rozwińzwiń

Agla. Alef

Okładka książki Agla. Alef Radek Rak
Logo plebiscytu Książka Roku Nominacja w Plebiscycie 2022
Logo Lubimyczytac Patronat
Logo Lubimyczytac Patronat
Okładka książki Agla. Alef
Radek Rak
7,5 / 10
Logo plebiscytu Książka Roku Nominacja w Plebiscycie 2022
Wydawnictwo: Powergraph Cykl: Agla (tom 1) fantasy, science fiction
635 str. 10 godz. 35 min.
Kategoria:
fantasy, science fiction
Cykl:
Agla (tom 1)
Wydawnictwo:
Powergraph
Data wydania:
2022-05-18
Data 1. wyd. pol.:
2022-05-18
Liczba stron:
635
Czas czytania
10 godz. 35 min.
Język:
polski
ISBN:
9788366178700
Tagi:
literatura polska Nike Nagroda Literacka Nike
Inne
Średnia ocen

7,5 7,5 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Okładka książki Boże nawiedzenie Justyna Hankus, Rafał Kosik, Radek Rak, Wit Szostak
Ocena 4,7
Boże nawiedzenie Justyna Hankus, Raf...
Okładka książki Ku gwiazdom. Antologia Polskiej Fantastyki Naukowej 2023 Tomek Bilski, Michał Cetnarowski, Andrzej Drzewiński, Łukasz Marek Fiema, Marta Gidyńska, Jacek Inglot, Rafał Kosik, Marta Magdalena Lasik, Jan Maszczyszyn, Radek Rak
Ocena 6,9
Ku gwiazdom. A... Tomek Bilski, Micha...
Okładka książki O!Fka: Literacki Kwartalnik Fantastyczny #11 Bartosz Berezowski, Katarzyna Borucka, Julia Gierczak, Ignacy Kitłowski, Martina Mandera-Rzepczyńska, Natalia Maślej, Redakcja magazynu O!Fka, Radek Rak, Marcin Rusnak
Ocena 9,0
O!Fka: Literac... Bartosz Berezowski,...

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,5 / 10
989 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
843
217

Na półkach:

Powieść przygodowa, której akcja dzieje się w fantastycznym świecie, w mieście przypominającym Kraków. Główna bohaterka Sofja, córka profesora uniwersytetu mierzy się tu z wieloma problemami. Po pierwsze z samotnościa, bo nie ma matki, a ojciec wyjachał na wyprawę badawczą i nie wiadomo, kiedy wróci. Po drugie z dojrzewaniem i wszystkimi związanymi z tym trudnościami. Sofja przeżywa pierwszą miłość, doświadcza straty i upokorzeń, uczy się prawdy o sobie i swoim świecie.

Autor Radek Rak zachwycił mnie kiedyś swoją magią w "Baśni o wężowym sercu". Ta książka to zupełnie inna bajka. Dużo tu elementów nadprzyrodzonych, ale raczej nie z gatunku baśni tylko fantasy. Jest też trochę polityki, psychologii, biologii, religii.

Moim zdaniem to powieść raczej dla młodego czytelnika, ale nie tylko. Fabuła jest bardzo ciekawa, akcja biegnie szybko i nie wiadomo kiedy już jesteśmy na ostatniej stronie.
I nie pozostaje nic tylko szukać drugiego tomu, bo nie wiadomo, co dalej z naszą bohaterką będzie.

Ta książka nie przypomina niczego, co do tej pory czytałam. Na pewno sięgnę po kolejną część. Wam też polecam.

Powieść przygodowa, której akcja dzieje się w fantastycznym świecie, w mieście przypominającym Kraków. Główna bohaterka Sofja, córka profesora uniwersytetu mierzy się tu z wieloma problemami. Po pierwsze z samotnościa, bo nie ma matki, a ojciec wyjachał na wyprawę badawczą i nie wiadomo, kiedy wróci. Po drugie z dojrzewaniem i wszystkimi związanymi z tym trudnościami. ...

więcej Pokaż mimo to

avatar
136
4

Na półkach:

Zatapiając się w nokturnowym (nie)Krakowie - jego małomieszczaństwie, starych niedostępnych już czasach Kazimierza i akademickim światku, dotykamy brawurowej opowieści o dojrzewaniu. Dojrzewaniu, którego wielu z nas nigdy nie doświadczy.

