Uczeń Diabła
- Kategoria:
- fantasy, science fiction
- Cykl:
- Wielka wojna diabłów (tom 1)
- Tytuł oryginału:
- Djævelens lærling
- Wydawnictwo:
- Jaguar
- Data wydania:
- 2011-03-01
- Data 1. wyd. pol.:
- 2011-03-01
- Liczba stron:
- 368
- Czas czytania
- 6 godz. 8 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788376860442
- Tłumacz:
- Frank Jaszuński
- Tagi:
- wielka wojna diabłów
Pierwszy tom znakomitej, nagrodzonej prestiżową nagrodą Orla serii duńskiego króla fantastyki, Kennetha B. Andersena o wielkiej wojnie na samym dnie piekieł. Pełna czarnego humoru, wyrazistych bohaterów, przewrotna opowieść o tym, jak przerobić anioła na diabła i dlaczego nie da się tego zrobić.
Filip Engell był tak miły, uczynny i dobry, że nawet starszym paniom zbierało się na mdłości. Tym bardziej nigdy nie powinien był trafić do piekła... A jednak. Gdy paskudny kolega ze szkoły wpycha Filipa pod samochód, chłopak nie trafia do nieba. Trafia do otchłani, przed tron samego Lucyfera. Władca piekieł nie czuje się ostatnio najlepiej i pilnie potrzebuje następcy. Wybrał Filipa...
Filipa?! Lucyfer szybko zdaje sobie sprawę, że musiała zajść jakaś koszmarna pomyłka, bo Engell kompletnie się do przewidzianej roli nie nadaje. Nie ma jednak czasu na kombinacje. Czas nagli, więc zdesperowany Lucyfer ze wszystkich sił stara się przeciągnąć chłopaka na stronę zła. Nie wiadomo tylko, czy szybciej wykończy go postępująca choroba, czy nieznośnie słodkie zachowanie podopiecznego.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oceny
Książka na półkach
- 1 231
- 891
- 391
- 109
- 26
- 26
- 19
- 19
- 18
- 12
Opinia
13 letni Filip Engell jest wcieleniem dobroci. Można powiedzieć, że jego nazwisko, oznaczające po duńsku „anioł”, idealnie do niego pasuje, bo swoim zachowaniem pokazuje, że jest aniołem w ludzkiej postaci. Uczynny, obowiązkowy, miły, pomocny, dobry i uprzejmy to tylko nieliczne z jego zalet, które tak naprawdę można by wymieniać w nieskończoność.
Dlatego też logiczne jest to, że po nieszczęśliwym wypadku, w wyniku którego Filip przedwcześnie umiera, powinien bez problemu trafić do Nieba i zostać tam przyjęty przez Boga z szeroko otwartymi ramionami. Dzieje się jednak zupełnie inaczej, bo Filip zamiast do Nieba, czy chociażby do Czyśćca (co już i tak byłoby dziwne), trafia do... Piekła.
A los kpi z niego kolejny raz, gdyż okazuje się, że nie znalazł się tam bez powodu. Nie jest nim jednak grzech, tak jak przy większości przypadków, a specjalna misja, która go czeka. Okazuje się bowiem, że Lucyfer jest śmiertelnie chory i w tempie natychmiastowym potrzebuje godnego następcy, a jego wybór padł na ziemskiego chłopca. Szybko jednak orientuje się, że zaszła straszna pomyłka i do Piekła trafiła nieodpowiednia osoba, a Filip nie jest zdolny do popełnienia choćby jednego, nawet najprostszego grzeszku. Czas Lucyfera jednak nieubłaganie się kończy i nie ma innego wyjścia, jak po prostu nauczyć Filipa bycia złym. Ale oczywiście nie jest to takie proste, bo jak można z idealnego chłopca zrobić wcielonego diabła? Początkowo Filip oblewa wszystkie testy, jednak wraz z kolejnymi dniami spędzonymi w Piekle, nowo poznanymi znajomymi i wrogami, pod wpływem emocji, których nigdy nie czuł... Filip odkrywa także drugą, nieco mniej przyjemną, stronę swojej osobowości.
Jednak nie tylko na tym skupia się fabuła „Ucznia Diabła”, gdyż w międzyczasie wychodzi na jaw także to, że choroba Lucyfera nie wzięła się znikąd... Filip i jego nowa przyjaciółka – kusicielka Satina, próbują dowiedzieć się prawdy – tego, kto i w jaki sposób doprowadził Pana Ciemności do tak rozpaczliwego stanu, a całe dochodzenie jest przedstawione w ciekawy sposób z zaskakującą i satysfakcjonującą końcówką.
