rozwińzwiń

Montaillou. Wioska heretyków 1294-1324

Okładka książki Montaillou. Wioska heretyków 1294-1324 Emmanuel Le Roy Ladurie
Okładka książki Montaillou. Wioska heretyków 1294-1324
Emmanuel Le Roy Ladurie Wydawnictwo: Państwowy Instytut Wydawniczy historia
469 str. 7 godz. 49 min.
Kategoria:
historia
Tytuł oryginału:
Montaillou, village occitan
Wydawnictwo:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania:
1988-01-01
Data 1. wyd. pol.:
1988-01-01
Liczba stron:
469
Czas czytania
7 godz. 49 min.
Język:
polski
ISBN:
8306013735
Tłumacz:
Ewa Dorota Żółkiewska
Tagi:
herezja średniowiecze inkwizycja katarzy Langwedocja albigensi
Średnia ocen

7,4 7,4 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Okładka książki Człowiek w nauce współczesnej. Rozmowy w Castel Gandolfo Ernst-Wolfgang Böckenförde, Gerhard Ebeling, Hans-Georg Gadamer, Aleksander Gieysztor, Emmanuel Le Roy Ladurie, Emmanuel Levinas, Robert Spaemann, Charles Taylor, René Thom, Józef Tischner, Carl Friedrich von Weizsäcker
Ocena 7,3
Człowiek w nau... Ernst-Wolfgang Böck...

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,4 / 10
40 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
610
379

Na półkach: , ,

Niezwykle ciekawa książka zajmująca się materią, której nie znajdziemy na pierwszych stronach średniowiecznych kronik. Ani na drugich, ani na ostatnich - bo o chłopach się po prostu nie pisało. Jedna z niewielu dobrych rzeczy, których w swojej ponad półtoramilinijnej działalności dostarczył nam Kościół Katolicki - niesamowicie wyraźny portret życia zwykłych ludzi w zwykłych czasach.
Książka wymaga w mojej ocenie pewnego minimum wiedzy o średniowieczu by ją dobrze zrozumieć. Ale gdy taką podstawą już dysponujemy - zdecydowanie warto ją przeczytać.

Niezwykle ciekawa książka zajmująca się materią, której nie znajdziemy na pierwszych stronach średniowiecznych kronik. Ani na drugich, ani na ostatnich - bo o chłopach się po prostu nie pisało. Jedna z niewielu dobrych rzeczy, których w swojej ponad półtoramilinijnej działalności dostarczył nam Kościół Katolicki - niesamowicie wyraźny portret życia zwykłych ludzi w zwykłych...

więcej Pokaż mimo to

avatar
583
25

Na półkach: ,

Klasyk historiografii. Zamknięta niemal w kapsule czasu społeczność małej, pirenejskiej wioski praktycznie własnymi ustami opowiada o swoich codziennych problemach, radościach i życiu w średniowiecznej wsi. Wspaniała lektura!

Klasyk historiografii. Zamknięta niemal w kapsule czasu społeczność małej, pirenejskiej wioski praktycznie własnymi ustami opowiada o swoich codziennych problemach, radościach i życiu w średniowiecznej wsi. Wspaniała lektura!

Pokaż mimo to

avatar
11676
493

Na półkach: , , ,

Klasyk historii oddolnej, analizującej dzieje zwykłych ludzi.

Klasyk historii oddolnej, analizującej dzieje zwykłych ludzi.

