rozwińzwiń

Thor

Okładka książki Thor Wolfgang Hohlbein
Okładka książki Thor
Wolfgang Hohlbein Wydawnictwo: Telbit Cykl: Saga Asgard (tom 1) fantasy, science fiction
860 str. 14 godz. 20 min.
Kategoria:
fantasy, science fiction
Cykl:
Saga Asgard (tom 1)
Tytuł oryginału:
Thor
Wydawnictwo:
Telbit
Data wydania:
2011-06-20
Data 1. wyd. pol.:
2011-06-20
Liczba stron:
860
Czas czytania
14 godz. 20 min.
Język:
polski
ISBN:
9788362252350
Tłumacz:
Miłosz Urban
Tagi:
thor
Średnia ocen

6,3 6,3 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Okładka książki La Chronique des Immortels Intégrale #3: Le coup de grâce Wolfgang Hohlbein, Benjamin von Eckartsberg
Ocena 0,0
La Chronique d... Wolfgang Hohlbein, ...
Okładka książki La Chronique des Immortels Intégrale #2: Le vampyre Wolfgang Hohlbein, Benjamin von Eckartsberg
Ocena 0,0
La Chronique d... Wolfgang Hohlbein, ...

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,3 / 10
305 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
637
221

Na półkach: ,

Ostatnie lata to prawdziwy renesans dla wszystkich mitologii z całego świata. Te z północy Europy swoją sławę zawdzięczają głównie filmom Marvela – wszak każdy obecnie kojarzy Lokiego i Thora, Odyna i Freyę czy młot Mjollnir. Wielka w tym zasługa kinowego uniwersum, które powołało do życia co prawda komiksowych bohaterów, ale trzeba pamiętać, że ich rodowód sięga nordyckich sag. Wolfgang Hohlbein również czerpie z tych źródeł w swojej powieści fantasy Thor, pierwszym tomie Sagi Asgard.

Budzi się do życia. Nie wie, gdzie jest ani kim jest. Ba, nie zna własnego imienia. A dookoła niego tylko zamieć śnieżna i lodowa pustynia. Żeby nie zamarznąć, mężczyzna wyrusza w drogę w poszukiwaniu schronienia i jedzenia. W trakcie marszruty napotyka kobietę z dwójką dzieci i rannym mężem, którzy cudem tylko uniknęli zamarznięcia przy tej pogodzie. Urd, bo tak nazywa się nieznajoma, pozwala mężczyźnie przyłączyć się do nich, dzieli z nim resztkami jedzenia, a po śmierci swojego męża wraz z przybyszem wyrusza w drogę. Poszukują schronienia przed zimą, która depcze im niebezpiecznie blisko po piętach, aż trafiają do ukrytej przed postronnymi doliny, zwanej Midgaardem. Tam ich losy komplikują się jeszcze bardziej, szczególnie że mężczyzna, zwany Thorem przez swoją siłę i zdolność posługiwania się młotem, stopniowo przypomina sobie swoją przeszłość i próbuje odkryć kim, tak właściwie, jest.

Mój problem z tą książką jest jeden, ale dość zasadniczy. Nie tego się spodziewałam, sięgając po pierwszy tytuł serii zwanej Sagą Asgard i po tytuł związany z imieniem jednego z największych wojowników nordyckich sag. Oczekiwałam wielkich bitew, uczt w Asgardzie, innych bóstw na stronach tej prawie dziewięćset stronicowej cegły. Spodziewałam się krwistej, solidnej fantastyki, taką nadzieją napawało mnie też nazwisko autora, opisywanego jako król fantasy zza naszej zachodniej granicy. Zamiast tego wszystkiego otrzymałam... Nie do końca sama nawet wiem, co. Opowieść drogi? Powieść obyczajową z elementami fantastyki? Bo czystą fantastyką tego nie da się nazwać.

