rozwińzwiń

Pożegnanie z ojczyzną

Okładka książki Pożegnanie z ojczyzną Renata Czarnecka
Okładka książki Pożegnanie z ojczyzną
Renata Czarnecka Wydawnictwo: Lira literatura piękna
400 str. 6 godz. 40 min.
Kategoria:
literatura piękna
Wydawnictwo:
Lira
Data wydania:
2024-03-27
Data 1. wyd. pol.:
2011-01-01
Liczba stron:
400
Czas czytania
6 godz. 40 min.
Język:
polski
ISBN:
9788367915601
Tagi:
literatura polska
Średnia ocen

6,6 6,6 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,6 / 10
84 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
871
868

Na półkach: ,

Odnajdujemy się w epicentrum trudnych wydarzeń dla naszego kraju. Jest rok 1793, czyli po drugim rozbiorze Polski, a niebawem przed trzecim. Kraj na krawędzi upadku, po porażkach, musi się podnieść. Nie sprzyja temu sytuacja polityczna. Wojska carskie rozgościły się na dobre, a caryca Katarzyna II ma coraz większą chrapkę na rządzenie naszym krajem. Ale wyższe sfery nie za bardzo się przejmują tą sytuacją, oni żyją swoim życiem. Bawią się, goszczą, uciechy są na porządku dziennym. Snują plany jak polepszyć swoją sytuację i nie dać się zmarginalizować. W takich oto warunkach księżna Helena Radziwiłłowa jako cel obrała sobie wyswatanie córki z rosyjskim księciem. Natomiast jej przyjaciółka, Maria Czetwertyńska będąca żoną hrabiego Naryszkina, oczekuje męża, który służy w carskiej armii. Ale nie zawsze los nam sprzyja. Nieoczekiwanie na drodze kobiety staje pułkownik Markow, który będzie miał ogromny wpływ na jej życie … Dlaczego sytuacja musi się tak komplikować? Czy życie zawsze musi pisać dla nas niekorzystne scenariusze?
Pożegnanie z ojczyzną to ciekawa powieść historyczna z wątkiem obyczajowym. Widać wyraźnie, że autorka lubuje się w historii, wiarygodnie przedstawiła ówczesne realia, starała się wiernie odtworzyć panujące obyczaje w czasach rozbiorów Polski. Jak pokazuje historia, nie zawsze można powiedzieć, że coś jest dobre albo złe. Świat nie jest tylko smutny, w czarnych barwach, ale ma też różne inne odcienie. Nawet ten w czasach bardzo niebezpiecznych.
W powieści znajdziemy wiele postaci historycznych, które tutaj odnajdujemy umiejscowione w konkretnych sytuacjach i okolicznościach. Potoccy, Czartoryscy, Radziwiłłowie … Mnie zmęczyła mnogość postaci, bardzo trudno się połapać. Co chwilę autorka wprowadzała nowe osoby, nie zawsze wyraźnie tłumacząc, jaka jest ich rola w powieści. To mnie bardzo przytłaczało i irytowało, nużyło mnie bardzo mocno. Odniosłam wrażenie, że autorka za bardzo się skupiła na uciechach możnych, pokazała, jak zajmują się tylko sobą i swoimi potrzebami, jakby pochwalając ich zachowanie w tak niepewnych czasach.
Mnie ta opowieść nie porwała. Może nie dorosłam do tak trudnych tematów. Ale dla fanów historii to może być znakomita okazja do poznania bliżej ulubionych postaci. Dowiecie się na coś ich stać i co jest dla nich najważniejsze.
Zachęcam do przeniesienia się do XVIII wieku i podjęcia się próby stawienia oporu zaborcy. Większa siła szansą na prawdziwe zwycięstwo. Bądźcie odważni i dołączcie do walczących o wolność rodaków.