Pokaż mimo to

avatar
1026
978

Na półkach: , , , , , , ,

Pionierska praca z zakresu tzw. mikrohistorii czyli monografii danych terenów czy społeczności w pewnym okresie czasowym, stawiającej przy tym na analizę życia codziennego.
Trzeba przyznać autorowi, że stworzył znakomitą koncepcję i dość konsekwentnie się jej trzymał. Miał wspaniałe źródła w postaci … akt inkwizycji z diecezji w Pamiers, której biskup Jacques Fournier w swojej karierze dotarł do godności papieża – panował w Awinionie w latach 1334-1342 jako Benedykt XII. I właśnie ten duchowny, w ferworze walki z tzw. herezją, czyli poglądami niezgodnymi z oficjalnym stanowiskiem ówczesnego kościoła rzymskokatolickiego, wycisnął z mieszkańców Montaillou zeznania, które pozwoliły po wiekach poznać tą społeczność, jej codzienne życie, zwyczaje, wartości a nawet nawet kondycję ekonomiczną. Niestety, z uszczerbkiem dla żywota wielu spośród zeznających, skazanych na śmierć lub zmarłych w wiezieniu.
Oryginalny tytuł brzmi „Montaillou, wieś okcytańska”. I tu się zaczyna największy problem z lekturą. Tragiczny przekład. Tytuł kładzie nacisk na „herezję’, niezgodnie ze stanowiskiem autora. Tłumaczka zrobiła wszystko,by lekturę utrudnić, a redakcji chyba nie było. Tłumaczenia dosłowne, zamiast znaczeniowych, zachowanie francuskiego szyku zdania, nieznajomość przekładanych terminów (święty Antoni Padwański).
Ale warto to przetrwać, by od około 120-140 strony towarzyszyć XIV-wiecznym góralom z francusko-katalońskiego pogranicza w ich codziennym życiu. A można się dowiedzieć wielu ciekawych rzeczy. Kataryzm przyciągał nie tyle doktryną (tu tylko częściowo przedstawioną),ale przykładem. Tradycyjnie „heretycy” stali moralnie wyżej od duchownych katolickich i żyli zgodnie z tym co głosili (w przeciwieństwie do franciszkanów). Ich wspólnota była przy tym mniej pazerna na dobra materialne. Chłopi i pasterze wcale nie cenili bogactwa. Ważniejsza była dla nich szeroko rozumiana rodzina i więzi przyjacielskie. Pracowali w tym zakresie,w jakim musieli, a nie po to, by dorobić się oszczędności. Fascynujący jest opis życia intymnego i seksualnego, z omówieniem m.in. budzącego ciągle emocje homoseksualizmu, wówczas królującego wśród zakonników oraz duchownych prowadzących pierwsze szkoły (tylko dla chłopców oczywiście). Zdrady małżeńskie obu płci były na porządku dziennym, zarówno wśród chłopów jak i nielicznej szlachty, do tego z czynnym udziałem diecezjalnego kleru.
Narracja rozwija się a autor prowadzi czytelników po nitce do kłębka. Poznając coraz więcej szczegółów zaczynamy doceniać i szanować pirenejskich chłopów. Mimo, iż niepiśmienni, mieli niezłą bazową wiedzę na temat Ewangelii i powstania świata w Księdze Rodzaju, ciekawe przemyślenia teologiczno-filozoficzne i socjologiczne oraz postawę życiową (szczególnie katarzy, niczym apostołowie ponoszący konsekwencje swojej nauki). Autor wskazuje, że niepiśmienność gwarantowała … równość płci. Kobiety na równi z mężczyznami mogły afirmować lub odrzucać nauki katarów. Do tego, niezależnie od światopoglądu, powodowało to hołdowanie przez obie płcie tym samym wartościom.
Jednym słowem znakomita pozycja, która jednak wymaga nowego, dobrego tłumaczenia i porządnej redakcji.