Na pochwałę zasługuje także przedstawienie Piekła i zamieszkujących je stworzeń, bo jest to naprawdę wyjątkowo dopracowany świat. Jego rodowici mieszkańcy prowadzą życie podobne do naszego – chodzą do szkół, pracują, a w wolnym czasie dokuczają sobie nawzajem na różne możliwe sposoby. Z kolei Potępieńcy, czyli ludzie, którzy trafili do Piekła za grzechy, wiodą naprawdę ciężki żywot – każdy otrzymuje taką karę, na jaką zasłużył, świetnie odzwierciedlającą jego przewinienia, a autor ukazał w powieści kilka przykładowych (naprawdę przerażających!). Istoty z Piekła rodem również zasługują na uznanie – mamy tu ich różne rodzaje takie jak Smokony, Kusiciele, Banshee, Wargi, Szeptacze... I nie są to bynajmniej stworzenia, które chciałoby się spotkać na swojej drodze, wierzcie mi na słowo... Tak samo Piekło – po przeczytaniu tej książki naprawdę wydaje się być niezbyt przyjemnym miejscem dla Potępionych, wśród których można znaleźć chociażby osoby znane z Biblii, takie jak Piłat, Dawid i Goliat, co dodaje tej powieści jeszcze więcej smaczku.
No i oczywiście muszę napisać o Panu Ciemności, czyli o samym Lucyferze. Może i nie był on w tej części w najlepszej formie ze względu na swoją chorobę, ale bardzo spodobało mi się przedstawienie tej postaci i muszę przyznać, że wzbudził moją sympatię, głównie przez swoje poczucie humoru. Lucyfaks – jego mówiący kot na posyłki jest postacią równie sympatyczną i intrygującą. Także Satina, Aziel, Fluks, Moczybroda i inni bohaterowie sprawili, że ta książka nabrała jeszcze więcej charakteru.
Póki co piszę o samych plusach, ale oczywiście znalazło się też kilka wad. Przez pierwsze rozdziały trudno mi było się wciągnąć w tę historię, nie porwała mnie jakoś szczególnie i już myślałam, że będzie to po prostu książka, którą przeczytam bez większych emocji. Na szczęście jednak, od pewnego momentu z każdą stroną zaczynało być lepiej, aż w końcu byłam zainteresowana do tego stopnia, że nie mogłam się doczekać aż dowiem się, jak to wszystko się potoczy i jak zakończy się ta piekielna przygoda Filipa. Do zakończenia też mam małe zastrzeżenie, bo choć zaskoczyło mnie i mi się spodobało, to jednak mogło trwać nieco dłużej w celu zbudowania większego napięcia.
A na sam koniec chciałabym jeszcze wspomnieć o tym, że oprócz wciągającej fabuły i interesujących bohaterów, książka niesie ze sobą także pewne przesłanie moralne. Na szczęście nie jest to tylko umoralniająca gadka, że zawsze i wszędzie należy być dobrym i grzecznym xD I co najważniejsze, nie jest ono podawane w natarczywy sposób, a można je wyczytać między wierszami i się nad nim zastanowić, ciesząc się jednocześnie lekką i zabawną fabułą.
Bo właśnie taka jest ta książka – lekka i zabawna, taka przy której można odpocząć po ciężkim dniu. Krótkie rozdziały sprawiają, że w chwili, gdy ma się nawał obowiązków, można przeczytać tylko jeden (choć w moim przypadku na jednym się jednak nie kończyło...) i już być zadowolonym z lektury. Jest to książka, która może spodobać się zarówno starszym czytelnikom (czyli takim jak ja :D), jak i młodszym, dopiero zaczynającym swoją przygodę z czytaniem i fantastyką. Ja na pewno podrzucę ją za kilka lat mojemu młodszemu bratu z nadzieją, że nie tylko mu się spodoba, ale także zrozumie ukryty w niej przekaz, bo jest to mu zdecydowanie potrzebne xD A jeśli Wy z kolei potrzebujecie miłej książki na letnie popołudnie, to Wam też polecam „Ucznia Diabła”. Ja za to czekam na drugą część - „Kostkę Śmierci” w nadziei, że i na niej się nie zawiodę.
13 letni Filip Engell jest wcieleniem dobroci. Można powiedzieć, że jego nazwisko, oznaczające po duńsku „anioł”, idealnie do niego pasuje, bo swoim zachowaniem pokazuje, że jest aniołem w ludzkiej postaci. Uczynny, obowiązkowy, miły, pomocny, dobry i uprzejmy to tylko nieliczne z jego zalet, które tak naprawdę można by wymieniać w nieskończoność.
więcej Pokaż mimo toDlatego też logiczne jest...