Odnajdujemy się w epicentrum trudnych wydarzeń dla naszego kraju. Jest rok 1793, czyli po drugim rozbiorze Polski, a niebawem przed trzecim. Kraj na krawędzi upadku, po porażkach, musi się podnieść. Nie sprzyja temu sytuacja polityczna. Wojska carskie rozgościły się na dobre, a caryca Katarzyna II ma coraz większą chrapkę na rządzenie naszym krajem. Ale wyższe sfery nie za...

więcej Pokaż mimo to

avatar
213
213

Na półkach:

Warszawa rok 1793.
Polska po przegranej z Rosją, musi pogodzić się z porażka i z nowymi porządkami w kraju. Wojska carskie wkraczają do kraju, a do stolicy przyjeżdża ambasador Katarzyny II... Tymczasem na tle tych wydarzeń toczy się zwykłe życie. Księżna Helena Radziwiłłówna chce wyswatać córkę z rosyjskim księciem, a jej przyjaciółka Maria Czrtwertyńska, czekajac na męża, hrabiego Naryszkina, poznaje pułkownika Markowa...

Jest kilka powodów, dla których lubię sięgać po literaturę historyczną. Pokazanie obyczajowość w minionych czasach może stanowić świetną lekcje historii, a oddanie tła historycznego, czyni fabułę naprawdę interesującą i ciekawą. Tak też było w tym przypadku. Lata rozbiorów Polski, stanowią bardzo ważny okres w dziejach naszego kraju, więc warto sobie przypomnieć o tych wydarzeniach, tak żeby czytanie było bardziej zrozumiałe i przejrzyste. Autorce udało się oddać w książce nastroje społeczne, normy i obyczajowość, panujące w tym właśnie okresie. Dobra kreacja bohaterów oraz dynamiczna akcja wciągają czytelnika w swoją fabułę. Fabułę, w której obok wydarzeń historycznych występują inne wątki, takie jak np romans, dzięki czemu całokształt nabiera rumieńców. Narracja - barwna i obrazowa, oddająca ducha czasów. "Pożegnanie z ojczyzną" to książka, która obnaża relacje międzyludzkie i cechy człowieka, ogarniętego wizją końca pewnej epoki, która się właśnie dokonuje. Ilość wątków, bohaterów i nazwisk, może czasem przytłaczać, nie mniej jednak wszystko tu że sobą współgra, tworząc obraz epoki. Tak więc trzeba się skupić przy czytaniu, bo jest to literatura wymagająca, przeznaczona dla czytelnika, zainteresowanego historią. Ja ze swej strony polecam, warto czytać takie książki, żeby wzbogacić swoją wiedzę

Warszawa rok 1793.
Polska po przegranej z Rosją, musi pogodzić się z porażka i z nowymi porządkami w kraju. Wojska carskie wkraczają do kraju, a do stolicy przyjeżdża ambasador Katarzyny II... Tymczasem na tle tych wydarzeń toczy się zwykłe życie. Księżna Helena Radziwiłłówna chce wyswatać córkę z rosyjskim księciem, a jej przyjaciółka Maria Czrtwertyńska, czekajac na męża,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
6
6

Na półkach:

Rozpustne życie , zdrady ,instygu i plotki .
Książka podaje nam na tacy obraz pełnego intryg życia arystokracji .
Układy i rzeczy o których nikt nie mówi głośno ale wszyscy szepczą o nich z ucha do ucha . Zdarzenia ,które rzucają cień na" nieskazitelne "rodziny szlacheckie. Ludzkie tragedie i tajemnice , które pozostaja zamknięte w pałacach i domostwach .
Styl , język i składnia pozwalają się łatwo wczuć w tamte minione lata . Barwne i szczegółowe opisy dają pożywkę naszej wyobraźni . W pewnych momentach czułam się jakbym szła uliczkami dawnej Polski .
Książka ma wiele wątków i bardzo wiele postaci co sprawiało że momentami gubiłam się w wydarzeniach . Bohaterowie to postacie historyczne więc nazwiska są nam mniej lub bardziej znane co trochę ułatwia odnalezienie sie w konkretnych wątkach .
Na początku książka byla lekka do czytania , opis bali , pałaców ,ogrodów i spotkań towarzyskich pozwalał na zapoznanie się ze zwyczajami arystokracji .Jednak w cieniu rozgrywały się już tragiczne wydarzenia dla Polaków . Pod koniec książka przybrała jednak gorzki smak. Jak wiemy z historii był to okropny czas dla Polski w książce możemy przeczytać o tragicznych wydarzeniach nie tylko dla całego nanradu ale także o osobistych tragediach rodzinnych. Szczerze powiem mimo że czyta się o tym ciężej dodaje to dynamiki. Na początku przez książkę się płynęło bardzo spokojnie i bez wzbudzania w czytelniku większych emocji . Druga połowa książki jest znacznie smutniejsza i przez to wzburza emocje u czytelnika co uważam za ogromny jej plus .
Mamy tu i patriotów gotowych oddać życie dla ojczyzny i zdrajców gotowych oddać ojczyznę za wygodne życie .
Jeśli macie ochotę poznać zwyczaje arystokracji lub wczuć się w klimat podszytego strachem życia Polaków z tamtych czasów, polecam tę książkę na pewno wam to umożliwi.
Powieści historyczne nie są moim ulubionym gatunkiem , nigdy nie byłam też orłem z historii ale cieszę się ,że miałam okazję przeczytać tę książkę , polecam każdemu kto ma ochotę usiąść na herbatę z arystokratami