Pionierska praca z zakresu tzw. mikrohistorii czyli monografii danych terenów czy społeczności w pewnym okresie czasowym, stawiającej przy tym na analizę życia codziennego.
Trzeba przyznać autorowi, że stworzył znakomitą koncepcję i dość konsekwentnie się jej trzymał. Miał wspaniałe źródła w postaci … akt inkwizycji z diecezji w Pamiers, której biskup Jacques Fournier w...

więcej Pokaż mimo to

avatar
32
24

Na półkach:

Bardzo dobra pozycja, chociaż nieco chaotyczna. W książce śledzimy losy mieszkańców wioski, której większość (a przynajmniej bardzo duża część mieszkańców) była wyznawcami kataryzmu. Kataryzm w tym czasie już dogorywał i opisani bohaterowie byli jego ostatnimi przedstawicielami. Książkę stworzono na podstawie dokumentacji inkwizycji kierującej procesem przeciw mieszkańcom.
Jakie wnioski się z niej nasuwają? Pod względem moralności przeciętny katar niezbyt się wyróżniał. Też lubił bogactwo, płodził dzieci i nie odmawiał sobie życia erotycznego. Co innego z doskonałymi, ale i wśród nich zdarzały się jednostki dalekie od katarskiego ideału. We wsi panował pewien ekletyzm religijny. Katarski pasterz nie wahał się składać daniny św. Antoniemu. Większość ludzi, niezależnie czy katolików czy katarów podchodziło do wiary poważnie, ale zdarzali się także wolnomyśliciele negujący w czysto naturalistyczny sposób zmartwychwstanie ciał czy głoszący ateizm. Religia nie przeszkadzała także w wierze w przesądy. Wierzono, że zachowanie pukla włosów czy obciętych paznokci zmarłej głowy rodziny pozwoli zachować szczęście. Powodzenie herezji były związane także z tym, że Kościół wymagał dziesięcin z jagniąt, a także innych usług, których mieszkańcy wsi nie zamierzali wykonywać.
Interesująca jest także sama analiza struktury wsi. Możemy dowiedzieć się, jak wyglądało życie pasterza i z jakimi kłopotami musiał się mierzyć. Opisano także podział obowiązków między kobiety, a mężczyzn oraz przebieg dzieciństwa.
Jak wspomniałem na początku, książka jest trochę chaotyczna. Wynika to z faktu, że czasami bohaterem jest wieś jako społeczność, a innym razem koncentruje się na pojedynczym bohaterze. Za najciekawsze uważam fragmenty skupiające się na pasterzu Piotrze Maurym. Może w nich zobaczyć, jak wyglądała pasterska mentalność, której rdzeń stanowiło pojęcie fatum. Widzimy także, jak układały się stosunki pasterzy z pracodawcami, a także z resztą mieszkańców, którzy często zabraniali wypasu na ich ziemiach. Staje się także zrozumiałe, dlaczego kataryzm był atrakcyjny dla paserzy, którzy praktycznie w ogóle nie byli przywiązani do dóbr materialnych.

Bardzo dobra pozycja, chociaż nieco chaotyczna. W książce śledzimy losy mieszkańców wioski, której większość (a przynajmniej bardzo duża część mieszkańców) była wyznawcami kataryzmu. Kataryzm w tym czasie już dogorywał i opisani bohaterowie byli jego ostatnimi przedstawicielami. Książkę stworzono na podstawie dokumentacji inkwizycji kierującej procesem przeciw...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1273
1372

Na półkach: , , , , , ,

Ta książka zyskała już w historiografii światowej miano klasycznej i jest uważana za modelowy przykład mikrohistorii. W oparciu o akta inkwizycji Autor odtwarza życie małej wiejskiej społeczności położonej na wschodnich stokach Pirenejów w okresie trwania na tych terenach herezji katarskiej. Świetne ujęcie relacji między ludźmi a przyrodą, między chrześcijaństwem a kataryzmem, wreszcie między różnymi ludźmi żyjącymi w Montaillou.

Mi nasuwa się kilka przemyśleń. Po pierwsze, jak niesamowicie szczegółowe źródła powstawały we Francji w początkach XIV wieku: dla dziejów Polski taka praca nie mogłaby powstać, ponieważ nikt nie prowadził tak szczegółowych akt i rejestrów: czy to felix culpa inkwizycji? Po drugie, jak wiele wiejskich zwyczajów zaobserwowanych w Montaillou spotkać też można i dziś na wsi polskiej. Po trzecie, przy okazji podjęcia tematu herezji katarskiej, warto zapoznać się z arcyciekawą grą planszową "Carcassonne".

