Elantris

Okładka książki Elantris Brandon Sanderson
Okładka książki Elantris
Brandon Sanderson Wydawnictwo: Tor Books Cykl: Elantris (tom 1) fantasy, science fiction
638 str. 10 godz. 38 min.
Kategoria:
fantasy, science fiction
Cykl:
Elantris (tom 1)
Wydawnictwo:
Tor Books
Liczba stron:
638
Czas czytania
10 godz. 38 min.
Język:
angielski
ISBN:
978-0-7653-5037-4
Średnia ocen

8,0 8,0 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Okładka książki Lux Steven Bohls, Brandon Sanderson
Ocena 7,0
Lux Steven Bohls, Brand...
Okładka książki Pomruki Burzy Robert Jordan, Brandon Sanderson
Ocena 8,2
Pomruki Burzy Robert Jordan, Bran...

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
8,0 / 10
16 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
95
51

Na półkach:

Moje pierwsze podejście do Elantris (podobnie zresztą jak kilka kolejnych) było w formie czytanej i skończyło się ostatecznie na stronie 174. Nic mnie tam nie kręciło i nie wciągnęło, wręcz nie mogłem się nadziwić, że ludzie tak to zachwalają.

Dzisiaj skończyłem słuchać audiobooka czytanego przez Rocha Siemianowskiego i wrażenia były zupełnie inne.

Nie jest to dalej mój rodzaj fantastyki. Zlewały mi się imiona i nazwy własne. Fabuła baaaaaardzo długo się rozwijała i pełna była naiwnych rozwiązań.

Mimo to, nie było aż tak źle, ale tutaj całą zasługę przypisuję panu Siemianowskiemu, który mógłby czytać o czymkolwiek, a słuchałbym jak oczarowany. Świetna robota!

Wcześniej byłem pewien, że raczej już Sandersonowi nie dam drugiej szansy, bo tak wiele mi się nie podobało, ale teraz (mimo, że dalej nie rozumiem tej fascynacji jego twórczością) spróbuje sięgnąć po coś jeszcze, żeby się przekonać, czy wszystko jest w takim stylu, czy może autor z czasem się wyrobił. Bo ponoć Elantris to jego najsłabsza powieść, a do tego debiut. Więc myślę, że warto zaryzykować z jego kolejnym dziełem.

Moje pierwsze podejście do Elantris (podobnie zresztą jak kilka kolejnych) było w formie czytanej i skończyło się ostatecznie na stronie 174. Nic mnie tam nie kręciło i nie wciągnęło, wręcz nie mogłem się nadziwić, że ludzie tak to zachwalają.

Dzisiaj skończyłem słuchać audiobooka czytanego przez Rocha Siemianowskiego i wrażenia były zupełnie inne.

Nie jest to dalej...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1626
638

Na półkach: , ,

Jeśli to jest debiut Sandersona, to ja muszę nadrobić zaległości w jego książkach, gdyż już ta podobała mi się bardzo mocno. Aż dziwne, że to debiut, a dużo słyszałam, jak dalej jest lepiej.
Samo Elantris mnie bardzo zainteresowało. System magiczny, problemy, postacie i ich akcje, to wszystko było rozbudowane i złożone i co najważniejsze, miało sens. Najbardziej podobało mi się samo miasto.
Jedyny minus dla mnie jest taki, że te postacie zajmujące się głównie polityką to trochę mi się w jedno zlały. Nie potrafiłam ich zbyt rozróżnić od siebie nawzajem.

Jeśli to jest debiut Sandersona, to ja muszę nadrobić zaległości w jego książkach, gdyż już ta podobała mi się bardzo mocno. Aż dziwne, że to debiut, a dużo słyszałam, jak dalej jest lepiej.
Samo Elantris mnie bardzo zainteresowało. System magiczny, problemy, postacie i ich akcje, to wszystko było rozbudowane i złożone i co najważniejsze, miało sens. Najbardziej podobało...

więcej Pokaż mimo to

avatar
56
17

Na półkach:

Lekka i przyjemna książka. Myślę, że jest to bardzo dobre wprowadzenie do cosmere mimo, że ja sam czytam ją praktycznie znając już całą resztę.

Lekka i przyjemna książka. Myślę, że jest to bardzo dobre wprowadzenie do cosmere mimo, że ja sam czytam ją praktycznie znając już całą resztę.

