Serce Zakonu

Okładka książki Serce Zakonu Robert Borkowski
Okładka książki Serce Zakonu
Robert Borkowski Wydawnictwo: Zysk i S-ka powieść historyczna
458 str. 7 godz. 38 min.
Kategoria:
powieść historyczna
Wydawnictwo:
Zysk i S-ka
Data wydania:
2010-07-13
Data 1. wyd. pol.:
2010-07-13
Liczba stron:
458
Czas czytania
7 godz. 38 min.
Język:
polski
ISBN:
978-83-7506-532-9
Średnia ocen

5,7 5,7 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
5,7 / 10
45 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
144
143

Na półkach:

Jubileusz 600-lecia bitwy pod Grunwaldem stał się pretekstem do wydawania publikacji związanych z jedną z największych bitew średniowiecznej Europy. Obok publikacji stricte historycznych nie brakuje też powieści. Przykładowo, dla fanów fantastyki pojawił się w księgarniach trzytomowy cykl krzyżacki Dariusza Domagalskiego (w którym zmagania polsko-litewsko-krzyżackie obficie podlano kabalistycznym sosem) i „Wieczny Grunwald” Szczepana Twardocha (alternatywna wersja historii sprzed sześciu wieków, nazwana przez krytyka i wydawcę Pawła Dunin-Wąsowicza „najbardziej intrygującą powieścią roku”). Swoje trzy grosze (a może raczej szelągi) dorzucił także Jacek Komuda, przekornie „Krzyżacką zawieruchę” poświęcając nie grunwaldzkiej wiktorii, ale batom, które polscy rycerze dostali od zaciężnych wojsk krzyżackich w bitwie pod Chojnicami w 1454 roku, na początku wojny trzynastoletniej.

Z kolei wydawnictwo Zysk i S-ka zaproponowało czytelnikom powieść Roberta Borkowskiego „Serce Zakonu”. Akcja książki – jak sam tytuł wskazuje – toczy się w Malborku, stolicy państwa krzyżackiego, skąd na spotkanie z koalicją polsko-litewską wyrusza zakonna armia, wspierana przez rycerskich gości z całej Europy. Główny bohater Eberhard von Hohendorf, młody rycerz Zakonu Szpitala Najświętszej Maryi Panny Domu Niemieckiego w Jerozolimie, zostaje wyznaczony przez wielkiego mistrza do obrony zamku w przypadku ewentualnej porażki Krzyżaków i oblężenia malborskiej twierdzy. Dodatkowo zostaje mu powierzone zadanie strzeżenia największej tajemnicy Ulricha von Jungingen. Nieoczekiwanie dla Krzyżaków, ich armia przegrywa pod Grunwaldem, a Eberhard wpada na trop spiskowców, których celem jest opanowanie zamku i oddanie go w ręce zbliżającym się wojskom Jagiełły. Jakby tego było mało, Hohendorf zakochuje się i musi wybierać między lojalnością do Zakonu, a miłością do pięknej… nierządnicy.

Akcja powieści toczy się w miarę szybko. Obok postaci fikcyjnych, jak sam główny bohater, pojawiają się również nazwiska dobrze znane z historii. Autor stara się unikać sienkiewiczowskiej wizji dziejów – zarówno Krzyżacy, jak i wojowie spod biało-czerwonego sztandaru mają grzechy na sumieniu. Borkowski dba o zgodność historyczną, choć nie musi, bo to obowiązek historyka, a nie pisarza (można przyczepić się do szczegółów – trudno zgodzić się ze stwierdzeniem, że Zantyr był swego czasu drugim najważniejszym grodem książąt pomorskich; biskup kujawski Jan Kropidło dotarł na zamek w Malborku już dwa dni po Grunwaldzie nie z Tczewa – jak pisze autor – ale z Subków pod Tczewem, gdzie biskupi z Włocławka mieli obronny dwór).