Zatapiając się w nokturnowym (nie)Krakowie - jego małomieszczaństwie, starych niedostępnych już czasach Kazimierza i akademickim światku, dotykamy brawurowej opowieści o dojrzewaniu. Dojrzewaniu, którego wielu z nas nigdy nie doświadczy.

Pokaż mimo to

avatar
244
180

Na półkach: ,

Główna akcja książki toczy się wokół losów Sofji Kluk, która dorasta wśród książek, biologii i entomologii. Mieszka z tatą na terenie uniwersytetu, na którym on wykłada. Jednak pewnego dnia jej ojciec tajemniczo i nagle znika. Dziewczyna trafia pod pieczę Czarodziejki Mai, gdzie zdobywa cenne umiejętności. Jednak los nie jest dla dziewczyny łaskawy i na swojej drodze spotyka coraz to nowe kłopoty.

Książka jest jednocześnie pozycją młodzieżową i nią nie jest. Mamy nastoletnią główną bohaterkę i jej typowe dla tego wieku zmartwienia, a równocześnie pojawiają się bardzo obrazowe sceny erotyczne oraz sporo wulgaryzmów. I chociaż obecnie młody czytelnik ma zapewne tego typu treści pod dostatkiem, ja osobiście wstrzymałabym się z poleceniem tej powieści osobie poniżej 18 roku życia.

“Agla. Alef” jest historią bardzo zawiłą. Klimatem przypomina carską Rosję, chociaż znajdujemy się niewątpliwie w Krakowie, moim zdaniem XIX wiecznym Krakowie. Świat przedstawiony jest tak realny, że jesteśmy w stanie uwierzyć, że tak wyglądało życie kilkaset lat temu. A jednocześnie w Hucie produkowane są golemy, po mieście biega bezpieka, są czary, jest mrocznie, magicznie i nieprzewidywalnie. Z każdą chwilą akcja plącze się coraz bardziej, a czytelnik zostaje w nią wessany w całości.

Radek Rak pisze w taki sposób, że nie da się tego opisać słowami. Zrozumie to tylko ten, kto już poznał jego pióro. Baśniowe, ale pełne wulgaryzmów. Przywodzące na myśl bajki dla dzieci, ale zdecydowanie dla dorosłych. Pełne realizmu, a równocześnie magiczne i nie z tej ziemi. W tym pięknym świecie można spotkać też szkaradę, możemy się śmiać, bać i płakać niemalże w jednej chwili. Kunszt pisarski jest tutaj na najwyższym poziomie, co czuje się całym sobą, choć książka nie męczy czytelnika w najmniejszym stopniu. W tym wypadku literatura fantastyczna przeplata się z literaturą piękną na wielu nieuchwytnych płaszczyznach.

Wejście w tę powieść może być z początku odrobinę trudne, bo Radek Rak od pierwszych stron wprowadza nas mocno w świat przedstawiony. Nie cacka się z czytelnikiem, liczy na jego zaangażowanie i inteligencję. Ja osobiście lubię takie książki, w których autor nie traktuje czytelnika jak mało rozumne dziecko. Jeśli się tylko nie zniechęcisz i dotrwasz do dalszej części opowieści, otworzy się przed Tobą nowy, niezwykły i mroczny świat. Według mnie zdecydowanie warto!
________
Na całość recenzji oraz dyskusję na temat książki zapraszam tutaj: https://atramentowaprzystan.blogspot.com/2024/03/agla-alef-agla-tom-i-radek-rak.html

Główna akcja książki toczy się wokół losów Sofji Kluk, która dorasta wśród książek, biologii i entomologii. Mieszka z tatą na terenie uniwersytetu, na którym on wykłada. Jednak pewnego dnia jej ojciec tajemniczo i nagle znika. Dziewczyna trafia pod pieczę Czarodziejki Mai, gdzie zdobywa cenne umiejętności. Jednak los nie jest dla dziewczyny łaskawy i na swojej drodze...

więcej Pokaż mimo to

avatar
46
15

Na półkach:

