Bardzo skondensowana porcja przydatnej dla amatora wiedzy

Bardzo skondensowana porcja przydatnej dla amatora wiedzy

Bardzo mi się podobało, mimo że niewielkie objętościowo:
https://onowymodernizm.pl/detal-i-kompozycja/

Bardzo mi się podobało, mimo że niewielkie objętościowo:
https://onowymodernizm.pl/detal-i-kompozycja/

Spoko, wiele fajnych tricków i wskazówek, no i przede wszystkim fajne przykłady, ale jest więcej rzeczy związanych z typografią, o których w tej - jak to autor nazwał - broszurze nie wspomniano.

Spoko, wiele fajnych tricków i wskazówek, no i przede wszystkim fajne przykłady, ale jest więcej rzeczy związanych z typografią, o których w tej - jak to autor nazwał - broszurze nie wspomniano.

Książka z serii "trzeba przeczytać/mieć" - tylko kto tak stwierdził? Według mnie zbyt krótka, aby dowiedzieć się z niej czegoś konkretniejszego. Tematy dosłownie liźnięte, w dodatku nie od podstaw, a raczej gdzieś tak pomiędzy podstawami a średnim zaawansowaniem - chodzi o przystępność i użyte terminy, dlatego osoby niezaznajomione wcześniej z typografią mogą mieć problem i raczej nie polecałbym im tej książki. Trochę niefajny skład, tym bardziej mnie to dziwi, że to "dzieło" D2D. Niefajny, bo obrazki, do których odnosi tekst, są często parę stron od tekstu, co jest nieergonomiczne i sprawia, że z łatwością gubi się czytany kontekst. Kupiłem za kilkanaście złotych, więc nie żałuję, ale cena 36 zł, którą wymienia wydawnictwo, to zgroza, biorąc pod uwagę treść czy treściwość (60 stron) tej "broszury". Ktoś powie, że to pigułka najpotrzebniejszych informacji i nie da się zmieścić więcej w tak niewielkiej książce - ja się w takim razie pytam: po co takie coś wydawać? Książka zawiera parę sprzecznych "porad" w stosunku do innych książek o typografii, które czytałem. Niemniej paru ciekawostek się z niej dowiedziałem, dlatego oceniam na 5, a nie na 3 :) Z pewnością: są dużo ciekawsze pozycje!

Książka z serii "trzeba przeczytać/mieć" - tylko kto tak stwierdził? Według mnie zbyt krótka, aby dowiedzieć się z niej czegoś konkretniejszego. Tematy dosłownie liźnięte, w dodatku nie od podstaw, a raczej gdzieś tak pomiędzy podstawami a średnim zaawansowaniem - chodzi o przystępność i użyte terminy, dlatego osoby niezaznajomione wcześniej z typografią mogą mieć problem i...

Książki fascynowały mnie odkąd pamiętam, nie tylko z powodu zawartości, ale również jako przedmioty. Pozycja ta, szczególnie dla osób nie znających tematu, może uświadomić, że książka którą w danym momencie trzyma w ręku, jest wynikiem (lub powinna być) setek lat pracy nad idealnym układem, który pozwala komfortowo zagłębić się w lekturze.

Książki fascynowały mnie odkąd pamiętam, nie tylko z powodu zawartości, ale również jako przedmioty. Pozycja ta, szczególnie dla osób nie znających tematu, może uświadomić, że książka którą w danym momencie trzyma w ręku, jest wynikiem (lub powinna być) setek lat pracy nad idealnym układem, który pozwala komfortowo zagłębić się w lekturze.

Na pierwszy rzut oka widać, że treść jest bardzo intuicyjnie podzielona. Można powiedzieć: od szczegółu do ogółu. W pierwszej kolejności autor omawia takie zagadnienia jak sam proces czytania. Dowiesz się więc jak wzrok porusza się po tekście i w jaki sposób na odbiór wpływa jego kształt, czyli dobór kroju pisma czy odpowiednie jego złożenie.

Żeby zrozumieć jednak w jaki sposób powinny wyglądać całe akapity autor najpierw skupia naszą uwagę na najmniejszych elementach, a więc najpierw na literze, następnie na całych wyrazach, wierszach i w końcu na łamach.

Detal w typografii zdecydowanie nie nauczy cię jak składać książki, ale zapozna z podstawowymi zagadnieniami dotyczącymi elementów wpływających na czytelność tekstów.

Czytaj więcej:
https://arekgrasela.pl/ksiazki-dla-projektantow-detal-w-typografii/

Na pierwszy rzut oka widać, że treść jest bardzo intuicyjnie podzielona. Można powiedzieć: od szczegółu do ogółu. W pierwszej kolejności autor omawia takie zagadnienia jak sam proces czytania. Dowiesz się więc jak wzrok porusza się po tekście i w jaki sposób na odbiór wpływa jego kształt, czyli dobór kroju pisma czy odpowiednie jego złożenie.

Żeby zrozumieć jednak w jaki...

Zwięźle i na temat. Wszystko, co związane z detalem w typografii i to w przystępnym języku.

Zwięźle i na temat. Wszystko, co związane z detalem w typografii i to w przystępnym języku.

Książka jako obowiązkowa pozycja w bibliotece każdego typografa, ale właściwie chyba tylko ze względu na sławę i dorobek Josta Hochuliego, podobnie jak kultowy Adrian Frutiger był Szwajcarem, był typografem i autorem książek o projektowaniu.

Sama książka dla mnie jest już bardzo archaiczna i dotyczy projektowania w okresie powojennym, tutaj raczej spotkamy się ze wskazówkami dotyczącymi projektowania traktowanego jako sztuki właściwego rozmieszczania materiału zecerskiego, zgodnie z określonym celem - podstawy typografii, na czym polega proces czytania, ogólne informacje o literze, o wyrazie, o wierszu, cyfrach i wyróżnieniach, interlinii, łamie - 64 strony - podstaw.

Ale wydanie zaprojektowane typograficznie idealnie - majstersztyk wydawnictwa d2d.pl - warto mieć, choćby po to, aby w chwilach zwątpienia i niepewności,móc wziąć do ręki, by zobaczyć, jak powinna wyglądać profesjonalnie wydana publikacja.

Książka jako obowiązkowa pozycja w bibliotece każdego typografa, ale właściwie chyba tylko ze względu na sławę i dorobek Josta Hochuliego, podobnie jak kultowy Adrian Frutiger był Szwajcarem, był typografem i autorem książek o projektowaniu.

Sama książka dla mnie jest już bardzo archaiczna i dotyczy projektowania w okresie powojennym, tutaj raczej spotkamy się ze...

Nie jestem w stanie domyślić się kto miał być docelowym odbiorcą książki. Jako laik miałam pewne problemy z terminologią, którą posługuje się autor, z drugiej strony osoby zajmujące się typografią zapewne z książki niewiele wyciągnęły, ponieważ przekazuje ona treści raczej podstawowe. Jednak napisana została w sposób bardzo przemyślany i uporządkowany co zawsze się ceni.

Nie jestem w stanie domyślić się kto miał być docelowym odbiorcą książki. Jako laik miałam pewne problemy z terminologią, którą posługuje się autor, z drugiej strony osoby zajmujące się typografią zapewne z książki niewiele wyciągnęły, ponieważ przekazuje ona treści raczej podstawowe. Jednak napisana została w sposób bardzo przemyślany i uporządkowany co zawsze się ceni.

Spodziewałam się po niej więcej :(

Spodziewałam się po niej więcej :(