-
ArtykułyHobbit Bilbo, kot Garfield i inni leniwi bohaterowie – czyli czas na relaksMarcin Waincetel16
-
ArtykułyCzytasz książki? To na pewno…, czyli najgorsze stereotypy o czytelnikach i czytaniuEwa Cieślik267
-
ArtykułyPodróże, sekrety i refleksje – książki idealne na relaks, czyli majówka z literaturąMarcin Waincetel11
-
ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński42
Biblioteczka
2013-01-16
2012-12-26
2012-12-01
Pierwsza część tej serii była interesująca, chętnie więc sięgnęłam po drugą. Z wielką satysfakcją stwierdzam iż się na niej nie zawiodłam. W wielu seriach z każdą kolejną częścią jest coraz gorzej, tutaj jednak autorka nawet podniosła poziom. Mercedes nie była bezbronną dziewczynką, już w pierwszej części, gdzie zabiła dwa wilkołaki. Tyle, że wtedy działała w czyjeś obronie, tym razem zabiła dla bardziej górnolotnych spraw i czytając o tym bawiłam się lepiej niż przy oglądaniu Buffy (wiem, jestem sadystką, im więcej zabijania tym lepiej się bawię x)). Jeśli chodzi o wątek miłosny, w kilku poprzednich opiniach napisałam, że mam już dość romansów, tutaj jednak muszę przyznać, że przy trapezie, w którego skład wchodzą dwa wilkołaki, wampir i zmiennokształtna zaczyna się robić ciekawie. ^^ Od początku kibicowałam Adamowi i miałam ochotę wręcz ucałować pannę Hannę za podrzucenie Mercy tego szkicu. C: Co prawda sama najchętniej zakosiłabym Stefana (i to nie ma nic wspólnego z tym, że uwielbiam outsider'ów i Scooby'ego x)), ale wczuwając się w główną bohaterkę można łatwo odgadnąć, że do siebie nie pasują. Tajemnica, element zaskoczenia, ciekawe postacie, akcja, trochę napięcia wszystko na swoim miejscu a nawet lepiej. Książkę serdecznie wszystkim polecam. :)
Pierwsza część tej serii była interesująca, chętnie więc sięgnęłam po drugą. Z wielką satysfakcją stwierdzam iż się na niej nie zawiodłam. W wielu seriach z każdą kolejną częścią jest coraz gorzej, tutaj jednak autorka nawet podniosła poziom. Mercedes nie była bezbronną dziewczynką, już w pierwszej części, gdzie zabiła dwa wilkołaki. Tyle, że wtedy działała w czyjeś...
więcej mniej Pokaż mimo to2012-09-24
Do sięgnięcia po tą książkę zachęciła mnie cudowna okładka (która jak się okazuje nie jest wyssana z palca i faktycznie nawiązuje do treści opowiadania). Na początku byłam lekko zbita z tropu, zero dialogów, treść pisana w formie... hm... jakby to określić... jakby ktoś opowiadał ci straszną historię przy ognisku zadają po drodze masę pytań retorycznych. Szczerze spodziewałam się kolejnego, nudnego opowiadania o jakimś wampirze, na szczęście bardzo się pomyliłam, tym bardziej, że nie ma tu żadnych wampirów. Sposób w jaki autor przedstawił wydarzenia jest godzien podziwu, a fakt że książka jest oparta na faktach wywołał u mnie dreszczyk emocji. Kanibalizm, zoofilia, gwałt, nekrofilia... tak, z pewnością jest to obrzydliwe, ale i fascynujące. No bo kto mógł popełnić tak straszliwe zbrodnie i dlaczego? I to właśnie wyjaśnia autor ukazując nam historię "wampira" z Ropraz. Do tego opisuje jak narastają plotki na temat przestępstw, które podsycają dodatkowo media i jak to ludzie wierząc w te brednie i zabobony nagle zaczynają twierdzić, że ich rodziny również padły ofiarą złoczyńcy. Koniec książki sprawił, że spadłam z krzesła płacząc ze śmiechu nie wierząc, że życie może być tak niedorzeczne. No ale cóż... pewnie jest. Książkę polecam ludziom, którzy nie boją tego co obrzydliwe, bo tylko tacy będą mogli sprawiedliwie ocenić tą książkę.
