rozwińzwiń

Nasienie zniszczenia

Okładka książki Nasienie zniszczenia John Byrne, Mike Mignola
Okładka książki Nasienie zniszczenia
John ByrneMike Mignola Wydawnictwo: Egmont Polska Cykl: Hellboy (tom 1) Seria: Klub Świata Komiksu komiksy
114 str. 1 godz. 54 min.
Kategoria:
komiksy
Cykl:
Hellboy (tom 1)
Seria:
Klub Świata Komiksu
Tytuł oryginału:
Hellboy: Seeds of Destruction
Wydawnictwo:
Egmont Polska
Data wydania:
1994-01-01
Data 1. wyd. pol.:
1994-01-01
Data 1. wydania:
2004-02-04
Liczba stron:
114
Czas czytania
1 godz. 54 min.
Język:
polski
ISBN:
8323712344
Tłumacz:
Miłosz Brzeziński
Średnia ocen

7,6 7,6 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Okładka książki Joe Golem. Okultystyczny detektyw Peter Bergting, Christopher Golden, Mike Mignola, Patric Reynolds
Ocena 0,0
Joe Golem. Oku... Peter Bergting, Chr...
Okładka książki Jenny Finn Farel Dalrymple, Mike Mignola, Troy Nixey, Dave Stewart
Ocena 6,8
Jenny Finn Farel Dalrymple, Mi...
Okładka książki Falconspeare Warwick Johnson-Cadwell, Mike Mignola
Ocena 6,8
Falconspeare Warwick Johnson-Cad...
Okładka książki Aliens: Salvation Dave Gibbons, Mike Mignola, Kevin Nowlan
Ocena 8,0
Aliens: Salvation Dave Gibbons, Mike ...

Mogą Cię zainteresować

Okładka książki Morderstwa i tajemnice Neil Gaiman, Philip Craig Russell
Ocena 7,3
Morderstwa i t... Neil Gaiman, Philip...
Okładka książki Sin City: Do piekła i z powrotem Frank Miller, Lynn Varley
Ocena 7,5
Sin City: Do p... Frank Miller, Lynn ...
Okładka książki Liga Niezwykłych Dżentelmenów. Tom 1 Alan Moore, Kevin O'Neill
Ocena 7,4
Liga Niezwykły... Alan Moore, Kevin O...
Okładka książki Baśnie: Na wygnaniu Craig Hamilton, Steve Leialoha, Lan Medina, Sherilyn Van Valkenburgh, Bill Willingham
Ocena 7,4
Baśnie: Na wyg... Craig Hamilton, Ste...
Okładka książki Batman: Zabójczy żart Brian Bolland, Alan Moore
Ocena 8,2
Batman: Zabójc... Brian Bolland, Alan...

Oceny

Średnia ocen
7,6 / 10
246 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
471
438

Na półkach:

Podchodziłam do Hellboya dwa lub trzy razy, bo jest to klasyk i postanowiłam sobie, że muszę się z nim zapoznać. Chciałam w końcu wiedzieć o co z nim chodzi, wyrobić sobie zdanie, i może nawet dać się zaskoczyć. Próbowałam dać się przekonać, ale niestety bezowocnie. Nie wiem czy moja niechęć do kontynuowania utworu wynikała ze słabo przedstawionej treści, mało angażującej fabuły, mojego niezrozumienia przekazu, czy rozciągnięcia w czasie poznawania komiksu. Być może złożyły się na to wszystkie wyżej wymienione czynniki, nie wiem. W każdym razie, jestem niemalże pewna, że do Hellboya nie wrócę, bo najzwyczajniej w świecie nie interesuje mnie co dzieje się dalej, a też dużej części nie zrozumiałam, bo była bardzo chaotyczna.

Podchodziłam do Hellboya dwa lub trzy razy, bo jest to klasyk i postanowiłam sobie, że muszę się z nim zapoznać. Chciałam w końcu wiedzieć o co z nim chodzi, wyrobić sobie zdanie, i może nawet dać się zaskoczyć. Próbowałam dać się przekonać, ale niestety bezowocnie. Nie wiem czy moja niechęć do kontynuowania utworu wynikała ze słabo przedstawionej treści, mało angażującej...

więcej Pokaż mimo to

avatar
52
52

Na półkach:

Pomimo tylu lat Hellboy dalej jest kawałem dobrej lektury superbohatersko-fantasy-horrorowej. Bohaterowie są interesujący, historia wciąga a Hellboy jak zawsze wymiata!

Pomimo tylu lat Hellboy dalej jest kawałem dobrej lektury superbohatersko-fantasy-horrorowej. Bohaterowie są interesujący, historia wciąga a Hellboy jak zawsze wymiata!

