Jest to czwarta z kolei przeczytana przeze mnie książka autorstwa pani Rosie Rushton. Jako że "Śmiałe marzenia" mnie rozczarowały, po tę pozycję sięgałam dość niechętnie. Niemniej jednak szybko mnie wciągnęła i zapomniałam o wcześniejszych urazach i złych opiniach.

Anna Elliot pragnie odzyskać na nowo swego ukochanego, Feliksa Wentwortha, który niebawem, jako bohater ma powrócić z wojny. Sam początek powieści bardzo mnie zaciekawił, już wtedy byłam pewna, że przeczytam tę książkę do samego końca. Następnie, w dość długiej retrospekcji poznajemy miłosną historię Anny i Feliksa i okoliczności w jakich ich drogi się rozeszły. Panna Elliot jest w stanie zmienić swój system wartości, a także swoje dotychczasowe życie, byle tylko móc cofnąć czas i zmienić bieg wydarzeń. Poczucie obowiązku wobec rodziny nie daje jej jednak spokoju i Anna bezustannie musi dokonywać trudnych wyborów, przed jakimi stawia ją egocentryczny, żądny sławy i pieniędzy ojciec oraz miłość jej życia, Felix Wentworth. Co zadecyduje główna bohaterka, jakie decyzje podejmie i czy wreszcie zacznie sama decydować o swoim losie, musicie przekonać się sami, sięgając po "Echa miłości". Z pewnością nie będzie to czas stracony, jednakże jestem świadoma, iż nie każdemu powieść pani Rushton przypadnie do gustu.
Moja ocena: 3/5. Przez tę książkę mam wielką ochotę przeczytać "Perswazje" pani J.Austen, aczkolwiek na razie nie mam do niej dostępu. "Echa miłości" są powieścią idealną na leniwe, wakacyjne popołudnie, dla każdego, kto polubił twórczość Rosie Rushton. Książka ta nie odmieni Waszego życia, ale z pewnością umili letni czas, gdy pewnego lipcowego popołudnia nie dopisze pogoda. :)

Jest to czwarta z kolei przeczytana przeze mnie książka autorstwa pani Rosie Rushton. Jako że "Śmiałe marzenia" mnie rozczarowały, po tę pozycję sięgałam dość niechętnie. Niemniej jednak szybko mnie wciągnęła i zapomniałam o wcześniejszych urazach i złych opiniach.

Anna Elliot pragnie odzyskać na nowo swego ukochanego, Feliksa Wentwortha, który niebawem, jako bohater ma...