Tomasz Babnis

Ta książka zyskała już w historiografii światowej miano klasycznej i jest uważana za modelowy przykład mikrohistorii. W oparciu o akta inkwizycji Autor odtwarza życie małej wiejskiej społeczności położonej na wschodnich stokach Pirenejów w okresie trwania na tych terenach herezji katarskiej. Świetne ujęcie relacji między ludźmi a przyrodą, między chrześcijaństwem a...

więcej Pokaż mimo to

avatar
754
753

Na półkach: ,

"Montaillou. Wioska heretyków 1294-1324" opowiada historię średniowiecznych wieśniaków, potrafiąc przykuć czytelnika do lektury na dość długi czas. Pozycja z pod pióra Emmanuela Le Roy Ladurie, niezwykle mi się spodobała ze względu na ciekawe opisy i wiarygodne realia historyczne. Autor jest szanowanym i uznanym historykiem, którego publikacje cieszą się dużą popularnością. Pozycja ta pokazuje chłopów z krwi i kości, bez nadmiernego upiększania i fantazjowania. Realizm tej pozycji po prostu poraża.

Przenosimy się w lata 1290–1325 do Montaillou, gdzie codzienne życie tamtejszych chłopów współczesnego człowieka potrafi przyprawić o spore zdziwienie. Autor pokazuje jaką egzystencje prowadzili tamci ludzie, którzy bardzo często byli określani mianem heretyków. Historia opisana w niniejszej publikacji została spisana na podstawie rejestru inkwizycyjnego Jakuba Fourniera, będącego później zwanym jako papież Benedykt XII. Duchowny powszechnie znany był z obsesyjnego wręcz podejścia do heretyków i prowadzenia przeciwko nim brutalnych dochodzeń. Książka pełna jest licznych szczegółów z życia tamtejszych ludzi. Pokazująca codzienne życie w pirenejskiej wiosce, która stała się ostatnim bastionem herezji katarskiej na terenach Francji.

Autor prowadzi niezwykle szybką i dosadną narrację, która sprawia, że książkę czyta się szybko. Czternastowieczna Francja została pokazana nad wyraz drobiazgowo i realistycznie. Pokazując, życie chłopów z Montaillou obrazowo i bardzo prawdziwie. Opisy znajdujące się na kartach książki dotyczą choćby: panujących wówczas relacji rodzinnych, seksualności czy wiary oraz obrzędów pogrzebowych. Francuski historyk przedstawia opisywane fakty w sposób obrazowy jednak nie zanudzając suchymi faktami. Książka niezwykle przypadła mi do gustu i wyniosłem z niej sporo nowych i ciekawych informacji. Powieściowy styl autora tylko uprzyjemnił i przyspieszył czytanie, sprawiając, że liczne ciekawostki jeszcze szybciej wpadają do głowy. Jest to prawdziwa perełka i gratka dla miłośników antropologii i historii. Życie codzienne wsi średniowiecznej potrafi zaciekawić, a realia pasterzy i rolniku z początków XIII wieku nie raz zaskakują. Emmanuel Le Roy Ladurie posiada ogromny warsztat i sporą wiedzę historyczną, którą posługuje się bardzo sprawnie. Potrafi płynnie ją przekazywać na kartach książki czytelnikowi, dzięki czemu czytelnicy mogą zapoznać się z tak ważnym i ciekawym momentem w historii.