Zajebiste! Tylko tak mogę określić „Aglę”. Pan Radek Rak dołączył właśnie do mojej krótkiej listy ludzi, których książki zamierzam kupować w ciemno, bez pytania, po prostu bierz moje pieniądze. Historia Sofji Kluk córki przyrodnika, w dziwnym magicznym mieście, w którym magia miesza się z technologią jest fascynująca, brawurowa, kolorowa i.. głęboka.
Gdybym miał 10 lat i zaczynał dopiero swą przygodę z czytelnictwem, dajmy na to od Harry’ego Pottera, to bym się tą książką zachwycił jak paczką musujących cukierków. Jest przygoda, jest zagadka, wartka akcja, magia i szkoła. Nie można się nudzić.

Gdybym miał 15 lat to też bym się zachwycił, bo to jest znakomita powieść o problemach młodego człowieka dopiero wchodzącego w świat dorosłych, zaczynającego rozumieć jakie są bolączki tych odpowiedzialnych dorosłych. A w tle pierwsze miłości, budząca się do życia seksualność i problemy w szkole: nauczyciele, koledzy, rodzice -triada , którą zna wielu z nas.

Mam ponad 30 lat i jestem "Aglą" absolutnie zachwycony. Brawura z jaką ta powieść została napisana wbiła mnie w fotel. Zabawa konwencją na tak wielu poziomach, że można się pogubić. Jest i i element łotrzykowski, i analiza panoramy społecznej bardzo zróżnicowanego świata. Głęboki namysł nad problemami trapiącymi ów świat miesza się „Agli” z przygodową warstwą powieści. W moim wypadku nastąpiła pełna imersja i zdecydowanie chce jeszcze!
[+] Bohaterki nie tylko są znakomicie napisane, ale również doświadczają rzeczy oczywistych, ale w powieściach wszelakich raczej niespotykanych. Mianowicie mają okres, co raz w miesiącu wpływa na sposób ich funkcjonowania i czasem krzyżuje plany. Rzecz tak oczywista, że aż zdumiewająca.
[+] Poczucie humoru, niech wybaczą mi moi sąsiedzi, ale czytając tę książkę bywały fragmenty, że rżałem jak koń. Są sceny całe, solowe dialogi czy ledwie szpileczki, wbite na przykład w jakąś postać historyczną czy ideę, które sprawiają, że się szczerze śmieje. Bardzo odpowiada mi poczucie humoru Autora.
[+] Jak już się człowiek wyśmieje z wbitej na przykład Sapkowskiemu szpileczki to dociera do niego, że mowa jest w danym akapicie o bardzo, bardzo poważnych i ważnych sprawach.
[+] Apelatyw, czyli nazwiska postaci mówią. Czy można sobie wyobrazić lepsze imię i nazwisko dla czarodziejki niż Maja Ułuda? Uwielbiam tę grę między autorem, a czytelnikiem w ile smaczków jesteś w stanie wyłapać.
[+] Pełna imersja zanurzyłem się w ten świat bez reszty. Znakomita stylizacja językowa, co Rak umie po Mistrzowsku, nie wszyscy tutaj mówią pięknym, literackim językiem, co tylko pomaga wsiąknąć w świat wykreowany.
[-] Powieść jest za krótka. Tyle znakomitych wątków zostało napoczętych, postaci o ogromnym potencjale wykreowanych i ledwie muśniętych, że całkowicie usprawiedliwionym byłoby, gdyby objętościowo było to jeszcze raz takie albo i dwa.
[-] Przez ten pośpiech czasami cierpi psychologia postaci. Miłość, nienawiść rodzi się raptem na kartach kilku rozdziałów, w moim odczuciu można by nieco wolniej, a dokładniej.
[-] Powieść wymaga dla dojrzałego przeczytania sporych kompetencji kulturowych – jak snobowała by się Olga Tokarczuk – naprawdę dyskusji z twórcami, ideami i koncepcjami jest w tej książce cała masa. Od Tyrmanda, Rowling przez Marksa razem z Engelsem na Sapkowskim i Mannie skończywszy. Zawahałem się nad tym minusem, bo wbrew nadziejom snobów Radek Rak stworzył powieść dla młodych i starych jednocześnie.
[-] Bardzo trudne zadanie trzymania tych wszystkich wątków rozpoczętych w tej powieści czeka twórcę. To jest materiał na rozległy, bardzo, bardzo rozległy świat, ba uniwersum całe. Przy kimś z mniejszym talentem obstawiałbym, że nie ma siły – murowana wywrotka.
Ale tutaj mowa o Radku Raku, dla mnie to znak jakości. Idzie nowa fala polskich pisarzy, którzy gdyby pisali w bardziej rozpowszechnionych językach byliby gwiazdami nie tylko lokalnie. Są młodzi, pełni zajebistych pomysłów i potrafią korzystać ze wszystkich dobrodziejstw kultury masowej, będąc przy tym wszystkim wnikliwymi obserwatorami rzeczywistości. Ode mnie 8 pełne zachwytów, aczkolwiek jestem przekonany, że Rak jest blisko tego momentu, gdzie wstawię mu po prostu „10 „ Kusiło, żeby już to zrobić, ale wiem, że jest w tym gościu ogromny potencjał. Od piekielnie zdolnych pisarzy wymagam diabelnie dużo.