Dokładne opisy wyglądu malborskiego zamku, relacji polsko-krzyżackich czy też metod walki w średniowieczu niektórych czytelników mogą zrazić, innym pozwolą lepiej zrozumieć tło opisywanych wydarzeń. Moim zdaniem tego typu nawet kilkustronicowe przerywniki po pierwsze niepotrzebnie spowalniają akcję, a po drugie za książki o takiej tematyce zabierają się osoby, które wiedzą doskonale kim był knecht albo skąd wziął się przydomek króla Władysława Łokietka. Irytują sztywne dialogi, pełne pompatycznych zwrotów. Autor niepotrzebnie wtrąca obok nowożytnych słów archaizmy: zawżdy, azaliż, przeto, snadź… Porywając się na taką stylizację powinien być konsekwentny – bohaterowie powinni mówić tylko płynną staropolszczyzną (co jest bardzo trudne do odtworzenia) lub w całości współczesnym językiem, co z pewnością byłoby wygodniejsze dla czytelnika.

Największym minusem powieści jest dla mnie główny bohater. Eberhard nie wzbudził we mnie żadnych uczuć. Pomimo że pomysł na intrygę będącą kręgosłupem powieści Borkowski miał dobry, przygodom von Hohendorfa przyglądamy się bez emocji, z wyjątkiem politowania nad nieudolnie prowadzonym śledztwem – bohater dwukrotnie w głupi sposób prawie daje się zabić, gubi tropy, nadmiernie ufa słowom przepytywanych osób, a przygodnie napotkanej dziewczynie wyjawia największą tajemnicę wielkiego mistrza.

Podsumowując, „Serce Zakonu” nie rzuca na kolana. Autorowi należy jednak oddać to, że Wielką Wojnę 1409–1411 pokazał oczami przegranych, a nie zwycięzców, którzy – jak wiadomo – piszą historię. Fani wszystkiego co średniowieczne powinni być zadowoleni. Polityczna sensacja ze szczyptą kryminału i romansu, a wszystko to w gotyckim anturażu malborskiego zamku? Tego na polskim rynku wydawniczym chyba jeszcze nie było…

Jubileusz 600-lecia bitwy pod Grunwaldem stał się pretekstem do wydawania publikacji związanych z jedną z największych bitew średniowiecznej Europy. Obok publikacji stricte historycznych nie brakuje też powieści. Przykładowo, dla fanów fantastyki pojawił się w księgarniach trzytomowy cykl krzyżacki Dariusza Domagalskiego (w którym zmagania polsko-litewsko-krzyżackie obficie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
84
64

Na półkach: , ,

Wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują, że wojna Zakonu z Polakami jest nieunikniona. Ale jak zabezpieczyć stolicę, jeżeli w ogóle trzeba? Przecież Malbork jest twierdzą nie do zdobycia. Ale na wszelki wypadek trzeba przewidzieć i taką ewentualność. Ale co jest najważniejsze? Co trzeba szczególnie chronić? Co jest sercem Zakonu?
* * *
Historia bitwy pod Grunwaldem ukazana inaczej niż ją zwykle znamy. Autor pozwala nam spojrzeć oczami rycerzy z czarnymi krzyżami na płaszczach. Opowiada nam nie tylko jak Zakon przygotowywał się do "Wielkiej wojny", ale też co wydarzyło się po bitwie. Można poczuć rozterki zakonników po wielkiej przegranej.
+ Kto powróci?
+ Kto obroni zamek?
+ Jak utrzymać Państwo Krzyżackie?
+ Jak ochronić Serce Zakonu?
+ ... ?
A właściwie to czym jest owo Serce?

Wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują, że wojna Zakonu z Polakami jest nieunikniona. Ale jak zabezpieczyć stolicę, jeżeli w ogóle trzeba? Przecież Malbork jest twierdzą nie do zdobycia. Ale na wszelki wypadek trzeba przewidzieć i taką ewentualność. Ale co jest najważniejsze? Co trzeba szczególnie chronić? Co jest sercem Zakonu?
* * *
Historia bitwy pod Grunwaldem...

więcej Pokaż mimo to

avatar
407
55

Na półkach: ,

Jeżeli lubimy intrygi i przygodę, a do tego chcemy sobie przypomnieć coś niecoś z podstaw historii to "Serce zakonu" Roberta Borkowskiego jest idealną pozycją.