Rozpustne życie , zdrady ,instygu i plotki .
Książka podaje nam na tacy obraz pełnego intryg życia arystokracji .
Układy i rzeczy o których nikt nie mówi głośno ale wszyscy szepczą o nich z ucha do ucha . Zdarzenia ,które rzucają cień na" nieskazitelne "rodziny szlacheckie. Ludzkie tragedie i tajemnice , które pozostaja zamknięte w pałacach i domostwach .
Styl , język i...

więcej Pokaż mimo to

avatar
17
17

Na półkach:

Jest rok 1793. Rosjanie i Prusacy dzielą teren Polski. W Grodnie odbywa się sejm rozbiorowy. Arystokracja jest podzielona: jedni popierają carycę Katarzynę i Rosję, a inni usiłują jeszcze walczyć. W tle jest też miłość, zazdrość, zdrady...
Po lekturze „Wyprawy po szczęście” Weroniki Wierzchowskiej sięgnęłam po książkę Renaty Czarneckiej „Pożegnanie z ojczyzną’’ i… okazało się, że jest jedna wspólna bohaterka, generałowa Zofia Witt. Najpiękniejsza kobieta świata, która potrafiła podbić każde męskie serce, tutaj wykorzystywana jest, by uwieść i zdobyć dokumenty od jednego z zauszników carycy. Nieco starsza niż w „Wyprawie po szczęście”, ale równie wyzwolona i lubiąca wyzwania.
Ta książka jednak nie jest o generałowej, a raczej o polskiej arystokracji, która dla własnych prywatnych interesów, bo trzeba dobrze wydać córkę za mąż, odzyskać dobra i pieczę nad nieletnim krewnym, bo ma fortunę… Picie, karty, panie, spanie cały dzień – to przywary nie tylko rosyjskich oficerów, ale też polskich hrabiów i książąt. Panie pomagają im w robieniu kariery i załatwiają swoje interesy, a każda droga jest dobra, także ta wiodąca przez alkowę.
Z drugiej strony jest ta arystokracja starająca się zachować polskość, która traci przez to majątki, wpływy, musi uciekać, bronić swoich domów przed Kozakami, musi bać się każdego dnia.
Okazuje się, że nasze wady narodowe niewiele się zmieniają przez wieki, niestety. Tak jak w książce potrafi to wykorzystać ambasador rosyjski Sievers, który wie, kogo trzeba przekupić, a kogo przestraszyć. Nie zdradzając szczegółów, okaże się, że łaska carska na pstrym koniu jeździ.
Można też przejść się ulicami Warszawy, zajrzeć do pałaców, ale też do składu Prota, gdzie kupuje się najlepsze towary, a potem wybrać się do parku i zajrzeć do kawiarni. Kiedy lato doskwiera, bogacze uciekają na wieś do swoich posiadłości, a ci, którzy sprzyjają Rosji, wybierają się do Grodna, bo tam toczy się życie towarzyskie: spotkania, bale, wieczorki i… interesy.
Nie ma kryształowych postaci, nie ma dobrych rozwiązań. Miłość też łatwa nie jest i ma bardzo różne oblicza, często niespodziewane. W tym wszystkim Polska przy waleniu buciorami kozaków traci niepodległość. I choć są tacy, co chcą walczyć, to wiemy, że to potrwa i będzie ciężko.
Książka dla łyknięcia. Nawet dla tych, którzy historią interesują się mniej, bo autorka nie epatuje nachalnie faktami, datami, postaciami.
Troszkę rozczarowało mnie zakończenie. Jakoś wyobrażałam sobie, że będzie mocniejsze, bardziej podkreślone, a historia zawisa, a my się jedynie domyślamy, że nikt nie będzie wygrany.