Zajebiste! Tylko tak mogę określić „Aglę”. Pan Radek Rak dołączył właśnie do mojej krótkiej listy ludzi, których książki zamierzam kupować w ciemno, bez pytania, po prostu bierz moje pieniądze. Historia Sofji Kluk córki przyrodnika, w dziwnym magicznym mieście, w którym magia miesza się z technologią jest fascynująca, brawurowa, kolorowa i.. głęboka.
Gdybym miał 10 lat i...

więcej Pokaż mimo to

avatar
174
137

Na półkach:

Cudowna, niezwykła, rozbuchana, wciągająca jak diabli... komplementy można by mnożyć. Już dawno nie czytałam książki, którą chciałabym od razu przeczytać na nowo po dojściu do ostatniej strony!

Cudowna, niezwykła, rozbuchana, wciągająca jak diabli... komplementy można by mnożyć. Już dawno nie czytałam książki, którą chciałabym od razu przeczytać na nowo po dojściu do ostatniej strony!

Pokaż mimo to

avatar
139
68

Na półkach: ,

Rzadko kiedy tak mam, że po przeczytaniu książki nie wiem czy mi się podobała czy nie? Z Aglą właśnie tak jest, bo książka ma kilka zalet ale także sporo wad, z czego największa, to że w sumie nie do końca wiadomo o czym jest. Do zalet na pewno trzeba zaliczyć lekkie pióro Radka Raka, przez co czyta się to bardzo dobrze, płynie wartko przez historię. Język jest interesujący, równocześnie prosty i wystarczająco poetycki, kiedy trzeba. A propos linii fabularnej, to jest niemiłosiernie rozwleczona. Wątek główny, to może kilkanaście stron, reszta to "przygody" głównej bohaterki, luźno (lub wcale) związane z główną osią fabularną. Może był to celowy zamysł autora, który chciał po prostu opisać historię młodej dziewczyny wchodzącej w dorosłość? Niezbyt poukładanej, nieco irytującej jak większość nastolatków, w której życiu dzieją się rzeczy nie zawsze składne? Może, niemniej wyszło to ogólnie tak sobie. Pewnie sięgnę po drugi tom, który ponoć jest lepszy i mniej chaotyczny. Aha, to nie do końca jest fantastyka, mam wrażenie że pod ten płaszczyk autor wepchnął opowieść bardziej obyczajową.

Rzadko kiedy tak mam, że po przeczytaniu książki nie wiem czy mi się podobała czy nie? Z Aglą właśnie tak jest, bo książka ma kilka zalet ale także sporo wad, z czego największa, to że w sumie nie do końca wiadomo o czym jest. Do zalet na pewno trzeba zaliczyć lekkie pióro Radka Raka, przez co czyta się to bardzo dobrze, płynie wartko przez historię. Język jest...

więcej Pokaż mimo to

avatar
178
64

Na półkach: ,

Z początku okropnie szło mi czytanie - ale jak wspaniale, że nie tego nie porzuciłam! Już odzwyczaiłam się od tego typu literatury fantastyczno-przygodowo-młodzieżowej (choć czy stricte dla młodzieży?). Cieszę się, że Agla jest moim powrotem. Jestem przepełniona ciekawością, co dalej będzie z Sofją Kluk i jaką inną wersją samej siebie stanie się w drugiej części.

