-
ArtykułyLiteracki klejnot, czyli „Rozbite lustro” Mercè Rodoredy. Rozmawiamy z tłumaczką Anną SawickąEwa Cieślik1
-
ArtykułyMatura 2024 z języka polskiego. Jakie były lektury?Konrad Wrzesiński3
-
ArtykułyWeź udział w akcji recenzenckiej, by móc otrzymać książkę Ałbeny Grabowskiej „Odlecieć jak najdalej”LubimyCzytać4
-
ArtykułyHłasko, powrót Malcolma, produkcja dla miłośników „Bridgertonów” i nie tylkoAnna Sierant1
Biblioteczka
2024-02-18
2023-10-22
2023-08-29
2023-01-25
2022-11-05
2022-10-23
2022-09-04
2022-05-28
2022-05-22
2021-12-30
Książka, która powinna trafić do każdej młodej dziewczyny wchodzącej w dorosłość i poznającej siebie jako kobietę.
Książka, która powinna trafić do każdej młodej dziewczyny wchodzącej w dorosłość i poznającej siebie jako kobietę.
Pokaż mimo to2021-11-29
2021-01-16
Czułam się trochę jakbym czytala basnie Andersena. Jest dobry bohater, pojawia sie jakieś zło, a potem na scenę wkracza dobra wróżka Katarzyna i żyli dlugo i szczęśliwie. Nie. Nie kupuję tego. Książka brzmi jak basn, a nie psychoterapia.
Czułam się trochę jakbym czytala basnie Andersena. Jest dobry bohater, pojawia sie jakieś zło, a potem na scenę wkracza dobra wróżka Katarzyna i żyli dlugo i szczęśliwie. Nie. Nie kupuję tego. Książka brzmi jak basn, a nie psychoterapia.
Pokaż mimo to2021-09-10
2021-04-25
Niby tyle o seksie wiemy, ale w sumie nic nie wiemy. Slow seks nie jako powolny, ale uważny i także duchowy/emocjonalny, a nie tylko cielesny to niby nic nowego, a jednak poszerza horyzonty. Bardzo dobra i przede wszystkim potrzebna książka. Pozycja obowiązkowa u progu dorosłości i budowania relacji.
Niby tyle o seksie wiemy, ale w sumie nic nie wiemy. Slow seks nie jako powolny, ale uważny i także duchowy/emocjonalny, a nie tylko cielesny to niby nic nowego, a jednak poszerza horyzonty. Bardzo dobra i przede wszystkim potrzebna książka. Pozycja obowiązkowa u progu dorosłości i budowania relacji.
Pokaż mimo to2021-04-22
2021-03-06
W mojej opinii dosyć trudna książka. Mimo niewielkiej ilości stron czytałam ją dosyć długo, właściwie to ją "zmęczyłam", bo wielokrotnie miałam ochotę porzucić i odłożyć w kąt.
Kilka argumentów filozofa do mnie trafiło, kilka nie. Są kwestie, z którymi sie zgadzam, ale i takie, które uważam za kompletną bzdurę. Na pewno nie czuje się "oświecona" i na pewno ta książka nie zmieniła mojego życia. Czy poczułam się bardziej wolna i szczęścia? Też nie. Zgadzam się z koncepcją życia "tu i teraz", ale to za mało, oczekiwałam czegoś więcej po tej książce.
W mojej opinii dosyć trudna książka. Mimo niewielkiej ilości stron czytałam ją dosyć długo, właściwie to ją "zmęczyłam", bo wielokrotnie miałam ochotę porzucić i odłożyć w kąt.
więcej Pokaż mimo toKilka argumentów filozofa do mnie trafiło, kilka nie. Są kwestie, z którymi sie zgadzam, ale i takie, które uważam za kompletną bzdurę. Na pewno nie czuje się "oświecona" i na pewno ta książka nie...