Jest rok 1793. Rosjanie i Prusacy dzielą teren Polski. W Grodnie odbywa się sejm rozbiorowy. Arystokracja jest podzielona: jedni popierają carycę Katarzynę i Rosję, a inni usiłują jeszcze walczyć. W tle jest też miłość, zazdrość, zdrady...
Po lekturze „Wyprawy po szczęście” Weroniki Wierzchowskiej sięgnęłam po książkę Renaty Czarneckiej „Pożegnanie z ojczyzną’’ i… okazało...

więcej Pokaż mimo to

avatar
396
394

Na półkach:

Zawsze podziwiałam to wydawnictwo za piękne wydania książek 📚 w weekend udało mi się przeczytać ich nowość Pożegnanie z Ojczyzną i jakie są moje spostrzeżenia co do tej historii 🙂 już się z Wami dzielę 😍

Po pierwsze książka ma niezwykły klimat! Zawsze lubiłam historię i mimo, że książki o tematyce wojennej raczej unikam to tutaj odnalazłam wszystko co lubię. Historia rozbiorów Polski w tle, nasz kraj znika na wiele lat z mapy Europy. Jednak życie toczy się dalej… ludzie chcąc żyć normalnie, kochać, bawić się czy zawierać małżeństwa. Postaci w książce mamy wiele i są one naprawdę barwne. Ile rodów arystokratycznych tyle punktów widzenia.

Książka trafiła zdecydowanie w moje czytelnicze serce ♥️ autorka czuję klimat epoki i czytając tą książkę można naprawdę poczuć się jak w minionych czasach. Często zamykałam oczy i wyobrażałam sobie tamte czasy. Oj ile bym dała, żeby chociaż na chwilę wrócić do tamtych czasów i poobserwować życie prawdziwej księżniczki czy hrabiny 🫅

Książkę polecam Wam bardzo 🙂 myślę, że ta historia trafi w Wasze serce 💓 Gratuluje autorce świetnie zbudowanych postaci i ogromnej wiedzy historycznej ! Oby więcej takich cudownych powieści!

Francuska_na_obcasach

Zawsze podziwiałam to wydawnictwo za piękne wydania książek 📚 w weekend udało mi się przeczytać ich nowość Pożegnanie z Ojczyzną i jakie są moje spostrzeżenia co do tej historii 🙂 już się z Wami dzielę 😍

Po pierwsze książka ma niezwykły klimat! Zawsze lubiłam historię i mimo, że książki o tematyce wojennej raczej unikam to tutaj odnalazłam wszystko co lubię. Historia...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1367
954

Na półkach:

Warszawa po pierwszym rozbiorze Polski. Choć nie ma dobrych przeczuć co do tego, co przyniesie krajowi niedaleka przyszłość, miasto tętni życiem. Arystokratyczne rodziny nadal wiążą kariery swoich dzieci, a i swoje, z moskiewskim dworem. Określają się przyjaciółmi Katarzyny, przyjmują i bywają u rosyjskich arystokratów i wojskowych. Jeszcze nie jest hańbą wydać córkę za Rosjanina. Dwie arystokratyczne przyjaciółki, bohaterki powieści, hrabina Maria (żona wysokiego oficera carskiej armii) i księżna Helena. One są w centrum wydarzeń. W salonie Heleny spotykają się Polacy i Rosjanie, tu robi się intrygi, tu jest okazja, by dokonać oceny sytuacji politycznej. Nawiązują się romanse, ile w nich uczuć a ile politycznej kalkulacji? No właśnie, i tu przychodzi na myśl Maria i mężczyzna, który staje na jej drodze.
Osadzona realiach końca XVIII wieku powieść łączy wątki historyczne i obyczajowe. Dramatyzm czasów buduje napięcie, pojawia się dylemat "ja czy ojczyzna?". To bardzo wciągająca książka, pokazująca że historia wcale nie jest nudna. Ile w niej się dzieje! Egzemplarz otrzymałam dzięki współpracy z Wydawnictwem Lira.