Pokaż mimo to

avatar
177
9

Na półkach:

Po lekturze Diuny bardzo fajnie dla odmiany przeczytać kawał dobrej fantastyki Sandersona :)

Po lekturze Diuny bardzo fajnie dla odmiany przeczytać kawał dobrej fantastyki Sandersona :)

Pokaż mimo to

avatar
408
87

Na półkach:

Bardzo lubię jego światy i jego sposób narracji. Przyjemne.

Bardzo lubię jego światy i jego sposób narracji. Przyjemne.

Pokaż mimo to

avatar
174
67

Na półkach: , , ,

Elantris 💜 Sandersona to moje nowe odkrycie czytelnicze, bardzo , bardzo super. Ile tu czyli w fantastyce przemycania wiary w Boga. . Ciekawe jak inne jego pozycje.
Polecam

Elantris 💜 Sandersona to moje nowe odkrycie czytelnicze, bardzo , bardzo super. Ile tu czyli w fantastyce przemycania wiary w Boga. . Ciekawe jak inne jego pozycje.
Polecam

Pokaż mimo to

avatar
68
22

Na półkach:

Uwielbiam styl Sandersona i całe cosmere. Elantris nie jest wybitym dziełem, ale i tak polecam.

Uwielbiam styl Sandersona i całe cosmere. Elantris nie jest wybitym dziełem, ale i tak polecam.

Pokaż mimo to

avatar
141
60

Na półkach:

Widać, że to debiut. Solidny i całkiem dobrze przemyślany, ale jednak dość toporny. Bohaterowie są w porządku, nic ponad to. Nie wzbudzają większych emocji (ani sympatii, ani antypatii) -czego bardzo w książkach nie lubię - głównie przez średnio skonstruowane dialogi. To z kolei sprawia, że dynamika między postaciami jest równie mało interesująca do śledzenia. Niektóre rozwiązania ewidentnie dopisane na kolanie. Tempo to kolejny minus, w połowie tak siadło, że wołami trzeba było ruszyć moje chęci do kontynuowania czytania. Ostatecznie Elantris to do bólu poprawna historia, gdzie koncept był dobry, ale wszystko się rozmyło po drodze. Myślę jednak, że dla początkujących w tym gatunku może okazać się bardzo satysfakcjonująca. Lubię Sandersona, ma swoje miejsce w moim czytelniczym serduszku i dlatego daję troszkę wyższą ocenę. Doceniam wyraźny rozwój jego warsztatu pisarskiego (czasem miałam wrażenie, że czytam książkę jakiegoś innego autora).

Widać, że to debiut. Solidny i całkiem dobrze przemyślany, ale jednak dość toporny. Bohaterowie są w porządku, nic ponad to. Nie wzbudzają większych emocji (ani sympatii, ani antypatii) -czego bardzo w książkach nie lubię - głównie przez średnio skonstruowane dialogi. To z kolei sprawia, że dynamika między postaciami jest równie mało interesująca do śledzenia. Niektóre...

więcej Pokaż mimo to

avatar
304
235

Na półkach:

Przed przeczytaniem tego debiutu Sandersona, miałem okazję zapoznać się z trylogią Zrodzonego z Mgły. Widzę tutaj sporo podobieństw. Mamy kilka wyrazistych, ale nie przerysowanych postaci. Mamy sceny akcji i dużą intrygę polityczną. Mamy również głęboką mitologię świata, którą poznajemy razem z bohaterami - istnieje tajemnica, której rozwiązanie jest kluczowe do przetrwania nadchodzącego zagrożenia.

Cały czas cechą, którą lubię u Sandersona najbardziej jest umiejętność rozłożenia wskazówek w taki sposób, że kiedy tajemnica zostaje odkryta myślę sobie: "Tak, to było takie oczywiste. To ma sens.". Nie znam wielu autorów, którzy potrafią budować w ten sposób fabułę - tak, aby była ona sensowna, ale nie oczywista.

W "Elantris" zdecydowanie podobał mi się skonstruowany świat oraz krajobraz polityczny. Było kilka sił politycznych, kilka państw, które miały swoje zagrożenia, problemy i ambicje. Również postacie rzucone w środek tej sytuacji, podejmowały sensowne decyzje, których można było od nich oczekiwać - zgodnie z ich wiedzą oraz przekonaniami.

