-
ArtykułyHobbit Bilbo, kot Garfield i inni leniwi bohaterowie – czyli czas na relaksMarcin Waincetel17
-
ArtykułyCzytasz książki? To na pewno…, czyli najgorsze stereotypy o czytelnikach i czytaniuEwa Cieślik272
-
ArtykułyPodróże, sekrety i refleksje – książki idealne na relaks, czyli majówka z literaturąMarcin Waincetel11
-
ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński42
Biblioteczka
2024-03-27
2024-03-22
2023-12-31
2023-12-29
2022-11-29
2023-12-07
2023-11-24
Od pewnego czasu podchodzę z dużą rezerwą do książek, które na tej stronie podchodzą pod "arcydzieło", z racji tego ile razy już się na tym przejechałam, zawiodłam, jak zwał tak zwal, także nie pokładałam w tej pozycji wiele nadziei. I przepadłam. Serio, przez pół książki, mówiąc kolokwialnie, ryczałam jak bóbr. Choć zgadzam się z niektórymi opiniami iż za dużo w tej powieści dramatyzmu, ( a za mało cukru- dla mnie za mało ) to na prawdę trafiła do mnie ta historia, a możecie mi wierzyć, iż rzadko takie łykam.. coś musi być na rzeczy.
Jednak żeby nie było, że tak zostałam całkowicie oślepiona, inne mankamenty też widziałam, za co odjęłam jeszcze jedną gwiazdkę. Chociaż za postać Becketa powinnam przymknąć oko.. i pewnie zaraz przymknę i oddam gwiazdkę, ale cii :p
No nic, podsumowując. Pomysł genialne, wykonanie świetne. Co tu dużo mówić?
Polecam wszystkim co lubią sobie czasem przy książce popłakać, oczyścić się, podumać przez chwile, a właśnie zapomniałam o najważniejszym! Zmusza do refleksji.. i przypomina, że czasami za często bierzemy coś za pewnik..
a przynajmniej mnie przypomniało.
I tym akcentem będę się żegnać (na ten moment ). Oddaje gwiazdkę i wracam do moich refleksji.
Miłego poranka/dnia/wieczoru :)
Od pewnego czasu podchodzę z dużą rezerwą do książek, które na tej stronie podchodzą pod "arcydzieło", z racji tego ile razy już się na tym przejechałam, zawiodłam, jak zwał tak zwal, także nie pokładałam w tej pozycji wiele nadziei. I przepadłam. Serio, przez pół książki, mówiąc kolokwialnie, ryczałam jak bóbr. Choć zgadzam się z niektórymi opiniami iż za dużo w tej...
więcej mniej Pokaż mimo to2021-11-09
2013-04-25
2013-06-10
2023-07-17
Mam taki mętlik w głowie po przeczytaniu tej pozycji, że nie wiem co napisać, żeby miało to jakieś ręce i nogi..
Nie wiem, czy to za sprawą tego, iż przechodzę teraz trudny czas w swoim życiu, czy może po prostu książka ta sama w sobie jest genialna, ale. .przepadłam, rozsypałam się na milion kawałków, popłakałam się czytając niezliczoną ilość razy i nie wiem jak długo, ale na pewno przez chwilę będę inaczej patrzeć na świat..
Nie wiem, czy wierzycie w przypadki, zrządzenia losu, czy jak zwał tak zwał, ale ja już tą książkę wypożyczyłam jakiś czas temu i tak odkładam w czasie jej przeczytanie i odkładałam i coś dopiero ostatnio dopiero mnie tknęło, a może by tak spróbować? I to był strzał w 10, dzięki o losie ♥ ( można się teraz ze mnie śmiać, proszę bardzo :) ) dużo dzięki temu wyniosłam, mam nadzieję, że na długo zostanie w moim sercu. Gorąco polecam, zwłaszcza tym osobom co teraz przeżywają gorsze dni..
Mam taki mętlik w głowie po przeczytaniu tej pozycji, że nie wiem co napisać, żeby miało to jakieś ręce i nogi..
Nie wiem, czy to za sprawą tego, iż przechodzę teraz trudny czas w swoim życiu, czy może po prostu książka ta sama w sobie jest genialna, ale. .przepadłam, rozsypałam się na milion kawałków, popłakałam się czytając niezliczoną ilość razy i nie wiem jak długo,...
2023-05-09
2023-04-28
Przeczytałam już wiele tytułów spod pióra pani Hoover, często mnie w większym lub mniejszym stopniu poruszały, były i takie co mi się nie podobały.. Tu z początku przyznam bez bicia, poczułam lekkie rozczarowanie, nuciłam sobie nawet w głowie "ale to już bylo", jednak co by była ze mnie za fanka, gdybym nie dała szansy swojej ulubionej pisarce? Zagryzłam więc zęby i po chwili.. przepadłam. Do tego stopnia, że od połowy co chwilę płakałam.. A to już od dawna się nie zdarzyło, uronić łzę? Owszem raz na jakiś czas tak, ale płacz rzewnymi łzami?..
Nie pozostało mi więc nic innego jak po raz kolejny bić przed panią C.H pokłony, dać 10, choć w mojej ocenie zasługuje na o wiele wyższą ocenę i gorąco ją wszystkim polecić, bo tego wszystkiego co działo się w tej książce nie da się opisać, trzeba to przeczytać.
Przeczytałam już wiele tytułów spod pióra pani Hoover, często mnie w większym lub mniejszym stopniu poruszały, były i takie co mi się nie podobały.. Tu z początku przyznam bez bicia, poczułam lekkie rozczarowanie, nuciłam sobie nawet w głowie "ale to już bylo", jednak co by była ze mnie za fanka, gdybym nie dała szansy swojej ulubionej pisarce? Zagryzłam więc zęby i po...
więcej Pokaż mimo to