Romans biurkowy czyli 99 dni z życia korporacji
Wydawnictwo: Studio Emka literatura piękna
338 str. 5 godz. 38 min.
- Kategoria:
- literatura piękna
- Wydawnictwo:
- Studio Emka
- Data wydania:
- 2010-04-26
- Data 1. wyd. pol.:
- 2010-04-26
- Liczba stron:
- 338
- Czas czytania
- 5 godz. 38 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 978-83-88607-94-3
- Tagi:
- romans biuro korporacja
Akcja "Romansu biurkowego..." toczy się w ciągu jednego roku w oddziale istniejącego w wirtualnej rzeczywistości banku, do złudzenia przypominającego biuro z historyjek Scotta Adamsa o Dilbercie, w którym pracę znalazł dorosły już Mikołajek z opowieści Sempé i Goscinnego.
Teksty publikowane były przez pięć lat w intranecie Banku Zachodniego WBK. Kiedy wiosną 2009 roku kryzys spowodował, że przestały się ukazywać, jedna z pracownic banku wysłała autorowi e-mail: "No, niestety, tego się właśnie obawiałam, że po kawie, herbacie, wodzie z dystrybutora, dofinansowanym kursie języka angielskiego itd... obetną także Pana felietony. Wielka szkoda (...) bo dla mnie jest to większa strata niż kawa, herbata, itd.".
Dodaj do biblioteczki
Porównaj ceny
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Szukamy ofert...
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 79
- 46
- 15
- 4
- 3
- 2
- 2
- 2
- 2
- 1
OPINIE i DYSKUSJE
Gdybym miał styczność z tym w oryginalnej formie - krótkich historyjek w intranecie firmy, był by to miły dodatek do kawy, pretekst do krótkiej rozmowy przy ekspresie w pracy.
Odsłuchiwane w drodze do pracy, po kilka historyjek na raz bardziej męczyło niż bawiło, przez ciągłe powtórzenia.
Gdybym miał styczność z tym w oryginalnej formie - krótkich historyjek w intranecie firmy, był by to miły dodatek do kawy, pretekst do krótkiej rozmowy przy ekspresie w pracy.
Pokaż mimo toOdsłuchiwane w drodze do pracy, po kilka historyjek na raz bardziej męczyło niż bawiło, przez ciągłe powtórzenia.
Dałam ocenę bardzo dobrą bo....pracowałam w banku. Felietony ukazywały się kiedyś w gazecie bankowej Banku Zachodniego i pewnie cieszyły czytelników-pracowników. Ja akurat słuchałam audiobooka, który doskonale czytał Tomasz Kammel. Super relaks. Słuchając jednak więcej w jednym dniu troszkę nuży, gdyż rozmowy między pracownikami banku chociaż dowcipne są(wiem z autopsji) monotematyczne. Polecam więc dawkować sobie przyjemność po parę felietonów dziennie. Polecam lekturę. Może znajdziecie tam odpowiednik pani Zosi, pani Jadzi czy Pana Leszka w swojej pracy. Miłej zabawy.
Dałam ocenę bardzo dobrą bo....pracowałam w banku. Felietony ukazywały się kiedyś w gazecie bankowej Banku Zachodniego i pewnie cieszyły czytelników-pracowników. Ja akurat słuchałam audiobooka, który doskonale czytał Tomasz Kammel. Super relaks. Słuchając jednak więcej w jednym dniu troszkę nuży, gdyż rozmowy między pracownikami banku chociaż dowcipne są(wiem z autopsji)...
więcej Pokaż mimo toMyślę, że pracownicy większych firm z rozbudowaną poziomą strukturą mogą doskonale się wczuć w klimat felietonów. Sportretowane zostały najróżniejsze kategorie pracowników i ludzi, postacie są nieco mniej lub bardziej skarykaturowane na potrzeby podkręcenia dowcipu. Tomasz Kamel jako lektor sprawdził się doskonale i na pewno przysporzył dodatkowych walorów książce swoją niezwykle dobrą interpretacją, zatem warto przyjąć w wersji audio.
Myślę, że pracownicy większych firm z rozbudowaną poziomą strukturą mogą doskonale się wczuć w klimat felietonów. Sportretowane zostały najróżniejsze kategorie pracowników i ludzi, postacie są nieco mniej lub bardziej skarykaturowane na potrzeby podkręcenia dowcipu. Tomasz Kamel jako lektor sprawdził się doskonale i na pewno przysporzył dodatkowych walorów książce swoją...
więcej Pokaż mimo toZ tyłu okładki tego audiobooka wyczytałam, iż te felietony były drukowane po raz pierwszy w wewnętrznej sieci banku. I ten fakt, świetnie podkreśla ich autentyczność. Są celne, trafnie portretują ludzi, chociaż niekiedy szablonowo. Jest zatem urocza sekretarka prezesa Jadzia, jest pan Jareczek, który skłania się ku mężczyznom, jest pan Leszek, pracujący w banku już wtedy, gdy dinozaury wysiadywały swoje jaja, stateczna i powściągliwa pani Maria, pan Krzysztof, który złośliwie komentuje rzeczywistość, a nawet i prezesa, ale szeptem. Jest też pan Karol, doradca prawny, który jest żywą ilustracją wszystkich kawałów o prawnikach oraz młoda mężatka, pani Ania. No i oczywiście, sam pan prezes. Teksty są śmieszne, fakt, czasami bazują na schematach lub starych dowcipach, lecz trudno być wiecznie odkrywczym. Można by nawet rzec, cytując autora, że potrafią być „jedwabiste”. Rewelacyjnie komentują współczesną rzeczywistość, unikając jednocześnie wkraczania na grząski grunt polityki. Powiem tyle, już dawno się tak dobrze nie bawiłam podczas lektury audiobooka. Jest tylko jeden mankament tego wydania, śmiech w miejscach publicznych budzi czasami niepokój otoczenia. No i jest tych felietonów zdecydowanie za mało. Przesłuchałabym z chęcią drugie tyle. Z ręką na sercu polecam.
