Królowa w kolorze karminu

Okładka książki Królowa w kolorze karminu Renata Czarnecka
Okładka książki Królowa w kolorze karminu
Renata Czarnecka Wydawnictwo: Skrzat literatura piękna
741 str. 12 godz. 21 min.
Kategoria:
literatura piękna
Wydawnictwo:
Skrzat
Data wydania:
2008-01-01
Data 1. wyd. pol.:
2008-01-01
Liczba stron:
741
Czas czytania
12 godz. 21 min.
Język:
polski
ISBN:
978-83-7437-274-9
Tagi:
powieść historyczna romans
Średnia ocen

6,8 6,8 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,8 / 10
76 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
208
41

Na półkach: , , , ,

Książka bardzo zawodzi. Jest pełna niepotrzebnych bohaterów, jak i niepotrzebnych dialogów. Relacje między bohaterami są takie, jak oni sami: płytkie, jednowymiarowe i nie sprawiają, że jako czytelnicy chcielibyśmy wiedzieć o nich więcej. Każdy rozdział książki - ba! - każda jej strona do, być może, połowy objętości podkreśla, jak małym szacunkiem i złą reputacją (nie)cieszy się Barbara. "Wilgotne usta"" to prawdopodobnie najulubieńsze określenie kobiecej części ciała Pani Renaty. Czytając tę pozycję, ma się pewien dysonans, ponieważ słownictwo sugeruje momentami powieść erotyczną, jednak zbyt mało tu dosłowności w opisach schadzek Barbary z królem.
Poza pewnymi błędami logicznymi, których nie będę tu opisywać, by nie zdradzić fabuły, brak tu też wydawniczej podstawy, a więc dobrej korekty. Wielokrotnie trafić można na powtórzenia i literówki, z których najczęściej pojawiają się czeskie błędy.
Z biblioteki wypożyczyłam też "Signorę Fiorellę", ale z wystarczającym trudem przebrnęłam przez jedno "dzieło", żeby już nigdy więcej nie mieć ochoty na powieść Pani Czarneckiej. Dawno żadna książka nie wywołała we mnie tak żywej chęci do napisania opinii, aczkolwiek wołałabym, żeby kierował mną szczery zachwyt.

Książka bardzo zawodzi. Jest pełna niepotrzebnych bohaterów, jak i niepotrzebnych dialogów. Relacje między bohaterami są takie, jak oni sami: płytkie, jednowymiarowe i nie sprawiają, że jako czytelnicy chcielibyśmy wiedzieć o nich więcej. Każdy rozdział książki - ba! - każda jej strona do, być może, połowy objętości podkreśla, jak małym szacunkiem i złą reputacją...

więcej Pokaż mimo to

avatar
213
94

Na półkach:

Opis historyczny z drugiej strony lustra, ukazujący ile w dążeniu do władzy może być przebiegłości, tego że kandydaci na tron popychani są przez najbliższych i dalszych...tych którzy mogą na tym tylko zyskać. Książka opisująca niezwyciężoną miłość. Świetna

Opis historyczny z drugiej strony lustra, ukazujący ile w dążeniu do władzy może być przebiegłości, tego że kandydaci na tron popychani są przez najbliższych i dalszych...tych którzy mogą na tym tylko zyskać. Książka opisująca niezwyciężoną miłość. Świetna

Pokaż mimo to

avatar
3143
1431

Na półkach: , ,

Lektura tej książki była dla mnie drogą przez mękę. Renata Czarnecka jest w niej bardzo monotematyczna - z renesansowej Polski czyni lunapar. Wszyscy myślą tu tylko o seksie, na czele z główną (rzekomo) bohaterką. Barbara bierze sobie do łóżka każdego mężczyznę, który się nawinie, sama autorka zresztą nazywa ją k....ą. O "zaspokajaniu fizycznych potrzeb" swojego ciała myślą ciągle wszystkie kobiety, od młódek, po starsze panie, łącznie z królową Boną. Drugie ich zmartwienie, niejako powiązane z pierwszym to uroda - ciągłe przeglądanie się w lustrze, strojenie i myślenie o tym, czy są wystarczająco ładne dla jakiegoś amanta. Wszystkim błyszczą oczy i czerwone usta na widok mężczyzn. I tak w kółko. Wszak, wg. autorki "dusza kobiety należy do Boga, a ciało do mężczyzny". Zatem nic poza wyglądem kobiety nie ma dla mężczyzny znaczenia.