Mamy tu historię dziejącą się na tle bitwy pod Grunwaldem (15 lipca 1410 roku - tak, tak to się jeszcze kojarzy ze szkolnej ławki :) - w literaturze niemieckiej jak i w tejże powieści określanej jako pierwsza bitwa pod Tannenbergiem oraz późniejszego oblężenia Malborku przez wojsko polsko-litewskie na czele którego stał król Jagiełło.
Jednak historię tę śledzimy od środka - tym razem znajdujemy się w oblężonym Malborku pośród Krzyżaków.

Głównym bohaterem jest rycerz zakonny Eberhard von Hohendorf - obarczony odpowiedzialnością za zamek podczas nieobecności głównych braci i komturów, uganiający się za spiskowcami ukrywającymi się w twierdzy. Kuszony na pokuszenie staje on przed próbą wierności w dotychczasowe reguły Zakonu. Znaczącymi postaciami są także Inga Hein - mieszkanka miasta Malbork oskarżona o otrucie bogatego mieszczanina oraz Jakub Baldorf - kupiec i rajca miejski.

Powieść czyta się z zapartym tchem. Ciekawe tło historyczne oraz nieprzewidywalność akcji to jej dwa najmocniejsze atuty. Jednak jak dla mnie zakończenie jest dosyć hmm... nijakie. Mimo wszystko uważam ją za godną polecenia.

Jeżeli lubimy intrygi i przygodę, a do tego chcemy sobie przypomnieć coś niecoś z podstaw historii to "Serce zakonu" Roberta Borkowskiego jest idealną pozycją.

Mamy tu historię dziejącą się na tle bitwy pod Grunwaldem (15 lipca 1410 roku - tak, tak to się jeszcze kojarzy ze szkolnej ławki :) - w literaturze niemieckiej jak i w tejże powieści określanej jako pierwsza bitwa...

więcej Pokaż mimo to

avatar
5597
735

Na półkach: ,

Przeczytane. Moje stwierdzenia? Postacie są szablonowe, prawie tekturkowe, niemal słychać ich szelest na kartkach, jakby autor bał się wlać w nie nieco więcej życia. Von Hohendorf spada ze skrajności w skrajność, jednak wciąż pozostaje płaskim i prawie nijakim zakonnym bratem, pragnącym tylko chwały (chałwy?) zakonu, Inga Hein zaś odmalowana jest w barwach godnych Lary Croft, która pod "surowym" wzrokiem zakonnika zalewa się łzami, by nagle stać się znów spiskowcem, a później znów niewiastą słabą i biedną... nie za wiele tego? Suche fakty historyczne odziewa w słowa przystępne dla ludzi, wplatane w główną fabułę (co dla mnie stanowi trochę fakt, że pisane jednym ciągiem bez przerywania, się zlewa, ale co kto lubi),jednak popełnia wciąż tą samą wpadkę - koło archaizmów używanych w okołogrunwaldówce, używa też słów absolutnie współczesnych, ubogich i nie oddających ducha tamtych czasów, również w opisach zbroi, elementów odzieży czy budynków. Poza nielicznymi wtrąceniami łacińskimi, które mają swe tłumaczenia na dole (za co plusik),za to mało które nazwy odnoszące się do ówczesnych czasów mają swe tłumaczenia, przez co czytającego wprowadza się w błąd. Brakuje zwyczajnie opisów strojów czy wyposażenia nazwanego zgodnie z tamtymi czasami, które świetnie by komponowały się z całością. Stawały by się bardziej "namacalną cząstką historycznej części książki. Bardzo nad tym boleję, bo zatraca się przez to płynność i ducha (dla mnie jako dla rekonstruktora tamtego okresu to zdecydowanie wielki minus, jednak patrząc na fakt, że nie wszystkie osoby się tym interesują... daję za to maleńki plusik?).

