-
ArtykułyOto najlepsze kryminały. Znamy finalistów Nagrody Wielkiego Kalibru 2024Konrad Wrzesiński1
-
ArtykułyLiteracki kanon i niezmienny stres na egzaminie dojrzałości – o czym warto pamiętać przed maturą?Marcin Waincetel25
-
ArtykułyTrendy kwietnia 2024: młodzieżowy film, fantastyczny serial, „Chłopki” i Remigiusz MrózEwa Cieślik3
-
ArtykułyKsiążka za ile chcesz? Czy to się może opłacić? Rozmowa z Jakubem ĆwiekiemLubimyCzytać2
Biblioteczka
Rozumiem punkt widzenia oceniających tą książkę, aczkolwiek dla mnie jako osoby, która wie że za kilka miesięcy ktoś bliski odejdzie z mojego świata na zawsze, ta pozycja jest mi bardzo pomocna w przepracowaniu swoich myśli. Owszem, zgodzę się z tym że autorka dużo pisze o sobie, ale przedstawia historię ludzi umierających i przekłada to na swoje życie. Wiele z tej książki wyniosłam. Myślę, że każdy człowiek powinien to przeczytać, nie są to jakieś prawdy objawione, ale coś co pomaga zastanowić się nad swoim życiem i relacjami. Póki jesteśmy w sile wieku, nie zwracamy na wiele rzeczy uwagi, ta książka pomogła mi spojrzeć na świat z perspektywy osoby starszej i może nie popełnię niektórych błędów w przyszłości. Naprawdę polecam. Wypożyczcie sobie tą książkę z biblioteki, moim zdaniem dla osób zmagających się z problemem umierania ta pozycja pomoże się choć trochę z tym pogodzić.
Rozumiem punkt widzenia oceniających tą książkę, aczkolwiek dla mnie jako osoby, która wie że za kilka miesięcy ktoś bliski odejdzie z mojego świata na zawsze, ta pozycja jest mi bardzo pomocna w przepracowaniu swoich myśli. Owszem, zgodzę się z tym że autorka dużo pisze o sobie, ale przedstawia historię ludzi umierających i przekłada to na swoje życie. Wiele z tej książki...
więcej mniej Pokaż mimo to
Nie rozumiem, jak przez tyle lat można przyzwalać na tak wielką domową przemoc fizyczną i psychiczną. Nie rozumiem, bo nigdy nie byłam w takiej sytuacji, ale dla mnie to nie pojęte. Nie mogłam czytać tych fragmentów nie robiąc wyrzutów głównej bohaterce, że tkwi w tym tyle lat, nie broni się, nie ucieka. Fabuła trochę dziurawa, np. nie rozumiem jak Werner mógł się nabrać na te głosówki? Nie poznał, że to nie jest głos jego Ewy, tylko innej kobiety? Chyba, że coś mnie ominęło.. Poza tym, jakim cudem, jak już ją spotkał, nie widział, że to inna osoba? Spędził z nią wcześniej tyle lat, to się po prostu wie. Nie kupuje tego kompletnie.
Nie rozumiem, jak przez tyle lat można przyzwalać na tak wielką domową przemoc fizyczną i psychiczną. Nie rozumiem, bo nigdy nie byłam w takiej sytuacji, ale dla mnie to nie pojęte. Nie mogłam czytać tych fragmentów nie robiąc wyrzutów głównej bohaterce, że tkwi w tym tyle lat, nie broni się, nie ucieka. Fabuła trochę dziurawa, np. nie rozumiem jak Werner mógł się nabrać na...
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to