Do sięgnięcia po tą książkę zachęciła mnie cudowna okładka (która jak się okazuje nie jest wyssana z palca i faktycznie nawiązuje do treści opowiadania). Na początku byłam lekko zbita z tropu, zero dialogów, treść pisana w formie... hm... jakby to określić... jakby ktoś opowiadał ci straszną historię przy ognisku zadają po drodze masę pytań retorycznych. Szczerze...
więcej mniej Pokaż mimo to2012-10-25
Książka fajna, wybujała wyobraźnia autorki - cudna, te postacie rodem z mitów... to trafiło w mój gust. :> Mam co prawda dość romansów na najbliższe kilka miesięcy, a muszę powiedzieć, że jednak główny wątek tej książki to właśnie miłość, do tego zakazana jak Romeo i Julii bla, bla, bla, bla... i czułam przez to pewien niesmak mimo, że przesłodzone to nie było. Książka zakończyła się zapowiadając ewidentnie kolejną część - "ciąg dalszy nastąpi". Zresztą gdyby nie to, że druga część powstanie to byłabym bardzo zawiedziona, że wszystko ma zostać takie niepoukładane i prawdopodobnie obniżyłabym ocenę książce. W każdym razie czekam na drugą część, a w tym czasie nie zamierzam tknąć się żadnej powieści romantycznej. Pomijając ten drobny szczegół książka jest bardzo nieprzewidywalna, magiczna, niezwykła... i plusy za to z mojej strony sypią się obficie. Nie jest to może historyczne dla mnie odkrycie, ale polecam książkę wszystkim, którzy lubią literaturę fantasy i nie boją się romansów.
Książka fajna, wybujała wyobraźnia autorki - cudna, te postacie rodem z mitów... to trafiło w mój gust. : Mam co prawda dość romansów na najbliższe kilka miesięcy, a muszę powiedzieć, że jednak główny wątek tej książki to właśnie miłość, do tego zakazana jak Romeo i Julii bla, bla, bla, bla... i czułam przez to pewien niesmak mimo, że przesłodzone to nie było. Książka...
więcej mniej Pokaż mimo to2012-11-24
Dobra książka. :) Zmiennokształtna Mercedes - mechanik Volkswagena. :D Jest trochę humoru, sporo akcji, główna bohaterka z pewnością nie należy do uległych, do tego jest tajemnica, a autorka ciągle ukazuje tok myślenia bohaterki, która tą tajemnice próbuje rozwiązać. Oczywiście nie można zapomnieć o dwóch seksownych wilkołakach kochających się w bohaterce - chyba już gdzieś pisałam, że mam dosyć romansideł i tutaj ponownie miałam ochotę podrzeć książkę na strzępy, gdy o tym przeczytałam, choć za dużo tego wątku nie ma. Różnorodność bohaterów pomijając nudne wampiry i wilkołaki poprawiła mi humor, bo zaczynałam już wątpić w wyobraźnię współczesnych pisarzy. Brakowało mi trochę tej gęsiej skórki, którą tak kocham w tego typu literaturze, ale to raczej zależy od gustu. Podsumowując rewelacji nie ma (jak w 95% literatury), ale bardzo miło się ją czyta i polecam ją tym, którzy lubią książki tego rodzaju.