Z początku okropnie szło mi czytanie - ale jak wspaniale, że nie tego nie porzuciłam! Już odzwyczaiłam się od tego typu literatury fantastyczno-przygodowo-młodzieżowej (choć czy stricte dla młodzieży?). Cieszę się, że Agla jest moim powrotem. Jestem przepełniona ciekawością, co dalej będzie z Sofją Kluk i jaką inną wersją samej siebie stanie się w drugiej części.

Pokaż mimo to

avatar
912
572

Na półkach: , , ,

Więcej recenzji znajdziesz na www.jakeczyta.blogspot.com

Sofja Kluk mieszka na uniwersytecie wraz ze swoim ojcem profesorem. Kiedy ten wyrusza na wyprawę i nikt nie wie kiedy wróci, Sofja musi podjąć decyzję o swojej edukacji. Zbieg okoliczności i przychylność starego profesora sprawiają, że dziewczyna trafia na praktykę do czarodziejki czym wzbudza zazdrość swojej lepiej sytuowanej przyjaciółki. Sofja bardzo szybko przyzwyczaja się do życia w towarzystwie magistry magii oraz jej przyjaciółki, tajemniczej dziewczyny o niebieskich włosach. Tajemnica zaginięcia młodych osób w mieście wiąże się ze zniknięciem ojca dziewczyny, a służba bezpieczeństwa powoli zbliża się do Sofji. Wygodne życie niestety nie może trwać wiecznie, a bohaterka będzie musiała szybko adaptować się do zmian wokół niej.

Nie miałem wcześniej okazji czytać niczego Radka Raka i żałuję. Fantastycznie stworzony świat ma w sobie trochę z Harry'ego Pottera, trochę ze świata Adama Przechszty. Miasto, w którym dzieje się akcja jest fascynujące. Działają w nim zasady rodem z XIX wieku, a nad wszystkim czuwa tajemniczy car, którego nikt nie widział. Wszechobecna magia otwiera drzwi do lepszego świata, ale ma to też swoją cenę. W tle cały czas czuć niepokoje społeczne sprowokowane przez buntowników i wywrotowców. Czuć tutaj mocny vibe przemian w Rosji z czasów rewolucji bolszewickiej, ale i czasy komuny w Polsce. Jednak to można traktować jako tło, bo na pierwszym planie mamy młodą dziewczynę, która musi poradzić sobie z nagłą zmianą w jej życiu. 'Agla. Alef' to wybitnie napisana historia o dojrzewaniu, poznawaniu siebie i odkrywaniu na własnej skórze tego, kto jest prawdziwym przyjacielem, a kto tylko udaje. Książkę można traktować wielopoziomowo, a przypuszczam, że każda kolejna lektura pozwoli odkrywać w tomie nowe płaszczyzny. I na koniec zostaje aspekt przygodowy, bo 'Aglę' można brać przede wszystkim jako doskonałą książkę przygodową. O ile pewne część to po trochu ekspozycja, a po trochu rysowanie bardzo dokładnej mapy, o tyle druga połowa to już czysta przygoda kiedy Sofja musi wybrać się w podróż żeby dowiedziec się co stało się z jej ojcem. Zanim jednak do tego dojdzie dziewczyna będzie musiała zejść do piekła i poczuć ludzką nienawiść. Bardzo duże znaczenie w książce ma motyw przemiany gąsienicy w motyla, co można interpretować jako nieodwracalną część ludzkiej przemiany. No i fascynująca jest ilość wątków i tematów poruszanych przez autora. Nie sposób streścić fabuły 'Agli. Alef' w kilku zdaniach, bo mnogość możliwości odbierania tekstu jest ogromna.

Radek Rak stworzył książkę fascynującą, hipnotyzującą, ale i w pewnym stopniu straszną. Z ogromną przyjemnością chłonąłem każde słowo mówiące do mnie z kart lektury i z równie wielką przyjemnością wrócę do świata Agli. Rewelacja!