Treść tej książki to w dużej mierze bicie piany: opisywanie uczt, polowań, czy innych rozrywek szlachty, ciągłych podróży z jednego zamku do drugiego i oczywiście amorów. Większość tego jest nieciekawa i nic nie wnosi do clue sprawy. Romansu pomiędzy Zygmuntem Augustem a Barbarą jest tu jak na lekarstwo, bo z książki wynika, że ich relacja oparta jest wyłącznie na pożądaniu i seksie - autorka skupia się na opisywaniu tego, jak Zygmunt chadza do łoża Barbary i zachwyca się jej urodą. Nie ma tu ani jednego fragmentu świadczącego o tym, że łączyło ich faktycznie jakieś głębsze uczucie. Zresztą sama postać Barbary jakby tu ginie, autorka woli rozpisywać się np. o umierającej pierwszej żonie Augusta, czy o Bonie ciskającej się z powodu ożenku Augusta. Czarnecka lubuje się też w opisywaniu wyglądu i strojów swoich bohaterów, szkoda, że tyle samo miejsca nie poświęciła na ich osobowości - bo postaci są totalnie papierowe. Różne osoby pojawiają się tutaj, nie wiadomo kto jest kim, zwłaszcza zaś tyczy się to krewnych Barbary, których jest bez liku. Szerszego tła historycznego też tu brak. No i na każdej prawie stronie ten pawiment i antykamera...

Lektura tej książki była dla mnie drogą przez mękę. Renata Czarnecka jest w niej bardzo monotematyczna - z renesansowej Polski czyni lunapar. Wszyscy myślą tu tylko o seksie, na czele z główną (rzekomo) bohaterką. Barbara bierze sobie do łóżka każdego mężczyznę, który się nawinie, sama autorka zresztą nazywa ją k....ą. O "zaspokajaniu fizycznych potrzeb" swojego ciała...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1030
127

Na półkach: ,

Na początku zaznaczę iż uwielbiam powieści historyczne, jestem zafascynowana postacią Bony i historią miłości Barbary Radziwiłłówny i Zygmunta Augusta i głownie dlatego sięgnęłam po "Królową w kolorze karminu". Nastawiłam się na ciekawą lekturę a dostałam ciężko strawną paplaninę. Pni Czarnecka ma niesamowicie nużący, wręcz usypiający styl pisania. Ciężkie to było i toporne.Powiem szczerze, nie miałam żadnej przyjemności z czytania, wręcz brnęłam przez tą książkę. Poza tym nie wiem kto redagował tekst ale : "oderwać się od pawimentu", "kryształowe spojrzenie", "karminowe, wilgotne usta" , te zbitki słów występują w powieści co parę stron , a samych stron jest sporo. Niesamowicie mnie to irytowało. Uważam że cała książka jest niepotrzebnie przesycona pompatycznością, dialogi słabe i sztuczne, a wszystkie kobiece postacie patrzą na mężczyzn z "pożądaniem w oczach" i myślą tylko o seksie. Sama Barbara przedstawiona jest tak, jakby całe życie nic nie robiła tylko wyskakiwała z jednego łóżka i wchodziła z miejsca do innego. Jako osoby nie poznajemy jej w tej książce w ogóle, chyba że naprawdę była aż tak pustą lalką. Cała ta mieszanka polityki i romansu nie przekonała mnie.

Na początku zaznaczę iż uwielbiam powieści historyczne, jestem zafascynowana postacią Bony i historią miłości Barbary Radziwiłłówny i Zygmunta Augusta i głownie dlatego sięgnęłam po "Królową w kolorze karminu". Nastawiłam się na ciekawą lekturę a dostałam ciężko strawną paplaninę. Pni Czarnecka ma niesamowicie nużący, wręcz usypiający styl pisania. Ciężkie to było i...

więcej Pokaż mimo to

avatar
714
441

Na półkach:

Nie wzruszyła mnie ta historia o miłości króla i poddanej. Oj, bo pozazdroscilam Barbarze takiego uczucia, jakim darzył ją ukochany. :-)
Oprócz opisów wydarzeń historycznych, postaci rzeczywistych, dużo w tej powieści tego, co powinno być: intryg, emocji, akcji. Dobrze się to czyta. Szczególnie, że tu bohaterów jest po równo. Rządzą i kobiety i mężczyźni. Intrygują, zawiązują sojusze, plotkują i knują, jak by tu sobie ugrać więcej a innym zaszkodzić. Ciekawe czasy... Rozpustne, pełne zabobonów, wiary w czary i moc trucizny. Interesujące.

