Książkę przeczytałam dosłownie jednym tchem. Sposób pisania autorki sprawił, że miałam wrażenie, że to ja jestem główną bohaterką i przeżywam te wszystkie przygody. Bardzo polecam :D

Książkę przeczytałam dosłownie jednym tchem. Sposób pisania autorki sprawił, że miałam wrażenie, że to ja jestem główną bohaterką i przeżywam te wszystkie przygody. Bardzo polecam :D

📖🐲
Może być, ale raczej dla dzieci. Akcja jest czasami nieco absurdalna, a morały wyłożone w stylu kawa na ławę bez żadnej subtelności, jednak młodszym czytelnikom może się spodobać.

📖🐲
Może być, ale raczej dla dzieci. Akcja jest czasami nieco absurdalna, a morały wyłożone w stylu kawa na ławę bez żadnej subtelności, jednak młodszym czytelnikom może się spodobać.

Mając lat 10 śmiałam się w głos w autobusie czytając "Taką sobie wróżkę". Teraz mając lat 20 również, nieskutecznie umiałam powstrzymywać śmiech. Cenię te z pozoru "głupiutką" powieść za samoświadomość. Książka ta wie dokładnie czym jest, lekką zabawną komedią romantyczną dla nastolatek. Nie próbuję udawać, że chodzi o losy świata i nie stawia na serio niczyjego życia na szali.
W każdej innej książce czy filmie nasza główna bohaterka - atrakcyjna, pewna siebie i popularna Savanna byłaby główną antagonistką, prawdziwą Reginą George (wredne dziewczyny). Bohaterką zostałaby zapewnię jej starsza siostra, cicha, skromna kujonka zakochana w najpopularniejszym chłopaku w szkole. W tej powieści wszystko jest jednak na opak. 16 - letnia Savanna okazuję się miłą, empatyczną dziewczyną, która gotowa jest wrócić do znienawidzonego średniowiecza, by uratować kolegę (+ poświęcić wymarzoną sukienkę na wysłanie krasnala do Irlandii z CAŁYM jego złotem). Z kolei skryta w cieniu siostra nie jest taka kryształowa i posuwa się do nawiązania romansu z chłopakiem siostry. Także jak widzicie pozory mogą mylić.
Bardzo podobał mi się element Akademii Wróżek i wymiana maili pomiędzy fantastycznymi istotami. W ogóle sposoby, w który magia przenika do świata ludzi (a może na odwrót) były moim zdaniem bardzo oryginalne i interesujące. Mówię tu np. o komputerowych gremlinach lub pojawieniu się magicznego kontraktu w komputerze w folderze "MAGIA" (ofc.). Użycie w klasycznych baśnie w tak bardzo nieklasyczny sposób, wyśmienite.
Szkoda mi bardzo, że obecnie książki tej autorki są niemalże nie do zdobycia. Na swój egzemplarz musiałam polować na Allegro. Pracując w księgarni z wielką chęcią polecałabym tę pozycję rodzicom, którzy chcą zachęcić swoich nastolatków do czytania. No, ale cóż, ja osobiście nie mogę się już doczekać czytania drugiego tomu, który grzecznie czeka na mnie w paczkomacie :).

Mając lat 10 śmiałam się w głos w autobusie czytając "Taką sobie wróżkę". Teraz mając lat 20 również, nieskutecznie umiałam powstrzymywać śmiech. Cenię te z pozoru "głupiutką" powieść za samoświadomość. Książka ta wie dokładnie czym jest, lekką zabawną komedią romantyczną dla nastolatek. Nie próbuję udawać, że chodzi o losy świata i nie stawia na serio niczyjego życia na...

To była moja totalnie ukochana książka, zanim zaczęłam czytać poważne rzeczy, i uważam do dziś, że to naprawdę świetne połączenie magii, fantastyki i młodzieżówki!

To była moja totalnie ukochana książka, zanim zaczęłam czytać poważne rzeczy, i uważam do dziś, że to naprawdę świetne połączenie magii, fantastyki i młodzieżówki!

"Taka sobie wróżka" Janette Rallison była dla mnie miłym zaskoczeniem😊

Znajdziemy tu powieść fantastyczną połączoną z komedią i romansem🙂

Największy atut książki to fabuła😄 Bardzo fajny pomysł autorki, żeby pokazać jak nastolatka ze współczesności odnajdzie się w średniowieczu, w bajce o Kopciuszku i Królewnie Śnieżce. Mogę przyznać, że momentami było zabawnie😏

Książka gwarantuje naprawdę dobrą zabawę. Mimo, iż przeznaczona jest dla nastolatek, to świetnie się przy niej bawiłam😀

W książce nie brakuje akcji, smoków, rycerzy, ktasnoludków, czarodziejów i oczywiście książąt. Dzięki niej dowiadujemy się także, że nie wszystkie bajki, które tak dobrze znamy🙂, są tak piękne i proste jak nam się mogłoby wydawać, bo jak przyjdzie co do czego i trzeba żyć w którejś z nich, to bardzo szybko może zmienić się nasz światopogląd😉

"Taka sobie wróżka" Janette Rallison była dla mnie miłym zaskoczeniem😊

Znajdziemy tu powieść fantastyczną połączoną z komedią i romansem🙂

Największy atut książki to fabuła😄 Bardzo fajny pomysł autorki, żeby pokazać jak nastolatka ze współczesności odnajdzie się w średniowieczu, w bajce o Kopciuszku i Królewnie Śnieżce. Mogę przyznać, że momentami było zabawnie😏

Książka...