Cała historia dzieje się w quasi średniowiecznym świecie, na dalekiej Północy. Zbliża się zima i noc polarna, więc bohaterowie muszą znaleźć schronienie. Bogów jest tu tyle, co na lekarstwo. Główna postać miewa przebłyski z poprzedniego życia, kiedy podobno był bóstwem, którym już nie jest. Jednak jak na osobę o nadnaturalnym pochodzeniu, jest zbyt podatny na zranienie. Kilkukrotnie traci przytomność na dłuższy czas, praktycznie co walka zostaje ranny i prawie zawsze nieomal śmiertelnie. Odkrywa powoli swoje moce i poprzednie życie, ale nieustannie stawia opór wspomnieniom, jakby bał się, co może w nich znaleźć. Irytowało mnie ciągłe powtarzanie, że Thor miał jakieś niejasne wrażenie, miał coś w rodzaju przebłysku i zaraz o tym zapominał. Powtarzało się to notorycznie i po piątym albo szóstym razie zaczęło mi już działać na nerwy. Z głównych bohaterów mamy jeszcze Urd, tajemniczą kobietę, która okazuje się być członkinią sekty Posłańców Światła, kapłanów-wojowników, chcących sprowadzić na ziemię bogów. Są jeszcze jej dzieci: Elenia oraz Lif, którzy odgrywają również niemałą rolę w całej historii, chociaż czasami bywają naprawdę denerwujący swoim zachowaniem, jak to dzieci.

Styl autora jest dość surowy, ale mimo to książkę czyta się naprawdę dobrze. Pomimo tego, brnęłam przez nią bardzo długo. Bywało, że przez wiele stron nie działo się kompletnie nic, potem fabuła przyspieszała na krótką chwilę i znowu całość spowalniała. Dopiero ostatnie sto stron to było coś, co porwało mnie jako czytelniczkę – wielka bitwa i akcja, która pędziła bez ustanku na łeb na szyję. Końcówka ratowała trochę całość, ale było tego za mało – przez większość stron brnęłam, jak bohaterowie przez ten śnieg po kolana.

Szczerze powiem, że nie wiem, komu mogłabym polecić Thora. Fanom fantastyki raczej nie przypadnie on do gustu z racji znikomej ilości tego gatunku literackiego w fabule. Może czytelnicy powieści obyczajowych byliby bardziej do niej przekonani? Sporo mi w tej powieści brakowało, chociaż uczciwie trzeba przyznać, że to nie jest zła pozycja. Najlepiej, jeśli sami weźmiecie ją do ręki i przeczytacie, a tym samym przekonacie się, czy jest to tytuł dla was.

https://wiewiorkawokularach.blogspot.com/2022/05/thor-wolfgang-hohlbein.html

Ostatnie lata to prawdziwy renesans dla wszystkich mitologii z całego świata. Te z północy Europy swoją sławę zawdzięczają głównie filmom Marvela – wszak każdy obecnie kojarzy Lokiego i Thora, Odyna i Freyę czy młot Mjollnir. Wielka w tym zasługa kinowego uniwersum, które powołało do życia co prawda komiksowych bohaterów, ale trzeba pamiętać, że ich rodowód sięga nordyckich...

więcej Pokaż mimo to

avatar
437
81

Na półkach: , ,

Nie polecam: zero logiki, absurdalne dialogi, niespójne postacie...

To wszystko przez ok 800 stron.

Nie polecam: zero logiki, absurdalne dialogi, niespójne postacie...

To wszystko przez ok 800 stron.

Pokaż mimo to

avatar
45
1

Na półkach: ,

Akcja dość długo się rozwija, ale mimo to czyta się całkiem przyjemnie.

Akcja dość długo się rozwija, ale mimo to czyta się całkiem przyjemnie.

Pokaż mimo to

avatar
264
252

Na półkach:

Thora wziąłem z bibliotecznej półki od tak z ciekawości, można więc uznać, że trafiła mi w ręce przypadkowo. Nie sądziłem jednak, że tak bardzo przypadnie mi do gustu. Rzadko się zdarza abym podczas czytania książki czuł, że żyję jej fabułą. Na prawdę, nie wiem co takiego ma w sobie Thor, ale ta książką się żyje, tekst żyje, wszystko jest żywe.