Nie wzruszyła mnie ta historia o miłości króla i poddanej. Oj, bo pozazdroscilam Barbarze takiego uczucia, jakim darzył ją ukochany. :-)
Oprócz opisów wydarzeń historycznych, postaci rzeczywistych, dużo w tej powieści tego, co powinno być: intryg, emocji, akcji. Dobrze się to czyta. Szczególnie, że tu bohaterów jest po równo. Rządzą i kobiety i mężczyźni. Intrygują,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1632
482

Na półkach: , , , , ,

Historia prawdziwej miłości która narodziła się na przekór opinią innym...miłość króla Zygmunta Augusta oraz Barbary Radziwiłłówny...
Obraz gry politycznej, intryg, na dworze królewskim, braci Barbary, którzy chcieli coś zyskać dla siebie. Ale i przykład pięknego prawdziwego uczucia, gdy kochający mąż pomimo choroby jest ze swoją ukochaną...
Polecam!

Historia prawdziwej miłości która narodziła się na przekór opinią innym...miłość króla Zygmunta Augusta oraz Barbary Radziwiłłówny...
Obraz gry politycznej, intryg, na dworze królewskim, braci Barbary, którzy chcieli coś zyskać dla siebie. Ale i przykład pięknego prawdziwego uczucia, gdy kochający mąż pomimo choroby jest ze swoją ukochaną...
Polecam!

Pokaż mimo to

avatar
19
1

Na półkach:

Uwielbiam ten okres historii i tę parę. Książka dobra, ale jakoś za mało w niej uczuć samej Barbary do króla. I znalazłam kilka zdań, które nie zostały dokończone lub zlały się z linijkami powyżej- jakiś błąd korekty, do dopracowania.

Uwielbiam ten okres historii i tę parę. Książka dobra, ale jakoś za mało w niej uczuć samej Barbary do króla. I znalazłam kilka zdań, które nie zostały dokończone lub zlały się z linijkami powyżej- jakiś błąd korekty, do dopracowania.

Pokaż mimo to

avatar
15434
2030

Na półkach: ,

Barbara Radziwiłówna to z pewnością jedna z ciekwszych postaci swojej epoki. Renata czarnecka z wielkim wyczuciem i znawstwem kobiecej duszy przedstawia jej smutne losy. Wydaje się, żę zawsze byłą ona więźniem okoliczności, ofiarą niefortunnych splotów wydarzeń. Związek z pierwszym mężem Gasztołdem był krótki i niedobrany. na szczęście szybko owdowiała, choć najpierw wiele wycierpiałą od męża wzgardy. Po jego śmierci przeprowadzono zamach na mężowskie włości żądnych bogactwa krewniaków zmarłego, a wdowa stała sie politycznym pionkiem. Miała romans z Gasparem, osiadła w Wilnie. Sanguszko i Mieczkowski wręcz posiekli się walcząc o jej względy. Prosiła króla o audiencję i wyłuszczyłą swoje pretensje, podbiła go z miejsca swoją urodą.
Akurat był mężem slabowitej, ale dał się ponieść pożądaniu. Ich gorący namiętny romans uskrzydlał króla.
Mikołaj Radziwiłł, brat Barbary rozpoznał jej sekretnego kochanka i zamierzał umocnić całą swoją familię, skoro tak się sprawy miały. Los okazał się kochankom życzliwy, królowa szybko zgasła,a August pragnął potajemnie poślubić Barbarę. Niestety zapadła ona na wyniszczajaca chorobę, rodzaj puchliny wodnej, jakby jej członki same z siebie umierały, wydzielając woń zgnilizny. Wiele razy wydawało się, że jest brzemienna, ale były to tylko zmiany chorobowe. Może inaczj by się potoczyły jej losy, gdyby dałą Augustowi dziedzica?
Magnaci i politycy oraz szlachta buntowali się, gdy król ogłosił swe tajemne zaślubiny. Dwór wyrażnie lekceważył nieszczęsną. Dynastyczne spory i dworskie intrygi zajmują większość fabuły. Czarnecka potrafiła z wielką plastycznścią opisać świat dworów, zamków i królewskich komnat. Piękne stroje, kunsztowne fryzury. Tło historyczne wnikliwie przedstawione. Najważniejszy jest świat wielkiej polityki i jego wpływ na życie zwykłej szlachcianki oraz króla. Radziwiłłowie to wytrawni gracze, którzy nie wahają się kupczyć wdziękami swej krewnej, by osiagnąć materialne korzyści. Pragmatyzm rodu i reszty bohaterów walczy z nieegoistyczną miłością kochanków.
Utalentowane pióro pani Czarneckiej podjęło się niełatwego zadania, by w intrygujący sposób przedstawić czytelnikom tamtą epokę. Dopracowała klimat epoki, postaci kobiece. Mamy na dodatek wysmakowane sceny cielesnych zbliżęń. A spisana historia jest o niebo ciekawsza od naszych podręczników, więc sięgajcie po nią śmiało.