Pokaż mimo to

avatar
412
357

Na półkach: ,

Jako odskocznię od przekombinowanej biografii Jima Jonesa i jego trzódki wziąłem w ręce starego Hellboya w ramach mieszkaniowego remanentu. Klimatyczna, mroczna kreska i efekt rozlanego tuszu to jego największe atuty. Fabularnie jest jednak kiepściutko. Sztampowy superbohater ubrany w nietypowe szaty, zgrane motywy (Rasputin, naziści, nordycka mitologia) wrzucone do jednego wora, sporo groteskowych scen i nieudolne próby pudrowania braku realizmu sprawiają, że nie jest to komiks zapadający w pamięć. Ot, jednowymiarowa graficzna opowiastka, daleka od dzieł Franka Millera czy Alana Moore'a. W to chłodne popołudnie mrożona kawa rozgrzałaby mnie już chyba szybciej.

Jako odskocznię od przekombinowanej biografii Jima Jonesa i jego trzódki wziąłem w ręce starego Hellboya w ramach mieszkaniowego remanentu. Klimatyczna, mroczna kreska i efekt rozlanego tuszu to jego największe atuty. Fabularnie jest jednak kiepściutko. Sztampowy superbohater ubrany w nietypowe szaty, zgrane motywy (Rasputin, naziści, nordycka mitologia) wrzucone do jednego...

więcej Pokaż mimo to

avatar
73
14

Na półkach: ,


avatar
1
1

Na półkach:

Nie da się uwierzyć że ten komiks ma już ponad 20 lat

Nie da się uwierzyć że ten komiks ma już ponad 20 lat

Pokaż mimo to

avatar
875
220

Na półkach: ,

W 1994 roku Mike Mignola rozpoczął jedną z najbardziej przereklamowanych serii komiksowych, jakie kiedykolwiek wydano. W 2001 roku "Nasienie Zniszczenia" pojawiło się po raz pierwszy w Polsce.
Ta seria to symbol amerykańskiej pustki fabularnej, jeśli chodzi o dotychczasową scenę komiksu amerykańskiego. Do połowy lat 80 komiksy amerykańskie, symbolizowały się akcją, tempem, bijatykami , kolorami itp. itd. W 1986 roku wyszły 3 komiksy, które postawiły na tzw. "głębszy scenariusz" - Strażnicy, Powrót Mrocznego Rycerza, Daredevil Born Again i zaczęły tę scenę zmieniać. "Hellboy" miał z założenia też iść tym torem, czyli rezygnacji z fabuły typu "przygody kolorowych superbohaterów". Wszyscy od razu przyklasnęli i zaczęli się zachwycać "och , ach jakie to jest wspaniałe!!!" "a jakie różne od reszty, jakie nowatorskie ". Nic nowego tu nie ma - fabuła opiera się na "przedruku" wierzeń, mitologii i zabobonów ludowych ala Lovecraft, w środek wstawiony jest bohater w iście amerykańskim stylu (przykładem, w którym najwyrazniej to widać jest album "Spętana trumna"). O ile w pierwszym albumie historia jest jeszcze do przełknięcia (John Byrne),to dalsze tomy fabularnie zlewają się w całość. Na plus na pewno należy zaliczyć rysunki Mike'a Mignoli, które są mega atutem tej serii (oczywiście w pózniejszych albumach przestaje już rysować, trzepie tylko kasę z postaci na fanach i zatrudnia jakiś zastępczych rysowników).
Hellboy to jedna z tych takich pierwszych powstałych na przełomie lat 80 i 90 serii, które odstawały od reszty amerykańskiego rynku komiksowego o superbohaterach i z miejsca przyklejono mu łatkę "komiks wybitny". Niesłusznie, bo seria poza rysunkami Mignoli jest bezwartościowa. Co ciekawe bardzo dużo fanów komiksów w Polsce też się złapało na trik "Czytam komiks, który ma znaczenie !", o czym świadczy trzecie już wydanie tych komiksów w Polsce (na rok 2018),tym razem wydania zbiorcze.

W 1994 roku Mike Mignola rozpoczął jedną z najbardziej przereklamowanych serii komiksowych, jakie kiedykolwiek wydano. W 2001 roku "Nasienie Zniszczenia" pojawiło się po raz pierwszy w Polsce.
Ta seria to symbol amerykańskiej pustki fabularnej, jeśli chodzi o dotychczasową scenę komiksu amerykańskiego. Do połowy lat 80 komiksy amerykańskie, symbolizowały się akcją, tempem,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
684
422

Na półkach: ,

Bez wątpienia Hellboy to moja ulubiona seria komiksowa-jest tutaj wszystko co uwielbiam:nawiązania do mitologi lovecrafta,niezrozumiałe wydarzenia,potwory z dawnych eonów i oczywiscie diament pośród nich-demon który walczy ze złem,Hellboy.
Sam styl komiksu zasługuje na plus-ciemne,cięzkie barwy,do tego wspaniała kreska.
nie znać tego komiksu to wstyd ;d

Bez wątpienia Hellboy to moja ulubiona seria komiksowa-jest tutaj wszystko co uwielbiam:nawiązania do mitologi lovecrafta,niezrozumiałe wydarzenia,potwory z dawnych eonów i oczywiscie diament pośród nich-demon który walczy ze złem,Hellboy.
Sam styl komiksu zasługuje na plus-ciemne,cięzkie barwy,do tego wspaniała kreska.
nie znać tego komiksu to wstyd ;d

Pokaż mimo to

avatar
325
218

Na półkach: , , ,

Kreska, kolory, dialogi, fabuła - PRO. Nie spodziewałam się! Żartuję, spodziewałam.