A tak ogólnie - coś o fabule? Akcja rozgrywa się w Malborku w okresie bitwy pod Tannenbergiem, w 1415 roku. Wielki mistrz von Jungingen - ginie i obdarty z wszelkiej godności zostaje odesłany. Rycerze zakonni tracą ducha, zaś zakon zaczyna upadać, choć nikt nie chce dopuszczać do siebie tej myśli. Za murami malborskiej twierdzy czają się jednak spiskowcy, intryganci i malwersanci, gotowi zrobić wszystko i zapłacić cenę życia tylko za to, by znienawidzony zakon upadł i nigdy się nie podniósł. Los splata się miedzy bohaterami: domniemaną trucicielką Ingą Hein, rycerzem zakonnym von Hohendorfem, rajcami miejskimi, w tym z niejakim nader cwanym Justem i wieloma innymi postaciami, znanymi lub nie z kart historii. Spisek, zawiązany przeciw władzy urasta w siłę, a nasz biedny bohater z zakonu, musi zrobić niemal wszystko, by zakon swój uratować. Czym jest owa "największa" tajemnica zakonu i czy "serce chrześcijańskich Prusów" przetrwa zawirowania? Czy kolejne bitwy ciągnące się od porażki pod Tannenbergiem oraz drobne potyczki wokół malborskiej twierdzy - zmienią losy historii?

Przeczytane. Moje stwierdzenia? Postacie są szablonowe, prawie tekturkowe, niemal słychać ich szelest na kartkach, jakby autor bał się wlać w nie nieco więcej życia. Von Hohendorf spada ze skrajności w skrajność, jednak wciąż pozostaje płaskim i prawie nijakim zakonnym bratem, pragnącym tylko chwały (chałwy?) zakonu, Inga Hein zaś odmalowana jest w barwach godnych Lary...

więcej Pokaż mimo to

avatar
4665
3433

Na półkach: ,

Powieść czyta się szybko, gdyż wiele jest w niej nagłych zwrotów akcji, ale intryga początkowo wydaje się nieco infantylna. Dopiero w drugiej połowie książki rozwija się w sposób rzeczywiście frapujący i nieprzewidywalny.

Minusem jest też szablonowość postaci i niejednorodna stylizacja języka bohaterów - obok archaizmów występują słowa, które z całą pewnością nie były w użyciu w czasach średniowiecza, co czasami daje dość wybuchową mieszankę.

Mimo tych potknięć polecam powieść "Serce zakonu", tym którzy lubią powieści historyczno-przygodowe. Fabuła i narracja przypominają bestsellery niemieckiego duetu Iny Lorenz.

Książka na pewno nie jest arcydziełem, ale czyta się ją z przyjemnością, szybko i lekko - to odprężająca lektura w sam raz na słoneczne letnie popołudnie..

Powieść czyta się szybko, gdyż wiele jest w niej nagłych zwrotów akcji, ale intryga początkowo wydaje się nieco infantylna. Dopiero w drugiej połowie książki rozwija się w sposób rzeczywiście frapujący i nieprzewidywalny.

Minusem jest też szablonowość postaci i niejednorodna stylizacja języka bohaterów - obok archaizmów występują słowa, które z całą pewnością nie były w...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1282
491

Na półkach: ,

Akcja powieści rozgrywa się za murami zamku w Malborku , po porażcie Krzyżaków w bitwie pod Grunwaldem.Tytułowe serce , to właśnie Malbork- ostatni baston zakonu krzyżackiego.Główny bohater - rycerz zakonny Eberhard von Hohendorf za zadanie ma ochronić to miejsce , aby nie wpadło w ręce wrogów - Polaków. Mamy tu zdradę , tajemny spisek , zakazaną miłość , tajemne przejścia podziemne. Całkiem niezła powieść :).