Więcej recenzji znajdziesz na www.jakeczyta.blogspot.com

Sofja Kluk mieszka na uniwersytecie wraz ze swoim ojcem profesorem. Kiedy ten wyrusza na wyprawę i nikt nie wie kiedy wróci, Sofja musi podjąć decyzję o swojej edukacji. Zbieg okoliczności i przychylność starego profesora sprawiają, że dziewczyna trafia na praktykę do czarodziejki czym wzbudza zazdrość swojej lepiej...

więcej Pokaż mimo to

avatar
292
180

Na półkach: ,

Radek pisze bardzo specyficzne książki i tu nie jest inaczej. Przez wiele stron nie do końca wiedziałem o czym czytam.

---

Poprzednia książka Radka Raka, Baśń o Wężowym Sercu..., naprawdę mnie zauroczyła. Wobec pierwszego tomu Agli miałem wysokie oczekiwania, których niestety książka w większości nie spełnia.

Z niewątpliwych zalet, Radek pisze pięknie. Naprawdę, cudownie składa zdania, buduje wypowiedzi i dialogi. Czytając jego książki mam silne skojarzenie z prozą Sapkowskiego, któremu można wiele zarzucać, ale warsztat pisarski opanował do perfekcji. Sam świat przedstawiony również na duży plus. Jest ciekawy, ma w sobie sporo tajemnicy, powoli odsłania karty i nie daje wszystkiego na tacy. Mam nadzieję, że dalsze tomy będą go bardziej rozwijać i pogłębiać.

Niestety kompletnie nieangażująca okazała się dla mnie cała historia Sofji. Ta postać została napisana bardzo dziwnie - sprawia wrażenie, że jest jak liść na wietrze, rzucany w wir wydarzeń, bez jakiejkolwiek własnej decyzyjności, bez inicjatywy. Próżno szukać w niej czegoś przyciągającego na tyle, żeby jej los mnie obchodził. Paradoksalnie dużo ciekawsze są wszelkie postaci poboczne, których życiorysy nie są przed nami do końca odsłonięte, zostawiają masę niedopowiedzeń i zachęty do rozmyślań.

Końcówka książki sugeruje, że kolejny tom będzie ciekawszy i pomimo, że pierwsza część serii do mnie nie przemówiła fabularnie, jestem zachęcony do kontynuowania. Może ta książka to tylko wypadek przy pracy?

Radek pisze bardzo specyficzne książki i tu nie jest inaczej. Przez wiele stron nie do końca wiedziałem o czym czytam.

---

Poprzednia książka Radka Raka, Baśń o Wężowym Sercu..., naprawdę mnie zauroczyła. Wobec pierwszego tomu Agli miałem wysokie oczekiwania, których niestety książka w większości nie spełnia.

Z niewątpliwych zalet, Radek pisze pięknie. Naprawdę, cudownie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
126
101

Na półkach:

Jeśli ktoś, sięgając po kolejny tytuł autorstwa Radka Raka, liczył na coś podobnego do książki „Baśń o wężowym sercu albo Wtóre słowo o Jakóbie Szeli”, to mógł się mocno rozczarować, ponieważ autor postanowił stworzyć coś całkowicie innego. Sama odmienność obu dzieł postrzegam jako plus, ponieważ lubię, gdy autor nie trzyma się jednego stylu i tematyki, a zamiast tego, za każdym razem zaskakuje czytelnika i prezentuje się od innej – czasem kompletnie, strony.

„Baśń…” to powieść, mimo tego, że fantastyczna, bardzo mocno osadzona w realiach historycznych, „Agla. Alef” to alternatywna historia, w której nasz świat jest odmienny, wykrzywiony momentami we wręcz karykaturalny sposób, ale wciąż dostrzegalny, choć już nie tak jasno i wyraźnie.