Nieźle się ubawiłam czytając tę książkę! Pomysł autorki na przedstawienie dobrze nam znanych bajek z innej perspektywy był według mnie świetny. Jak dla mnie książka 10/10.

Nieźle się ubawiłam czytając tę książkę! Pomysł autorki na przedstawienie dobrze nam znanych bajek z innej perspektywy był według mnie świetny. Jak dla mnie książka 10/10.

,,To nie jest tradycyjna wróżka, jaką znacie z bajek, tylko rozpieszczona dziewucha o ptasim móżdżku, mająca bzika na punkcie zakupów, i do tego bardzo słaba uczennica w szkole dla wróżek."

Tak, trzeba przyznać, że wróżka, która pojawiła się w życiu Savanny była wyjątkowo roztargniona i szalona. Namieszała w życiu dziewczyny, bo niewłaściwie rozszyfrowała jej trzy życzenia. Marzenie o księciu z bajki kosztowało bohaterkę zesłaniem do średniowiecza, wcieleniem się w bohaterki bajek, a nawet ratowaniem przyjaciół z opresji. Nie wszystko jest takie proste, gdy natrafi się na wróżkę, która dopiero się uczy.

Świetna książka!
Połączenie fantastyki, komedii i romansu. Akcja toczy się we współczesnych czasach, oraz w średniowieczu. Pojawiają się bohaterowie bajek, są wróżki, krasnale i inne magiczne stworzenia.
Żadna pozycja fantasy nie wywołała u mnie tyle śmiechu co ta. Niektóre wątki były przekomiczne. Książka jest pełna przygód i szalonych perypetii nastolatków, a na dodatek jest pouczająca. Tułaczka po średniowieczu pomogła bohaterce dostrzegać rzeczy, na które nie zwracała uwagi i nauczyła nie oceniać ludzi powierzchownie.
Polecam, książka gwarantuje dobrą rozrywkę.

,,To nie jest tradycyjna wróżka, jaką znacie z bajek, tylko rozpieszczona dziewucha o ptasim móżdżku, mająca bzika na punkcie zakupów, i do tego bardzo słaba uczennica w szkole dla wróżek."

Tak, trzeba przyznać, że wróżka, która pojawiła się w życiu Savanny była wyjątkowo roztargniona i szalona. Namieszała w życiu dziewczyny, bo niewłaściwie rozszyfrowała jej trzy...

Powieść "Taka sobie wróżka" to książka fantasy z elementami komedii romantycznej. Poszukiwanie miłości w XXI wieku dla nastoletniej Savanny okazuje się bardzo trudne, ponieważ zostawił ją chłopak - Hunter dla jej siostry Jane. Chryzantemowa Wróżka - Chrissy obiecuje jej spełnienie trzech życzeń. Nie do końca się rozumieją i Savanna ląduje w bajce Kopciuszek, gdzie wszytko idzie nie tak, z kolei Królewna Śnieżka nie spełnia jej oczekiwań. A trzecie życzenie - książę z bajki, hm... Znika z jej szkoły Tristan i jak się okazuje - jest od ośmiu miesięcy w średniowieczu. Tyle że czas ludzki liczy się inaczej niż w bajce. Czy Savanna pomoże Tristanowi? Jak się tam dostanie? I czy w końcu pogodzi się ze swoją siostrą i jej nowym chłopakiem? To i wiele ciekawych przygód czeka czytelnika sięgającego po tę książkę. Pomimo, że książka przeznaczona dla nastolatek, warto się rozerwać i pośmiać przy takiej pozycji. Polecam.

Powieść "Taka sobie wróżka" to książka fantasy z elementami komedii romantycznej. Poszukiwanie miłości w XXI wieku dla nastoletniej Savanny okazuje się bardzo trudne, ponieważ zostawił ją chłopak - Hunter dla jej siostry Jane. Chryzantemowa Wróżka - Chrissy obiecuje jej spełnienie trzech życzeń. Nie do końca się rozumieją i Savanna ląduje w bajce Kopciuszek, gdzie wszytko...

Bardzo fajna książka. Mimo że nie jestem już nastolatką powieść bardzo mi się podobała.

Bardzo fajna książka. Mimo że nie jestem już nastolatką powieść bardzo mi się podobała.

Naprawdę bardzo mi się podobała, aczkolwiek czuć, że jest skierowana bardziej do nastolatek. Nie mniej bardzo dobrze się czytało. Można rzec, że poniekąd uczy.
Świetna książka, kto nie chce przeczytać to jego sprawa, ale naprawdę warto. Można się przy niej pośmiać.

Naprawdę bardzo mi się podobała, aczkolwiek czuć, że jest skierowana bardziej do nastolatek. Nie mniej bardzo dobrze się czytało. Można rzec, że poniekąd uczy.
Świetna książka, kto nie chce przeczytać to jego sprawa, ale naprawdę warto. Można się przy niej pośmiać.