Warszawa po pierwszym rozbiorze Polski. Choć nie ma dobrych przeczuć co do tego, co przyniesie krajowi niedaleka przyszłość, miasto tętni życiem. Arystokratyczne rodziny nadal wiążą kariery swoich dzieci, a i swoje, z moskiewskim dworem. Określają się przyjaciółmi Katarzyny, przyjmują i bywają u rosyjskich arystokratów i wojskowych. Jeszcze nie jest hańbą wydać córkę za...

więcej Pokaż mimo to

avatar
147
54

Na półkach:

Nadchodzi rok 1793 – Polska musi pogodzić się z porażką w wojnie z Rosją, która coraz śmielej poczyna sobie w naszym kraju. Wojska carycy Katarzyny II zajmują Warszawę, a zaraz za nimi przyjeżdża nowy ambasador, panujący nad miastem jak udzielny król. Wszyscy drżą na dźwięk jego imienia, a elity z magnackich pałaców usiłują się odnaleźć w nowej rzeczywistości. Nie brakuje spisków, prób buntów, ale też i zagarnięcia dla siebie nowych przywilejów i wymoszczenia sobie jak najlepszego kawałka pod carską władzą.
„Pożegnanie z ojczyzną” to wyjątkowo słodko-gorzka, a momentami nawet kwaśna, opowieść o tym, że ludzie nie są kryształowi, że nie wszystko jest tylko czarne i białe. Jak żyć w narzuconych przez silniejszych realiach, gdzie znaleźć miejsce dla siebie. I czy działać pragmatycznie czy też z nadzieją walczyć o lepszy los? Te pytania stawiają sobie przed nami główne bohaterki książki, chociaż ciężko jednoznacznie określić, która ze szlachetnych dam jest najistotniejsza i najważniejsza.
Nie brakuje tutaj księżnych, hrabin, generałowych, marszałkowych i innych owych – chwilami aż trudno się zorientować o kogo chodzi, gdyż wymiennie są używane ich imiona, tytuły i nazwiska. Wszak w tamtej epoce to właśnie tytuły odgrywały największą rolę i marzeniem każdej panny (a na pewno jej matki) było zostać księżną. Najczęściej rosyjską, więc tu pojawiały się dylematy – czy bratać się z wrogiem czy też nie. Dla wielu jednak kariera rodzinna była ważniejsza od wzniosłych ideałów, co też obserwujemy w tej powieści.
Książka jest świetnie dopracowana pod względem historycznym, autorka wyraźnie dba o szczegóły, by oddać ducha epoki. Zresztą nie spodziewałam się po niej niczego innego, bowiem każda jej wcześniejsza powieść też się tym wyróżniała. I dlatego też czyta się ją bardzo dobrze, żaden niepotrzebny zwrot czy nierealistyczny detal nie wybija czytelnika z pochłaniania kolejnych stron „Pożegnania z ojczyzną”.
„Pożegnanie z ojczyzną” to książka niezwykle dynamiczna – intryga goni intrygę, z jednej wyrastają trzy następne, każdy gra pod siebie, czasem tylko lekko maskując prawdziwe intencje patriotycznym nalotem. Niestety rok 1793 to wyjątkowo bolesne podsumowanie złotych lat polskiej magnaterii – na tacy zostaje nam podana słabość państwa polskiego, w którym król jest już tylko marionetką i nawet nie utrzymuje się pozorów, że cokolwiek znaczy. Żal mi króla Stasia, oj żal, że to właśnie jemu przypadło niechlubne miano ostatniego króla Polski.
Jeśli kochacie powieści historyczne, to na pewno nie muszę Wam przedstawiać Renaty Czarneckiej – znacie jej twórczość doskonale i na pewno z wielką przyjemnością sięgniecie po jej najnowszą książkę. Jeśli jednak nie znacie, a szukacie dobrej, realistycznej powieści z mnóstwem świetnych bohaterek i mnóstwem większych i mniejszych intryg, to jest to książka dla Was. Na pewno nie będziecie żałować wyboru. Polecam z całego serduszka.

