Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Pierwsza książka twórczości Karen Rose, którą przeczytałam. Ciekawa i wciągająca, czytałam z zapartym tchem.

Pierwsza książka twórczości Karen Rose, którą przeczytałam. Ciekawa i wciągająca, czytałam z zapartym tchem.

Rewelacja, do końca książki nie podejrzewałam kto jest odpowiedzialny za zbrodnie. Miałam swoje typy ale wszystkie okazały się błędne.

Rewelacja, do końca książki nie podejrzewałam kto jest odpowiedzialny za zbrodnie. Miałam swoje typy ale wszystkie okazały się błędne.

Bardzo dobrze się czyta, nie mogłam oderwać się od książki. Książka pełna morderstw i intryg.

Bardzo dobrze się czyta, nie mogłam oderwać się od książki. Książka pełna morderstw i intryg.

Wolno się rozkręca ale zakończenie zaskakujące.

Wolno się rozkręca ale zakończenie zaskakujące.

Rewelacji nie ma. Seria z Lincolnem Rhyme'em jest super, ale inne książki Deavera są jakoś mało porywające. Jakby zostały napisane przez dwie różne osoby.

Rewelacji nie ma. Seria z Lincolnem Rhyme'em jest super, ale inne książki Deavera są jakoś mało porywające. Jakby zostały napisane przez dwie różne osoby.

Beznadziejna, jeden wielki bełkot. Czytając Pamiętnik narkomanki czy Kokainę nie mogłam się oderwać, a tą książkę ledwo skończyłam. Od samego początku mnie odrzucało.

Beznadziejna, jeden wielki bełkot. Czytając Pamiętnik narkomanki czy Kokainę nie mogłam się oderwać, a tą książkę ledwo skończyłam. Od samego początku mnie odrzucało.

Książka nie przypadła mi do gustu. Główna bohaterka drażniła mnie od chwili, w której postanowiła być kimś innym niż jest. Ledwo dobrnęłam do końca.

Książka nie przypadła mi do gustu. Główna bohaterka drażniła mnie od chwili, w której postanowiła być kimś innym niż jest. Ledwo dobrnęłam do końca.

Najlepsza książka Kinga jaką do tej pory przeczytałam.

Najlepsza książka Kinga jaką do tej pory przeczytałam.

Dwie moje ulubione autorki plus trzecia, o której nie miałam przyjemności usłyszeć. Część napisana przez J. T. Ellison okazała się dla mnie miłym zaskoczeniem. Na pewno przeczytam jej książkę "Złodziej dłoni".

Dwie moje ulubione autorki plus trzecia, o której nie miałam przyjemności usłyszeć. Część napisana przez J. T. Ellison okazała się dla mnie miłym zaskoczeniem. Na pewno przeczytam jej książkę "Złodziej dłoni".

Strasznie wolno się rozkręca, tak naprawdę od sceny u jubilera zaczyna się coś dziać. Pomysł na książkę fajny, poruszyła bardzo ważny temat, tym bardziej, że to był rok 1991. Ledwo przebrnęłam przez pierwszą połowę. Gdybym nie miała w zwyczaju kończyć książek, które zaczęłam to rzuciłabym ją na półkę po przeczytaniu 50 stron. Gdyby zabrać wszystkie rozmyślania Jane z książki, które działały mi na nerwy, to książka byłaby o połowę cieńsza.

Strasznie wolno się rozkręca, tak naprawdę od sceny u jubilera zaczyna się coś dziać. Pomysł na książkę fajny, poruszyła bardzo ważny temat, tym bardziej, że to był rok 1991. Ledwo przebrnęłam przez pierwszą połowę. Gdybym nie miała w zwyczaju kończyć książek, które zaczęłam to rzuciłabym ją na półkę po przeczytaniu 50 stron. Gdyby zabrać wszystkie rozmyślania Jane z...