rozwiń zwiń

Żelazny król

Okładka książki Żelazny król
Julie Kagawa Wydawnictwo: Amber Cykl: Żelazny Dwór (tom 1) fantasy, science fiction
352 str. 5 godz. 52 min.
Kategoria:
fantasy, science fiction
Cykl:
Żelazny Dwór (tom 1)
Tytuł oryginału:
The Iron King
Wydawnictwo:
Amber
Data wydania:
2011-03-22
Data 1. wyd. pol.:
2011-03-22
Liczba stron:
352
Czas czytania
5 godz. 52 min.
Język:
polski
ISBN:
9788324139125
Tłumacz:
Joanna Lipińska
Tagi:
paranormal miłość elfy fantasy

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,3 / 10
2044 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
123
23

Na półkach: ,

Witajcie w krainie Nigdynigdy, gdzie połowa z magicznych istot będzie chciała Was zjeść, a połowa – no, nie owijajmy w bawełnę – zgwałcić. Gdzie słowo dziękuję robi z ciebie dłużnika, od którego można zażądać głosu, imienia albo pierwszego dziecka. I gdzie sarkastyczny kot pojawia się i znika, kiedy tylko chce. Do ów krainy trafia Meghan Chase, której brat został porwany. Jej przewodnikiem po Nigdynigdy zostaje jej najlepszy przyjaciel Robbie, który wcale nie jest tym, za kogo się podawał. Głównym celem tej wyprawy jest sprowadzenie Ethana do domu. W tak zwanym między czasie, Meghan odkrywa pewną tajemnicę swojej matki; poznaje zimowego księcia Asha i kilkakrotnie musi walczyć o życie – nie tylko swoje. Meghan zawiera kilka układów, ale czy zgodzi się na ten najważniejszy? Ten, który uratuje jej brata?

„Można zginąć na tyle ciekawych sposobów: zostać nadzianym na szklany miecz, zaciągniętym pod wodę i zjedzonym przez kelpię, zamienionym w pająka lub krzak róży na wieki wieków [...] To co, idziesz?”

Z przeczytaniem Żelaznego króla trochę zwlekałam. Szczerze powiedziawszy, nie miałam go nawet w planach. Jak to jednak u mnie często bywa, książki, które później mogę nazwać moimi ulubionymi, wpadają mi w ręce przypadkowo. Zapytacie pewnie – dlaczego nie chciałam sięgnąć po Żelaznego króla? Fantastyka to absolutnie moje klimaty, ale nie podobał mi się opis tej książki i niezależnie od tego, ile dobrych opinii o nim słyszałam, nie ciągnęło mnie w jej kierunku. Przerażał mnie ciut fakt, że autorka wprowadziła nową opowieść w stworzone przez kogoś innego realia; że zawarła sporo elementów z innych historii, bajek, a w szczególności ze Snu nocy letniej Szekspira (przyznaję: nie znam tego, ale jest to spowodowane moją niechęcią do Szekspira). Jest to, moim zdaniem, ciężkie zadanie. Jednak pani Kagawa absolutnie sobie z nim poradziła!

Żelaznego króla czyta się z zapartym tchem (nigdy nie wiesz, czy zza krzaków nie wyskoczy akurat jakiś skrzat i nie dziabnie Cię swoją zatrutą bronią, sprawiając, że będziesz umierać w męczarniach), ogromną przyjemnością, uśmiechem na ustach lub szklistymi oczami. W krainie Nigdynigdy zegarki nie działają; czas płynie inaczej. Przez to też, ja nie zwracałam uwagi na to jak szybko wszystko się dzieje. Tym razem zupełnie zapomniałam o czasie i dałam się wciągnąć w wir wydarzeń Nigdynigdy (a to oznacza ogromny plus ode mnie dla pani Kagawy i Żelaznego króla).

„Nazywam się Meghan Chase. Za niecałe dwadzieścia cztery godziny skończę szesnaście lat. Słodka szesnastka. Napisano mnóstwo opowieści, piosenek i wierszy o tym wspaniałym wieku, kiedy dziewczyna znajduje prawdziwą miłość, cały świat ma u stóp, a przystojny książę porywa ją w stronę zachodzącego słońca. Nie sądzę, żeby ze mną miało być tak samo...”

KSIĘŻNICZKA MEGHAN CHASE : Meghan nie miała łatwego dzieciństwa: jej ojciec zniknął, kiedy miała sześć lat i od tamtej pory nie wiadomo, co się z nim stało. Równo dziesięć lat później jej przyrodni brat zostaje porwany. Mimo ogromnego niebezpieczeństwa, Meghan wyrusza na jego poszukiwania. W tej niecodziennej podróży dziewczyna poznaje prawdę o swojej rodzinie, przyjacielu, a przede wszystkim poznaje samą siebie.

„Mówisz mi, że nie zdradzę przyjaciół i rodziny. Jeśli to słabość, to chcę taką mieć.”

WROGOWIE DO KOŃCA ŻYCIA : Robbie i Ash to przeciwieństwa. Łączy ich jednak przeszłość i teraźniejszość (oczywiście chodzi mi tu o Meghan). Przez większość podróży knują przeciwko sobie i planują jak zabić tego drugiego. Te plany niweczy im Meghan. Nie szczędzą sobie jednak gorzkich słów, które podkręcają już i tak gorącą temperaturę.

„W takich chwilach jeszcze bardziej doceniam fakt, że jestem kotem.”

DLACZEGO SWOJEGO PRZYSZŁEGO KOTA NAZWĘ GRIMALKIN : Ten kocur to zdecydowanie moja ulubiona postać w Żelaznym królu. Grimalkin jest aroganckim, pyskatym zwierzęciem, które, jak na kota przystało, chodzi tylko i wyłącznie swoimi ścieżkami. Nie interesuje go nic więcej oprócz swojego bezpieczeństwa i zadowolenia.

Jestem absolutnie zakochana w Żelaznym królu! To naprawdę świetna książka – pełna nieoczekiwanych zwrotów akcji, genialnych dialogów, posiadająca ciekawą fabułę i naprawdę dobrze wykreowane postacie. Do tego jest starannie dopracowana graficznie (a wiecie, że u nas z grafiką to różnie, więc za to plus). Czasem trochę denerwował mnie dobór słów, ale wiem, że tłumaczenie tak długich teksów wcale nie jest proste, więc za to tylko maleńki minusik. Szczerze polecam Wam Żelaznego króla, bo przeniesie Was w magiczny świat, który znamy z dzieciństwa.

[recenzja także tu: http://shadow-czyta.blogspot.com/2013/05/zelazny-krol-julie-kagawa.html]

Witajcie w krainie Nigdynigdy, gdzie połowa z magicznych istot będzie chciała Was zjeść, a połowa – no, nie owijajmy w bawełnę – zgwałcić. Gdzie słowo dziękuję robi z ciebie dłużnika, od którego można zażądać głosu, imienia albo pierwszego dziecka. I gdzie sarkastyczny kot pojawia się i znika, kiedy tylko chce. Do ów krainy trafia Meghan Chase, której brat został porwany....

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    2 818
  • Chcę przeczytać
    2 713
  • Posiadam
    810
  • Ulubione
    338
  • Fantastyka
    89
  • Fantasy
    59
  • Teraz czytam
    55
  • Chcę w prezencie
    53
  • 2013
    41
  • 2012
    41

Cytaty

Więcej
Julie Kagawa Żelazny król Zobacz więcej
Julie Kagawa Żelazny król Zobacz więcej
Julie Kagawa Żelazny król Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także