Thora wziąłem z bibliotecznej półki od tak z ciekawości, można więc uznać, że trafiła mi w ręce przypadkowo. Nie sądziłem jednak, że tak bardzo przypadnie mi do gustu. Rzadko się zdarza abym podczas czytania książki czuł, że żyję jej fabułą. Na prawdę, nie wiem co takiego ma w sobie Thor, ale ta książką się żyje, tekst żyje, wszystko jest żywe.

Pokaż mimo to

avatar
1262
97

Na półkach: , ,

Bardzo rozwlekła opowieść, tylko końcowe rozdziały mnie zaciekawiły.

Bardzo rozwlekła opowieść, tylko końcowe rozdziały mnie zaciekawiły.

Pokaż mimo to

avatar
76
39

Na półkach:

Niby ok, ale stanąłem w połowie... Niezniszczalność bohatera trochę mnie odrzuciła w tej książce.

Niby ok, ale stanąłem w połowie... Niezniszczalność bohatera trochę mnie odrzuciła w tej książce.

Pokaż mimo to

avatar
1022
790

Na półkach: , , ,

Nie ma pojęcia, skąd się wziął. Obudzony wśród śniegu i nieznający swojego imienia ratuję kobietę, jej rannego męża oraz dwójkę dzieci, których zamieć niemal zabiła, nader szybko zostając okrzyknięty Thorem z powodu swoich wojowniczych umiejętności.
Kim tak na prawdę jest? Jakie jest jego przeznaczenie?

Ponad 800 stron. Niezły klocek, prawda? Na dodatek tytuł sugeruje nam wielką, epicką historię fantasy, utrzymaną w nordyckich klimatach... i niby próbuje tym być. Szkoda tylko, że nie dostatecznie.
Thora czyta się niezwykle szybko. Na prawdę, kartki przeskakują jedna po drugiej. Styl autora jest dość surowy, owszem, ale czyta się go płynie i przyjemnie. Nie jest zbyt prosto, nie jest zbyt patetycznie. Jest dobrze. Niestety, to - choć ma ogromny wpływ na odbiór powieści przez czytelnika - nie wszystko. A tej historii zdecydowanie do doskonałej sporo brakuje. Dlaczego?
Dostając do ręki tak wielki klocek, chciałoby się wielkich akcji i wielkich przyjaźni. Wielkich plot twistów i emocji. A tu... nie ma kompletnie nic.
Przez właściwie osiemset stron obserwujemy, jak nasz tytułowy Thor podróżuje wraz ze swoją kobietą i jej dziećmi. Ucieka, zaszywa się, odkrywa jakieś tajemnice ze swojej przeszłości... ale mimo jakiś drobnych pogoni i kłamstw, które go otaczają, cała historia jest po prostu zbyt jednostajna. Bo ileż można czytać o tym, jak ktoś ucieka i leczy swoją nogę, bo znów w głupi sposób ją uszkodził? A Thor, jak na wojaka przystało, uszkadza się bardzo często i co najmniej trzy, czy cztery razy na przestrzeni kart tej książki traci przytomność na dłuższy czas. Przy okazji autor cały czas skupia się na tym, aby opowiedzieć nam życie rodzinne bohatera, a przy powieści fantasy - która wydawałoby się, powinna być trochę bardziej wojenna - to prędzej czy później zaczyna drażnić. W tym miejscu muszę też zwrócić uwagę na to, że Hohlebein ma na prawdę surowy styl. Wiele emocji w tych opisach rodziny nie znajdziecie... co jeszcze potęguje uczucie bezsensowności skupiania się na tym obszarze jego życia.
Mimo wszystko, sam Thor nie był wykreowany źle, jednak jego towarzysze już mnie trochę irytowali. Urd, jego kobieta, była dość ciekawa, ale w pewnych momentach autor wciskał ją chyba w za duże matactwa. Bliźniaki również miały trochę niezbyt fajnych scen, choć chyba zapałałam pewną sympatią do chłopca, Lifa, może przez jego wojowniczą, buńczą naturę?
O nordyckich bogach jakoś wiele tu nie ma - owszem, nawiązań trochę się znajdzie, jednak mam wrażenie, że ten tom był tylko wstępem do całości pod tym względem i wydaje mi się, że w kolejnym tomie autor powinien na tym temacie bardziej się skupić. Nie jestem wielką fanką tych bożków, dlatego czy to dobrze, czy źle - zostawię lepiej osobom, które w temacie siedzą bardziej ode mnie.
Chciałabym napisać Wam coś jeszcze o fabule tej historii, ale... szczerze mówiąc, nie mam co, jeśli nie chce Wam więcej zdradzać. Tak, jak na tego typu książkę przystało jest jedna większa bitwa (to chyba żaden spoiler, hm?),ale poza tym skupiamy się na wędrowaniu i rodzinie oraz kilku niezbyt ciekawych tajemnicach. Powieść się mimo wszystko nie dłuży, ale brakuje mi w niej sporo, abym z czystym sumieniem mogła powiedzieć: tak, to dobra pozycja po którą na prawdę warto sięgnąć! Myślę jednak, że nieźle może sprawdzić się jako literatura dla pań zainteresowanych obserwacją życia rodzinnego okiem wojownika oraz osobom, które lubują się w połączeniu mitologii nordyckiej z fantasy. W przypadku innych czytelników... cóż, gdybym sama miała po raz drugi wybierać, czy mam tą książkę przeczytać, wiedząc mniej więcej co jest w środku... chyba nigdy by u mnie nie zawitała.

