Pięciowidmowy Hotel to pełne fantastycznych przygód i poczucia humoru opowieści o dziedzicu Agencji Duchów - Willu Mooggleyu. Jego sytuacja nie jest godna pozazdroszczenia, bowiem wraz z rodzinnym biznesem odziedziczył mnóstwo dodatkowych kłopotów związanych zarówno z tymi żywymi, jak i tymi którzy powinni udać się już na w pełni zasłużony odpoczynek klientami. A tu jeszcze dochodzą problemy osobiste, bo przecież każdy takowe posiada. Nietypowa profesja chłopca staje się powodem wielu zabawnych sytuacji. Opowieści napisane zostały z przymrużeniem oka, a tutejsze duchy raczej nas bawią niż przerażają. Dodam jeszcze, że seria posiada bardzo piękne okładki obok których ciężko przejść obojętnie!!! Szczerze polecam również audiobooka czytanego przez Wiktora Zborowskiego...

Pięciowidmowy Hotel to pełne fantastycznych przygód i poczucia humoru opowieści o dziedzicu Agencji Duchów - Willu Mooggleyu. Jego sytuacja nie jest godna pozazdroszczenia, bowiem wraz z rodzinnym biznesem odziedziczył mnóstwo dodatkowych kłopotów związanych zarówno z tymi żywymi, jak i tymi którzy powinni udać się już na w pełni zasłużony odpoczynek klientami. A tu jeszcze...

Pięciogwiazdkowa przeciętność. Za mało akcji, a za dużo przypadkowych, mdłych postaci, które nic ze sobą nie niosą. Opisy zdarzeń momentami przezabawne i atrakcyjne, a za chwilę niezajmujące zupełnie. Zwłaszcza (tak myślę) dla młodego człowieka, który poszukując przygód sięgnie po książkę. W całej gmatwaninie duchów, pączków, niedokończonych pojedynków i słabych ripost, sympatyczna pozostaje postać Willa. I temu chłopcu daję piątkę.

Pięciogwiazdkowa przeciętność. Za mało akcji, a za dużo przypadkowych, mdłych postaci, które nic ze sobą nie niosą. Opisy zdarzeń momentami przezabawne i atrakcyjne, a za chwilę niezajmujące zupełnie. Zwłaszcza (tak myślę) dla młodego człowieka, który poszukując przygód sięgnie po książkę. W całej gmatwaninie duchów, pączków, niedokończonych pojedynków i słabych ripost,...

Nie będę się zbytnio rozpisywać, bo nie ma nad czym. Książkę szybko się czyta, ale nie jest niczym porywającym. Trochę zabawna, trochę nudna - taka nijaka. Plusem są fajne ilustracje, ale dodatkowo skracają - już i tak niezbyt długą - książkę. Przeczytałam ją ponieważ kiedyś uwielbiałam Pierdomenico Baccalario. No i właściwie tyle mam o niej do powiedzenia. Myślę, że najlepszy wiek do przeczytania tego to 8-12 lat.

Recenzja: http://my-books-1220.blogspot.com/2012/11/will-moogley-agencja-duchow.html
Więcej na blogu o książkach: http://my-books-1220.blogspot.com/

Nie będę się zbytnio rozpisywać, bo nie ma nad czym. Książkę szybko się czyta, ale nie jest niczym porywającym. Trochę zabawna, trochę nudna - taka nijaka. Plusem są fajne ilustracje, ale dodatkowo skracają - już i tak niezbyt długą - książkę. Przeczytałam ją ponieważ kiedyś uwielbiałam Pierdomenico Baccalario. No i właściwie tyle mam o niej do powiedzenia. Myślę, że...

bardzo lekko się czyta

bardzo lekko się czyta

Przecztałam te książkę już pare lat temu. Strasznie mnie wciągneła ale jakoś nigdy nie mogłam zebrać się na kupno reszty serii.

Przecztałam te książkę już pare lat temu. Strasznie mnie wciągneła ale jakoś nigdy nie mogłam zebrać się na kupno reszty serii.

Genialne! Uwielbiam ja i moje dzieci :-)

Genialne! Uwielbiam ja i moje dzieci :-)

Książka pełna śmiechu z ładnymi ilustracjami. Polecam, na pewno sięgnę po kolejne tomy. :)

Książka pełna śmiechu z ładnymi ilustracjami. Polecam, na pewno sięgnę po kolejne tomy. :)

Świetna przygoda dwójki przyjaciół. Czy można zrobić komuś psikusa za wyśmiewanie się? Na pewno. Oni już się tym zajmą.
Pełna śmiechu i przygody!
Polecam.

Świetna przygoda dwójki przyjaciół. Czy można zrobić komuś psikusa za wyśmiewanie się? Na pewno. Oni już się tym zajmą.
Pełna śmiechu i przygody!
Polecam.

Co można powiedzieć, książka mnie nie zawiodła. Mimo braku przygodowej akcji i tajemnic, to Baccalario nie zepsuł tej książki i bardzo mnie to cieszy. Jednak czego mogłam się spodziewać. W końcu ten autor jest moim ulubionym nie bez powodu.

Co można powiedzieć, książka mnie nie zawiodła. Mimo braku przygodowej akcji i tajemnic, to Baccalario nie zepsuł tej książki i bardzo mnie to cieszy. Jednak czego mogłam się spodziewać. W końcu ten autor jest moim ulubionym nie bez powodu.

Świetna książka, zabawna z pięknymi ilustracjami. Bohaterowie dobrze wykreowani, każdy jest inny. Akcja nie jakaś dynamiczna, ale bardzo przyjemna lektura. Chętnie sięgnę po kolejne części.

Świetna książka, zabawna z pięknymi ilustracjami. Bohaterowie dobrze wykreowani, każdy jest inny. Akcja nie jakaś dynamiczna, ale bardzo przyjemna lektura. Chętnie sięgnę po kolejne części.