Uważam, że jest to bardzo dobra książka Fantasy. Byłbym szczerze zainteresowany kolejnym tomem w tym świecie - jest tutaj bardzo dużo potencjału na kolejne historie.

Przed przeczytaniem tego debiutu Sandersona, miałem okazję zapoznać się z trylogią Zrodzonego z Mgły. Widzę tutaj sporo podobieństw. Mamy kilka wyrazistych, ale nie przerysowanych postaci. Mamy sceny akcji i dużą intrygę polityczną. Mamy również głęboką mitologię świata, którą poznajemy razem z bohaterami - istnieje tajemnica, której rozwiązanie jest kluczowe do przetrwania...

więcej Pokaż mimo to

avatar
109
94

Na półkach: ,

“Czasami musimy upaść, czasami musimy się podnieść, niektórzy muszą cierpieć, gdy inni mają szczęście, gdyż tylko w taki sposób możemy polegać na sobie nawzajem. Jeśli komuś się powodzi, jego przywilejem jest pomagać tym, których życie nie jest takie proste. Jedność często wyrasta z trudności.” 

Niegdyś Elantris, znajdujące się w królestwie Arelonu, błyszczało jako symbol moc i dobrobytu. Zamieszkujące w nim istoty były zwyczajnymi ludźmi, którzy za sprawą mocy tajemniczego Shaodu zyskiwały potężne magiczne zdolności, będące w stanie uleczyć nawet człowieka na skraju śmierci. Jednakże, gdy magia zawiodła, Elantris pogrążyło się w ruinie, a jego mieszkańcy stali się cieniem własnych istnień. Shaod stał się przekleństwem. Kiedy księżniczka Sarene przybywa do nowej stolicy, Kae, by zawrzeć polityczne sojusze, odkrywa, że jej przyszły mąż, książę Raoden, został uznany za zmarłego. W obliczu nieoczekiwanego przeznaczenia Sarene musi zmierzyć się z tajemnicami Elantris i zapanować nad własnym losem, zanim ciemność pochłonie całą krainę.

