Przeszkadzał mi trochę styl, szczególnie częste powtórzenia tych samych frazesów, takich jak: "ten dzień zapamiętam do końca życia", albo motywy działania czy opinie o innych bohaterach.
Sama fabuła jest dość ciekawa i zaskakująca, czasami wręcz szokująca, a perypetie głównej bohaterki od początku do końca powieści nie są ani zbyt zagmatwane, ani zbyt proste. Główna zaś bohaterka (będąca jednocześnie narratorem powieści) została wykreowana na osobę inteligentną i błyskotliwą, co wyraźnie widać zarówno w postępowaniu jak i w wypowiedziach.
Katherine Collison, zwana Kate, to dwudziestojednoletnia córka sławnego malarza miniaturzysty, która po ojcu odziedziczyła talent. Gdy ojciec Kate, Kendal Collison, zaczyna tracić wzrok, co utrudnia a czasami wręcz uniemożliwia mu pracę przy bardziej precyzyjnych szczegółach miniatur, otrzymuje zamówienie od potężnego barona de Centeville z Normandii niedaleko Paryża na dwie miniatury: swoją i jego narzeczonej księżnej de Crespigny. Dla Kendala to życiowa szansa: jeśli miniatury jego pędzla zadowolą barona i zyskają uznanie wśród możnych ludzi, otworzą się przed nim ogromne możliwości. Ale żeby podołać zamówieniu, Kate musi pojechać z nim i w tajemnicy przed zleceniodawcą wykonać szczegóły portretów. Nie mając zbyt wiele do stracenia, a tak dużo do zyskania, razem wyruszają do Francji i wdrażają w życie swój plan.
Baron okazał się człowiekiem aroganckim, wyniosłym, egocentrycznym, władczym i okrutnym, nie zważającym na uczucia innych ludzi, potrafiącym zniszczyć komuś życie tylko dlatego, że ów nieszczęśnik nie zastosował się do jego egoistycznych żądań. Jednocześnie doceniał sztukę dla samej sztuki, bez względu na nazwisko artysty czy jego płeć. Gdy odkrył intrygę Collinsonów nie zrezygnował z zamówienia, ale otworzył przed Kate drzwi do wielkiej sławy, uznając i wychwalając jej twórczość przed możnymi i wpływowymi ludźmi. Jednak cena, jaką przyszło zapłacić Kate za przychylność barona okazała się iście wysoka. Baron ukazał swe demoniczne oblicze w okrutny i upokarzający dla Kate sposób.

Przeszkadzał mi trochę styl, szczególnie częste powtórzenia tych samych frazesów, takich jak: "ten dzień zapamiętam do końca życia", albo motywy działania czy opinie o innych bohaterach.
Sama fabuła jest dość ciekawa i zaskakująca, czasami wręcz szokująca, a perypetie głównej bohaterki od początku do końca powieści nie są ani zbyt zagmatwane, ani zbyt proste. Główna zaś...