Barbara Radziwiłówna to z pewnością jedna z ciekwszych postaci swojej epoki. Renata czarnecka z wielkim wyczuciem i znawstwem kobiecej duszy przedstawia jej smutne losy. Wydaje się, żę zawsze byłą ona więźniem okoliczności, ofiarą niefortunnych splotów wydarzeń. Związek z pierwszym mężem Gasztołdem był krótki i niedobrany. na szczęście szybko owdowiała, choć najpierw wiele...

więcej Pokaż mimo to

avatar
631
48

Na półkach: , ,

Trochę za długa ta historia umierania. Postacie, mam wrażenie, spłycone, a tło niewystarczające. Nie wiem, gdzie w wawelskich ogrodach był staw, po którym mogłyby pływać gondole, ale może to być moja niewiedza, nie autorki. Książce trochę brakuje do powieści historycznych Folletta. Niemniej niewielki kawałek historii można sobie przyswoić...

Trochę za długa ta historia umierania. Postacie, mam wrażenie, spłycone, a tło niewystarczające. Nie wiem, gdzie w wawelskich ogrodach był staw, po którym mogłyby pływać gondole, ale może to być moja niewiedza, nie autorki. Książce trochę brakuje do powieści historycznych Folletta. Niemniej niewielki kawałek historii można sobie przyswoić...

Pokaż mimo to

avatar
1058
166

Na półkach: ,

Barbara to córka Jerzego Radziwiłła, który postanawia wydać ją za mąż za wojewodę nowogrodzkiego - Gasztołda. Pomiędzy rodzinami oraz ich potomkami panują napięte relacje i aby owe stosunki polepszyć, a także odnieść obopólne korzyści, Gasztołd musi poślubić Barbarę, albo jej starszą siostrę Annę. Barbara jest kochanką Gaspara de Bisceglie, który zaręczył się z inną kobietą. Młoda, odtrącona kobieta odwiedza czarownicę, aby pomogła jej rozkochać w sobie Gaspara. Tutaj otrzymuje miksturę przygotowaną na bazie własnej krwi. Jednak zanim przekona się, czy owa mieszanka rzeczywiście posiada magiczną moc, zostaje zrozpaczoną narzeczoną wojewody.

Zamek Radziwiłłów znajduje się w Wilnie, gdzie odbywają się szaleńcze przygotowania do wesela. Ślub ten zapewnia rodzinie panny młodej dostatnią przyszłość i umacnia ich pozycję na Litwie. Gasztołd żywi w stosunku do małżonki czystą nienawiść tylko dlatego, że pochodziła z tego, a nie innego rodu. Barbara pierwszej nocy już zdradza swojego męża z Sagnuszkiem, jest niezwykle rozbudzona erotycznie, przez co większość ludzi widzi w niej nieobyczajną kobietę i nazywa dziwką.

Narzeczona księcia Ostrowskiego zostaje otruta, a podejrzenia padają na Radziwiłłów, którzy w tym momencie wiele zyskują, widząc szansę dla Anny na poślubienie właśnie tego człowieka. Zamek zostaje w odwecie podpalony, gdyż ludność nie popiera takich działań, a już na pewno w wykonaniu pazernej i interesownej rodziny. Kilkanaście osób poniosło śmierć na miejscu, więc było to zjawisko dosyć poważne.