recenzja pochodzi z bloga: poprostumadusia.pl

Nadchodzi rok 1793 – Polska musi pogodzić się z porażką w wojnie z Rosją, która coraz śmielej poczyna sobie w naszym kraju. Wojska carycy Katarzyny II zajmują Warszawę, a zaraz za nimi przyjeżdża nowy ambasador, panujący nad miastem jak udzielny król. Wszyscy drżą na dźwięk jego imienia, a elity z magnackich pałaców usiłują się odnaleźć w nowej rzeczywistości. Nie brakuje...

więcej Pokaż mimo to

avatar
212
116

Na półkach:

Rok 1793,wcześniej dokonano już pierwszego rozbioru...chociaż jeszcze nie wszyscy zdają sobie z tego sprawę,za niedługo będą musieli podporządkować się 'wrogim' narodom. Jak narazie Helena Radziwiłłówna pragnie znaleźć męża dla swojej córki, ma nim być rosyjski książę bo ona sama sympatyzuje z carycą Katarzyną. Natomiast rodzina Czarneckich opowiada się po stronie Prus. Oni już zapomnieli o tym kim są...a może kim byli. Polska już praktycznie nie istnieje więc należy 'iść tam gdzie więcej dają'...ale czy warto aby tak właśnie zostać zapisanym na kartach historii?

Mnogość imion, nazwisk może niejednego wyprowadzić na manowce. Polecam przed przeczytaniem zapoznać się z sytuacją w Polsce właśnie w latach 1790-1793, na pewno dużo pomoże przy czytaniu.
Znajdziemy tutaj prawdę historyczną i to jak możni szukają własnych korzyści, protekcji by nic lub jak najmniej z ich majątków ubyło.
Znajdziemy także pogardę dla biednych, wstyd za tych którzy Polski jeszcze nie skreślili, obłudę, brzemienne w skutkach romanse...
Podoba się mi to iż autorka nie ocenia postaci historycznych, pokazuje każdą z perspektyw. Zostajemy postawieni przed faktem dokonanym...tak było i nic ani nikt tego nie zmieni.
Dla lubiących powieści historyczne będzie to zapewne bardzo dobra pozycja.

Rok 1793,wcześniej dokonano już pierwszego rozbioru...chociaż jeszcze nie wszyscy zdają sobie z tego sprawę,za niedługo będą musieli podporządkować się 'wrogim' narodom. Jak narazie Helena Radziwiłłówna pragnie znaleźć męża dla swojej córki, ma nim być rosyjski książę bo ona sama sympatyzuje z carycą Katarzyną. Natomiast rodzina Czarneckich opowiada się po stronie Prus....

więcej Pokaż mimo to

avatar
1016
281

Na półkach:

Nie ma chyba bardziej rozdzierającego serce okresu w historii Polski niż rozbiory, kiedy to potężna Rzeczpospolita znika z map świata, podzielona pomiędzy trzy mocarstwa- Rosję, Prusy i Austrię. Najbardziej uderzający jest fakt, że wiele magnackich rodów bardzo łatwo dało się przekupić i przyczynili się oni do upadku Polski, mając na uwadze jedynie własne korzyści materialne. I nikt tak umiejętnie nie potrafiłby oddać nastrojów panujących w Polsce u schyłku XVIII wieku, jak fenomenalnie zrobiła to Pani Renata Czarnecka w „Pożegnaniu z ojczyzną”. To nie jest łatwa książka, raczej określiłabym ją jako trudną, ale zapadającą niesamowicie w pamięć i taką, którą się rozpamiętuje jeszcze długo po jej odłożeniu.

Jest rok 1794, ulice Warszawy zalewają wojska rosyjskie i nikt nie może być pewny swojego losu, zwłaszcza, że do stolicy przybywa nowy ambasador Katarzyny II i wiernie wypełnia on polecenia carycy. Jedynie kobiety ze znanych magnackich rodów nie przejmują się zbytnio sytuacją i starają do niej dopasować, widząc w tym szansę na lepsze życie dla swoich bliskich. Księżna Helena Radziwiłłówna marzy o umieszczeniu swojej córki na dworze carycy albo o jej ślubie z rosyjskim księciem. Maria Czetwertyńska, żona hrabiego Naryszkinowa z utęsknieniem czeka na męża służącego w carskiej armii, a pozostałe damy z warszawskiej śmietanki towarzyskiej skupiają się na romansowaniu i schadzkach z przystojnymi oficerami rosyjskimi. Mężczyźni się upijają albo przebywają w burdelach i szulerniach i tylko nieliczni próbują znaleźć rozwiązanie na zrzucenie jarzma carskiego z barków ojczyzny. Wszyscy jednak żyją w ciągłym strachu o siebie i o swoich najbliższych, bo wiedzą, że starzejąca się Katarzyna bywa nieobliczalna…