Dobra książka. :) Zmiennokształtna Mercedes - mechanik Volkswagena. :D Jest trochę humoru, sporo akcji, główna bohaterka z pewnością nie należy do uległych, do tego jest tajemnica, a autorka ciągle ukazuje tok myślenia bohaterki, która tą tajemnice próbuje rozwiązać. Oczywiście nie można zapomnieć o dwóch seksownych wilkołakach kochających się w bohaterce - chyba już gdzieś...
więcej mniej Pokaż mimo to2012-10-19
Ta książka jak i poprzednie jej części sprawiły, że zaczęłam bardziej doceniać książki przeciętnych pisarzy. Bo tej pisarce jeszcze daleko do przeciętności... Główna bohaterka jest młoda, ma 16 lat, ale to nie znaczy, że ma zachowywać się jak dziecko! Autorka miała dość ciekawy pomysł... beznadziejnie zrealizowany. Pierwsza część uszła w tłoku ze względu na klimat owiany tajemnicą i końcówkę. Kiedy kończyłam dwie pozostałe części byłam załamana "talentem" pisarki. Aby sięgnąć po trzecią część musiałam przełamywać się przez jakieś dwa lata podczas, których byłam na miłych wczasach z naprawdę dobrymi książkami. Powiem szczerze, opowiadanie mogłaby być gorsze, mało do tego brakowała i jest to z pewnością jedną z najgorszych jakie czytałam. Jeśli lubicie bezmyślne romansidła z sytuacjami pozbawionymi sensu i naiwnymi, pozbawionymi logicznego myślenia bohaterami to jest to książka dla was!
Ta książka jak i poprzednie jej części sprawiły, że zaczęłam bardziej doceniać książki przeciętnych pisarzy. Bo tej pisarce jeszcze daleko do przeciętności... Główna bohaterka jest młoda, ma 16 lat, ale to nie znaczy, że ma zachowywać się jak dziecko! Autorka miała dość ciekawy pomysł... beznadziejnie zrealizowany. Pierwsza część uszła w tłoku ze względu na klimat owiany...
więcej mniej Pokaż mimo to2012-10-16
2012-10-09
Książkę dostałam od swojego brata. Nie byłam na początku do niej przekonana, nie są to moje klimaty, jednak po tym jak usłyszałam liczne, pozytywne komentarze, co do autora, iż pisze z humorem, ale logicznie i z sensem stwierdziłam, że poprzeczka będzie postawiona wysoko. Ermitruda, jedna z dwójki głównych bohaterów wydawała mi się na początku dość... jakby to ująć... pusta. Taka damulka z dobrego domu. Na szczęście szybko okazało się, że to inteligenta postać o bogatym wnętrzu. Mau, również inteligentna postać, nadto dojrzała jak na swój wiek. Książka zaczyna się od "Wielkiej Fali" (pomijając kilka poprzednich scenek) i to właśnie ona powoduję tok kolejnych zdarzeń. Więcej szczegółów nie zdradzam, bo w przeciwieństwie do innych użytkowników uważam, że jeśli ktoś czytał uważnie książkę, to nie trzeba mu jej jeszcze streszczać, a jeśli ktoś nie czytał to ma już opisy z tyłu książki i w internecie, a jak chce wiedzieć więcej, to niech sobie ją przeczyta. Uważam, że to dzieło Pratchett'a jest niemal doskonałe, narracja jest świetna, humor - jest, fajne postacie - są, logiczne wydarzenia - są, tajemnica - jest, nastrój - jest, a nawet jest odrobina "fantastyki", jakby to niektórzy określili, chociaż według mnie nie ma rzeczy niemożliwych. A to co najbardziej kocham w tej książce to ta chwila zastanowienia przy końcu, ten morał, który mnie wzruszył i sprawił, że mimo iż ostatecznie bohaterowie nie mogli wszystkiego ułożyć dokładnie tak, jak sami by chcieli, to koniec tej książki jest piękny i nie mógłby być piękniejszy.
Książkę dostałam od swojego brata. Nie byłam na początku do niej przekonana, nie są to moje klimaty, jednak po tym jak usłyszałam liczne, pozytywne komentarze, co do autora, iż pisze z humorem, ale logicznie i z sensem stwierdziłam, że poprzeczka będzie postawiona wysoko. Ermitruda, jedna z dwójki głównych bohaterów wydawała mi się na początku dość... jakby to ująć......
więcej Pokaż mimo to