Nie ma pojęcia, skąd się wziął. Obudzony wśród śniegu i nieznający swojego imienia ratuję kobietę, jej rannego męża oraz dwójkę dzieci, których zamieć niemal zabiła, nader szybko zostając okrzyknięty Thorem z powodu swoich wojowniczych umiejętności.
Kim tak na prawdę jest? Jakie jest jego przeznaczenie?

Ponad 800 stron. Niezły klocek, prawda? Na dodatek tytuł sugeruje nam...

więcej Pokaż mimo to

avatar
712
466

Na półkach:

Pierwsze sto stron bardzo wciągająca później akcja była dość powtarzalna. Wielki plus za to że bohater pomimo bycia tym kim jest nie był nietykalny i mógł cierpieć jak każdy inny bohater. Kolejnym plusem jest to, że do połowy jest mała zagadka czy to na pewno jest Thor. Brakuje mi w tej książce jednak urozmaiceń i większych momentów napięcia który pomogłyby jej wyjść, ale jednak tak nie jest.

Pierwsze sto stron bardzo wciągająca później akcja była dość powtarzalna. Wielki plus za to że bohater pomimo bycia tym kim jest nie był nietykalny i mógł cierpieć jak każdy inny bohater. Kolejnym plusem jest to, że do połowy jest mała zagadka czy to na pewno jest Thor. Brakuje mi w tej książce jednak urozmaiceń i większych momentów napięcia który pomogłyby jej wyjść, ale...

więcej Pokaż mimo to

avatar
8
2

Na półkach:

Poza dojladnymk fragmentami nieludzkiej rzezi Thora nuda i flaki z olejem.

Poza dojladnymk fragmentami nieludzkiej rzezi Thora nuda i flaki z olejem.

Pokaż mimo to

avatar
55
14

Na półkach: ,

Trochę inny pomysł na boga piorunów, bardziej ludzki. Początek tajemniczy, ale wolno się rozkręcający. Kilka pomysłów mi się nie podobało, kilka bardzo podobało. Ogólnie warto przeczytać, ale na kolana nas nie powali.

Trochę inny pomysł na boga piorunów, bardziej ludzki. Początek tajemniczy, ale wolno się rozkręcający. Kilka pomysłów mi się nie podobało, kilka bardzo podobało. Ogólnie warto przeczytać, ale na kolana nas nie powali.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    491
  • Przeczytane
    417
  • Posiadam
    163
  • Teraz czytam
    21
  • Ulubione
    18
  • Fantastyka
    14
  • Fantasy
    13
  • Chcę w prezencie
    9
  • 2013
    4
  • 2012
    4

Cytaty

Więcej
Wolfgang Hohlbein Thor Zobacz więcej
Wolfgang Hohlbein Thor Zobacz więcej
Wolfgang Hohlbein Thor Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także