“Elantris” to debiutancka powieść Brandona Sandersona skupiająca się na snuciu politycznych intryg oraz obalaniu władzy i ustroju bez rozlewu krwi, a także ukazująca cierpienie jednostek, które może dotknąć każdego, niezależnie od jego pozycji społecznej. Mimo że uwielbiam twórczość autora, długo wzbraniałam się przed lekturą nie tylko ze względu na opasłość tomu i niezbyt zachęcające opinie, ale i wrażenie, które sprawiała ta książka - poruszająca trudną tematykę, przesycona bólem i zniszczeniem, lecz całkiem niepotrzebnie tak bardzo odwlekałam to w czasie. Sanderson ukazuje, co może uczynić zdolność przewidywania i znajomość ludzkiej psychiki w połączeniu z ambicją i arogancją. Fenomenalnie wykreowany świat od podstaw z odmiennymi wierzeniami i kulturami zachwyca czytelnika już od pierwszych stron, a barwność i plastyczność opisów pozwala z łatwością przenieść się do zniszczonego miasta pełnego brudu i bólu, poznać najmroczniejsze zakamarki zakonu oraz udać się na bal organizowany przez zamożnych arystokratów. Autor stopniowo odkrywa przed czytelnikiem świat z zaskakującą geografią, systemem politycznym i zderzeniem kilku religii. Momentami męczyłam się, czytając kolejny nieco rozwleczony opis otoczenia bądź rozważań i emocji bohaterów. Pojawiały się również dość problematyczne nazwy (nie tylko krain, ale i imion),co wymagało dużego zaangażowania i skupienia. Tak samo jak zrozumienie hierarchii w religii sprawia początkowo sporo problemu, lecz nie jest to coś, czego nie da się przyswoić. Mocną stroną “Elantris” jest szczypta intrygującej i skomplikowanej magii opierającej się na unikalnym systemie Aonów, znaków, które swoje korzenie mają w ukształtowaniu terenu królestwa. Historię upadłego miasta poznajemy z trzech perspektyw - księżniczki Teodu scalającej dwa królestwa, fanatyka religijnego i przeklętego księcia. Każda z perspektyw pozwala lepiej zrozumieć motywacje bohaterów, ich cele, a także zasady panujące w świecie, które niestety bardzo często są naginane do woli postaci. Jeśli chodzi o kreację bohaterów, zostały one przedstawione w sposób niejednoznaczny i autentyczny. Choć nie mają złożonych charakterów i istnieje tu wyraźny podział na dobro i zło, nie sposób ich nie polubić. Podejmują decyzje w rozsądny sposób, zgodny z ich przekonaniami i aktualną wiedzą, jak również posiadają własne słabości i lęki, z którymi muszą się mierzyć. Gyron Hrathen to intrygująca postać, kierująca się własnymi zasadami oraz będąca obecnie w kryzysie wiary. Jego perspektywa wciąga najmniej ze wszystkich, lecz jednocześnie jest najbardziej interesująca i wyrazista. To postać, która swoją osobą i działaniami jest w stanie zmienić wydarzenia, a także przechodzi najbardziej widoczną i zadziwiającą przemianę. Bardzo chętnie poznałabym przeszłość gyrona, zanim stał się tak ważną osobistością. Rozdziały z perspektywy Raodena czytało mi się najprzyjemniej, mimo że mężczyzna nie wyróżniał się niczym spośród klasycznych “dobrych bohaterów”. To charyzmatyczny, niepoprawny optymista, starający się czerpać z życia pełnymi garściami, mimo pojawiających się przeciwności losu i trudnej sytuacji. Robił wszystko, by być lepszy niż ojciec i odbudować zniszczone przez rządy królestwo. Księżniczka Teodu, Serene, jako piekielnie inteligentna i sprytna dyplomatka, z łatwością zjednuje sobie arystokratów i podbija ich serca swą błyskotliwością. Świetny zmysł polityczny oraz umiejętność przewidywania i krzyżowania planów przeciwnikom sprawia, że jest niezwykle trudnym do pokonania przeciwnikiem. Niestety, brak dynamicznej akcji i zaskakujących zwrotów oraz sztywne, nienaturalne dialogi, szybko przechodzące do sedna sprawy nie ułatwiały wciągnięcia się w lekturę. Znaczna część “Elantris” okazała się po prostu przegadana i dopiero zakończenie serwuje czytelnikom sporo wartkiej akcji i zadziwiających, choć logicznych rozwiązań. Czasem irytowało mnie, że wszystko działo się po myśli bohaterów, a ewentualne przeszkody były tłumaczone starymi tradycjami bądź panującymi zasadami.

“Elantris” to wywołująca skrajne emocje i zmuszająca do myślenia opowieść o władzy i jej przewrotności oraz o cierpieniu jednostek, które może pojawić się w najmniej oczekiwanym momencie. Niesie za sobą ważny przekaz i ukazuje, jak wiele może dać złamanemu człowiekowi nadzieja w obliczu spotykającej go tragedii. To historia o krzywdzie i ludzkim cierpieniu, o upadku wspaniałego królestwa przez rządy i chciwość króla, a także o kryzysie wiary i poświęceniu. “Elantris” nie zabierze Was do świata pełnego krwawych bitew i magii, lecz zmusi do refleksji i opowie historię o prostych bohaterach - o kobiecie, która nie chce dać się zdefiniować przez role, jakie narzuca jej społeczeństwo, o mężczyźnie, który stara się naprawić błędy ojca i odbudować społeczeństwo, a także o kapłanie będącym w kryzysie wiary. Mimo że nie uważam tej książki za najlepsze dzieło Sandersona, zdecydowanie zasługuje na uwagę.

“Czasami musimy upaść, czasami musimy się podnieść, niektórzy muszą cierpieć, gdy inni mają szczęście, gdyż tylko w taki sposób możemy polegać na sobie nawzajem. Jeśli komuś się powodzi, jego przywilejem jest pomagać tym, których życie nie jest takie proste. Jedność często wyrasta z trudności.” 

Niegdyś Elantris, znajdujące się w królestwie Arelonu, błyszczało jako symbol...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    5 216
  • Chcę przeczytać
    2 985
  • Posiadam
    1 204
  • Ulubione
    369
  • Fantastyka
    170
  • Fantasy
    146
  • Teraz czytam
    109
  • Chcę w prezencie
    61
  • 2018
    41
  • 2022
    35

Cytaty

Więcej
Brandon Sanderson Elantris Zobacz więcej
Brandon Sanderson Elantris Zobacz więcej
Brandon Sanderson Elantris Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także