Pani Link kojarzy się przede wszystkim z kryminałami, jednak potrafi pisać także powieści obyczajowo-historyczne. Przykładem tego jest "Czas burz", książka, której akcja zaczyna się w dniu wybuchu pierwszej wojny światowej, a kończy w 1930 roku, gdy wciąż trwa światowy kryzys ekonomiczny, w Związku Radzieckim komunizm pochłania miliony ofiar, a w Niemczech coraz bardziej do głosu dochodzą faszystowskie pseudoidee.
Bohaterowie powieści doświadczają wszystkich wymienionych burzliwych zdarzeń. Część z nich staje się także uczestnikami, świadkami i ofiarami rewolucji bolszewickiej.

Mimo iż na plan pierwszy wysuwają się watki obyczajowe i miłosne, dużą rolę odgrywają wspomniane wydarzenia historyczne. Autorka nie zagłębia się w ich polityczne podłoże, jednak ukazuje świat ogarnięty wojną i rewolucją w sposób realistyczny, wiarygodny i przekonujący.
To, co dla niektórych miało być wielką przygodą z bronią albo walką ideową, okazało się krwawym koszmarem, którego nigdy nie da się wymazać z pamięci.

Mimo iż przeszłość odgrywa w życiu postaci ważną rolę, zakończenie pokazuje optymistyczną postawę silnych kobiet - wierzą one, że jutro będzie lepsze i wznoszą toast za kolejne pokolenia.
W kontekście wydarzeń, które mają wystąpić za kilka lat w Niemczech, ta pogoda ducha może wydawać się czytelnikowi przerażająca.

Odwracając ostatnią kartkę powieści, aż chciałoby się przeczytać jej dalszy ciąg. Może kiedyś pani Link go napisze?...

Pani Link kojarzy się przede wszystkim z kryminałami, jednak potrafi pisać także powieści obyczajowo-historyczne. Przykładem tego jest "Czas burz", książka, której akcja zaczyna się w dniu wybuchu pierwszej wojny światowej, a kończy w 1930 roku, gdy wciąż trwa światowy kryzys ekonomiczny, w Związku Radzieckim komunizm pochłania miliony ofiar, a w Niemczech coraz bardziej do...