Akcja powieści rozgrywa się za murami zamku w Malborku , po porażcie Krzyżaków w bitwie pod Grunwaldem.Tytułowe serce , to właśnie Malbork- ostatni baston zakonu krzyżackiego.Główny bohater - rycerz zakonny Eberhard von Hohendorf za zadanie ma ochronić to miejsce , aby nie wpadło w ręce wrogów - Polaków. Mamy tu zdradę , tajemny spisek , zakazaną miłość , tajemne przejścia...

więcej Pokaż mimo to

avatar
2557
840

Na półkach: ,

Powieść, której tłem historycznym stały się wydarzenia związane ze stosunkami polsko - krzyżackimi w XV wieku. Chodzi tu oczywiście o bitwę pod Grunwaldem i obronę zamku w Malborku. Tylko, że tym razem bohaterami są właśnie bracia zakonni, a nie polscy szlachetni panowie.

Jedną z bohaterek jest Inga Hein, młoda dziewczyna, która oskarżona o otrucie pana, u którego odpracowywała dług ojca, zostaje osadzona w lochu. Niedługo potem zostaje odnalezione w rzece ciało jej rodziciela. Z drugiej strony poznajemy młodego rycerza zakonnego Eberharda von Hohendorfa, który w pełni oddany jest sprawom Zakonu. Gdy rycerstwo wyrusza na wojnę, wielki mistrz krzyżacki to właśnie Eberhardowi powierza dowodzenie nad malborską twierdzą. Na początku wydaje się zamek niczym niezagrożony, jednak wraz z upływem czasy wszystko się zmienia. Eberhard zostaje narażony na wiele niebezpieczeństw i pokus.

Książka pełna kryminalnych zagadek, spisków, szpiegów, miłosnych uniesień i nieoczekiwanych zwrotów akcji. Wątki i postacie historyczne przeplatane są wątkami i bohaterami fikcyjnymi. Najciekawszą z postaci wydaje się Inga Hein. Reszta bohaterów nie wzbudza zbyt wielu emocji.

Powieść napisana z uwzględnieniem archaicznych zwrotów językowych. Może to nieco przeszkadzać w czytaniu. Osobiście uważam, że zabieg ten nie został przez autora zbyt dobrze dopracowany. Po za tym opisy dotyczące stosunków polsko- krzyżackich wydają się być tylko suchym wykładem. Może to nieco przypominać podręcznikowe notatki i zanudzić potencjalnego czytelnika. Mimo to warto przeczytać książkę.

http://slowemmalowane.blogspot.com/2010/09/robert-borkowski-serce-zakonu.html

Powieść, której tłem historycznym stały się wydarzenia związane ze stosunkami polsko - krzyżackimi w XV wieku. Chodzi tu oczywiście o bitwę pod Grunwaldem i obronę zamku w Malborku. Tylko, że tym razem bohaterami są właśnie bracia zakonni, a nie polscy szlachetni panowie.

Jedną z bohaterek jest Inga Hein, młoda dziewczyna, która oskarżona o otrucie pana, u którego...

więcej Pokaż mimo to

avatar
5
2

Na półkach: ,

Cóż... moim zdaniem mogłoby być lepiej...

Cóż... moim zdaniem mogłoby być lepiej...

Pokaż mimo to

avatar
21
5

Na półkach:

Ciekawa fabuła podparta odrobinę faktami historycznymi, wartka akcja o wielu zwrotach. Dobrze zaplanowana intryga.

Ciekawa fabuła podparta odrobinę faktami historycznymi, wartka akcja o wielu zwrotach. Dobrze zaplanowana intryga.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    58
  • Chcę przeczytać
    48
  • Posiadam
    20
  • Z historią w tle
    3
  • Średniowiecze
    2
  • Historyczne
    2
  • Teraz czytam
    2
  • 2013
    2
  • Chcę w prezencie
    2
  • 2014
    2

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Serce Zakonu


Podobne książki

Przeczytaj także