Radek Rak prezentuje wizję świata, w którym caratu nie obalono, a Car został wywyższony i stał się nieśmiertelny. Akcja książki dzieje się czterysta lat z groszem po tych wydarzeniach…

Gdyby nie drobna nieścisłość pojawiająca się w książce, mogłabym być bardziej konkretna. Najpierw bowiem w książce pojawia się data „[...]12.10.412 r. p. W. Cara [...]”, a następnie „[...]6 stycznia 404 roku Po Wywyższeniu Cara [...]”. Daty dotyczą wydarzeń następujących po sobie, więc albo powinno tam być 412 i 413, albo 403 i 404, albo w tym dziwnym magicznym świecie czas biegnie wstecz – tak, wiem, czepiam się. 🤷‍♀️

Wracając do świata:
Oprócz żywego Cara mamy prężnie działający, "szanowany" i "lubiany" Urząd Bezpieczeństwa, który dba o to, by Car nie czuł się zagrożony, a poddani owszem i to jak najmocniej – w tym celu przesłuchują, kogo mają ochotę; a także zalążek rewolucji – na ulicach miasta pojawiają się ulotki nawołujące do buntu przeciw bogatym i uprzywilejowanym, więc bezpieka się nie nudzi.

Miasto, w którym dzieje się akcja książki nazywa się Tybil, ale już od pierwszych stron książki czuć wyraźnie, że jest bardzo, ale to bardzo mocno wzorowane na dużym polskim mieście. Już w pierwszym zdaniu książki, mamy cytat z piosenki, o tym właśnie mieście, a im dalej, tym pojawia się więcej coraz wyraźniejszych poszlak, aż do takiej, która każdemu czytelnikowi z odrobiną wiedzy historycznej dotyczącej naszego kraju powinna podsunąć odpowiedź. Sama nie mieszkam w tym mieście, byłam w nim raz, przez kilka dni, ale już od pierwszych stron dzwoniło mi w odpowiednim kościele. Na początku pisania recenzji miałam ochotę podać nazwę tego miasta, ale… sama tak dobrze bawiłam się, odnajdując kolejne poszlaki, że nie chciałabym innym odbierać tej przyjemności.

Tuż przed publikacją okazało się, że jakieś złośliwe chochliki, dokładnie w tym miejscu zeżarły mi pokaźny fragment recenzji. Postaram się go odtworzyć, ale… wyjdzie, jak wyjdzie. Śmierć chochlikom – szukam dobrego wiedźmina. Ktoś, coś? (Ewentualne podania o pracę proszę zamieszczać pod postem. 🙈)

Główną bohaterką powieści jest Sofja Kluk, młoda dziewczyna, nastolatka, należąca do średniej klasy społecznej, córka doktora gnozy przyrodniczej Jana Krzysztofa Kluka i jednocześnie postać, która wprost niesamowicie działała mi na nerwy. Dawno nie spotkałam bohatera, który drażniłby mnie na tyle, bym miała ochotę rzucić książką, czy też, jak w tym konkretnym przypadku, czytnikiem.

Powiem Wam, że wyjątkowo zrobiłam przerwę w lekturze i dałam sobie czas na zastanowienie. Zanim zacznę dopatrywać się rys w bohaterze, zawsze najpierw sprawdzam, czy to we mnie nie ma problemu w postaci jakiegoś durnego uprzedzenia. Mam już swoje lata, dawno przestałam być nastolatką i zaczęłam się zastanawiać, czy przypadkiem nie przekroczyłam już tej magicznej bariery wieku, w którym dorosłego (starego?) człowieka w nastolatkach drażni już nawet to, że są nastolatkami. Posiedziałam, pomyślałam, nawet się z tym przespałam i stwierdziłam, że ze mną wszystko jest w jak najlepszym porządku.

Główna bohaterka jest samolubna, impulsywna, niemyśląca i o problemy spowodowane własnym, nieprzemyślanym zachowaniem obwinia wszystkich w koło tylko nie siebie. Tym samym Sofja łączy w sobie cechy, które działają na mnie, jak płachta na byka, brakowało tylko, żeby zaczęła kopać małe kotki. Będę jednak sprawiedliwą i dodam, że choć dla mnie Sofia jest bohaterką niezwykle antypatyczną i z łatwością generującą silne wzburzenie, to jest to postać bardzo dobrze skonstruowana, wielowymiarowa, wzbudzająca silne (uch, i to jak) uczucia w czytelniku, która (na całe szczęście) z czasem przechodzi przemianę. I dodam może, że zdarza jej się kląć jak menel spod sklepu – za pierwszym razem czułam się jakbym dostała czymś ciężkim w głowę, bo nic nie sugerowało, że ta dziewczyna ma takie wyrazy w słowniku.