Wydawało mi się, że znam na tyle styl pani Renaty, że wiem, czego się mogę spodziewać, nic jednak bardziej mylnego. „Pożegnanie z ojczyzną” to prawdziwy majstersztyk oddający ducha okresu, w którym walka o przetrwanie swojego rodu, czy rodziny była ważniejsza, niż ta o uratowanie ojczyzny. Arystokracja więc się bawi, romansuje, ale ciągle towarzyszy jej strach i to widać w pozornie banalnych dialogach między bohaterami, w podejmowanych przez nich decyzjach i w relacjach międzyludzkich. I czytelnik mało uważny może się pogubić w tej ilości nazwisk, które się pojawiają, w liczbie romansów, które są nawiązywane i balów, które są organizowane, ale ten uważniejszy dostrzeże w tym wszystkim prawdziwy obraz epoki, w której ludziom przyszło się pożegnać z ojczyzną, którą do tej pory znali i zaakceptować narzucone im okowy. To pozycja obowiązkowa dla każdego wielbiciela historii, znajdziecie w niej niezwykły obraz społeczeństwa zadufanego i skupionego na sobie, ale też i jednostki nie mogące się pogodzić z nową rzeczywistością. Książka piękna, niezwykła, może i trudna momentami, ale jakże ważna, jako świadectwo końca polskiej potęgi. Polecam każdemu, nie tylko wielbicielowi powieści z historią w tle😊

Nie ma chyba bardziej rozdzierającego serce okresu w historii Polski niż rozbiory, kiedy to potężna Rzeczpospolita znika z map świata, podzielona pomiędzy trzy mocarstwa- Rosję, Prusy i Austrię. Najbardziej uderzający jest fakt, że wiele magnackich rodów bardzo łatwo dało się przekupić i przyczynili się oni do upadku Polski, mając na uwadze jedynie własne korzyści...

więcej Pokaż mimo to

avatar
4
4

Na półkach:

W książce pojawia się wiele postaci i początkowo może to być mylące czy uciążliwe dla czytelnika ale gdy już zatopimy się w lekturze to świetnie idzie się w tym rozeznać.Znajdziemy tu także dawkę humoru,a więc nie jest to typowo nudne przypomnienie historii. Na uznanie zasługuje wykreowana postać Heleny Radziwiłłowej, bardzo ją polubiłam za charakter i przebiegłość.Istna kobieta diabeł,która swoim urokiem umie osiągnąć wszystko a upór to jej drugie imię. Autorka ma lekkie pióro dzięki czemu była to bardzo przyjemna i udana lektura. Bez wątpienia sięgnę po inne książki Pani Czarneckiej a wam gorąco polecam tą powieść.

W książce pojawia się wiele postaci i początkowo może to być mylące czy uciążliwe dla czytelnika ale gdy już zatopimy się w lekturze to świetnie idzie się w tym rozeznać.Znajdziemy tu także dawkę humoru,a więc nie jest to typowo nudne przypomnienie historii. Na uznanie zasługuje wykreowana postać Heleny Radziwiłłowej, bardzo ją polubiłam za charakter i przebiegłość.Istna...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    218
  • Przeczytane
    102
  • Posiadam
    32
  • Powieść historyczna
    9
  • Z historią w tle
    4
  • Historia
    4
  • Chcę w prezencie
    3
  • Historyczne
    3
  • Do kupienia
    2
  • 2015
    2

Cytaty

Więcej
Renata Czarnecka Pożegnanie z ojczyzną: rok 1793 Zobacz więcej
Renata Czarnecka Pożegnanie z ojczyzną: rok 1793 Zobacz więcej
Renata Czarnecka Pożegnanie z ojczyzną: rok 1793 Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także