Teściowa powitała Barbarę dosyć nieprzyjaźnie w Geranony. Niedługo potem umiera jej teść, a stara wdowa jest jeszcze bardziej nieprzyjemna w obejściu, bo młodzi w dalszym ciągu nie mieli dzieci. Gasztołd próbuje zabić żonę podczas polowania, kiedy to zawiązano spisek. Jednak plan nie powiódł się do końca, ponieważ sam zostaje ranny i ponosi śmierć. Dzieje się to w tym samym czasie, kiedy odeszła z tego świata również jego matka. W obliczu tych wszystkich wydarzeń Barbara zyskuje zupełnie inną pozycję na zamku. W sprawie majątku męża, jako młoda, piękna wdowa udaje się na dwór króla Zygmunta Augusta, który jako jedyny może sprawić, aby nie odebrano jej dorobku życia Gasztołda oraz jego przodków.

Pierwsze spotkanie Barbary i Augusta obfitowało w liczne pozytywne zjawiska. Głównie odczuwali wzajemne przyciąganie, pożądanie oraz pełne porozumienie ciał i umysłów. Przecież król ma żonę Elżbietę, a Barbara pomimo swej urody jest kobietą niższego stanu. Wszystko wskazuje na to, że łączyć może ich jedynie romans. Choć przeznaczenie wyznaczyło im coś zupełnie innego. Kiedy w tajemniczych okolicznościach umiera królowa Elżbieta, romans kochanków bardzo szybko rozwija się. Do tego stopnia, iż w środku nocy potajemnie biorą ślub, aby uniknąć spekulacji, a także obecności kogoś, kto mógłby im w tym przeszkodzić. Prawie każdy, z wyjątkiem braci Barbary jest wzburzony i z niedowierzaniem przyjmuje do wiadomości fakt, że kochanka króla została jego żoną. Jakby tego było mało, Radziwiłłowie wymagają od Augusta, aby otrzymała tytuł koronowanej królowej, co jest niezgodne z oficjalnie panującymi zasadami. Królowa Barbara nie doczekała starości, gdyż zmarła w kwiecie wieku, prawdopodobnie na chorobę weneryczną, czego oficjalnie żaden lekarz nie potwierdził. Jednak objawy wskazywały na schorzenie, na które zapadają najczęściej prostytutki. Stąd walka o dobre imię królowej trwała przez jakiś czas, niestety bezskutecznie.

"Królowa w kolorze karminu" to powieść historyczna oparta na faktycznych wydarzeniach. Opisuje związek króla Augusta i królowej Barbary, a także dzieje ich rodzin, które z całą pewnością warto poznać. Każda kobieta była bezwolna wobec męskiego decydowania o wszystkich dziedzinach jej życia, nawet jeśli dotyczy to najwyższej sfery w społeczeństwie. Książka została wydana w sposób ładny, początek każdego rozdziału oznaczony charakterystyczną czcionką, a okładka choć skromna, niezwykle klimatyczna i nawiązująca do treści. Odpłynęłam, zagubiłam się w dworskim świecie intryg i zdrad przedstawionym przez autorkę. Uwielbiam jej barwny styl, którym potrafi czarować czytelnika. Słyszałam opinie, że akurat tutaj było go zbyt dużo, ale ja tak nie uważam. Ponieważ w ten właśnie sposób udało się jej stworzyć i pokazać tę konkretną rzeczywistość. Polecam każdemu fanowi literatury historycznej, gdyż to wysokich lotów lektura.

Barbara to córka Jerzego Radziwiłła, który postanawia wydać ją za mąż za wojewodę nowogrodzkiego - Gasztołda. Pomiędzy rodzinami oraz ich potomkami panują napięte relacje i aby owe stosunki polepszyć, a także odnieść obopólne korzyści, Gasztołd musi poślubić Barbarę, albo jej starszą siostrę Annę. Barbara jest kochanką Gaspara de Bisceglie, który zaręczył się z inną...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    205
  • Przeczytane
    108
  • Posiadam
    25
  • Powieść historyczna
    7
  • Ulubione
    5
  • Do kupienia
    2
  • Chcę w prezencie
    2
  • Z historią w tle
    2
  • Szukam
    2
  • Teraz czytam
    2

Cytaty

Więcej
Renata Czarnecka Królowa w kolorze karminu Zobacz więcej
Renata Czarnecka Królowa w kolorze karminu Zobacz więcej
Renata Czarnecka Królowa w kolorze karminu Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także