Sofja zdecydowanie znajduje się w centrum wydarzeń i jest przyczyną wielu z nich, a także ich następstw, jednak poza nią mam sporo ciekawych postaci drugoplanowych, pośród których jest równie dużo pozytywnych, neutralnych i negatywnych. Pozwolę sobie wspomnieć jedynie o Harunie – najlepszym przyjacielu Sofji, którego szczerze polubiłam, bo jest to naprawdę sympatyczny chłopak, choć nie można o nim powiedzieć, że ma kryształowo czysty charakter.

Fabuła książki prowadzi Sofję i czytelnika przez wąskie uliczki miasta Tybil, zwiedzamy jego bezpieczne i niebezpieczne dzielnice, mamy okazję poszerzać wiedzę na różne tematy, podsłuchiwać, uciekać przed wieloma zagrożeniami i bezpieką, ciężko pracować, uczyć się prawdziwej magii,…

Magia w wykreowanym przez Radka Raka świecie jest tajemnicza i taka pozostaje, bo nikt jej zasad nam dokładnie nie tłumaczy. W tej tajemniczości znajduje się jej siła, która przyciąga czytelnika i nie pozwala mu się oderwać.

… a nawet walczyć z potworami.

Kaci. W książce są kaci. Kaci walczą z potworami. Lubię katów. Poczytałabym więcej o samych katach – kogo obchodzą jacyś tam czarodzieje?

„Baśń…” była pisana baśniowym stylem, lekkim, niespiesznym, miękkim i magicznym, „Agla. Alef” jest nadal lekka, lecz dużo bardziej wartka, przyziemna i przystępna, dzięki czemu nie powinna stanowić trudności dla młodszego odbiorcy i być świetną zabawą, a zarazem znajdziemy w niej wiele mrugnięć skierowanych do starszego czytelnika.

Myślę, że należy też zaznaczyć, że w książce występuje wątek romantyczny z udziałem dwóch kobiet, którego następstwem są sceny erotyczne – to nie jest coś, o czym chciałabym czytać, ale te kilka akapitów było do przełknięcia.

Strasznie się rozpisałam, wiem, ale już podsumowuję.

„Agla. Alef” to kompletnie inny tytuł, niż „Baśń o wężowym sercu…” – jeśli chcecie powtórki z rozrywki, to nie tutaj. To książka, która w świetny sposób łączy literaturę dla młodzieży (ale nie za młodej – sceny erotyczne pomiędzy paniami) z literaturą dla starszego odbiorcy. Jeśli szukacie ciekawego świata, stworzonego na bazie naszego, a co za tym idzie pełnego różnych, mniej i bardziej oczywistych nawiązań, a zarazem innego, pełnego magii, wielowymiarowych i nieidealnych bohaterów, których życie nie jest usłane różami, to „Agla. Alef” może Wam się spodobać.

Czy mi się podobało? Gdyby ktoś zadał mi to pytanie w połowie książki, odpowiedzią byłoby: zaraz zabiję tą głupią… i książka się skończy. Po skończonej lekturze stwierdzam, że choć było nerwowo, to całość podobała mi się… gdzieś pomiędzy zwykłym podobała, a bardzo podobała, i chętnie sięgnę po kolejną część.

Po więcej recenzji zapraszam na:
https://m.facebook.com/people/Czytelnicza-Norka/100093693897871/

Jeśli ktoś, sięgając po kolejny tytuł autorstwa Radka Raka, liczył na coś podobnego do książki „Baśń o wężowym sercu albo Wtóre słowo o Jakóbie Szeli”, to mógł się mocno rozczarować, ponieważ autor postanowił stworzyć coś całkowicie innego. Sama odmienność obu dzieł postrzegam jako plus, ponieważ lubię, gdy autor nie trzyma się jednego stylu i tematyki, a zamiast tego, za...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    1 271
  • Przeczytane
    1 123
  • Posiadam
    189
  • 2022
    82
  • 2023
    71
  • Teraz czytam
    47
  • Fantastyka
    34
  • Legimi
    32
  • Ulubione
    28
  • 2024
    27

Cytaty

Więcej
Radek Rak Agla. Alef Zobacz więcej
Radek Rak Agla. Alef Zobacz więcej
Radek Rak Agla. Alef Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także