"Montaillou. Wioska heretyków 1294-1324" można polecić każdemu miłośnikowi etnografii i antropologi. Monografia wsi została opisana ciekawie i dosadnie, sprawiając, że pozycja jest bardzo ciekawa. Autor opisał religię, seks, magię w czternastowiecznej Francji w sposób niezwykły i rzeczowy. Książka jest pozycjom godną polecenia, lektura przyniosła mi wiele frajdy oraz sprawiła, że nauczyłem się dzięki niej wielu interesujących faktów. Publikacja napisana została ciekawym i przystępnym językiem, w bardzo przejrzysty sposób. Polecić ją mogę miłośnikom historii tamtego okresu oraz osobom lubiącym książki z dużą dawką ciekawostek historycznych. Serdecznie polecam.

"Montaillou. Wioska heretyków 1294-1324" opowiada historię średniowiecznych wieśniaków, potrafiąc przykuć czytelnika do lektury na dość długi czas. Pozycja z pod pióra Emmanuela Le Roy Ladurie, niezwykle mi się spodobała ze względu na ciekawe opisy i wiarygodne realia historyczne. Autor jest szanowanym i uznanym historykiem, którego publikacje cieszą się dużą popularnością....

więcej Pokaż mimo to

avatar
232
169

Na półkach: ,

Książka bardzo mi się podobała. Przedstawia temat którego - wydawać by się mogło - nie da się przedstawić: życie codzienne wsi średniowiecznej z perspektywy zwykłego mieszkańca. Jest to prawdziwa mikro historia która niewiele wychodzi poza wąskie ramy geograficzne opisywanej wioski.Dzięki niej możemy poznać zwyczajne (no nie do końca ;)) życie pasterzy i rolniku z początków XIII stulecia.

Mimo swej wspaniałości książka ma dwie ogromne wady:
Przypisy są umieszczone na końcu a nie pod tekstem co BARDZO utrudnia korzystanie z nich.
Autor jest zdeklarowanym komunistom i zdarzają się momenty że gubi gdzieś swój >obiektywizm< historyczny i daje się ponieść swym ideologicznym uniesieniom.


Książka jest zdecydowanie warta polecenia.

Książka bardzo mi się podobała. Przedstawia temat którego - wydawać by się mogło - nie da się przedstawić: życie codzienne wsi średniowiecznej z perspektywy zwykłego mieszkańca. Jest to prawdziwa mikro historia która niewiele wychodzi poza wąskie ramy geograficzne opisywanej wioski.Dzięki niej możemy poznać zwyczajne (no nie do końca ;)) życie pasterzy i rolniku z początków...

więcej Pokaż mimo to

avatar
391
334

Na półkach: ,

Polecam każdemu kto lubi etnograficzne i antropologiczne smaczki. jest to typowa monografia wsi. Opisane jest tu wszystko, od społeczności przez magię i religię po seks, kontakty, opisy domus i ostalu. Książka była dla mnie lekturą, miałem przeczytać tylko 3 wybrane rozdziały, ale tak mnie wciągnęła, że nie mogłem jej się oprzeć.
Historiografia to dla mnie prawdziwa historia,gdzie zwraca się uwagę na ludzi, na to, że istnieli cywile podczas wojny, a nie tylko bitwa jest najważniejsza.

Polecam każdemu kto lubi etnograficzne i antropologiczne smaczki. jest to typowa monografia wsi. Opisane jest tu wszystko, od społeczności przez magię i religię po seks, kontakty, opisy domus i ostalu. Książka była dla mnie lekturą, miałem przeczytać tylko 3 wybrane rozdziały, ale tak mnie wciągnęła, że nie mogłem jej się oprzeć.
Historiografia to dla mnie prawdziwa...

więcej Pokaż mimo to

avatar
50
8

Na półkach:

Klasyk

Klasyk

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    214
  • Przeczytane
    116
  • Posiadam
    41
  • Historia
    22
  • Średniowiecze
    10
  • Teraz czytam
    9
  • Ulubione
    7
  • Historyczne
    5
  • Chcę w prezencie
    3
  • 2014
    2

Cytaty

Więcej
Emmanuel Le Roy Ladurie Montaillou. Wioska heretyków 1294-1324 Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także

Ciekawostki historyczne