Z tyłu okładki tego audiobooka wyczytałam, iż te felietony były drukowane po raz pierwszy w wewnętrznej sieci banku. I ten fakt, świetnie podkreśla ich autentyczność. Są celne, trafnie portretują ludzi, chociaż niekiedy szablonowo. Jest zatem urocza sekretarka prezesa Jadzia, jest pan Jareczek, który skłania się ku mężczyznom, jest pan Leszek, pracujący w banku już wtedy,...
więcej Pokaż mimo toMomentami zabawny, lekki, niezmuszający do myślenia zbiór historii z życia oddziału banku. Tyle z pozytywów.
Humor bardzo prosty, by nie powiedzieć - prymitywny. Na 50-60 stronie historie robią się nudne, powtarzalne, przestają bawić. Jest mnóstwo powtórzeń, autor często powiela te same żarty i zwroty, przez co ma się wrażenie, jakby wciąż czytało się o tym samym.
Samo poczucie humoru zawarte w tej książce przeterminowało się, czytałem same banały i powielane po tysiąckroć stereotypy. Suche dowcipy rodem z lat 00'.
Sam pracuję w banku i liczyłem na inteligentną satyrę na korporację. A tu temat korporacji został potraktowany powierzchownie i banalnie. Urbanek w korporacji nigdy nie pracował, co widać. Nazwisko autora rokowało pozytywnie. Niestety, stracił on wiele w moich oczach po "Romansie biurkowym". To dość przeciętne czytadło, które nudzi. Zbiór powtarzalnych frazesów.
Momentami zabawny, lekki, niezmuszający do myślenia zbiór historii z życia oddziału banku. Tyle z pozytywów.
więcej Pokaż mimo toHumor bardzo prosty, by nie powiedzieć - prymitywny. Na 50-60 stronie historie robią się nudne, powtarzalne, przestają bawić. Jest mnóstwo powtórzeń, autor często powiela te same żarty i zwroty, przez co ma się wrażenie, jakby wciąż czytało się o tym samym.
Samo...
Kiepskie, słabe z narnym poczuciem humoru, szkoda...
Kiepskie, słabe z narnym poczuciem humoru, szkoda...
Pokaż mimo toKsiążkę czyta się szybko , sporo dialogów , podzielona na 99 rozdziałów - dni , z których każdy ma inny tytuł i traktuje o innych poważnych i tych wydumanych problemach bankowców . W założeniu miało chyba być śmiesznie . Zaczęłam się już niepokoić że z moim poczuciem humoru dzieje się coś złego (przechodzi w jakieś stadium zanikowe , albo co ?) bo dla mnie śmiesznie było średnio , czasem wręcz nudnie , może przez powtórzenia , na które ktoś inny też już zwracał uwagę , a może przez to że wszystko na nutę '' jak to nam bankowcom źle '' . Oceniłam na '' dobra '' chociaż tutaj jest to coś pomiędzy '' dobra '' a '' przeciętna ''. Cytat który jednak mnie rozbawił , który pojawił się w rozdziale o skutecznej reklamie banku i o tak zwanym i modnym obecnie '' lokowaniu produktu '' . '' Aktorzy teraz wynajmują się do wszystkiego , czasem NAWET ! grają w teatrze '' :). Można przeczytać w upalne popołudnie :)
Książkę czyta się szybko , sporo dialogów , podzielona na 99 rozdziałów - dni , z których każdy ma inny tytuł i traktuje o innych poważnych i tych wydumanych problemach bankowców . W założeniu miało chyba być śmiesznie . Zaczęłam się już niepokoić że z moim poczuciem humoru dzieje się coś złego (przechodzi w jakieś stadium zanikowe , albo co ?) bo dla mnie śmiesznie było...
więcej Pokaż mimo toBardzo szybko się czyta. Wiadomo, że nie jest to literatura wysokich lotów. Powieść całkiem zabawna, aczkolwiek przydługa. Do połowy jest OK, dalej robi się nudnawo, przewidywalnie. Wciąż tego samego rodzaju żarty, te same komentarze na temat pana Leszka czy pani Jadzi.
Bardzo szybko się czyta. Wiadomo, że nie jest to literatura wysokich lotów. Powieść całkiem zabawna, aczkolwiek przydługa. Do połowy jest OK, dalej robi się nudnawo, przewidywalnie. Wciąż tego samego rodzaju żarty, te same komentarze na temat pana Leszka czy pani Jadzi.
Pokaż mimo toCos w stylu spisanego pamietnika. Nie zawsze zabawna i troche za długa. Njalepsze dla mnie w niej jest sposob postrzegania przez autora poszczegolnych bohaterow i ich podejscia do pracy w firmie :)
Cos w stylu spisanego pamietnika. Nie zawsze zabawna i troche za długa. Njalepsze dla mnie w niej jest sposob postrzegania przez autora poszczegolnych bohaterow i ich podejscia do pracy w firmie :)
Pokaż mimo toPod koniec formuła książki zaczyna się nudzić.Autor powtarza często te same zwroty a nawet te same zdania.
Pod koniec formuła książki zaczyna się nudzić.Autor powtarza często te same zwroty a nawet te same zdania.
Pokaż mimo to