam, że chłopcy z prewencji mają tak wyrafinowany gust literacki. - A co, myślałaś, że jak policjant, to z literatury francuskiej czytuje tylko gazetki Carrefoura?
Nie ma normalnych ludzi. Są tylko tacy, którzy lepiej panują nad swoim szaleństwem.
- Pani doktor, to były nadzwyczajne okoliczności. I nie wiem, czy mogę mówić o nich w obecności damy. - Może pan. Tej damy już nic nie zdziw...
- Pani doktor, to były nadzwyczajne okoliczności. I nie wiem, czy mogę mówić o nich w obecności damy. - Może pan. Tej damy już nic nie zdziwi.