Kreska, kolory, dialogi, fabuła - PRO. Nie spodziewałam się! Żartuję, spodziewałam.

Pokaż mimo to

avatar
269
14

Na półkach: , ,

Absolutne arcydzieło komiksu.
Jakieś 10 lat temu przeczytałem całą (na tamten czas) serię w oryginale - na lata zapada w pamięć. Teraz, odświeżając serię, chłonę raz jeszcze każdy kadr, ujęcie i mistrzowskie operowanie czernią.
Jeśli chodzi o polską wersję - jedyne czego można się (miejscami) przyczepić to przekład. Starając się przetłumaczyć zbyt dosłownie każde "sir" wyszło nieco sztucznie i zabawnie raz po raz powtarzane "proszę Pana". Z kolei tłumaczenia inkantacji Rasputina są już bardzo dobre i nawet stylizacja z użyciem anachronizmów językowych wychodzi nader pozytywnie.
Co do warstwy graficznej - brakuje słów mogących opisać uznanie dla Mignoli. Szorstki minimalizm, genialna prostota i scenografia tła, cudowne operowanie kolorem i prostym detalem. Oto przykład jak małymi środkami można osiągąć absolut.

Absolutne arcydzieło komiksu.
Jakieś 10 lat temu przeczytałem całą (na tamten czas) serię w oryginale - na lata zapada w pamięć. Teraz, odświeżając serię, chłonę raz jeszcze każdy kadr, ujęcie i mistrzowskie operowanie czernią.
Jeśli chodzi o polską wersję - jedyne czego można się (miejscami) przyczepić to przekład. Starając się przetłumaczyć zbyt dosłownie każde...

więcej Pokaż mimo to

avatar
393
113

Na półkach: , ,

Przyzwoity komiks. Fabuła i geneza głównego bohatera jest bardzo interesująca i dobrze napisana. Jeżeli chodzi o narratora i wypowiedzi postaci, to nie zestarzały się ani trochę. Treść trzyma do końca i nie nudzi ani chwili. Co do rysunków, mam również zdanie pozytywne. Charakterystyczna kreska Mike'a Mignoli jest epicka i doskonale komponuje się z klimatem komiksu. Uwielbiam jego prostą, kanciastą kreskę. W komiksie doskonale grają cienie, które nadają przyjemnego mroku treści, oddziałując mocno na wyobraźnie czytelnika. Niestety chwilami widać lekkie problemy z perspektywą u rysownika. Na szczęście zdarza się to tylko kilka razy i nie razi w oczy. Komiks jest bardzo dobry, fabuła wciąga do końca. Gorąco polecam

Przyzwoity komiks. Fabuła i geneza głównego bohatera jest bardzo interesująca i dobrze napisana. Jeżeli chodzi o narratora i wypowiedzi postaci, to nie zestarzały się ani trochę. Treść trzyma do końca i nie nudzi ani chwili. Co do rysunków, mam również zdanie pozytywne. Charakterystyczna kreska Mike'a Mignoli jest epicka i doskonale komponuje się z klimatem komiksu....

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    346
  • Posiadam
    87
  • Komiksy
    84
  • Chcę przeczytać
    67
  • Ulubione
    21
  • Komiks
    20
  • 2018
    7
  • Komiks
    4
  • Komiksy
    4
  • Komiks
    4

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Nasienie zniszczenia


Podobne książki

Okładka książki Siostry Niezapominajki: 4. Kozica i kometa Alessandro Barbucci, Giovanni Di Gregorio
Ocena 8,0
Siostry Niezap... Alessandro Barbucci...
Okładka książki Pan Borsuk i pani Lisica. Talizman Brigitte Luciani, Eve Tharlet
Ocena 10,0
Pan Borsuk i p... Brigitte Luciani, E...
Okładka książki Świat Akwilonu: Magowie: Eragan. Tom 02 Stephane Crety, Nicolas Jarry
Ocena 6,7
Świat Akwilonu... Stephane Crety, Nic...
Okładka książki Quo Vadis Patrice Buendia, Cafu, Henryk Sienkiewicz
Ocena 6,0
Quo Vadis Patrice Buendia, Ca...

Przeczytaj także